Autor Wątek: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..  (Przeczytany 315261 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1640 dnia: Grudzień 30, 2023, 11:49:25 am »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 880
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
Przecież nie od dzisiaj wiadomo że auta służbowe/z wypożyczalni/rozwożące jedzenie mają najbardziej przejebane raz że ze względu na ilość potencjalnych debili którzy przez nie przechodzą w ich krótkim ale intensywnym życiu a dwa sami właściciele mają na nie zwis ze względu że mają wyciągać maksimum zysku przy minimalnym nakładzie finansowym to też niema się co dziwić że przeważnie ich stan jest jaki jest  i nijak się to ma do ich odpowiedników w rękach prywatnych gdzie prze całe życie takiego auta przejdzie może max 10 kierowców a nie 100 <spoko>
« Ostatnia zmiana: Grudzień 30, 2023, 11:51:05 am wysłana przez Morfina »
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1641 dnia: Grudzień 30, 2023, 15:56:01 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Kiedy właśnie rozumiałbym gdyby w tych samochodach masowo padały uszczelki pod głowicą i turbiny... A tymczasem nie!. Rozpada się układ rozrządu przy niskim przebiegu, wszystkie jakie do tej pory widziałem nie miały 100 tys. km. Wałki całkowicie wypadają ze swoich mocowań i tłoki z zaworami robią bum!

Kopara mi opadła, gdy człowiek , z którym chciałem się umówić na ten przegląd, powiedział, że po pięciu tysiącach nie ma potrzeby robienia przeglądu. Że jak przebiegu więcej zrobi, to przynajmniej będzie po co przyjechać, bo na razie szkoda głowę sobie zawracać.

A jaki on ma interwał? Bo Transit ma 50 tys. km do pierwszej wymiany. Podobno się zdarza że pierwsza wymiana oleju jest razem z kapitalnym remontem silnika...
« Ostatnia zmiana: Grudzień 30, 2023, 16:55:21 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1642 dnia: Grudzień 30, 2023, 17:11:43 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
48 tys., powiedział pan z ASO. Dla mnie to strasznie dużo, chociaż ja tam się nie znam. W książce gwarancyjnej nie ma informacji o tym; w instrukcji zobaczę w przyszłym tygodniu.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1643 dnia: Grudzień 30, 2023, 18:16:24 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1307
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Ja wyleczyłem się z korzystania z ASO. Zauważyłem że przerasta ich inna czynność niż wymiana oleju czy klocków. Jak coś poważniejszego to najpierw muszą się nauczyć. Sorry, ale wolę robić sam. Może czasowo wyjdzie dłużej ale zdobyta wiedza jest bezcenna.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1644 dnia: Grudzień 30, 2023, 23:43:53 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
48 tys., powiedział pan z ASO. Dla mnie to strasznie dużo, chociaż ja tam się nie znam. W książce gwarancyjnej nie ma informacji o tym; w instrukcji zobaczę w przyszłym tygodniu.

Z tego co się orientuję, to jest wymóg prawny wynikający którejś iteracji normy Euro 6, a nie wymóg techniczny. Solid Security np. leje na to ciepłym moczem i każe sobie wymieniać oleje co 15 tys.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1645 dnia: Grudzień 31, 2023, 06:20:35 am »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Z tego co się orientuję, to jest wymóg prawny wynikający którejś iteracji normy Euro 6, a nie wymóg techniczny.
No, nie wiem, czy nie tak do końca techniczny... Oleje do tych silników są opracowywane na dłuższe interwały, a DPF niby sam się oczyszcza, bo ten AdBlue też trzeba co jakiś czas uzupełniać (my na razie musieliśmy to robić tylko raz 😄). Z samą wymianą oleju w takim silniku też, jak podejrzewam, może być więcej roboty, niż w bardziej tradycyjnym, bo ta elektroniczna miarka oleju... Swoją drogą, skoro w coraz prostszych czynnościach polegamy już na chińskiej (no bo jakiej innej) elektronice, to do czego my właściwie zmierzamy?!

