Wymieniałem dzisiaj sworznie wahaczy.
Dziwie się gościowi od którego kupiłem samochód, jak można było tak jeździć...
Cała zawieszenie wybite, sworznie to już ledwie się trzymały kupy...
Jednak nic nie zastąpi porządnych narzędzi, ściagacz do przegubów kulowych i ściągacze do sprężyn elegancko ułatwiły zadanie,
do tego kanał i komplet dobrych kluczy, wszystko zrobione w dwie godzinki.