Wrzucanie IV biegu przy prędkości 1800 rpm, czy V przy 1700 rpm w przypadku silnika fiata/klasycznego Poloneza - to wręcz idealny sposób na wyprasowanie panewek głównych i korbowodowych wału silnika.
By nie załatwić panewek silnika, wyższe biegi trzeba wrzucać przy prędkości obrotowej silnika co najmniej 2500 - w przypadku silnika klasycznego i diesla, oraz jakichś 3000 rpm - w przypadku Rovera.
Inaczej raz-dwa wyprasujesz panewki, zwłaszcza w klasycznym silniku fiatowskim.
Jeśli chcesz, by samochód palił mało - to doprowadź silnik i osprzęt silnika do jak najlepszego stanu i staraj się jeździć spokojnie i bez kozaczenia - a wtedy będzie palił mało.
Ja Poldoroverem oraz Nexią 1.5 SOHC osiągam regularne zużycia LPG na poziomie 7.5 l/100 km na trasie i 8.5, maximum 9.0 l/100 w mieście. Oba silniki mają 14 i 12 lat, rover 168 kkm przebiegu, Nexia 226 kkm przebiegu, oba jeżdżą na pełnym syntetyku, nie spalają oleju ZUPEŁNIE - zero dolewek między wymianami, stan oleju utrzymuje się w obu na kresce "max". Wymieniałem go co jakieś 20 - 25 kkm w Poldoroverze i wymieniam, bo teraz nią jeżdżę, jakieś 15 kkm w Nexii. Poldorover na gazie zrobił 100 kkm i zawory wydechowe wymagały dotarcia, co uczyniłem mu niedawno, a w Nexii na gazie silnik ma jakieś 150 kkm a NIC w nim nie było ruszane, bo nie ma takiej potrzeby. Benzyny Nexia pod moją nogą w zeszył roku, na 26 tankowaniach, po zalaniu nią sumarycznie 337,15 litrami Pb95 i przejechaniu nią 5427 km (trasy mieszane) spaliła średnio 6,21 l PB/100 km. Cały osprzęt silnika 100 oryginał nie dotykany. Silnik eksploatowany pod obciążeniem w zakresie obrotów 2000 - 3500. Opony pompuję w obu na 2.2 przód/tył.
Ekonomia jazdy nie zależy od pracy silnika na ekstremalnie niskich obrotach pod obciążeniem, a na umiejętnej jeżdżeniu samochodem.