a jeszcze takie jedno, bo Mysza chciał wypowiedzieć oc a teraz się dowiedziałem że po kupnie to chyba tylko ja mogę wypowiedzieć jego ubezpieczenie, czy sie myle i on mi moze wycofac a ja tylko ubezpiecze?
Nie może wypowiedzieć tego ubezpieczenia bo samochód którego ono dotyczy nie stanowi już jego własności. Ono dotyczy auta, właściciel się zmienia i mogą się zmienić jej warunki w zależności od umowy. W PZU potwierdzam jak kupiłem u nich auto to zmieniły się tylko dane i nic pozatym po zakończeniu polisy dali nieciekawą ofertę to wypowiedziałem. Natomiast kupiłem omegę na współwłasność z ojcem (60% zniżek) ubezpieczoną w MTU i dali super ofertę 1800zł to podziękowaliśmy. Także jedni zrobią rekalkulację inni nie, jedź do firmy przedstaw umowę i posłuchaj co Ci zaproponują.
Ogólnie to nie dajcie się łapać na ten wyzysk ubezpieczeniowy płacąc kosmiczne ceny, mnie stać spokojnie na opłacanie samemu bez ojca ale jakoś nie chcę oddawać tym chamom kasy jak nie ma takiej potrzeby, wystarczy że kupili sobie ustawę o tym że jak nie jeżdżę to też płacę.....
Nie bać się rejestrować na kogoś tylko jeździć bezszkodowo!!!! Pokazać łachudrom że wzwyżka za wiek jest bezpodstawną bzdurą. To propaganda, kiedyś czytałem wywiad z człowiekiem pracującym przy ratowaniu rannych w wypadkach jak wypowiadał się że wypadki powodowane przez młodych nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. To pewniaki mające po 40 lat w miastach służbowymi autami, bardzo często na przejściach dla pieszych powodują najwięcej. Jakaś kobieta kiedyś zrobiła awanturę rannemu pieszemu że miała pierszeństwo bo była strzałka......
A jak raz na dwadzieścia takich przypadków wypadek spowoduje młody to robią z tego zaraz szopkę że dawać młodym prawa jazdy od 20 iluś lat itd. Ale to zawsze był ciemny naród.....
Co do trzymania auta na poprzedniego właściciela możesz ile Ci się podoba, a co najwyżej zabiorą Ci dowód i wyślą do wydziału komunikacji i to też jeśli będą bardzo czepliwi. Poprzedni właściciel (tu akurat myszaradom) zgłasza sprzedaż do wydziału oraz ubezpieczyciela i niczym się już nie musi martwić, nawet mandaty może chyba po prostu olać nic nie odsyłając im.
Jak się nie podoba, to zawsze można zmienić kraj, w innych może jest lepiej?
Polska jest jedynym krajem gdzie ludzi zmusza się do tego ubezpieczenia non stop wszędzie indziej panuje zasada nie jeżdżę nie płacę, ale nigdzie indziej jak tu nie jest tak łatwo kupić sobie ustawę.