1. Spora.
2. Z seryjnych, w modelu gaznikowym, 158 Nm/3000rpm wzrasta do 172 Nm/3500rpm (dane modelu ritmo abarth 2.0 125TC, wersji z pojedynczym gaznikiem). Wiec gra, nawet w wersji wtryskowej, warta świeczki - ciezko oszacowac ale na blisko 180Nm mozna pokladac spore nadzieje.
3. Niech sie Pioterk#389 wypowie o efektach i zjawiskach jakie temu towarzyszą 8) :roll: :wink: - czy dużo? Wg Crofta można z seryjnych 8.2 kg zdjąć do 6,5kg. To dość dużo, zeby nie powiedzieć bardzo dużo. Pamietaj ze im wiecej odchudzisz tym mniej rownomierna bedzie praca silnika na wolnych obrotach, do tego wskazane jest bardzo dokladnie (do 1g) wyważyć korbowody (osobno stopy i glowki) oraz tloki. Wal korbowy po odchudzeniu kola powinien byc wywazony razem z nim.
4. Brak klopotow z dostepem do czesci zamiennych (kopulka, modul, kabelek, wszystkie elementy znajdujace sie pod kopulka) , odczuwalnie lepszą zrywność i reakcję na szybkie uchylenie przepustnicy, co jest zaslugą dzialania regulatora podcisnieniowego, ktory nie występuje w aparacie oryginalnym (Piotrek może potwierdzić - ostatnio czesto bawi sie apratami zaplonowymi i zgodnie ze mną twierdzi, ze nie ma jak polonezowski - naprawdę nie dawajcie wiary pierdoleniom, że ten aparat sie nie nadaje, jest po prostu swietny do tego silnika; na polonezowskim smigal SerU#408 i niech ktos powie ze jego auto bylo slabe).