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1646 dnia: Grudzień 31, 2023, 09:21:02 am »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5099
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Swoją drogą, skoro w coraz prostszych czynnościach polegamy już na chińskiej (no bo jakiej innej) elektronice, to do czego my właściwie zmierzamy?!
Może do tego, żeby po gwarancji, wymieniać taki samochód na nowy? Nie wiem, wszystko jest możliwe. Przy dzisiejszej technice i materiałach, te auta powinny być prawie wieczne, a jest na odwrót. Ale co się dziwić, skoro producenci chcą zarabiać ja najwięcej?
A co do tego twojego "fiacika" to nieraz już pokazywali na necie, że w nowych autach, lepiej zmienić olej np. po 5 000, bo silnik jednak opiłkuje i wcale nie jest "dotarty fabrycznie", a zalecenia producenta/ASO, to nic innego, niż "pomoc" w szybszym zużywaniu się silnika, bo dla nich to potencjalny przyszły zysk. Ale jak tu kolega wyżej pisał, ludzie kupują na firmy, to nie wiążą z tym przecież długiej przyszłości, tylko max 5 lat i do żyda i niech się inni martwią. Oleje long life i tym podobne pierdy, a potem u któregoś kolejnego właściciela tak się nawarstwią problemy, że od razu worek pieniędzy na naprawy. Teraz jest taka polityka, żeby wszystko często wymieniać na nowe, bo to jest ekologiczne.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1647 dnia: Grudzień 31, 2023, 15:28:09 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
5 lat? Ja u siebie w firmie nigdy żadnego auta tak krótko nie miałem. A jeśli nawet... No to tym bardziej - co producentowi zależy skroić klienta na dobre kilka stówek... Systematyczna wymiana oleju nie wydaje się zbyt wygórowanym wymaganiem, gdy auto jest na gwarancji. ASO rezygnuje z łatwego zarobku, żeby potem mówić klientowi, że trzeba było częściej wymieniać olej, wbrew zaleceniom producenta? Próbuję doszukać się w tym jakiejś logiki...

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1648 dnia: Grudzień 31, 2023, 16:00:25 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Z samą wymianą oleju w takim silniku też, jak podejrzewam, może być więcej roboty, niż w bardziej tradycyjnym, bo ta elektroniczna miarka oleju...

Zdaje się, że tylko po podpięciu komputera kasuje się licznik interwału. Jeżeli tego nie zrobisz, to body computer będzie myślał że nie wymieniono oleju ale nic poza tym.

Swoją drogą, skoro w coraz prostszych czynnościach polegamy już na chińskiej (no bo jakiej innej) elektronice

