Dokonałem oględzin, w miarę dokładnych, prawego progu w mondku. Jest gorzej niż rok temu

2/3 progu są do wycięcia, tam gdzie są dziury w progu zewnętrznym widać że wewnętrzny ma się nieźle. Winowajcą gnicia jest plastikowy próg założony dawno temu przez poprzednika, gnije to podobnie jak w Poldzie, góra progu, ponad plastikiem jest zdrowa, ale pod nim plastelina... do tego mamy na Pomorzu od wczoraj mgłę jak mleko w powietrzu, widać krople wody niesione przez słaby wiaterek, co w ogóle uniemożliwia jakąkolwiek pracę przy blachach

Polonez zatankowany, spalanie 12,5 l lpg/100 km, lpg już po 2,72 zł
