Panowie , ja co prawda założyłem stabilizator tylny w ładzie klasycznej, ale może to do poloneza wąskiego czy DF rozwiązanie by pasowało, zamiast szukać od kombi co nigdzie nie ma. Napisze co zrobiłem:
Kupiłem drążek stabilizatora przedni z 2 mocowaniami o taki:
http://allegro.pl/stabilizator-drazek-mazda-626-v-97-02-i1941449891.html2 gumy stabilizatora od MB 124:
http://allegro.pl/poduszka-stabilizatora-mercedes-w201-w124-febi-i1903781121.html2 obejmy cybanty na tłumnik fi65mm śruba m10
1 sztukę drążka krótkiego łączącego most z budą
http://allegro.pl/drazek-podluzny-gorny-lada-2101-2107-niva-i1918040223.htmlPółksiężyce cybantów pasują wymiarami na most, należy je rozciąć i wspawać na ich wierzchu grubą blachę np 5mm i wywiercić otwory na śrubę m10 twardość min. 8.8 (potem ja wspawać ) na mocowanie obejm tulejek łączących most z drążkiem (w ładzie wypadły mi pod mocowaniem drążka reakcyjnego górnego).
Drążek od mazdy trzeba obciąć te wygięte końce i zaspawać koniec bo to rurka, a wtedy jego szerokość to 1m i mieści się miedzy drążkami wzdłużnymi dolnymi (w poldku są resory to już nie wiem ja to wypadnie na szerokość) Bierzemy rurkę grubościenna 1i 3/4 cala i ucinamy 2 kawałki o szerokości tulejki gumowej od MB. dospawujemy z boku małe 2 rurki żeby weszła nam do nich śruba m10 jako ich zacisk oraz całość ucinamy w połowie tej małej dospawanej - mamy obejmę na tuleję,wkładamy do niej gumę i wciskamy na koniec drążka. Drążek krótki zakupiony trzeba uciąć na połowę i dospawać do każdej połówki pręta łączącego go z tymi zrobionymi obejmami (auto na kołach z obciążeniem). Mając gumy w obejmie tylko delikatnie łapiemy spawarką (uwaga zeby nie spalić gum! i nie podpalić czegoś) odkręcamy i porządnie spawamy łączniki. Spawamy również połksiężyce od dołu do mostu i skręcamy do nich obejmy tulei środkowych drążka Następnie mocujemy drązek do podłużnicy na śrube M12 i skręcamy (pod obciążonym autem). Calość skręcamy na fest. Wskazane poczyścić i pomalować calość (drążki i mocowania).
Koszt ok 120zł + troche spawania.
Efekt z jazdy - auto jak przyklejone - żadna inna modyfikacja typu sprężyny od żuka nie poprawi trakcji tak jak ten drążek, ja jestem mega zadowolony, a używam auto do normalnej jazdy.