ech, gdy mi sie cos pospuje a dam rade zrobic to sam to jezdze do wujka mojej narzeczonej, ma on kanal i tam sobie majsterkuje i grzebie on sam czesto przychodzi i mi pomaga, pokazywal mi zdjecia swoich dawnych 125p i pomaranczowego borewicza 2000, opowiadal jak w niemczech wciagal golfy i inne z bananem na twarzy.
Gdy przyjezdzam zawsze przychodzi jego ojciec i gada Lukasz dobry jestes chlopak ale tego poloneza sprzedaj albo na zlom, po co ci to auto ani to laadne ani szybkie kup sobie lexusa albo porzadnego mercedesa.
Znosilem dosc to dlugo starszy facet nalezal mu sie szacunek ale sklelem dziada troche i dalem mu do zrozumienia ze przez takich jak on nasze produkty polskie nie maja szans i jest wiecej takich ludzi, przez to niedlugo nic nie bedziemy miec bo polskie to do dupy.
Lecz spotykam sie tez z ludzmi ktorzy mowia ze moge byc dumni, duzo osob dziwi sie ze mlody chlopak jak ja chce wogole dbac o to. Bardzo to mile uczucie gdy cie ktos chwali i twoje auto i stan w jakim ono jest

i zawsze jest Anabol daj do odcinki, albo jeb77j basem synu
