wczoraj wymieniłem termostat na 88°C, o dziwo poprzedni też miał taką temperaturę i pisało na nim "england" ale nie trzymał... Przy okazji wymieniłem wszystkie grube opaski zaciskowe - na takie porządne oraz przerobiłem wężyk odpowietrzający chłodnicę i głowię tak, żeby szedł nad przepustnicą - różnica w odpowietrzaniu masakryczna, znaczy bardzo na plus. Trochę polatałem bokiem, temp. trzyma 92-95°C, a w środku sauna, nie muszę odśnieżać, śnieg na dachu sam się topi (bo oczywiście pod koniec roboty zaczęło zdrowo sypać)