najlepsze było jak Młody#1955 dzwoni do Fafika#1953
"Te Fafik słuchaj uwaliła nam się szpilka z powrotu w baku z Atu da się coś z tym zrobić...aha, aha, aha czyli się da, ok. Te jest jeszcze coś, uwaliło się odpowietrzanie... aha, aha, aha czyli da się ok, dzięki" :D tak to mniej więcej wglądało ale ja z Pawłem mieliśmy takie oczy jak nagle z sytuacji 0:2 robi się 2:2 :D
Fafik#1953 elektryka, no i ten nieszczęsny bak, ma przyjść na dniach.