No, tak poza konkursem to jedyny kraj na świecie który ma technologię produkcji bierzących iteracji procesorów do PCtów to Tajwan. Nawet USA tego nie mają.
Rosja ma problem, bo ich dużo mniej wymagający procesor Elbrus też był produkowany na Tajwanie i mimo że jest to w 100% Rosyjski projekt, to nie istnieje w Rosji zakład ze zdolnością wyprodukowania Elbrusa.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1649 dnia: Grudzień 31, 2023, 16:09:21 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1678
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo Intercooler +1?? KM?? & Fiat Marea Weekend 1.9 JTD '01 110 KM - Gruz Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - Dailycar "TurboŁoś"
Zdaje się, że tylko po podpięciu komputera kasuje się licznik interwału. Jeżeli tego nie zrobisz, to body computer będzie myślał że nie wymieniono oleju ale nic poza tym
W starszych owszem, w nowszych niestety to nie takie hop siup. Np. przy dieslach z dpf-em po wymianie oleju nalezy przez kompa "powiedziec" sterownikowi, ze zostal zalany swiezy olej. ECU na tej podstawie zaczyna z kazdym wypalaniem filtra obliczać stopien degradacji oleju, a po przekroczeniu pewnej normy walic komunikatem na desce o konieczności serwisu. Sama zmiana oliwy nie pomoze bo sterownik nie będzie wiedzial, ze ma zalana swieza i zaczna sie wszelakiej masci tryby awaryjne, problemy z wypalaniem DPF etc.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2023, 16:13:12 pm wysłana przez Sławek#1978 »
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1650 dnia: Grudzień 31, 2023, 16:54:11 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Ale to zakładając że zmieniamy zgodnie z interwałem. A ja myślę o skróceniu interwału... Też są jakieś problemy?
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1651 dnia: Grudzień 31, 2023, 17:31:31 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1678
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo Intercooler +1?? KM?? & Fiat Marea Weekend 1.9 JTD '01 110 KM - Gruz Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - Dailycar "TurboŁoś"
Też są jakieś problemy?
Poza tym, że trzeba podpiąć interfejs i przeklikać jedną opcję, to nie.
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1652 dnia: Grudzień 31, 2023, 20:37:59 pm »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2865
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
Nie zawsze trzeba podpinać interfejs. Często jest tak, że wystarczy odpowiednia kombinacja pedałów i stacyjki lub konkretnych przycisków aby skasować inspekcję. Np. Fiat i Iveco ma kombinacje pedału gazu i włączenia zapłonu. VAGi często przycisku na zegarach i włączeniu zapłonu. Opel podobnie, PSA wystarczy poklikać w kompie pokładowym. Ile marek tyle kombinacji.
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1653 dnia: Grudzień 31, 2023, 21:11:03 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1678
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo Intercooler +1?? KM?? & Fiat Marea Weekend 1.9 JTD '01 110 KM - Gruz Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - Dailycar "TurboŁoś"
Akurat na Fiatach przerabiałem i w wersjach z DFP- nie robi to roboty. Tylko interfejs. Podobno w Alfach działa kombinacja, ale też nie zdziwiłbym się jakby kasowała tylko inspekcję w zegarach/body ECU, a w sterowniku silnika nic nie zmieniała. W VAG-ach kasowałem kombinacją klawiszy - z zegarów kontrolka znika, ale czy w sterowniku silnika coś zmienia nie sprawdzałem. W Volvo kasuje się też kombinacją klawiszy i stacyjki ale tu tylko czyści inspekcję w module zegarów (DIM), modułu silnika i automatycznej skrzyni biegów nie rusza (swoją drogą do skrzyni jest oddzielny kasownik przebiegu oleju w oprogramowaniu - chociaż oficjalnie producent nie przewidywał wymiany oleju w skrzyni przez cały okres eksploatacji auta).
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2023, 21:17:44 pm wysłana przez Sławek#1978 »
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1654 dnia: Grudzień 31, 2023, 21:18:49 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5099
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
5 lat? Ja u siebie w firmie nigdy żadnego auta tak krótko nie miałem.
Kiedyś czytałem, że niektórzy tak wymieniają.
A jeśli nawet... No to tym bardziej - co producentowi zależy skroić klienta na dobre kilka stówek... Systematyczna wymiana oleju nie wydaje się zbyt wygórowanym wymaganiem, gdy auto jest na gwarancji. ASO rezygnuje z łatwego zarobku, żeby potem mówić klientowi, że trzeba było częściej wymieniać olej, wbrew zaleceniom producenta? Próbuję doszukać się w tym jakiejś logiki...
