FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: diodalodz w Październik 30, 2015, 11:57:12 am
-
Witajcie
Ma ktoś zrobione na takim wałku z 50tyś km ?
-
Ja mam 10 tyś. Chyba dalej ma krzywki, mimo, że założony do "regenerowanych" popychaczy
-
Zrobiłem chyba już 15 tyś. - warunki j. w. Wałek prawdopodobnie umarł - silnik chodzi na 3 serduszka. Tak jak pisałem wcześniej popychacze nie były nowe.
-
Ja mam 200 km. Zobaczymy co będzie dalej.
-
Aktualizacja 7 tyś km
Wałek zaczyna się wycierać na 3 krzywkach
Były założone nowe szklanki kolbensmitch.
Olej 5W50 Mobil 1
Załamujące.
-
Ludki, nie lepiej oddać seryjny wałek do Rewaru lub Świątka celem jego napawania? Obawiam się, że wystarczy na sporo dłużej niż te 10tyś.
-
7tyś i część się żużywa... Szkoda wysiłku na montaż takiego badziewia. Czyli jednak bardziej się opłacało kombinować ze Świątkiem ;)
-
Ludki, nie lepiej oddać seryjny wałek do Rewaru lub Świątka celem jego napawania? Obawiam się, że wystarczy na sporo dłużej niż te 10tyś.
Obawiam się niestety, że nie jest to takie pewne. mój regenerowany też padł po 10 tyś, no powiedzmy się zmniejszył ;p
Może lepiej oddać do technika dentystycznego, niech napawa porcelanę ... .
To był żart, przejaw wisielczego humoru <uoee>
-
Ludki, nie lepiej oddać seryjny wałek do Rewaru lub Świątka celem jego napawania? Obawiam się, że wystarczy na sporo dłużej niż te 10tyś.
Obiło mi sie o uszy że z takimi wałkami nie chcą mieć nic do czynienia.
-
W takim razie potwierdza się to co powtarzam od zawsze- do hydro nie lejemy oleju mineralnego. Koniec. Kropka. Olej mineralny z uwagi na swoją gęstość nie pozwala się do końca "ścisnąc" szklance co w konsekwencji powoduje zbyt duży nacisk na krzywkę wałka rozrządu i jego wycieranie.
Zauważcie- jak Plusy były na gwarancji ASO po wstęnym dotarciu napełniało je olejem 5W40 i nie było problemu z wałkami. Na taksówkach czy w firmach te auta robiły spore przebiegi. Natomiast dziś każdy prawdziwy polak-mechanik-patriota powie: po 100.000km przebiegu to tylko minerał! No i dziwnym trafem dziś sypią się wątki typy "co się stało z moim wałkiem".
-
Olej mineralny z uwagi na swoją gęstość nie pozwala się do końca "ścisnac" szklance co w konsekwencji powoduje zbyt duży nacisk na krzywkę wałka rozrządu i jego wycieranie.
Jeżeli by tak było, to na oleju mineralnym nie zamykałyby się zawory.
-
W takim razie potwierdza się to co powtarzam od zawsze- do hydro nie lejemy oleju mineralnego.
Z drugiej strony, na forum jest Polonez GSI, który na mineralnym przejechał już ponad 400 tys km bez remontu.
-
7 tyś km
Rozbite nowe popychacze Kolbensmith
wywalona 1 i 2 krzywka wałka, reszta ostro pokiereszowana. 8 powydzierana.
2 okrągła.
Okruchy zniszczyły wszystkie panewki i wał, dodatkowo padła panewka środkowa wałka (też nowa), i przytarł się od okruchów 1 tłok.
Porysowana nowa pompa oleju.
To już 2 taki wałek w moim życiu. Pierwszy trafiłem w Daewoo Matizie, po 20 tyś km 6 krzywek było okrągłych. Wtedy sprzedawca też mnie zapewniał, że to oryginał. Czasami chce się siąść i płakać...
