Autor Wątek: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW  (Przeczytany 19739 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 30, 2013, 21:20:27 pm »

Offline Zuczek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 836
    • Polonez 2.0Turbo, Syrena 1.0, Tarpan2.9v6 4x4
    • FSO KLUB MAŁOPOLSKA
kolega nie dodal ze kupil auto za cene samych czesci poliuretanowych do zawieszenia.... fakt bloacharsko niema rewelacji ale auto nie bylo robione u mnie...  waski zawias na szerokiej belce byl.. bo tak mialo byc wedloe poprzedniego wlasciciela..  o poduszkach pisalem koledze wczesniej jak i o floanszy ze trzeba dorobic.  generalnie niewiem skąd takie nastawienie...  wszystko co mialem do auta dalem z nim.  400zl na rozruch.. moim zdaniem trzeba wpakowac kilka ladnych pare stowek na początek..  pisalem i mowilem koledze ze roboty jest kupe.. do mnie auto tez trafilo w nienajleprzym stanie... i poprzez zaneichanie projektu ponad rok temu stan sie nie poprawil.. ale jest on do zrobienia i to wcale nie az tak strasznymi nakladami ... wiadomo ze nie za kilka zl.. ale czego sie spodziewac... jak chce sie taki silnik w polonezie..  zawsze mozesz go rozprzedac na czesci plus zlom i napewno na tym nie stracisz...
polonez 2.0 DOHC Turbo
Syrena 105 1.0 pyr pyr,Tarpan2.9v6 4x4
punto 1.2 - Qatro in progress
ford escort MKIII 1984 1.6 Automatic
wigry 2, clk

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 30, 2013, 22:20:54 pm »

Offline Vein

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 42
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borek 2.7
Fakt, nie dodałem, że auto kupiłem tanio (o zestawie poliuretanów przecież napisałem) bo za 1400zł + 800 laweta + 200 bilety, ale jak mówiłem, żal mam do siebie (nastawienie moje do całego przedsięwzięcia). Wiedziałem o poduszkach czy innych rzeczach które wypisałem w przedostatnim poście (tutaj nie jest przytyk odnośnie poduszek czy blacharki, bo doskonale o tym wiedziałem, tylko ktoś poprosił o aktualny progress wiec napisałem). Nie wiedziałem o brakach w elementach silnika, które aktualnie kosztować będą niemało, nawet nie wiesz jaki byłem zaskoczony kiedy okazało się, że pod pokrywą zaworów nie ma uszczelki i kolektor dolotowy przykręcony nie jest (a mówiłeś, że silnik złożony na nowych uszczelkach) Nie to żeby taka pierdoła jak jedna uszczelka zaważyła nad opłacalnością inwestycji, ale z takich drobiazgów o których nie wiedziałem zbudowała się moja lekka frustracja. Doskonale wiem, że nie ty robiłeś nadwozie i składałeś sam silnika, ale niezależnie od tego, też się obawiam jak został on poskładany, jeżeli zostały odwrotnie pozakładane uszczelnienia wałków koników zaworów (a bez tego smarowania niet). 


Wiem ,że mógłbym go rozebrać na części, posprzedawać silnik, nowe sprzęgło, poliuretany, skrzynie biegów most i pewnie bym na tym nie stracił. Nie mam żalu finansowego do Ciebie.
Wiedziałem , że to auto będzie się wiązało z wieloma inwestycjami, ale część była zdecydowanie poza tymi planami :P

ps. kurde wychodzę na jakiegoś frustrata...

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 30, 2013, 22:35:48 pm »

Offline LUKI

  • Paździeż Łącznik
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 296
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie ważne czym jeździsz,ważne jak tym jeździsz...
    • Subaru Impreza GC
Za 2400 to powiem Ci tak szczerze wepchałeś się strasznie... :/ Jeżeli szukałes coś na swapa to trzeba było szukać jakiejś zdrowej bazy zajechanej mechanicznie bo i tak połowa rzeczy przy swapie idzie do wymiany,przeróbki lub regeneracji. A tak to masz małą stertę niejeżdżącego złomu i tyle...

