Autor Wątek: Żelazny dzeszcz?!  (Przeczytany 23836 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 30, 2011, 23:01:07 pm »

EmpTy212

  • Gość
Czekami na film z zagłady  ]:->
« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2011, 23:03:15 pm wysłana przez EmpTy212 »

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 03, 2011, 00:27:43 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
brakuje w sumie jedynie kolektora wydechowego
tylko kolektora to mi brakuje od dwoch lat,
bez odpowiednich narzedzi nie da sie go wykonac,
a tylko kolektor wydechowy ,to jeszcze tylko reszta wydechu potrzebna :]
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 03, 2011, 01:09:32 am »

Offline Pablo 92

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 125
  • Płeć: Mężczyzna
  • 1.6 Turbo :-)
kolektor jest pociety i pomierzony tylko nie mam skąd narazie pozyczyc spawarki. Reszta wydechu? pełen przelot od 1.6 gle wystarczy by wysadzic silnik
1.6 OHV Turbo, Garett T25, 0,6 bar

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 09, 2011, 19:19:19 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
watpie,zebys wysadzil silnik przy seryjnym wydechu ,bo na takich srednicach rury moze byc problem z przekroczeniem 130KM ,
rozwalic silnik mozesz obrotami ,ale musisz miec uklad zasilania,ktory pozwoli wkrecic silnik wystarczajaco wysoko,

no i nie wiem co to za frajda rozwalic silnik - wieksza jest jak sie nie rozwala i generuje duzo mocy
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #44 dnia: Listopad 09, 2011, 21:29:31 pm »

Offline Pablo 92

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 125
  • Płeć: Mężczyzna
  • 1.6 Turbo :-)
bo silnik i tak pójdzie na złom a w jego miejsce wleci sdrowe ohv a wsio juz bedzie zrobione jak należy
1.6 OHV Turbo, Garett T25, 0,6 bar

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #45 dnia: Listopad 10, 2011, 00:09:45 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
a jak ci wywali korbe bokiem i uszkodzi podluznice ;>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #46 dnia: Listopad 10, 2011, 01:21:50 am »

Offline luka92

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 988
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.6GLI 97'
fakt nieprzyjemne uczucie jak korbowód pęka ;) zależy też przy jakiej prędkości ;) mi pękł przy 120 :D i normalnie siedział na swoim miejscu jeszcze przez 50km :D a potem pasek rozrządu padł :D ale nic pozatym się nie stało więc do 120km/h :D jest git :D
W uszach szum, w oczach łzy, na liczniku czterdzieści trzy ;)
Sam go mam sam go pcham ;)

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #47 dnia: Listopad 11, 2011, 09:55:02 am »

Offline Pablo 92

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 125
  • Płeć: Mężczyzna
  • 1.6 Turbo :-)
a jak ci wywali korbe bokiem i uszkodzi podluznice ;>

Oj tam oj tam ni ma takiej opcji :P Czarne scenariusze kolego piszesz :D luka92 bedzie upalany wiec pewnie przy bardzo niskiej predkości
1.6 OHV Turbo, Garett T25, 0,6 bar

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #48 dnia: Listopad 11, 2011, 13:59:08 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Oj tam oj tam ni ma takiej opcji :P Czarne scenariusze kolego piszesz
a szkoda,ze nie mam pod reka pewnego zdjecia ;>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #49 dnia: Listopad 11, 2011, 14:53:30 pm »

Offline krzyspi25

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 47
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1,6 GLE '94 zielony turkus
U mnie i bez turbo był żelazny deszcz  ]:->
Wskazówka obrotomierza podparła się na końcu skali (zaciął się gaźnik) i zaraz potem spadła na zero i już tam została.
Działo się to podczas wyprzedzania przy ponad 90km/h i 100 km od domu, z bagażami, z 4 osobami na pokładzie.
Wał korbowy pękł przy środkowej podporze na dwie części i jedna jego część razem z powykręcanym korbowodem wystawała z bloku pod kolektorem wydechowym. Do podłużnicy było daleko. Alternator odpadł i podparł się o wentylator (115C), oczywiście "opitolił" go na łyso, a jego fragment (wentylatora) zrobił od spodu wgniecenie w masce (lakier odprysnął). Dodatkowo altek przeciął dolny wąż od chłodnicy. Wyciągając silnik do góry w aucie została prawa łapa z fragmentem bloku i .....  koło zamachowe ze sprzęgłem <cwaniak2>
Więc dziabnięcie w podłużnicę jeśli wogóle nastąpi to będzie one tylko kosmetyczne. Martwiłbym się bardziej o jakieś inne spustoszenia, których u mnie w sumie niewiele było.
tel. 727211000

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #50 dnia: Listopad 13, 2011, 01:59:52 am »

Offline Pablo 92

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 125
  • Płeć: Mężczyzna
  • 1.6 Turbo :-)
a szkoda,ze nie mam pod reka pewnego zdjecia ;>