(https://images81.fotosik.pl/612/b61dc48f75e74764med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b61dc48f75e74764)
-
ohv pałer...
współczuję, kupa pracy w błoto.
-
Duet jest już raczej na 99% spalony i nie warto iść tą drogą.
Napisałem do sprzedawcy i zobaczymy co zrobi. Szczęśliwie nie minęło jeszcze 24 msc, a wszystko kupowałem jako osoba prywatna.
Nie odpuszczę im, bo mam dosyć problemów przez części wątpliwej jakości. Dotyczy to wszystkich zamienników do wszystkich aut.
-
Duet jest już raczej na 99% spalony i nie warto iść tą drogą.
Jak widzę, elitarny klub kolekcjonerów zajechanych wałków rozrządu z literką H się rozrasta.
Mnie się nie trafiły uszkodzenia od strużyn, chociaż wiórki w misce były nie raz, widać dobry Bóg załatwił, że wszystkie zatrzymały się na smoku pompy oleju. Ech, przydałby się magnes w korku.
Coby śmieszniej było: zdiełałem silnik z org. wałkiem rozrządu, nowymi popychadłami, a nawet nówka paneweczki pod wałek, to się zblokował po 1 km od garażu, no i tak fajnie coś w nim piszczało :)
Więc aby Carówka nie była unieruchomiona, wsadziłem silnik w Duecie ze starymi popychadłami (wiem, to raczej nonet, nie duet), a za zatarty (?) silnik jeszcze się nie zabrałem - blokuje się na gorąco, na zimno chodzi lekko.
Takie tam przygody człowieka zOHVkowanego z hydrogeneratorem.
Dzięki Najwyższemu mam 2 GSI, a 3 silniki, to se radzę jak Ił-62M, a potem się dziwią, że 5 h na altówce daję radę rzępolić :)
-
Jak to jest że powstały komputery,bomby atomowe,ludzie latają w kosmos i myslą o podboju marsa,a nikt nie potrafi opanować technologi produkcji wałka rozrządu do prostego silnika z hydropopychaczami ;-| ??
-
Jak to jest że powstały komputery,bomby atomowe,ludzie latają w kosmos i myslą o podboju marsa,a nikt nie potrafi opanować technologi produkcji wałka rozrządu do prostego silnika z hydropopychaczami ;-| ??
W Polsce bo jakoś inne cuda z zachodu latają na hydro i nikt nie narzeka.
W tym kraju nie ma nowych części do samochodu którego produkcja zakończyła się 15 lat temu a co dopiero mowa o wałkach.
Kiedyś w FMŻ ( nie mylić z NEW HOLLAND)w Płocku chłopaki dorabiali takie wałki rozrządu do hydro że biły na głowę fabryczne, wraz azotowaniem. A że serwis FSO Trident miał dobry układ to mechanicy je wymieniali i wszyscy byli zadowoleni.
-
To nikt w tym kraju nie jest w stanie wyprodukować głupiego wałka rozrządu z porządnego materiału? Dziwne. A Andoria czasem się czymś takim nie zajmuje? Czy tylko wały korbowe robią? Bo produkują części ponoć i dla mercedesa, a ich wały słyną z niezłej jakości.Moje GSI ma na razie 90 tysięcy z grosikami i jeżdżę na 10W40, ale moje przebiegi są symboliczne, więc wiecie.Ale jak mi Bóg świadkiem, jeśli spotka mnie kiedykolwiek nieszczęście w postaci wytartego wałka rozrządu, to chyba wleci to angielskie aluminiowe gówno, którego tak niektórzy nienawidzą.Ale od razu 1,8, albo 1,6, bo nie będę się bawił w zmianę mostu.Tyle tylko, że trzeba się będzie pobawić w dorobienie węży do klimy, bo raczej sprężarkę trzeba z rovera.
-
W Polsce bo jakoś inne cuda z zachodu latają na hydro i nikt nie narzeka.
W tym sęk, że te cuda to OHC i DOHC, więc mają słabszą sprężynę zaworową.
