Korzystając z tego, że na pomorzu sucho i względnie ciepło, umyłem szamponem z woskiem z pomocą gąbki swojego Poldka, a przed chwilą zrobiłem trasę 230 km spod Koszalina do Gdyni, trochę przewietrzyłem GSi na benzynie w zakresie obrotów 4-5,5 tys. na IV i V biegu, wykorzystując kilkunastokilometrowy odcinek obwodnicy Słupska.