Autor Wątek: Rover - zakupiłem 1.4 16v  (Przeczytany 15169 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #60 dnia: Czerwiec 24, 2009, 13:17:45 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4228
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Odepnij kabel WN od tej świecy na odpalonym i zobaczysz co i jak. Warto też podmienić ten kabel WN na inny-sprawny celem sprawdzenia. Zmieniałeś świece po kupnie na nowe :?: Myślę że warto. Jak kable WN nie sa nowe to też bym zmienił. Zweryfikuj stan węgielka w kopułce oraz jej styków wewnątrz - mocno powypalane kwalifikują ją do wymiany. Przy okazji zobacz jak wygląda palec w aparacie, jeśli nadpalony styk to j/w, warto dziada wymienić. Jeśli dalej to samo to zostaje kwestia zaworu/ów na tym cylindrze.
Wałki się za szybko nie wycierają, zresztą krzywki wałka zużywają się równomiernie (rzadko zdarza się się by padała jedna panewka wałka i wycierały się krzywki najbliższe wyrąbanej panewce).

Oczywiście pomiar kompresji polecam zrobić na samym początku, tak jak radzą Koledzy :)
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #61 dnia: Czerwiec 24, 2009, 17:03:55 pm »

Offline Excalibur#1937

  • Administrator
  • Wiadomości: 1910
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kilka ich było ;)
    • http://www.intermediaservice.pl
Nie przejmuj się - ja mam słabe na drugim (11,0 / 6,5 / 11,0 / 11,0 - w przybliżeniu bo już nie pamiętam dokładnie). Jeżdżę tak już sam nie wiem ile... Jak się rozgrzeje to chodzi jak malina, równiutko, w miarę "cicho" i co ciekawe: jest w miarę ekonomiczny. Jeśli to "tylko" to to nie panikuj. Słyszałem, że nie tylko ja tak jeżdżę... Zrobię to przy okazji grubszej robótki.

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #62 dnia: Czerwiec 24, 2009, 17:05:20 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4228
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Ja miałem w swoim pierwszym 2.0 ten sam problem, tzn siadł uszczelniacz zaworu, o dziwo auto nie dymiło, ale tak jak u Ciebie na luzie palił na trzy garnki, na wysokich na cztery.
Pomogła zmiana uszczelniaczy na nowe i dotarcie zaworów. Obyło się bez jakichkolwiek wymian.
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #63 dnia: Czerwiec 24, 2009, 19:36:45 pm »

marcij

  • Gość
Cytat: "TakiMilek"
Slabe sprezanie na 1 cylindze...jestem zdruzgotany. Mechanik powiedzial ze nie oplaca sie tego robic. Przy wyzszych obrotach pracuje na wszystkie 4...na niskich na 3.

[ Dodano: 24 Cze 2009 17:01 ]
Dobra, teraz pytanie:
Co jeszcze przy okazji wymiany uszczelki warto wymienic i zrobic?No i taki szacunkowy koszt, plus minus. Uszczelki wachaja sie w cenach od 50 zl za zwykla uszczelke do 150 za jakies super hiper cos tam. Lub komplet za 250zl.


To jeszcze zrob probe olejowa , to bedziesz wiedzial , czy puszcza dolem czy gora. Jak dolem to nie warto , jak gora to moznaby pomyslec o reanimacji. Za 500zl spokojnie kupisz silnik w dobrym stanie i tutaj pojawia sie wlasnie pytanie o zasadnosc grzebania w obecnym.

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #64 dnia: Czerwiec 24, 2009, 20:18:40 pm »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Zasadnośc grzebania w obecnym jest raczej wskazana, jeśli pomijając ten jeden gar, reszta chodzi dobrze, nie klepie,, nie pobiera oleju itp. dlaczego? bo jak zrobi uszczelkę i sobie wszystko posprawdza ponaprawia to moze i wyda te max 500 ale bedzie wiedzial co ma, a jak kupi i mu zaraz padnie uszczelka czy coś to co? znowu robienie głowicy? Jesli silnik jest ogolnie spoko to naprawiaj.

[ Dodano: Sro 24 Cze, 2009 ]
aaa tylko koniecznie trzeba sprawdzic czy czasem nie puszcza tlokiem- wypalona dziura czy coś  :twisted: jak tłok walnięty to wtedy sie rezczywiscie nie opłaca
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #65 dnia: Czerwiec 24, 2009, 21:04:53 pm »

marcij

  • Gość
Cytat: "Zoltanno#1930"
Zasadnośc grzebania w obecnym jest raczej wskazana, jeśli pomijając ten jeden gar, reszta chodzi dobrze, nie klepie,, nie pobiera oleju itp. dlaczego? bo jak zrobi uszczelkę i sobie wszystko posprawdza ponaprawia to moze i wyda te max 500 ale bedzie wiedzial co ma, a jak kupi i mu zaraz padnie uszczelka czy coś to co? znowu robienie głowicy? Jesli silnik jest ogolnie spoko to naprawiaj.


Zgadza sie , tymniemniej uwazam , ze trzeba sie zastanowic , wszystko przemyslec i rozplanowac.Rozwazy wszystkie za i przeciw

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #66 dnia: Czerwiec 24, 2009, 21:17:11 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4228
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Przy ewentualnym ściągnięciu głowicy, warto nad nią trochę popracować, bo na pewno jest co poprawić po fabryce, a że materiał lekki w obróbce - nie to co moja głowica od Pinto, żeliwna :mrgreen: - to pomęczył bym ją trochę wiertarką i kamieniami szlifierskimi.
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #67 dnia: Czerwiec 24, 2009, 23:55:17 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Nie strasz mnie.. mi tak wlasnie zawor klepie...