Może ten wyklęty MoS2 by cokolwiek pomógł?
-
Czytając te posty o wałkach współczuję wam i chyba wyleczyłem się z montażu bloku silnika GSI w moim abimexie... Faktycznie żenada, zeby tak prostej części nie dało się kupić zaledwie kilkanaście lat po zakończeniu produkcji samochodu, a dostępne na rynku były aż tak fatalnej jakości ;-|. Na pocieszenie mogę dodać, że jakość nowych części do polskich motocykli (np. WSK) jest jeszcze gorsza.
-
Przeglądając na allegro wałeczki rzucił mi się w oczy ten. To jest ten osławiony Duet tyle, że sprzedawca nie napisał firmy, czy może faktycznie to oryginał ? http://allegro.pl/nowy-wzmocn-walek-rozrzadu-polonez-1600-hydraulika-i6681184243.html
-
dioda - daj fotki popychaczy. Ciekawy jestem jak wyglądają po objechaniu krzywek.
-
Panowie mam okazję kupić podobno ORYGINALNY z końca produkcji wałek rozrządu do GSI. Czy da się odróżnić oryginał od podróby ? Czy po prostu są jakieś cechy szczególne, które odróżniają oryginał od osławionego Dueta czy innych producentów ? Czy pozostało mi się modlić i kupić ten w nadziei, że to oryginał Daewoo-FSO ? <mysli>
-
Na Allegro jest w tej chwili ogółem koło 40 szt. wałków do OHV hydro.
-
Panowie nie chcąc otwierać nowego tematu zatem pytanie tutaj, które poniekąd z tematem się bardzo łączy.
Czy lepiej dać do regenerowania i późniejszego azotowania stary wałek (jeżeli ktoś się podejmie regeneracji) czy szukać nowego wałka oryginalnego ?
Jeżeli nowy i oryginalny to macie jakieś złote rady jak odróżnić rzemiosło typu Duet od fabryki ? Znajomy w moim mieście ma ze starych zapasów wałek natomiast nie jestem pewien czy to oryginał czy podróba. Są jakieś cechy charakterystyczne ?
Pytanko drugie... Oddaje stary wałek do regeneracji, czy po niej mogę go założyć na tych samych panewkach co jeździł (rzecz jasna jak będą dobre) ? Na logikę chyba tak, bo czopy wałka nie były przecież szlifowane (dajmy przykład).
-
u mnie duet przejechał 7 tyś km i opiłki zatarły pompę oleju, wał, panewki i panewki wałka. Przy okazji pozacierało też nowe tłoki.
Był założony komplet kolbensmith szklanki + wałek duet.
-
u mnie duet przejechał 7 tyś km i opiłki zatarły pompę oleju, wał, panewki i panewki wałka. Przy okazji pozacierało też nowe tłoki.
Był założony komplet kolbensmith szklanki + wałek duet.
Tyle się już naczytałem takich opowieści jak Twoje, że po prostu grzechem by było pójść na łatwiznę i wstawić Kolbenschmity czy rzemieślniczy wałek do wyremontowanego silnika który planuje poskładać.
Poluję właśnie za wałkiem (hydroszklanki już mam) i nie potrafię odróżnić rzemiosła od oryginału (a nie zawsze wysoka cena oznacza oryginalność) więc mam plan awaryjny w postaci regeneracji starego wałka. Dzwoniłem dzisiaj rano do Świątka i taka orientacyjna cena (są duże widełki w zależności w jakim stanie będzie ten wałek i czy w ogóle da się go zregenerować) to 320-350zł w tym azotonasiarczanie.
Pytanie brzmi co o tym sądzicie ? Regenerować stary wałek czy kupić nowy za podobną a nawet troszkę niższą cenę ? Jeżeli nowy no to jak oryginał od rzemiosła odróżnić ? :P
-
Świątek ma dobre opinie więc moim zdaniem jest pewniejszy niż rzemiosło. Robiłem u niego głowicę i wałek do Polo 6N2 i jak narazie prawie 10 tyś km i spokój.
