kwestia dobrego opisu i nagle OHV na turbo będą wychodzić jak grzyby po deszczu
Raczej nic z tego - obawiam się że współczynnik cena/moc/ryzyko padu jest nieporównywalny niż w przypadku przełożenia innego silnika dającego podobne wyniki (np. vr6)
Osobiście bardzo mi się podoba takie podejście do tematu jak kolegi Vspec1 oraz kolegów z warszawskiej uturbionej ohafałki, bo jest to podejście pasjonatów bez drogi na skróty i ze świadomością ryzyka (nie oszukujmy się: ten silnik do podwyższania i to tak drastycznie mocy się nie nadaje i jest to trochę sztuka dla sztuki.)
PS z wykresu wynika że użytkowy zakres obrotów to 2,5k RPM trochę maławo przypomina to trochę mocnego diesla. Rajdowe 1,5turbo miały coś koło 190 kucy przy 7k rpm, no ale rozumiem że im wyżej w obroty tym większa obawa o korbę bokiem..