Zrobiłem inaczej. Odpiąłem podciśnienie z regulatora ciśnienia paliwa. Ale nie zauważyłem żadnej różnicy... Na pierwszym biegu jazda jest do 4500, przeciagniecie dalej i ptokach. Na dwojce jazda bez problemu do odcinki, nawet pod górkę, bo wydymałem 2 auta i autobus bez żadnego zająknięcia się silnika. Dalej nie probowalem, bo w miescie nie ma gdzie sie rozbujać do większej prędkości...
Edit:
W sumie zrobilem jeszcze cos takiego, ze na malo uczeszczanej uliczce, odcialem na dwojce i przez dluzsza chwile przytrzymalem odcinke, to tez go zamuliło i zgasł...