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 30, 2013, 23:13:23 pm »

Offline Zuczek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 836
    • Polonez 2.0Turbo, Syrena 1.0, Tarpan2.9v6 4x4
    • FSO KLUB MAŁOPOLSKA
 duuuzo uszczelek  jest w bagazniku nowych.  to ze kolektor czy pokrywa jest odkrecona  to fakt. ale to jest cos co sie robi w kilka minut - zreszta rozmawialismy ze  rzydalo by si etak naprawde  rozkrecic byc moze  conieco i zerknąć.  mysle ze spokojnie sobie poradzisz.. bo mysle ze warto.. napewno troche zdrowia czasu i kasy bedzie to kosztowac.. ale ... moze wyjsc z tego calkiem fajny samochod.
polonez 2.0 DOHC Turbo
Syrena 105 1.0 pyr pyr,Tarpan2.9v6 4x4
punto 1.2 - Qatro in progress
ford escort MKIII 1984 1.6 Automatic
wigry 2, clk

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 30, 2013, 23:55:54 pm »

Offline święty

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1161
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez S1600 powerd by LANCIA 1.6 16v EFI
    • http://www.kswiecicki.prospect.pl
Zobaczymy co z tego wyjdzie, sam jestem ciekaw jak skończy ten projekt. Generalnie nie pisałem kosztów żeby sie chwalić czy coś, bardziej w sensie że nie da się szkłem dupy utrzeć niestety. Pewnie moje koszty budowy poloneza czy silnika są małe w porównaniu do kosztów kania_ z fiat&furious czy innych bardziej ambitnych projektów - jak choćby sr20det w polonezie czy s2000. Niemniej jednak zawsze kasa jest tym czynnikiem przez który się patrzy przy budowie jakiegokolwiek projektu a jak to piszą na racingforum - zakładany budget x 3 i czas x 2 - takie są realia budowy czegokolwiek. Ja nie zamierzam nikogo zniechęcać a na własnym doświadczeniu podzielić się jedynie refleksjami dotyczącymi budowy ,jak i remontu szarego co moim zdaniem było większym wyzwaniem i stratą nerwów niż przyjemność z budowy silnika ;)
PS Nie zniechęcaj się bo przy remoncie budy , kilkukrotnie wyzywałem czemu tego nie zważyłem i nie posłałem do huty ....
« Ostatnia zmiana: Grudzień 30, 2013, 23:57:29 pm wysłana przez święty »
"jest ryzyko , jest zabawa"

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 31, 2013, 08:40:04 am »

Offline ujban88

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 262
  • Płeć: Mężczyzna
    • Fiat 125p
Widze tu jeden problem
Brak racjonalnego myślenia nowego właściciela borka. Sorry ale tak jest (według mnie)
Projekt w jakim stanie jest już sam wiesz, według mnie Żuczek sprzedał go prawie po cenie złomu i nie można mieć do niego żalu czy złości, wiedziałeś co brałeś a przynajmniej powinieneś wiedzieć
Jak mówisz, pare stów pojdzie na uruchomienie silnika, heh co to jest. Sam osobiście robiąc wydech do mojego V6 wyłożyłem blisko 1100pln na cały wydech ale nikomu się nie chwale czy żale. Swapy i grube projekty już tak mają jak to piszą na  na racingforum - "zakładany budget x 3 i czas x 2 " i to są święte słowa, tego nie przeskoczysz

Życze wytrwałości w tworzeniu
Moc V-ki

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 31, 2013, 11:08:11 am »

Offline CSR_GTI

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 714
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Civic VI
Cena poldka nie jest zła. Sam sie w koszty wpierdzieliłeś bo wydałeś 1000zł na podróż gdzie można było wziąć auto z gazem i przyczepke lawete wypożyczyć i pewnie koszt by sie zmniejszył o połowę albo lepiej.

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 31, 2013, 11:38:11 am »

Offline Vein

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 42
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borek 2.7
CSR_GTI - kto mógł wziąć lawetę i auto z gazem ten mógł, nie mam skąd wziąć auta z lpg które by mogło pociągnąć lawetę z samochodem, zastanawiałem się nad wypożyczeniem autolawety (300zł) plus koszt paliwa (~500zł) ale to mi się nie przeliczało, bo gdybym się spóźnił z oddaniem, albo wyszedłby jakiś kwiatek po drodze to miałbym większy problem i większe koszty.

ubjan88 - racjonalne myślenie? Kiedy ktoś Ci mówi "silnik złożony na nowych uszczelkach, do podłączenia elektryka i brak wydechu bo kolektory nie pasują" to czego mogłem oczekiwać? A sam widzisz co tak naprawdę zastałem jeżeli chodzi o silnik. Tak powinienem wiedzieć co biorę, ale nie wiedziałem, bo nie zostałem rzetelnie poinformowany o brakach. Powiesz "mogłeś przyjechać wcześniej, zapoznać się ze stanem" przyjechałem wcześniej, niestety nie miałem możliwości obejrzenia auta z przyczyn totalnie ode mnie niezależnych, a jak już miałem dostęp to wszystko było w pośpiechu po ciemku i z laweciarzem dyszącym mi nad karkiem.

Co do kosztów wydechu, to mi nie mów, bo to liczyłem, tak się zdaje, że wszystko tanio a jak przyjdzie co do czego to kosmos, jak np przy moim Czołgniku, gdzie myślałem, że zamknie się w okolicach 2500zł poklejenie go, a już przekracza 3500 i końca nie widać.

Jeżeli ktoś uważa, że nie mam doświadczenia przy różnych zmotach i przy mechanice polecam mój kanał na YT :P
http://www.youtube.com/user/Vein1986


No nic, koniec żali i tłumaczeń, dzięki wszystkim za życzenie powodzenia, na pewno się przyda.
Aktualnie dokupuję części silnika, będę na pewno kontynuował  i informował o postępach.

Wszystkiego dobrego w nowym roku!

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 31, 2013, 12:36:03 pm »

Offline miedzian

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 636
  • Płeć: Mężczyzna
  • a.k.a jama
    • C+ '98 23E, Truck El Camino '89, Atu AE86
Vein: szacunek z poloneza buggy <ok> Filmik widziałem dawno: jak jakiś młody chłopak ostro rusza na szutrowej drodze <spoko>

Z tego co widać po filmach jesteś zaprawiony w bojach: na pewno wystrugasz ten projekt do końca :]

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 31, 2013, 13:11:38 pm »

Offline Vein

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 42
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borek 2.7
Buggy akurat niestety nie moje było, filmiki był właściciela i osoby która go poskładała, ja je wrzuciłem na swój kanał (nie chce żeby ktoś mi oszustwo zarzucił :P) Reszta natomiast jest moja

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 31, 2013, 13:15:19 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
projekty masz fajne i widać że masz pojęcie o robieniu cudaków.
tylko czy warto reanimować tego zielonego cudaka, pomijając kwiatki występujące w nim i niezliczone niespodzianki.
FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 31, 2013, 13:51:16 pm »

myambo

  • Gość
Czy to ten sam samochód ;-|

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 31, 2013, 14:28:22 pm »

Offline Vein

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 42
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borek 2.7
Tak, to to samo auto. Jak ktoś pisał na innych forum "będzie pękać" no i pęka, auto stało a blacha się rozsypała.
mruk1313 - czy warto reanimować? Na razie zajmuje się silnikiem, będę więcej wiedział jak w końcu zagada, co do reszty auta, to zabezpieczę, żeby jego stan się nie pogarszał.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2013, 14:41:10 pm wysłana przez Vein »

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 31, 2013, 14:49:04 pm »

Offline Bartek GSi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 739
  • Płeć: Mężczyzna
    • Daewoo-FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSI 1998r Zielono- Granatowy metalik 42U
A jak to się stało ,że on był na chodzie w niezłym stanie a teraz jest tak ?

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 31, 2013, 14:51:42 pm »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
A jak to się stało ,że on był na chodzie w niezłym stanie a teraz jest tak ?
Zapewne wtedy miał OHV pod maską...
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 31, 2013, 14:52:53 pm »

Offline Vein

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 42
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borek 2.7
Fakt, jak były te zdjęcia robione to był jeszcze poprzedni silnik. Później ambitne plany, które wzięły w łeb, auto stało chyba w sumie 3 lata niejeżdżone.

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #36 dnia: Grudzień 31, 2013, 15:30:35 pm »

