Autor Wątek: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie  (Przeczytany 129896 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #480 dnia: Grudzień 23, 2016, 17:41:33 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
O taak. Tylko na bieżąco mógłbym kupić kolejne dwa jakbym miał miejsce i kasę.  <lol>
No, w sumie kasa to też ważny aspekt. Nieplanowany wydatek rzędu kilkuset zł wywołuje zauważalne tąpnięcie w miesięcznym budżecie, ale gdyby był wolny garaż do wykorzystania, prawdopodobnie machnąłbym ręką. Marzenia są bezcenne. ;-)

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #481 dnia: Grudzień 25, 2016, 01:00:40 am »

Offline Tomekk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1303
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polskie Fiaty i inne graty
Teścik nowej Panamery,w której w pierwszych minutach występuje....Polonez i z którą Zachar porównuje pewne aspekty jakości wykonania:

https://www.youtube.com/watch?v=WGz5pJALYVE
Fiat 125p,'71,76, Fiat 132: '78, Fiat Fiat 131:'78, Polonez '80,1500 '86,1500 '89,Polonez 1,6 GLI '96, Fiat 126 Town '99, Audi S8 '16

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #482 dnia: Grudzień 26, 2016, 02:12:58 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
festiwal kiczu ergonomicznego - padaka za cene dwoch mieszkan w stolcu,
po prostu nie wypada,
a porownanie do Poloneza spalone - umiejscowienie raczki podobne jak w minusach, ale filmik dal z Plusem z inna raczka w innym miejscu
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #483 dnia: Grudzień 26, 2016, 14:27:34 pm »

Offline Tomekk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1303
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polskie Fiaty i inne graty
Pewnie w takie szczegóły jak rodzaj klamki w Plusie autor nie wchodził, użył raczej porównania pokazując sposób "trzaskania drzwiami" w Polonezie powiedzmy z Poniedziałku do nowego prosiaka za "ponad pół bańki". 
A sama Panamera wg mnie to jakaś przekombinowana padaka ergonomiczna za chore pieniądze.
Fiat 125p,'71,76, Fiat 132: '78, Fiat Fiat 131:'78, Polonez '80,1500 '86,1500 '89,Polonez 1,6 GLI '96, Fiat 126 Town '99, Audi S8 '16

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #484 dnia: Grudzień 26, 2016, 15:27:31 pm »

Offline Varisella

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 489
  • Płeć: Mężczyzna
  • POLONEZ
    • (f)FSO Prima 1.6 16V
Ja na co dzień przemieszczam się Golfem VII GTI Performance, kupionym przeze mnie osobistycznie  :] w salonie więc jak to mówią "wiem co mam". Przez 1.5 roku zrobiłem nie całe 30kkm i powiem jedno: nigdy, ale to "kur*" NIGDY więcej niemieckiego auta. Z Polonezem nie mam problemów- zawsze wraca do swojego garażu. Z fałwejowskim syfem notoryczne akcje.
"Główną przyczyną awarii Poloneza jest jego użytkownik"
~ mistrz zmiany FSO: Stanisław Majak.

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #485 dnia: Grudzień 26, 2016, 15:28:44 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
ale nie tylko w Polonezie trzeba czasami klepnac mocniej drzwiami,
za to pamietam,ze w BMW 745i na wypasie,tym brzydkim nowszym od e38 drzwi same sie domykaly,gdy zbyt lekko sie je pociagnelo, a cena duzo nizsza niz Panamery,
dla mnie to jest jakas padaczka ten samochod, postawiono wszystko na technike napedu i zawieszenia a olewajac cala reszte - cos co w limuzynie jest znacznie wazniejsze,
od zawsze Panamera byla brzydka, ale nie wiedzialem, ze jest rowniez beznadziejnie poukladana w srodku,
czyni to z niej samochod bezsensowny - dla wrazen jezdnych i znaczka lepiej kupic 911,
a z 4-5 miejscami lepiej kupic Tesle S i chyba nawet taniej ,gorsza ergonomicznie na pewno nie bedzie , zasieg mniejszy, ale wspolczynnik "innosci" znacznie wiekszy
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #486 dnia: Grudzień 26, 2016, 15:50:20 pm »

Offline Varisella

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 489
  • Płeć: Mężczyzna
  • POLONEZ
    • (f)FSO Prima 1.6 16V
BMW 745i na wypasie,tym brzydkim nowszym od e3
to model e65

drzwi same sie domykaly,gdy zbyt lekko sie je pociagnelo
bo fabrycznie mają elektroniczne dociąganie :)
"Główną przyczyną awarii Poloneza jest jego użytkownik"
~ mistrz zmiany FSO: Stanisław Majak.