-
Wałek DUET + popychacze FAI wbite już mają u mnie ze 40kkm. Pali niewiele, rozpędza się do 160, więc zdaje się być ok. Możliwe, że silnik w tym lub przyszłym roku będzie rozebrany na potrzeby pisania przez brata inżynierki to będę w stanie stwierdzić, czy nastąpiło zauważalne zużycie wałka.
Drugi silnik składamy też na wałku DUET, ale popychacze już kolbensmith.
-
A te popychacze fai jaki mają nr. ?
-
Optuję za robieniem na wałku Świątka
-
Tylko, że Świątek z tego co pamiętam to do hydrauliki nie robi.
-
A te popychacze fai jaki mają nr. ?
numerów 100% pewnych nie mam, brałem z tego sklepu:
http://www.gorian.pl/?379,popychacz-popychacze-polonez-16-mpi-hydrauliczne
ale 3 lata temu, jak ojciec zamawiał około rok temu, to były już tylko kolbenschmidt, które podobno pod poloneza są w jakiś sposób przerabiane.
-
też brałem z Goriana. Życzę dużo zdrowia i czekam z niecierpliwością na relację.
Mój kolega wsadził duet z używanymi szklankami i też było ok. Ja wsadziłem zestaw z Kolbenshmitem i 7 tyś i gnój ...
Niektóre szklanki się rozbiły tak, że dało się je wyjąć tylko od strony miski .
-
Tylko, że Świątek z tego co pamiętam to do hydrauliki nie robi.
Właśnie też to słyszałem, że hydraulicznych nie chce widzieć na oczy, dlatego zadzwoniłem i od dziwo powiedzieli, że zrobią, pod warunkiem, że wałek będzie w stanie który umożliwi regenerację.
-
Odkopuje ponownie temat. <lol>
Panowie, czy to jest na 1000000% oryginalny wałek rozrządu do hydrauliki produkcji Daewoo-FSO ? Nie jest za... tani ?
Nie chce się nadziać na dziadostwo jak niektórzy tutaj. Bardzo delikatnie mówiąc mocno bym się zirytował kiedy do całkowicie wyremontowanego silnika dałbym taki wałek a ten po 5-10k km zrobiłby mi opiłkami rozpierduchę w silniku. ;>
http://allegro.pl/polonez-walek-rozrzadu-nowy-oryginal-hydraulika-i7273163384.html
Pomożecie ? ]:->
-
Panowie, czy to jest na 1000000% oryginalny wałek rozrządu do hydrauliki produkcji Daewoo-FSO ? Nie jest za... tani ?
Nie chce się nadziać na dziadostwo jak niektórzy tutaj. Bardzo delikatnie mówiąc mocno bym się zirytował kiedy do całkowicie wyremontowanego silnika dałbym taki wałek a ten po 5-10k km zrobiłby mi opiłkami rozpierduchę w silniku.
http://allegro.pl/polonez-walek-rozrzadu-nowy-oryginal-hydraulika-i7273163384.html
Pomożecie ?
"Jak sie nie wywrócisz to sie nie nauczysz " <lol> Tego nikt Ci nie zagwarantuje z daleka , a wygląda na oryginał ? kilka lat temu kupiłem na zapas nowy wałek do hydro z wyprzedaży DAOWO ,tak gościu sie reklamował .cena ? śmiesznie niska ,dałem tylko 80 zł ,bo miał ich tam b.durzo , myślałem że mi ten pierwszy szybko zdechnie ! ale nie zdechł i ma się dobrze do dzisiaj <lol> do dzisiaj też leży w piwnicy zakonserwowany i czeka sobie na wymianę hehe <lol> ten prezentowany kosztuje nie co więcej tylko 110 zł i też może jest z wyprzedaży ? więc ja bym zaryzykował i go kupił <spoko>
A póki co dzisiaj ponownie swój wzmocniłem bez wyjmowania <lol> ,wlewając CERAMIZER !! także je 150 tys. no i do kolejnych przynajmniej 100 tys. hehe <jupi> <jupi> <jupi> <jupi> <lol>
-
Zgadza się ze zdjęcia wiele nie wyciągnę.
