Dzisiaj grzebałem przy samochodzie, poszedłem do tyłu i kazałem bracholowi wkręcić na 4-5tyś. Po dwóch latach posiadania michaela usłyszałem,że ma on coś z gwiżdżących tłumików, nawet podłączony do rovera :mrgreen: Szkoda,że w zakresie gwizdu, w środku, słyszalny jest tylko silnik