Logika jest taka, że to nie chodzi o pierwszego klienta, który kupi nówkę, tylko o każdego następnego, u którego z czasem wynikną konkretne awarie i który będzie potrzebował części. ASO do tego wiele nie ma, no chyba, że ktoś kupuje części wyłącznie u nich (bo czasem coś ciężko dostać, lub tylko oryginały), lub cały czas u nich serwisuje, będąc choćby trzecim właścicielem, bo są i tacy. Dzisiaj producenci zarabiają na nowych częściach i w ich najlepszym interesie lezy, żeby właśnie np taki silnik, zaczął jak najszybciej generować usterki.
Jak jesteś pierwszym właścicielem nowego auta, masz gwarancję itd i dodatkowo, nie wiążesz z nim jakieś długiej przyszłości/masz ustalony konkretny przebieg, jaki ma auto u ciebie zrobić, to przecież co ci robi, czy będziesz zmieniał olej zgodnie z zaleceniami, czy częściej, według własnego rozumu? Niech się martwi kolejny potencjalny właściciel, kiedyś w przyszłości. ASO trzyma się procedur, więc nie będą cię naciągać na wymianę co 10 tysi, szczególnie gdy jest na gwarancji. Im szybciej silnik się skończy, tym lepiej dla producenta, a oni i tak swoje zarobią.
Wszędzie się słyszy, że te oleje long life to ściema i przyczyniają się do przedwczesnego zużycia silnika. Niektórzy zalecali zmianę oleju w nowym aucie jak najszybciej, bo silnik jednak się dociera i jakieś tam opiłki się tworzą. Łysy czarodziej o tym nagrywał i kilku innych. Coś chyba w tym jest, bo zawsze docierało się nowy samochód, tudzież inną maszynę i zmieniało się olej dużo wcześniej, niż normalnie. Pierwszy, czy drugi właściciel. może jeszcze nie będzie miał większych kosztów, ale każdy następny zbierze owoce decyzji poprzedników, ale mało kogo to obchodzi. Przeważnie jest tak, że ludzie zbytni nie dokładają, jedynie tyle, ile trzeba, bo mają z tyłu głowy, że kiedyś to sprzedadzą i kupią nowe. Oczywiście, nie każdy tak robi, ale pewnie duża część tych, których stać u nas a nowe. Zresztą, mówi się, że większość sprzedawanych u nas nowych aut, to zakupy "firmowe" co oczywiście nie znaczy, że każda firma kupuje od razu 30 sztuk, bo dzisiaj każdy sobie może założyć działalność, ale raczej nie kupi od razu kilku aut.
A co do awaryjności nowych wynalazków, to na jutubie jest tego na pęczki, u każdego jutubowego mechanika. Cuda tam można zobaczyć. W polonezie takie awarie się nie zdarzają. W nowych beemkach rozlatuje się pompa oleju i zaciera się silnik, bo pompa ma plastikową obudowę i przez ciągłą zmianę temperatury, plastik po czasie zmienia swoje właściwości i zaczyna się kruszyć. Zajebisty patent na naciąganie przyszłego klienta na koszty.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1655 dnia: Styczeń 01, 2024, 07:03:31 am »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
ASO trzyma się procedur, więc nie będą cię naciągać na wymianę co 10 tysi, szczególnie gdy jest na gwarancji. Im szybciej silnik się skończy, tym lepiej dla producenta, a oni i tak swoje zarobią.
Ja to wszystko rozumiem, ale o co mi cały czas chodzi - jedno nie wyklucza drugiego. Zmiana oleju kilkakrotnie częściej niż zaleca producent nie musi wcale gwarantować większej trwałości silnika - a kaska dla ASO leci. To po pierwsze. Po drugie - kupujący auto z tzw. pewnej ręki, tzn. serwisowane w ASO, może zawsze zainteresować się historią serwisowania auta. A tutaj taki kwiatek, jak pierwsza wymiana oleju w silniku - dopiero po pięćdziesięciu tysiącach. Mało tego - przy przebiegach, jakie te auta robią u mnie, czasowo może się sprawa odwlec o kilkanaście lat od chwili zakupu. I przypominam, że chodzi ciągle o pierwszą wymianę... A gdyby robić tak, jak ty piszesz - że po pięciu latach puszczać auto dalej w ludzi - silnik w tym aucie byłby wciąż zalany jeszcze fabrycznym, pięcioletnim już olejem. Nie wiem, czy "procedury ASO" byłyby w takiej sytuacji zadowalającym dla kupującego argumentem, świadczącym o zadbaniu.
Może zresztą elektronika, jakiej tam jest napchane do bólu, jest na tyle inteligentna, że wychwytuje zmiany w lepkości itp.; może jakieś magnesy, wyławiające wszelkie opiłki; może jeszcze jakieś inne czary-mary... Ale sama świadomość, że dotychczasowy użytkownik, gdy chodzi o wymianę oleju w silniku, stosował się do zaleceń, o jakich tutaj mowa, zniechęcałaby chyba każdego potencjalnego kupującego. A może rzeczywiście za dużo w nas uprzedzeń i powinniśmy trochę zmienić sposób myślenia, bo te wywindowane interwały wcale nie są tak szkodliwe dla tych nowych silników, jak nam się wydaje...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 2024, 07:06:58 am wysłana przez mp79 »

