Ja w swoim 1.6 Gsi mam ponad 196 tys. Pojechałem nim do Liverpool ,rodzina pukała sie w głowe ,że to głupi pomysł,(Bo to polonez) itd. Czułem sie jakbym miał HIV ,dojechał bez zająknięcia na 5000 km nawet grama oleju nie chapnął.Przed kupnem sprawdziłem kompresje 10 bar na kazdym cylindrze. Poldek jezdził w Policji i w urzedzie miasta ,licznik był kręcony ale ojciec mówi że do przodu :D Ze przewałka była na benzynie w Policji. Do tej pory się ze mnie śmieją ,że Polonez a Ja jade ,odrestaurowuje i sie nie poddaje .Pozd. Ps. Dlatego nie mamy Polskich aut ,bo co Polskie to gówno,lepiej se kupić mesia ale Ja pamietam jak miałem bmw ,dziadek jak się dowiedział to widziałem jego mine,Adolf H.Jezdził własnie mesiem.Ja pamietam,niektórzy już nie. Chodzi mi tylko o to zeby zamkneli te jadaczki ,kup se niemca ,francuza ale nie komentuj fso jak nigdy nie miałes.