Ciągle liczę, że znajdzie się ktoś kto potrafi odróżnić fabrykę od rzemiosła, w sensie jakiś charakterystyczny nadlew czy coś. Boję się kupować kota w worku bo cena tutaj większej roli nie gra 110 zł za taki czy 350 zł za ew. regenerację u Świątka (powiedział, że to orientacyjna cena jeżeli da się zregenerować; tak, do hydro nie zwykły). Bo powiedzmy sobie szczerze jak ktoś chce zrobić kapitalkę silnika z krwi i kości to nie będzie żydził 240 zł za coś porządnego, zgadza się? Ale jednak zawsze nowe to nowe. :)
-
Ktoś tu wspomniał wcześniej, że jest sporo na allegro wałków obecnie. Chyba wszystkie nie są dueta, ktoś sprawdzał, dzwonił?
-
Zgadza się ze zdjęcia wiele nie wyciągnę.
Ciągle liczę, że znajdzie się ktoś kto potrafi odróżnić fabrykę od rzemiosła, w sensie jakiś charakterystyczny nadlew czy coś. Boję się kupować kota w worku bo cena tutaj większej roli nie gra 110 zł za taki czy 350 zł za ew. regenerację u Świątka (powiedział, że to orientacyjna cena jeżeli da się zregenerować; tak, do hydro nie zwykły). Bo powiedzmy sobie szczerze jak ktoś chce zrobić kapitalkę silnika z krwi i kości to nie będzie żydził 240 zł za coś porządnego, zgadza się? Ale jednak zawsze nowe to nowe. :)
To sprzedaje jeden z Polmozbytów, więc raczej w wała nie lecą. Poza tym, jeżeli ktoś ma oryginalne wałki to najprędzej właśnie Polmozbyty. Jak Ci potrzebny, to ja bym kupował, 110zł to nie jest dużo.
-
Chyba spróbuje, ale mam pewne obawy.
Ostatnio miałem prosty przykład. Motozbyt w moim mieście po prawie 60 latach został zamknięty, szczęśliwie do właścicieli miałem numer i poprosiłem o spis części do Małego Fiata i Poloneza. Z części blacharskich do FSO porobił mi zdjęcia, ja przekazałem te zdjęcia osobom które odbudowywały Polonezy a te jednym chórem stwierdziły, że to rzemiosło, bo fabryka ma to, to, to i tamto, gdzie właściciel twierdził że to oryginał. Dlatego mam takie obawy. :P
-
Oryginał ma między 1 a 2 krzywka napis Gh8, Duet miedzy 6a7 ma D
-
Ostatnio miałem prosty przykład. Motozbyt w moim mieście po prawie 60 latach został zamknięty, szczęśliwie do właścicieli miałem numer i poprosiłem o spis części do Małego Fiata i Poloneza. Z części blacharskich do FSO porobił mi zdjęcia, ja przekazałem te zdjęcia osobom które odbudowywały Polonezy a te jednym chórem stwierdziły, że to rzemiosło, bo fabryka ma to, to, to i tamto, gdzie właściciel twierdził że to oryginał. Dlatego mam takie obawy. :P
Żeby nie zakładać złej woli, możemy uznać że już nie pamiętali co tam leży od 20 lat :)
Niemniej na różne problemy i krętactwa jesteśmy w Polsce skazani. Niedawno temu nawet Filharmonii Kaliskiej sprzedano za pół miliona podrobiony fortepian Steinwaia z przebitymi numerami <lol2>
-
Czas odkopać temat...