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #487 dnia: Grudzień 26, 2016, 17:37:11 pm »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1004
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
nigdy, ale to "kur*" NIGDY więcej niemieckiego auta. Z Polonezem nie mam problemów
Jak bym słyszał swojego znajomego który od 10 roku życia lata polonezami a ma teraz 21 .  Miał ibizę w TDIku podręconą w pakiecie cupra i sam przy mnie na przeglądzie powiedział do gościa jak podbijał podlka : Mam jeszcze ibizę ale nie wygodnie mi się tym jeździ może mniej pali ale nigdy nie jestem pewien czy się nie zrąbie coś . W poldku jestem pewien że odpalę i dojadę wszędzie no chyba że się most urwie ;) (a urwał już 3 razy <Rover 1.6 16V>  ]:-> ) . Niestety auto mu rozwaliła babka na czołówce niby miał nowy dupowóz bo audi A4 po lifcie z Gazem ale odkupił od znajomego poldolota 1.4 i z swojego rozbitego przełożył sekwencje i lata dalej bo mu wygodniej się tym jeździ . Cóż powiem tak . Jedną rzecz którą mi powiedział muszę ojciec muszę się zgodzić . A wie co mówi bo w PRLu odbierał nie 1 auto z Polozbytu w wawie włącznie z fiatem 127 .Po jeździe Caro 1.8 Rovera które miałem przez jakiś  i moim ATU w plusie to  stwierdził że wszystko te usprawnienia weszły około 10 lat za późno . Ludzie za bardzo zachłysnęli się zachodem . I gdyby to było wprowadzone wcześniej a nie tłuczone ciągle tak samo i jakości taka jak była (tu trzeba pi**rdolnąć żeby się zamknęło, tu się urwało , tu wyje , tu ruda wpieprza ) to ludzie do dzisiaj by kupowali polskie auta zamiast zagranicznych . Sam twierdził że jazda polonezem to była po prostu mordęga  (ostatni jakim latał to MR 89) ...  Do dziś pamiętam jego zdziwienie jak w poldolocie z tylu butla z Gazem pełna + 40 KG cementu w workach i 3 osoby a ten na 1 ruszał z piskiem opon bo był przyzwyczajony że polonez to mułowate auto i sam nie mógł w to uwierzyć ... Tak samo jak zeswapowałem 1.4 auto dopiero zaczęło przyspieszać według niego . Z resztą wystarczy mi jak opowiadał że kiedyś za dzieciaka  pojechał z rodzicami jakoś w PRLu nad morze zobaczył gdzieś w jakimś sklepie reklamówkę z FSO z wszystkimi rodzajami nadwozia i  sam mi wspominał  o dość konkretnej barwie silników od benzyny 1.3 do Turbodiesla i nadwozi 3 drzwiowych . Szkoda że to były  takie dawne czasy bo teraz gdyby coś takiego się ostało to na pewno by zdjęcie temu się zrobiło a tak to mogę o tym tylko wspomnieć jako o ciekawostce . Niestety za taki obraz jaki jest naszej gospodarki możemy podziękować ruskom i innym krają które nas specjalnie tłamczą  bo konstruktorów i inżynierów mamy dobrych ale wszystko co wymyślą to ląduje od razu w szufladzie i się upie*rdala pomysłom paluchy , przykładowo nie pamiętam imienia gościa ale w internecie krąży gdzieś filmik o gościu z polski który wymyślił zderzaki samochodowe które absorbują całą energię uderzenia i na filmie z premedytacją wjechał maluchem w ścianę z takimi zderzakami coś chyba koło 80 KM/h jak dobrze pamiętam i auto się odbiło i ani 1 rysy na nim nie było ...
« Ostatnia zmiana: Grudzień 26, 2016, 17:49:46 pm wysłana przez Macfly »
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #488 dnia: Grudzień 26, 2016, 18:06:33 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Niestety za taki obraz jaki jest naszej gospodarki możemy podziękować ruskom i innym krają które nas specjalnie tłamczą
proponuje jednak podziekowac swoim karirowiczom/cwaniakom i innym pislamistom


z premedytacją wjechał maluchem w ścianę z takimi zderzakami coś chyba koło 80 KM/h jak dobrze pamiętam i auto się odbiło i ani 1 rysy na nim nie było ...
20 lub 30km/h ale byles blisko  <lol2>
a zderzak Łągiewki to jest kpina,a nie wynalazek - autor nie ogarnia fizyki, a "profesory" z nim powiazane twierdza,ze to z innego swiata pochodzi,a przynajmniej jeden,
tymczasem jest to zwykla przekladnia pozwalajaca rozproszyc czesc energii zderzenia i tym samym zmniejszajaca opoznienie ,ale cudow na tym nie uzyskasz
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #489 dnia: Grudzień 26, 2016, 18:18:01 pm »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1004
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
proponuje jednak podziekowac swoim karirowiczom/cwaniakom i innym pislamistom