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #68 dnia: Czerwiec 25, 2009, 09:40:09 am »

kolarz

  • Gość
KraseK, ciekawy jestem, jak można sprawdzić zdemontowany silnik ?

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #69 dnia: Czerwiec 25, 2009, 09:45:31 am »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Wystarczy podłączyć do niego rozrusznik i kompresje możesz już sprawdzać.
A to jak chodzi... no cieżko.. gaxnikowca łatwiej :)

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #70 dnia: Czerwiec 25, 2009, 15:23:37 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7253
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
widziałem dzisiaj na aledrogo za 1600zł(ztcp) z freelandera więc z palcem pod kopółkę...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #71 dnia: Czerwiec 26, 2009, 17:28:41 pm »

polofix

  • Gość
mysle ze jak bedziesz chcial to wiele nizszym kosztem ponizej 1000zl masz 1,6 16V,wtedy do kosztow doliczasz uszczelke pod kolektor wydechowy i ssacy[rozrzad i olej].nic wiecej nie potrzebujesz.swoj osprzet przekladasz,i smigasz.w moim przypadku trwalo to jeden dzien.kup najlepiej silnik,ktory jest jeszcze w samochodzie,np w angliku.sa okazje,naprawde!stary silnik na czesci odsprzedasz napewno za pare stowek.ja kupilem za 800 silnik a stary zajechany odsprzedalem na czesci za ponad tyle.

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #72 dnia: Lipiec 09, 2009, 18:16:35 pm »

Milek#1944

  • Gość
no dobra, wlasnie zregenerowalem reduktor. Nawet nie bede wrzucal zdjec...masakra! Membrany byly jak z twardej folii do bindowania i jeden grzybek byl urwany przec co nie szlo regulowac wolnych, szlamu wiecej jak po wypadku tankowca ktory trafia na rafe...teraz czas zejsc na parking i zamontowac to ustrojstwo. No i regulacja, wstepnie sam...pojutrze gazownia a z gazowni prosto na probe olejowa...No i wtedy sie reszta wyjasni.

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #73 dnia: Lipiec 09, 2009, 18:22:00 pm »

Offline hans

  • go hard or go home !
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 969
  • Płeć: Mężczyzna
    • ulep
Cytat: "KraseK"
Przykręcasz skrzynie wkładasz rozrusznik i jazda z kompresją.
dokladnie w ten sposób mierzyłem kompresje u siebie zanim wstawilem silnik. Chociaż żeby poprawnie zmierzyć kompresje silnik powinien być ciepły
nie masz hebla w gazie?! To narazie!

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #74 dnia: Lipiec 09, 2009, 19:40:22 pm »

Milek#1944

  • Gość
Nawet toto jezdzi :) i nie gasnie na wolnych na rozgrzanym silniku. Jedyne co to na jak mu wdepne na wolnych to robi takie buuu ale od 3,5k jak nowo narodzony ;) juz sie wiecej nie bede bawil w ustawianie bo nie czaje o co tam chodzi za bardzo :P Podjade do gazownikow.Chyba ze mi ktos jak dziecku to wytlumaczy jak to dziala.

[ Dodano: 09 Lip 2009 19:46 ]
A nawet gdyby ktos wiedzial jak najprosciej to ustawic to na gg bym poprosil, zaraz bym skoczyl na parking ;)

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #75 dnia: Lipiec 09, 2009, 22:33:03 pm »

Milek#1944

  • Gość
dzieki :) czyli generalnie na parowniku tylko zloty srodek a reguluje ta na wezu...no to jutro sie pobawie. Jeszcze raz dzieki

[ Dodano: 09 Lip 2009 22:33 ]
aha
jeszcze jedno:
w jakiej pozycji ma byc sruba na wezu podczas ustawiania tej na parowniku?

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #76 dnia: Lipiec 12, 2009, 00:29:37 am »

KraseK

  • Gość
Cytat: "hans"
Cytat: "KraseK"
Przykręcasz skrzynie wkładasz rozrusznik i jazda z kompresją.
dokladnie w ten sposób mierzyłem kompresje u siebie zanim wstawilem silnik. Chociaż żeby poprawnie zmierzyć kompresje silnik powinien być ciepły


Na ciepłym silniku nie powinno się mierzyć kompresji. Rozszerzalnośc cieplna może fałszowac wynik pomiaru. I niejednokrotnie zdarzyło mi sie ze na ciepłym ok a na zimnym d..a.

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #77 dnia: Lipiec 12, 2009, 00:54:08 am »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Cytuj (zaznaczone)

jeszcze jedno:
w jakiej pozycji ma byc sruba na wezu podczas ustawiania tej na parowniku?

Odkrecona możliwie na max.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #78 dnia: Lipiec 12, 2009, 02:18:15 am »

Offline Excalibur#1937

  • Administrator
  • Wiadomości: 1910
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kilka ich było ;)
    • http://www.intermediaservice.pl
Cytat: "KraseK"
Na ciepłym silniku nie powinno się mierzyć kompresji. Rozszerzalnośc cieplna może fałszowac wynik pomiaru. I niejednokrotnie zdarzyło mi sie ze na ciepłym ok a na zimnym d..a.

Interesujące stwierdzenie :P - zastanawia mnie jednak jak długo wg Ciebie silnik jest zimny od momentu odpalenia? Minutę? Dwie? Potem przecież pracuje "na gorąco" i to właśnie takie warunki stanowią 99,9% czasu jego pracy... mierzenie kompresji na zimnym silniku nie ma więc żadnego sensu.

Rover - zakupiłem 1.4 16v
« Odpowiedź #79 dnia: Lipiec 12, 2009, 07:11:34 am »

Milek#1944

  • Gość
No niestety proba olejowa przelozona na jutro...to jak w koncu?na zimnym,chlodnym czy cieplym silniku?