witam...
mam problem z hamulcami... dokladnie prawy przod - poraz drugi w tym roku mi sie zapiekl. raz byl czyszczony w serwisie (zaufanym zreszta) i bylo ok przez ok 5 miechow. teraz znow kicha... odpuszcza dopiero po ok 2km.... podjazdy na wiadukt pokonuje z max 40km/h
autobusy i tiry sa teraz dla mnie jak jakies fordy i bmki wczesniej - nie do wyprzedzenia...
chce kupic nowe zaciski... orientuje sie moze ktos gdzie na podkarpaciu kupie te zaciski? na jakie koszta sie nastawiac? a moze wystarczy wymienic tylko tloczki+uszczelniacze na nowe?
na allegro patrzylem i znalazlem jakies nowe zaciski za 150zl - do tego rozumiem ze musze dokupic tloczki? (w zasadzie tloczek to koszt ok 15zl... nie problem)
czy sa jakies firmy za jakimi powinienem sie rozgladac? czy wszystko to jeden "kowal" klepie?
i czy nowy zacisk rozwiaze sprawe? czy to moze ja jakos zle jezdze i mi sie to zapieka? chociaz nie mysle zeby to odemnie zalezalo
(spokojna jazda, bez ostrych hamowan itp.)
z gory dzieki
pozdarwiam