Zapomnij o gazniku nadcisnieniowym chyba ze masz worek kasy Jedyne co zapewne dasz rade zdobyć to gaznik od lanci 1.6 Turbo albo reno 5 czy Fuego(albo jakos tak ). Te gazniki maja to do siebie ze po pierwsze sa zazwyczaj w stanie agonalnym a placisz jak za nówke z pewexu, dwa znajdz do tego czesci, trzy znajdz kogos kto to wyreguluje zeby bylo ok i na koniec mam smutna wiadomosc ze za cholere nie wykarmi to porobionych 2.0....
Lepsze jest wedlug mnie draw thru- prosciej zrobic i daje efekty calkiem dobre. Jak ktos sie boi ze mieszanka mu sie zapali to niech zrobi statystyke wypadków z aut z SERYJNIE montowanym tym systemem i wtedy pogadamy Sam miałem to instalowac- kupilem juz niezbedne graty a z kolega Gilmorem opracowalismy juz wydech pod turbo do silnika pinto ale wyszlo jak wyszlo. Jakby co to turbo moge sprzedac- TD04H 13c ładuje 0,5 bara z Volvo 2,3(740&760)
Najpierw jednak doprowadz silnik do stanu dobrego- zwlaszcza smarowanie bo to bolączka tych silników, a turbina tez musi mieć odpowiednia ilosc oleju do smarowania(cisnienie na goracym silniku !) Na seryjnych gratach wedlug mojej wiedzy mozna ładowac 0,5 bara przed dosc spory okres czasu- oczywiscie jezeli korzystasz z głowa. Mocy nie przybedzie za duzo raczej ale momentu obrotowego tak :mrgreen: co pozwala uzyskac naprawde niezlego kopa i super elastycznosc na ktora juz w serii nie ma co narzekac
[ Dodano: 2009-01-16, 23:14 ]
Jako że będę zakładał ostrzejszy wałek, to zastanawiam się, czy zwalać czapę i zakładać obrobioną czapkę od 1.6 z tym wałkiem, czy po prostu wsadzić wałek w obrobioną głowicę, która sziedzi na silniku :roll:
Czapkę od 1.6 kompletną kupiłem za 50 zł i czekam obecnie na przesyłkę, więc i tak będę ją miał. Czekam na pomysły. Poza tym czekam na odpowiednią aurę, by wreszcie zrobić wydech jak należy (kolekor 4-2-1 i elementy wydechu ze sierry).
Bartek- pierwsza sprawa- głowice i kolektory musisz obrobic- im lepiej przygotujesz silnik tym wieksze efekty da walek Kolejna to taka ze MUSISZ kupić nowe panewki walka rorządu i dać je do zakladu obróbki silników razem z walkiem aby je wprasowali i zrobili to jak trzeba. Na uzywanych panewkach i nowym walku to loteria, a jak sa duze luzy to spadek cisnienia smarowania(walek jest smarowany z tego samego zrodla co rurka natryskujaca olej) moze go szybko zalatwic. Kolejna to ze glowica od 1.6 ma mniejsze komory ale niestety tez mniejsze zawory wydechowe Zeby mialo to sens musialbys wstawic w glowice odpowiednio wieksze wydechy(na sierra fan jest temat odnosnie doboru wiekszych zaworow) Istnieje tez niebezpieczenstwo spalania stukowego i byc moze równiez kolizji tloków z zaworami. W koncu zawory otwieraja sie dluzej a pojedyncze sprezyny moga nie zdazyc zamknac zaworu szybko oraz zawory schodza nizej niz seryjnie
Dlatego wydaje mi sie ze najlepszym wyjsciem jest : znaleznie drugiej glowicy od 2.0, obrobienie jej i ewentualnie wstawienie wiekszych zaworow ssacych, wydechy sa wystarczajaco duze do pojedynczego gaznika, wstawienie nowych panewek i nowego walka plus ewentualnie ciut mocnijszych sprezyn zaworowych. Lepiej miec silnik o mniejszym sprezaniu ale dobrej wymianie spalin i paliwa niz odwrotnie. Glowice mozesz oczywiscie jeszcze splanowac Wydaje mi sie mozna zastosowac sprezyny od poloneza 1.6 ohv w miejsce seryjnych- twardosc jest obliczona zapewnie podobnie itez wszystkie 16 sztuk pracuje na jednym walku a sa podwójne wiec zdecydowanie lepiej motor ciagnie powyzej 5 tys z tym ze na szybkim walku i podwojnych sprezynach stracisz dobry dól
Michał, wiesz że głowę, która siedzi na moim seryjnym pinto mam obrobioną, druga leży na starym silniku w garażu
Po dyskusji na sierrafan, doszedłem do wniosku, że będzie głowica od 2.0. Oczywiście zostanie obrobiona tak jak ta którą mam na aucie, do logiką są nowe panewki i koniki też chcę kupić nowe. Głowę chcę podrzucić do Koszalina lub Karlina, żeby ją ciachnęli o 1 mm. Zawory zostają seria. Do tego dojdzie kolektor wydechowy 4-2-1, który powstaje w bólach od zeszłego roku :D oraz wydech od sierry OHC EFI/gaźnik na odcinku od kolektora (portki) do mostu (kolano), ostatni tłumik zostaje ten co mam teraz. Mam nadzieję że ze wszystkim się wyrobię do Czerniewic.
Dzisiaj cieszyłem się już odzyskaniem wysokich obrotów po wymianie parownika na nowy :twisted: