Witam, na początku chcę się przedstawić. Jestem młodym-latkiem, zapaleńcem poldolotów, ale do rzeczy;D
Marzenie moje 1.6 td z audi b3 zespolić ze skrzynia tzn:
-koło zamachowe poloneza zrobione otwory pod wał 1.6td i zwiększona średnica nasady na wał
-sprzęgło poloneza
-rozrusznik poloneza
Następnie chciałem wrzucić to do budy i tu zaczęły się schody:
-belka cięta po środku i ob-spawana niżej (miska olejowa się opierała i nie było możliwe włożenie silnika dosłownie 6cm)
-filtr oleju opiera się na belce, muszę go wymienić na jak najkrótszy "sztuka" by tylko było, bo wibracje przenosi na karoserię.
-przerobienie mocowań pod poduchy. Oryginalne poucinane, "nowe" zrobione na sztukę: lewa strona merc w124, prawa reno master
-tłumik na początku straszna sprawa
-elektryka prosta. Kabel to pompy +12v i to wszystko
-chłodzenie, jak narazie wszystko standardowe, bo to jakby mój prototyp!
W tej chwili Poldek leży na boku i czeka na obspawanie tłumika bo również dotyka budy i wibracje są
Co więcej mogę teraz napisać? Pierwsze odpalenie było 7 grudnia 2011, Zachwyt, że to coś odpaliło i jeździ BEZCENNE, teraz wszystko do poprawek i udoskonaleń.
I jak narazie mam pytanie w sprawie rozrusznika, gdyż jest on b. dobrym stanie ale nie może w miarę szybko kręcić.
Benzynę zapalał od strzała, a tu ma ciężko i silnik nie pali z rozruchu. Wygląda to tak jakby akumulator padł, lecz w innym dieslu, większym, rozrusznik z tego aku kręci normalnie.
Czekam na wasze komentarze i będę starał się w miarę często aktualizować temat.
Zdjęcia wrzucę w najbliższym czasie gdyż muszę pierw je zrobić.
pozdrawiam
zacek7