walka z rudą rozpoczęta
dzisiaj były progi, zdjąłem plastikową nakładke z progu i złapałem sie za głowę, od strony kierowcy było więcej wrzer niż od strony pasażera
ja tego nie rozumiem... dobrze że są te plastikowe nakładki 
Akurat tydzień temu gadałem z blacharzem i mówił co innego... Że z punktu widzenia ochrony przed korozją nakładki progowe przynoszą więcej szkody niż pożytku

I że jak sam kiedyś jeździł polonezem to szybko je wywalił.
A konkretnie pokazywałem mu to miejsce na wysokości tylnych drzwi, gdzie nakładka progowa wchodzi we wnękę drzwiową. W moim aucie spod nakładki wygląda tam ruda. Blacharz tłumaczy to tak: kiedy w czasie jazdy buda pracuje, na styku plastiku z blachą krawędź nakładki progowej ściera lakier, tworząc otwartą drogę dla korozji.