Olej 5W40 praktycznie nie różni się swoimi własnościami od oleju 5W50. Ten drugi teoretycznie przewidziany jest do pracy w nieco szerszym zakresie temperatur dodatnich. Ale i tak olej o lepkości 5W40 jest o wiele za nowoczesnym olejem do tych silników, które przewidziane zostały do pracy z olejami półsyntetycznymi o lepkości 10W40. Niemniej jednak, jeśli ktoś ma silnik w dobrym stanie, który nie zjada oleju więcej, niż max. 1 litr od wymiany do wymiany (w tych silnikach czyni się ją co 20 kkm), to na spokojnie można zalać olej syntetyczny 5W40, czy też 5W50.
Jednakże sens używania wyższej klasy olejów w tym silniku przy obecnej porze roku sugerowałby raczej stosowanie oleju o lepkości 0W40, niż 5W40, czy 5W50, zwłaszcza, jak ktoś nie ma garażu i samochód stoi sobie na zewnątrz.