Zapomniałeś też o prasie  i cholernych dziennikarzach ;) Tam gdzie prasa i oni się nie wpieprza w to przemysł sobie powolutku robi swoje i udaje im się przebić . Przykładem może być Września i dawny Tonsil  o którym ucichło w TV i nagle zaczął się odradzać i na nowo produkcje otworzyć a był podobno na skraju bankructwa . Jest więcej takich przykładów ale związanych z wojskowością ale nie będę o tym zanudzał bo musiał bym się ojca zapytać o to (jego konik to historia PL zwłaszcza od 1 wojny włącznie z możliwościami alternatywnymi i  gdybym go wypytał o takie rzeczy to mógłbym robić wykład przynajmniej na 15 stron ale na co wam głowy zawracać i ryć tym beret wystarczy że ja na co dzień muszę to w domu wytrzymywać   ;) )

20 lub 30km/h ale byles blisko 
a zderzak Łągiewki to jest kpina,a nie wynalazek - autor nie ogarnia fizyki, a "profesory" z nim powiazane twierdza,ze to z innego swiata pochodzi,a przynajmniej jeden,tymczasem jest to zwykla przekladnia pozwalajaca rozproszyc czesc energii zderzenia i tym samym zmniejszajaca opoznienie ,ale cudow na tym nie uzyskasz

Co do prędkości owszem mogłem przekręcić bo film z tym widziałem jakoś 2 lata temu  . Może i racja że cudów nie uzyskasz tym ale zawsze by mogło to zmniejszyć uszkodzenia pojazdu chodź w małym stopniu przy zderzeniu a czasem nawet kilka % może uratować życie przy dzwonie .
« Ostatnia zmiana: Grudzień 26, 2016, 18:21:05 pm wysłana przez Macfly »
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #490 dnia: Grudzień 26, 2016, 18:19:40 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Człowiek nazywał się Łągiewka, jako ciekawostka warta wspomnienia, to o ile sam wynalazca zrobił na swoim patencie średni interes to jego syn sprzedał technologię szejkom w Dubaiu, którzy zaadaptowali to na doki w portach tak, ażeby tankowce się nie uszkadzały w przypadku uderzenia, i gość teraz trzepie na tym hajs jak dziki :)

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #491 dnia: Grudzień 26, 2016, 18:23:01 pm »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1004
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
Zamiast to opatentować w PL i produkować u nas oraz PKB zwiększać i pozbywać się dziury w budżecie witamy w Polszy kraju absurdów ;) Lepiej dać pracę szmatogłowym niż swojemu rodakowi ...
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #492 dnia: Grudzień 26, 2016, 18:30:19 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
i tak mial farta, jezeli ktos to kupil,czyli zaplacil za sam pomysl,
patenty na skale swiatowa kosztuja bardzo duzo  i Łągiewka takiego patentu nie zastrzegl, bo go zwyczajnie na to nie stac, nawet jakby obie nerki i pluca sprzedal ;>
kazdy na swiecie mogl sobie zastosowac ta listwe zebata z kolem zebatym+zamachowym gdzie tylko chce - jezeli szejki za to zaplacily, to slabi z nich biznesmeni
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #493 dnia: Grudzień 26, 2016, 18:35:29 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
A kto w polsze zapłaciłby mu petrodolarami za patent...

Ostatnio w pracy spotkałem człowieka który budował elektronikę i opowiadał jak tworzyly dyski optyczne jak na zachodzie jeszcze taśmy udoskonalalo... albo ichny walkman w polsce opracowany był wcześniej jako audioprzewodnik po muzeach.
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #494 dnia: Grudzień 26, 2016, 20:58:08 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Ja na co dzień przemieszczam się Golfem VII GTI Performance, kupionym przeze mnie osobistycznie  :] w salonie więc jak to mówią "wiem co mam". Przez 1.5 roku zrobiłem nie całe 30kkm i powiem jedno: nigdy, ale to "kur*" NIGDY więcej niemieckiego auta. Z Polonezem nie mam problemów- zawsze wraca do swojego garażu. Z fałwejowskim syfem notoryczne akcje.