Była już tutaj kombinacja Duet + stare hydroszklanki, Duet + regenerowane, Duet + Kolbenschmidt i Duet + FAI
A próbował ktoś do rzekomo oryginalnego wałka dawać hydroszklanki Kolbenschmidt ?
Kupiłem wałek z linku, który prawie rok temu tutaj wstawiłem. Porównałem do dwóch oryginalnych, używanych wałków hydro i jest identyczny, więc wydaje mi się, że to oryginał.
Natomiast mam problem z hydroszklankami... da się zregenerować stare ? Jeżeli tak to wie ktoś gdzie wykonują taką usługę i za ile ?
Lub opcja druga kupno Kolbenschmidtów i założenie do oryginalnego nowego wałka. Tylko Wasze opinie i cena mnie zastanawia, bo 25 zł za nową hydroszklankę daje do myślenia z czego to musi być wykonane. Z drugiej strony opinie tutaj były na podstawie zestawu Duet + Kolbenschmidt, więc może nie hydroszklanki były winowajcą a wałek... ?
-
Chciałem nieco odkopać temat i zdać raport na temat wałka Duet w moim polonezie.
Jako, że ruszamy w tym roku z dziewczyną i bratem na Złombol. Wybór rydwanu padł na Caro Plusa w którym lata temu zamontowany został wspominany w tym temacie wzbudzający kontrowersje wałek Duet z popychaczami FAI. Samochód ma w tym momencie około 170kkm, silnik przechodził remont przy 110kkm, dodatkowo silnik zrobił przez rok około 20kkm w polonezie kombi którego kiedyś na forum opisywałem, więc zestaw wałek+popychacze zrobił około 80kkm.
Przed wyjazdem w ramach przygotowań i przeglądu maszyny, podstanowiliśmy wyjąć z samochodu silnik, uszczelnić go w miejscach gdzie się poci i przy okazji zajrzeć do wspomnianego wałka, żeby ocenić czy przetrwa podróż do Portugalii
(https://i.imgur.com/SuOlCN4.png)
Cyknąłem szybką fotkę wnętrza silnika. Wałek ma nadal krzywki, są w nienagannym stanie, nawet/szczególnie te na czwartym cylindrze.
(https://i.imgur.com/AXWbvzO.png)
Jakby ktoś chciał śledzić czy silnik wytrzyma podróż do Nazare i spowrotem to zachęcam do obserwowania fanpage naszego teamu na facebooku - Carozela (https://www.facebook.com/zlombol.carozela)
-
u mnie problem był ze szklankami Kolbenschmidt więc jeśli na FAI jest spoko to zaraz sobie kupię na zapas. Masz może nr katalogowy ? Bo gorian sprzedaje jakieś motive. Jak to to samo co panewki w zielono czarnych pudełkach to też guano.
-
Numeru katalogowego poszukam w starych mailach z allegro, ale ogólnie też brałem z goriana z tego co pamiętam; drugi polonez na kolbensmithach pewnie w przyszłym roku będzie przechodził przegląd, bo stuka mu prawdopodobnie korbowód. W ramach spostrzeżeń poniekąd związanych z problemem - jak osadzacie ten wałek? Ojciec woził w obu przypadkach (zarówno w tym caro z duetem i fai jak i z atu na duecie i kolbensmithach) do zaprzyjaźnionego zakładu, gdzie wałek był osiowany (ale typ dodatkowo rozwiercał to na pierwszy szlif, bo tylko na taki miał przyrządy)
-
Jest jeszcze takie cudo:
https://allegro.pl/oferta/17-0053-maxgear-popychacz-zaworu-13071000769
nawet mam 3 szt.
Na razie zamierzam zainstalować stare popychacze, które na tokarni podszlifowałem w celu zaokrąglenia stopki... Wałek oryginał stracił krzywkę, bo jeden z popychaczy się nie obracał. I przy okazji w stopce popychacza pojawiła się dolinka.... Reszta krzywek ok. Ile bierze Świątek za regeneracje jednej krzywki?
