nie robilem tego,wiec nie wiem czy dziala,ale podchodzilbym sceptycznie do takich rewelacji,
w ten sposob to mozna sobie oczyscic kolektor ssacy ,zmys sadze z kolektora wydechowego ,ale komory spalania - nie sadze,
lanie plynu hamulcowego to juz wogole jakis maly hardcore, bo co niby mialby zrobic ? zmyc nagar,ktory ciezko sie zdrapuje dlutem

i to jeszcze przed zapaleniem mieszanki i potraktowaniem plynu 800*C ,co zamieni go w substancje o blizej nieokreslonym skladzie,
OHVka duzo zniesie ,wiec mozna na niej eksperymentowac a w razie czego kupic druga za grosze ,ale czasami szkoda czasu ,
w dodatku cala wymyta z kolektora wydechowego sadza trafi na katalizator i moze go zatkac,
w nablizszym (nieokreslonym) czasie mam zamiar wcielic w zycie ten projekt
http://lpg-forum.pl/viewtopic.php?t=15705 ,
tobie by sie przydal ,bo lekko uboga mieszanka sama oczysci komory spalania i kolektor wydechowy,
a poki co zimą i tak bedziesz karmil silnik mieszanka o duzej wilgotnosci