Może opisz te problemy. Ciekawią mnie taki akcje.

Ja w aucie z grupy VAG z 1.8TSI przerabiałem pierścienie i poza tą sieczką, auto spokojnie dobija do 220kkm.

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #495 dnia: Luty 01, 2017, 02:14:30 am »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4125
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Dziś jak myłem po tankowaniu szybki w Polonezie podszedł do mnie pan pracownik stacji i stwierdził, że mam fajne auto i że to super, że takie nadal jeżdżą zwłaszcza, że to egzemplarz jeszcze z tymi zielonymi zegarami. :) :) :)
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #496 dnia: Luty 01, 2017, 18:51:04 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4668
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Co do aut gorszych od poloneza, przypomina mi się, jak ojcu zaczął się łamać 125p MR75 (podłużnice), i musiał zmienić auto. Był już w salonie FSO i zastanawiał się nad polonezem plusem, ale w związku z tym, że tylna klapa "ciężko się zamykała", a wszyscy znajomi mówili "kupuj każdy wóz, tylko NIE POLONEZA", wybrał matiza w wersji "joy". Zdania są podzielone, on mówi, że to faktycznie trup, ale polonez byłby jeszcze gorszy, więc się czasem kłócimy  :). Sprawa wygląda tak: wóz ma przejechane 113 tysięcy kilometrów od nowości, kupiony w salonie, z początku garażowany i "dbany". Od kilku lat stoi pod chmurką. Jedno muszę przyznać, wóz nie odmówił nagle posłuszeństwa i dowlókł się do domu oprócz kilku przypadków (niespodziewane zapalenie się lampki oleju "kur... przecież dopiero dolałem litr!", więc natychmiastowe gaszenie i jazda na stację po olej, koniec benzyny z uwagi na ciągłe awarie czujnika, holowanie, nie pamiętam dlaczego dokładnie, wtrysk się zapchał?). Oprócz tego ten samochód to dla mnie synonim gównianego auta. Blacha z puszek od piwa, mimo garażowania zaczął gnić w ekspresowym tempie, w tej chwili czekamy, aż się złamie, ja już staram się do niego nie wsiadać :). Notoryczne awarie termostatu, psują się wszystkie, dopiero vernet, którego ostatnio zamontowałem trzyma już całe 3 miesiące i jeszcze się nie zaciął w pozycji otwartej. To akurat pierdoła, następne jest gigantyczne zużycie oleju, auto po 113 tysiącach zostawia za sobą niebieską chmurę jak trabant, nie liczyłem nigdy ile pali, ale myślę, że nie przesadzę jak 2 lub więcej litrów oleju na tysiąc kilometrów. Do tego jest niesamowicie mułowaty, rozbujanie tego samochodu to katorga, tico mimo uroku równie dziadowskiego auta było jednak znacznie zrywniejsze. Jakość reflektorów: są już tak żółte od UV, że nocą światła przypominają R-dwójki z malucha.

Wnętrze beznadziejne: plastik się odbarwił (lub lakier z niego zszedł) i deska jest w wielu miejscach biała. Psuje się ostatnio wszystko, a to silniczek spryskiwaczy (żeby się do niego dostać, trzeba zdemontować błotnik!), a to skrzynia zgrzyta, a to coś się złamie, pierdółki jak zegarek oczywiście nie działają od dawna. Czasem mam wrażenie, że jednak ojciec żałuje, że nie wybrał wtedy plusa. Na pewno nie byłby aż takim trupem przy tym przebiegu.

Auto nie jeździło nigdy na budowie, nie było jakoś specjalnie katowane, ot auto do codziennej jazdy po małym mieście (Puławy). Już w 2000 roku, jak ojciec go kupił i wyprowadził mnie przed blok, żebym go zobaczył, jako ośmiolatek stwierdziłem, że jest brzydki. Nie wiedziałem wtedy, że okaże się takim kiepskim autem. Co do przyjemności z jazdy, jest ona mniej więcej taka, jak z wynoszenia śmieci. Wyjdzie się na dwór i przewietrzy, ale nic więcej. Ot, wiadomo, auto do przemieszczania się z punktu A do punktu B. Najwięcej wrażeń w tym aucie dostarczył mi tylny spojler, który podczas jazdy 100km/h po obwodnicy oderwał się od auta i poleciał na samochody jadące za mną, przez co dostałem od kierowcy ze Zwolenia chyba najdłuższą wiązankę jaką słyszałem w życiu, plus groźbę wpierdolu.