Wierze w to co mówisz ale jestem dobrej mysli że takiego czegos nie bedzie :D
1.6 OHV Turbo, Garett T25, 0,6 bar

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #51 dnia: Grudzień 05, 2011, 17:43:02 pm »

Offline Pablo 92

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 125
  • Płeć: Mężczyzna
  • 1.6 Turbo :-)


ktoś cos mówił o braku kolektora od dwóch lat?
1.6 OHV Turbo, Garett T25, 0,6 bar

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #52 dnia: Grudzień 05, 2011, 18:37:35 pm »

Offline turbonez

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 356
 <lol> <lol> <lol> co to kur... jest ? Padłem :D czemu on taki nienormalny ? Zdradzę Ci sekret którego chyba nie znasz , środkową część da się obrócić względem obu muszli.....   


pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Grudzień 05, 2011, 18:39:14 pm wysłana przez turbonez »

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #53 dnia: Grudzień 05, 2011, 20:36:57 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
co to kur... jest ? Padłem :D czemu on taki nienormalny ? Zdradzę Ci sekret którego chyba nie znasz , środkową część da się obrócić względem obu muszli.....
e tam ,sie nie znasz,
przeciez to kolektor typu "baran" ,tylko mu sie rogi poplataly ,polaczyly w jeden i pogiely  <lol> ,
ale nie ma tego zlego,bo odrazu bedzie trofeum na masce ,bo nie wyobrazam sobie ,zeby sie dala zamknac :D
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #54 dnia: Grudzień 07, 2011, 16:38:38 pm »

Offline Pablo 92

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 125
  • Płeć: Mężczyzna
  • 1.6 Turbo :-)
Zdradzę Ci sekret którego chyba nie znasz , środkową część da się obrócić względem obu muszli.....

turbonez jakiś ty błyskotliwy i inteligentny  <rotfl2>  Jakby sie "kur*" dało to bym obrócił panie wszechwiedzący

KGB bedzie garb delikatny, Ale co tutaj mówić, 2 lata dumasz jak zrobic kolektor a ja zrobiłem go w 2 godziny z przerwami na fajke i dyskusje
1.6 OHV Turbo, Garett T25, 0,6 bar

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #55 dnia: Grudzień 07, 2011, 18:40:48 pm »

Offline turbonez

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 356
KGB bedzie garb delikatny, Ale co tutaj mówić, 2 lata dumasz jak zrobic kolektor a ja zrobiłe
co CI w tym przeszkodziło ?

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #56 dnia: Grudzień 07, 2011, 19:53:45 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
KGB ..., Ale co tutaj mówić, 2 lata dumasz jak zrobic kolektor a ja zrobiłem go w 2 godziny
nie dumam,tylko nie mam z czego zrobic i nie mam kiedy zrobic,
i bez obrazy,ale jakbym mial kleic cos takiego jak u ciebie z tego co mi w reke wpadnie ,to wole juz 2 lata sie zastanawiac,
dzieki temu odkrylem np. ze sprezarke i turbine mozna obracac wzgeledem korpusu i ulozyc w wygodnej pozycji :d

druga strona medalu jest taka,ze auto bylo mi potrzebne do jazdy,wiec zalozenie tylko czesci instalacji nie wchodzi w gre - musze wszystko zapakowac za jednym zamachem, a to wymaga przygotowania wszystkich czesci
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #57 dnia: Grudzień 07, 2011, 22:05:16 pm »

Offline Pablo 92

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 125
  • Płeć: Mężczyzna
  • 1.6 Turbo :-)
To mam pomysł wysle Ci moja turbine na swój koszt a ty mi ją obroc i jeżeli spowoduje to jej uszkodzenie i kolidoowanie jej elementów ze sobą regeneracje i wysyłkę zrobisz na własny koszt. skoro to tak proste to nie widzę problemu
1.6 OHV Turbo, Garett T25, 0,6 bar

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #58 dnia: Grudzień 08, 2011, 11:09:51 am »

Offline turbonez

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 356
Powiedz konkretnie o co chodzi . Żeliwo nie chciało zejść czy zimna strona ? Obracałem już trochę turbin i nigdy nie było łatwo ale zawsze było to wykonalne .

Odp: Żelazny dzeszcz?!
« Odpowiedź #59 dnia: Grudzień 08, 2011, 18:24:16 pm »

Offline Pablo 92

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 125
  • Płeć: Mężczyzna
  • 1.6 Turbo :-)
Strona zimna spiekła się z ciepła a rozlaczenie mogło by spowodować uszkodzenie lub rozszczelnienie. miałem już taka sytuację także nie potrzebuje rad.  a obrót spowoduje brak możliwości podłączenia oleju i wody
1.6 OHV Turbo, Garett T25, 0,6 bar