Autor Wątek: Strzały w wydech  (Przeczytany 12471 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Strzały w wydech
« dnia: Wrzesień 09, 2009, 16:16:02 pm »

specjalista

  • Gość
Witam.

Pisze w imieniu kolegi, który aktualnie nie ma dostępu do netu. Ostatnio musieliśmy po raz kolejny wymienić uszczelkę pod głowicą w jego 125p(silnik 1.5 z Poldka na gaźniku), jednak nie w tym problem, a w tym co się dzieje po wymianie. Chodzi o to, że teraz słychać jak silnik strzela w wydech. Na wolnych jest to takie ciche prykanie, a podczas odpuszczania gazu (np. przy hamowaniu ze 100km/h) jest to jeden głośny strzał w tłumik. Pytanie brzmi co jest przyczyną? My obstawiamy przepuszczający zawór wydechowy, ale czy to jedyna możliwa usterka? No bo jeśli zawór to czeka nas kolejne zdjęcie głowicy i remont... Co ew. jeszcze może być nie tak, a co łatwo sprawdzić bez rozbierania silnika?

A przy okazji, żeby nie robić śmietnika - co zrobić w przypadku zerwanego/pokiereszowanego gwintu w gnieździe świecy? Bo nie wiem czy przy wkręcaniu nam nie "zeskoczyła" świeca na którymś zwoju gwintu, bo dziwnie się wkręciła...

Z góry dzięki i pozdrawiam.

Strzały w wydech
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 09, 2009, 16:52:22 pm »

Offline Maxiu

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1061
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro MR 91
zapłon źle ustawiony
FSO Polonez Caro 1.6 k16 :) lpg 92' L-46
4 elektryczne szyby , wspoma, lusterka elektryczne, podgrzewane, IG Standard podgrzewane, podłokietnik
były #1935

Strzały w wydech
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 09, 2009, 19:51:36 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1029
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
To nie patrz na znaki tylko w czasie pracy silnika aparatem pokręć i od razu zauważysz/usłyszysz czy jest poprawa.
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Strzały w wydech
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 09, 2009, 20:13:04 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
wogóle ustawianie zapłonu na znaki w polonezie to "utopia"....
Ustaw na słuch.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Strzały w wydech
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 09, 2009, 21:14:56 pm »

specjalista

  • Gość
Na słuch, czyli co, mam oczekiwać wyższych obrotów w momencie najlepszego ustawienia?

Strzały w wydech
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 09, 2009, 21:18:34 pm »

Offline Maxiu

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1061
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro MR 91
gwałtowne dodanie gazu, schodznie z obrotów ma być płynne, bez strzałów, zadławień itd.
FSO Polonez Caro 1.6 k16 :) lpg 92' L-46
4 elektryczne szyby , wspoma, lusterka elektryczne, podgrzewane, IG Standard podgrzewane, podłokietnik
były #1935

Strzały w wydech
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 10, 2009, 16:56:28 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
oo ja sie podlacze ;) zeby opoznic zapolon to trzeba "cofanac zegarek" :D ? tzn, w ktora strone trzeba krecic aparatem, zeby go oponznic, przyspieszyc. On sie kreci zgodnie ze wskazowkami zegara ta?

Strzały w wydech
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 10, 2009, 17:14:47 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
we w prawo. zgodnie z ruchem wskazówek zegara się OPOŹNIA zapłon.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Strzały w wydech
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 10, 2009, 17:15:35 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Dzieki Tatuś :D

Strzały w wydech
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 07, 2010, 16:01:45 pm »

Bartotek

  • Gość
Równiez skorzystam: A może to mieć związek z mieszanką zbyt bogatą w powietrze?

Strzały w wydech
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 14, 2010, 21:26:10 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Szybkie pytanie, czym spowodowana jest taka nierowna praca?
No szkur... wszystko juz ustawialem, wszystkiego sie czepiałem :| I gówno...
http://tinypic.com/usermedia.php?uo=8CrmpUc4lOkP6Y89YPAUDYh4l5k2TGxc

Za chiny nie moge dojść z nim do ładu. Zaplon jest raczej dobrze ustawiony, bo dobrze sie zbiera (znaczy nie dobrze, ale najlepiej jest z tym ustawieniem zaplonu jakie jest teraz), przy hamowaniu silnikiem nie szarpie czyli nie jest za wczesny.

Co jest?  :evil:


Dla jasnosci mam silnik z DF 115C. Dzieje sie tak tylko na gazie, gdyż PB ten samochod nie posiada.

Strzały w wydech
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 14, 2010, 21:36:28 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Któryś świec jest kijowy albo choinkę masz na przewodach.
Otwórz w nocy maskę w całkowitej ciemności i odpal.
Przyjrzyj się dobrze każdemu z przewodów po kolei.
Zadbaj aby niczego w miarę możliwości metalowego nie dotykały.

Winna może tez być świeczka, daje nie taką iskrę jak trzeba, na powietrzu będzie ok, ale w cylindrze po rozgrzaniu może być gorzej.

Masz troszeczkę za późny zapłon.

Robisz starym indiańskim sposobem:
Na wolnych ustawiasz tak żeby znaleźć jak najwyższe obroty... po czym troszczekę cofasz "troszeczkę to jest kapinkę" i ma nie strzelać. Bo tu wygląda na za późny.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Strzały w wydech
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 14, 2010, 21:42:56 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Cytat: "Stingerek"
Któryś świec jest kijowy albo choinkę masz na przewodach.
Otwórz w nocy maskę w całkowitej ciemności i odpal.

Przewody są nowe.