-
Numeru katalogowego poszukam w starych mailach z allegro, ale ogólnie też brałem z goriana z tego co pamiętam; drugi polonez na kolbensmithach pewnie w przyszłym roku będzie przechodził przegląd, bo stuka mu prawdopodobnie korbowód. W ramach spostrzeżeń poniekąd związanych z problemem - jak osadzacie ten wałek? Ojciec woził w obu przypadkach (zarówno w tym caro z duetem i fai jak i z atu na duecie i kolbensmithach) do zaprzyjaźnionego zakładu, gdzie wałek był osiowany (ale typ dodatkowo rozwiercał to na pierwszy szlif, bo tylko na taki miał przyrządy)
Odkopałem maila i link do aukcji (https://archiwum.allegro.pl/oferta/zestaw-nowy-walek-rozrzadu-popychacze-polonez-1600-i4114534893.html) - raz popychacze są nazywane BFS115, raz BFS151, co ciekawe, zalogowałem się na katalogu online FAI i nie znalazło mi żadnego z wymienionych modeli popychaczy, dodatkowo katalog nie wyszczególnia żadnych popychaczy do poloneza GSi oraz CC700 (bo hydropopychacze z poloneza pochodzą z cc700)
Jest jeszcze takie cudo:
https://allegro.pl/oferta/17-0053-maxgear-popychacz-zaworu-13071000769
nawet mam 3 szt.
Na razie zamierzam zainstalować stare popychacze, które na tokarni podszlifowałem w celu zaokrąglenia stopki... Wałek oryginał stracił krzywkę, bo jeden z popychaczy się nie obracał. I przy okazji w stopce popychacza pojawiła się dolinka.... Reszta krzywek ok. Ile bierze Świątek za regeneracje jednej krzywki?
imho Maxgear to loteria - części prawdopodobnie z Azji, jakość raczej losowa. Z części które mogą mieć sensowną jakość i jeszcze występują na rynku to przewijają się popychacze marek INA 420005710 i AJUSA 85003900
-
szkoda, że nie da się ich kupić. Trzeba zacząć drążyć temat popychaczy ze skody fabii .
-
Jakieś nowości ?
Ktoś zrobił na Duecie większe przebiegi ?
-
Jakieś nowości ?
Ktoś zrobił na Duecie większe przebiegi ?
Jak rozwalę silnik, to zobaczymy
Kilka lat jedzie, a silnik już pali dziwaczne ilości oleju
-
Nasz caro plus w tym roku machnął cały złombol na wspominanym przeze mnie duecie bez zająknięcia. Miałem chwilę zwątpienia jak usłyszałem grzechot z okolic silnika, ale okazało się, że rozsypał się katalizator
-
ale złombol to max 10 tyś.
Szklanki też od Goriana z allegro ?
-
ale złombol to max 10 tyś.
Szklanki też od Goriana z allegro ?
Tak, ale silnik remont przechodził w bodajże 2014, wałek Duet z goriana popychacze FAI. Od remontu wbite łącznie obecnie gdzieś między 70 a 90kkm (w tej budzie ~70, ale przez około rok jeszcze jeździł w kombi). Silnik zdrowy, załadowany po autostradzie idzie 140, pusty nawet więcej
-
Tak, ale silnik remont przechodził w bodajże 2014, wałek Duet z goriana popychacze FAI. Od remontu wbite łącznie obecnie gdzieś między 70 a 90kkm (w tej budzie ~70, ale przez około rok jeszcze jeździł w kombi). Silnik zdrowy, załadowany po autostradzie idzie 140, pusty nawet więcej
dzięki za info.
Szkoda że nie da się już kupić FAI. Kupiłem taki zestaw z goriana na zaś i popychacze no name.
-
Wałek hydro różni się czymś poza tym że nie ma krzywki do napędu pompy paliwa? Będzie banglal na zwykłych szklankach bez hydro?
-
tak bedzie dobrze dzialal, bo zwykle szklanki maja wieksza srednice