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1656 dnia: Styczeń 03, 2024, 19:25:30 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
te auta robią u mnie, czasowo może się sprawa odwlec o kilkanaście lat od chwili zakupu.

Sprawdź co masz w instrukcji, bo coś mi świta że może być ograniczenie dwóch-trzech lat.

Nowa akcja z dzisiaj: W samochodzie miesiąc po gwarancji wysrała się połowa systemów bezpieczeństwa i udogodnień typu otwieranie bagażnika stopą.  <lol2>

I pomyśleć że w Polonezie po kilkunastu latach czasami psuł się jeden czujnik, a często po ponad 20 latach oryginalna elektronika jest ok.  <spoko>
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1657 dnia: Styczeń 03, 2024, 20:40:07 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Nie pamiętam, czy pisałeś już, co to za za samochód... 🤔

Szkodnik, a jak! Hitlerwagen w Czeskim przebraniu.

Ale to, co piszesz, może wynikać z tego, że w jednym systemie jest jakaś usterka, i po prostu są powiązane.

Owszem. Ale nawet wtedy to tylko potwierdza starą zasadę, że proste rozwiązania są bardziej niezawodne.

O ironio, Sowieci którzy zwykle robili prościej, zarobili wpadkę z rakietą N1 bo ze względu m.in. na możliwości transportu musieli pójść w silniki bardziej skomplikowane. Saturn V był mniej wydajny i celowo konstrukcyjnie prostszy. Amerykanie mogli sobie na to pozwolić bo mieli ten gigantyczny transporter.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2024, 20:44:23 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1658 dnia: Styczeń 03, 2024, 21:27:17 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5099
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Szkodnik, a jak! Hitlerwagen w Czeskim przebraniu.
Czyli innymi słowy, zakaumflowana opcja niemiecka, jak głosi klasyk.
Te nowe skody, to się chyba sypią tak samo, jak reszta vagów. Łysy celebryta raz pokazywał tą swoją superb (jeszcze na gwarancji) że już się wszędzie lało i z silnika i ze skrzyni. Te nowe wynalazki, to wszystkie po jednych pieniądzach. Ciekawe co teraz wymyślą, skoro norma euro 7 ma dotyczyć wszystkiego, oprócz silnika, czyli hamulce, opony i co tam jeszcze. Chodzi o ograniczenie powstawania szkodliwych pyłów podczas hamowania i czasie normalnego zużywania się opon. Paranoja.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1659 dnia: Styczeń 20, 2024, 11:45:45 am »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Hmmm... Mam idiotyczne wrażenie, że trochę więcej było tutaj moich wypowiedzi. Zawierały też treści na temat, ale widocznie krytykowanie polonezowskiej propagandy, tym, którzy ją uprawiają, zamyka im oczy na wszelkie rzeczowe treści. 😛
Nieważne...

Tak sobie czytam o tych nowych cudach techniki, Toyota zaczęła w corollach benzyniakach od 2021 upychać trzycylindrowe 1,5 w miejsce czterocylindrowego 1,6. I pracownik salonu powiedział mi, że... jest to forma ulepszenia modelu, bo... Taka marka jak Toyota, nie strzelałaby sobie w stopę. 😁
Ciekawe uzasadnienie... 😁