Podmienialem swiece na drugi komplet, kombinowałem roznie i nadal to samo :/

Cytat: "Stingerek"
Bo tu wygląda na za późny.

jak go przyspiesze to przy hamowaniu silnikiem go tak szarpie. Ba, po puszczeniu gazu juz go szarpie. To ustawienie jest najlepsze z mozliwych.

Ogolnie ciezko go odpalic na ciepłym... trzeba dłuugo kręcić. Rozwala mnie to... na cieplym to od strzala powinien. A tu musze pompowac gazem, i krecic...

Strzały w wydech
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 14, 2010, 22:00:55 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Albo "wypadają" zapłony w silniku i od tego ma czkawkę (tu najbardziej winę ponoszą przewody WN - przebijanie do masy albo miedzy sobą) albo masz już nieco wypalone zawory wydechowe i mieszanka podczas sprężania jest wypychana do wydechu, gdzie ulega zapłonowi od wydechów z innych cylindrów. Tudzież niestabilna mieszanka paliwowa - za to odpowiada regulacja i stan parownika (membrany przede wszystkim).
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Strzały w wydech
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 14, 2010, 22:05:46 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Cytat: "oprawca_1978"
za to odpowiada regulacja i stan parownika (membrany przede wszystkim).

z czystym sumieniem mowie, ze 2 miesiące temu załozone zostały nówki membranki. Caly parownik zregenerowany.

Cytat: "oprawca_1978"
tu najbardziej winę ponoszą przewody WN

nówki

Cytat: "oprawca_1978"
albo masz już nieco wypalone zawory wydechowe

to prędzej... w DF ustawilem luz zaworowy na 0,15 i 0,20. Jedni mowia ze dobrze, drudzy ze zle :| Jak w koncu jest?

No i czemu go tak ciezko odpalic, gdy ma temp 90*?

Strzały w wydech
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 14, 2010, 22:08:52 pm »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2968
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
FaZi,  ustaw na 0.20 i 0.25 chyba ze masz w nim silnik po 94 roku :roll:
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Strzały w wydech
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 14, 2010, 22:48:13 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Dobrze jest 0.15 i 0.20 a tak na prawdę to powinno być 0.15 i 0.18.
ALE TRZEBA WZIĄĆ POPRAWKĘ na stopień wytarcia dźwigienek.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Strzały w wydech
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 15, 2010, 00:00:18 am »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Miałem FSO 1500 z 1987 roku i nieraz w nim zaworki regulowałem. W dźwigniach zaworowych w tym silniku po jakimś czasie po prostu wybijały się dołki z racji ustawicznego uderzania w czoła trzonków zaworów rozpędzonej masy popychacza i jego laski. Jak się zdjęło osie dźwigni zaworowych, to widać było gołym okiem wklepanie.
Dla tego też regulacja zaworów na przepisowy luz z użyciem szczelinowmierza mija się w tym silniku z celem. Luz rzeczywisty a zmierzony są tu dwiema różnymi kwestiami.
Ja regulowałem zawsze na "czuja" tj. bujając palcami dźwignię w obie strony i oceniając pozostały luz. Trudno to opisać. Dźwigienki muszą mieć nieco luzu, a zarazem, nie może być on za duży, bo będzie klepało i cylinder będzie miał słabe napełnianie i za krótki wydech.
Jak luz będzie za mały, to zawór będzie się albo niedomykał, albo sprężyna zaworowa będzie go za słabo dociskać, przez co powstaną przedmuchy, do kolektora ssącego i wydechowego i szybsze zniszczenie zaworów.

Jedynym urządzeniem, które może zmierzyć realny luz dźwigienek zaworowych, jest czujnik zegarowy z postawą magnetyczną, ustawiony na dźwigienkę zaworową dokładnie w osi zaworu. Ale kto by się z tym aż tak bawił.. Te silniki, które powstały w ...1936 roku (!) mają już czas swojej świetności dawno za sobą. To muzeum.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Strzały w wydech
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 15, 2010, 17:17:43 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
oprawca_1978, tez mialem ustawione na oko kiedys :) Ale za bardzo klepało.

Czyli juz jest coś, czego mozna sie chycić. Zły luz. Przez to moga byc te strzaly w wydech, i ciezko odpalać, no i muł, bo sie zawory nie domykaja do konca.

mlodyolek#1934, kiedys mi chyba napisales zebym zdjal klawiature i te "pieski" wyszlifował, wiec tam zrobie (mozna zwykła szlifierką kątową zjechac to na rowno?). I dopiero wtedy ustawie na 0.2 i 0.25, tak jak to kiedys mialem. Nie pamietam czy wtedy lepiej odpalal, ale klepał też mocno.

Strzały w wydech
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 16, 2010, 16:50:03 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Cytat: "oprawca_1978"
Strzały w wydech to także za późny zapłon oraz źle wyregulowany gaźnik. Sprawdź poziom paliwa w gaźniku (reguluje się go poprzez odginanie zawiasów pływaka i pomiar odległości jego górnej krawędzi od powierzchni dekla gaźnika. Ja sprawdzałem to wiertłem, zdaje się, 13 mm czy coś koło tego).
Sprawdź też czystość gaźnika i jego dysze - paliwowe, powietrzne, oraz czystość rurek emulsyjnych.
Sprawdź wyłączanie urządzenia rozruchowego. Jak wepchniesz ssanie do końca, to dźwigienka zaworu rozruchowego musi się oprzeć o swoją skrajnię.

 :|

Cytuj (zaznaczone)
Dla jasnosci mam silnik z DF 115C. Dzieje sie tak tylko na gazie, gdyż PB ten samochod nie posiada.

to napisalem wczesniej... wiec wszystko odpada.