Jajo dinozaura w roku 2015, jak jeszcze wyglądał lepiej, w tej chwili progów już nie ma:



Jakość plastiku:



« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2017, 18:57:07 pm wysłana przez daniel22 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #497 dnia: Luty 01, 2017, 19:03:13 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1307
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Seicento przy Matizie to Mercedes.

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #498 dnia: Luty 01, 2017, 19:46:43 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Matiz nie jest przykładem nowego samochodu, a poza tym był przynajmniej tani.

pozbywać się dziury w budżecie

Choćby w Polsce była ojczyzna Mercedesa, BMW i Audi razem wziętych, to i tak by była dziura budżetowa, bo muszą być stanowiska dla wszystkich kuzynów królika, a wszystkie te firmy by zamknięto przez nieustanne kontrole skarbówki itd. Do tej pory są wypłacane odszkodowania za firmy które upadły z powodu niesłusznych spraw skarbowych, były (są?) areszty wydobywcze itd. Przeciwko mojemu koledze wszczęto postępowanie miesiąc po założeniu firmy jak jeszcze żadnej faktury nie zdążył wystawić. Jak się później okazało, bezprawnie. Tymczasem proces jego rodziców z bankiem który ich ordynarnie okradł, toczy się już trzeci rok, i przy tym od 2 lat są pewni że ktoś w sądzie mataczy, bo giną dokumenty akt, a sąd wysyła papiery na nieistniejące adresy i twierdzi że zawiadomienia były doręczone (chyba drzewom w lesie).

Polskie firmy uciekają do Czech nie dlatego że tam są dużo niższe podatki, tylko dlatego że w Polsce przy byle błędzie się trzeba tłumaczyć i płacić kary, a w Czechach skarbówka mówi tylko że jest problem taki, a taki i radzi jak go uniknąć. Tam urzędnik ma pomóc, a u nas ma ścigać żeby ściągnąć kary.
Podobno wkrótce policja ma działać tak samo.
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2017, 19:59:39 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Skąd się biorą tacy ludzie.... Czyli co uważają inni o polonezie
« Odpowiedź #499 dnia: Luty 01, 2017, 20:08:16 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5099
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Jak można było kupić takie gówno, zamiast poloneza? Przecież w życiu bym się nie chciał taką puszką poruszać.Skoro ne chciał poldka, to nie lepiej było kupić np. lanosa? No, ale jak miało być tanio.  ;> A tak w ogóle, apropo gadek ludzi o polonezie, to wcale się nie dziwię, bo ludzie od zawsze srali na to auto.Póki nie było wyboru, to kupowali, ale jak już się dało sprowadzić coś innego, choćby starego gulfa, to już polonez był gównem.Moze i polonez ma mnóstwo wad, ale i zalety się znajdą, a jak ktoś jest na nie, bo nie, to go nawet kosmiczna technologia nie przekona.Gdyby polonez nosił znaczek vw, to nawet, gdyby był kropka w kropkę taki, jakim go znamy, to pewnie nie zbierał by takich batów, bo nie byl by naszej produkcji.Co najwyżej, pisali by, że niemaszkom "nie udał się ten model" i tyle.Nie było by pewnie takiego hejtu.Gdybyśmy go produkowali z porządnej, ocynkowanej blachy i po dziś dzień by nie zgnił, to i tak nadal by było, że to gówno i by gadali, że "co mi po ocynku, jak silnik się wysypuje po 100 000 i most wyje" Naszym kochanym rodakom nie dogodzi.Od dawien dawna zachwycali się tym, co nie nasze, bo jak nie nasze, to już dobrze.Nawet, jak coś zrobimy naprawdę dobrego, to i tak zawsze gadka, że albo za drogie i lepiej kupić zachodnie za tą samą cenę, bo to zachodnie, albo jeszcze jakieś inne pierdole*ie.Podejrzewam, że gdyby wtedy szwaby wzięli FSO i klepali coś w typie Octavi, ale miało by na masce znaczek FSO i napis polonez,to żaden by nie kupił, tylko by woleli "oryginalnego" vw, a nie "podrabianego" Skody kupują, bo to nie nasze i to "praktycznie" vw.Taka mentalność tego narodu, że polskiego szajsu nie kupują,  ale chiński, czy inny, to już dobry.