Jak to "gaśnie kontrolka ładowania"? Co do oleju,to tak może być,bo przy dłuższym kręceniu rozrusznikiem pompa może podbić już ciśnienie,ale ładowanie powinno gasnąc dopiero po uruchomieniu silnika.Wygląda,jakby coś nie łączyło i dopiero w momencie zapalenia kontrolki ładowania,czyli odzyskania "czucia" silnik zapala,bo układ zapłonowy dostaje napięcie.Dobrze myślę?Może kostka w stacyjce się pier**li i raz daje prąd,a raz nie?