Offline El-Portero2

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 698
  • Płeć: Mężczyzna
    • PN 5d 1.5 1980r -> PN 3D V6 2.8i. Polonez 5D 1.5 SLE 1989r -> PN Coupe 1.5X, Polonez 1986 1.5 LE Milicja
Moja skromna rada.
Dobra olej wszystkie negatywne wypowiedzi mimo że są szczere i mają koledzy trochę racji w nich ale wg. mnie powinieneś się skupić na robocie a nie na żalach... Ok, pokazałeś nam, że trochę Cię poniosło przy zakupie tego auta ale z drugiej strony możesz wszystkim pokazać, że masz jaja i że z gówna jednak idzie ukręcić bata co będzie zaskoczeniem dla wszystkich. Zamknij się z tym poldkiem w swoim garażu u rób robotę, która nie wymaga nakładów finansowych tylko użycia własnych rąk i czasu. Zrób sobie listę na wielkim kawałku brystolu i powiesz w garażu. Wyselekcjonuj konkretne grupy prac remontowych np oddzielnie nadwozie blacharka i oddzielnie mechanika, silnik napęd, hamulce. Ustaw na liście wszystko od najprostszych nie wymagających wkładu dużego siana do tych kosztownych. np z nadwozia możesz sobie wybrać konkretny element np. tylny błotnik i już zacząć przygotowywać go do podkładu - nie rozgrzebuj wszystkiego od razu bo się załamiesz. zrób np jeden element dobrze, do końca i odhacz go na liście jako ukończony- jak już będziesz miał odhaczonych kilka punktów to się wtedy wkręcisz jak w grze komputerowej, w której musisz osiągać coraz to wyższy level żeby wygrać rozgrywkę. Jeśli masz problem tego typu, że nie chce Ci się siedzieć w garażu to skombinuj sobie jakieś suche i ciepłe miejsce ze stołem i przytargaj tam silnik - rozbierz go na czynniki pierwsze - wszystko dokładnie wyczyść i umyj - wymień pierścienie uszczelki paski, gumy itd- puść sobie radio classic fm 107.1 albo coś innego co lubisz słuchać przy robocie i działaj:d  Ma być wszystko wylizane do połysku, ma wyglądać jak nowy jak na fotach elementów silnika u kolegi święty -Na smaruj i poskładaj przez zimę cały silnik -  skręć go ze skrzynią i odstaw na bok i przykryj czymś - Do tego czasu przyjdzie wiosna i się cieplej zrobi co pozwoli Ci na dalsze pracę z budą - i tak jak pisałem wcześniej postępuj według listy- zdemontuj sobie np. tylko tylną klapę oceń ile się będziesz z nią pierniczył czy nie taniej wyjdzie kupienie używanej w lepszym stanie - takiej przy której będzie mniej roboty i nakładu siana. Musisz to na spokojnie wziąć i wszystko 3 a nawet 6 razy przemyśleć zanim zdecydujesz się na remont konkretnego elementu. Jak coś Ci nie będzie szło i będziesz się w*urwiał to odstaw i już tego dnia nie rób tego tylko weź z listy inny element do roboty- potem dojdziesz do tego nieukończonego punktu z innym nastawieniem i go wykończysz z palcem w d*p[ie. Liczę, że się uda i się nie poddasz jak większość ludzi przy tego typu projektach. 


pozdro

PS. no i siedzenie na forum i lanie wody o niedoskonałości poloneza nie pomoże - w Twoim przypadku na forum najlepiej jest wejść jak nie będziesz czegoś wiedział przy naprawie- zadasz pytanie to Ci każdy pomoże i odpowie - dowiadujesz się i działasz dalej :-)
Cytuj (zaznaczone)
"Moze potnij jakiegoś malucha , świat pełen jest tych co tną ale tych co spawają policzysz na palcach jednej dłoni." CRUISER

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #37 dnia: Grudzień 31, 2013, 15:34:14 pm »

Offline Leonek1321

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1116
A jak to się stało ,że on był na chodzie w niezłym stanie a teraz jest tak ?
poprzedni właściciel porwał sie z motyką na słońce i efekty widać...
życzę wytrwałości bo i z gorszych złomów robili fajne pojazdy ;)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2013, 15:37:14 pm wysłana przez Leonek1321 »
Polonez 93/97 r 2.0 DOHC - był...
powoli do przodu AQVR ;)

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 31, 2013, 17:11:45 pm »

Offline święty

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1161
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez S1600 powerd by LANCIA 1.6 16v EFI
    • http://www.kswiecicki.prospect.pl
Chyba wszystko El-Portero2 powiedział , ja bym dodał że warto znaleźć znajomych o podobnej pasji, dla których takie wyzwanie będzie fajną rozrywką na zimowe wieczory czy dobrą zabawą - zawsze to szybciej pójdzie,przy okazji jeden będzie drugiego motywował  i robota jakoś się podzieli ,do tego każdy może mieć swoją koncepcję dzięki czemu zawsze jakiś problem można rozwiązać na kilka sposobów - w moim przypadku to był Artek , bez pomocy którego ciężko byłoby zrobić to wszystko ;) Co do kosztów - czasem lepiej nie robić dokładnego kosztorysu - lepiej kupować na bieżąco w miarę możliwości, wtedy tak nie boli po kieszeni
 
"jest ryzyko , jest zabawa"

Odp: Zmotolonez, czyli borek z 2.7 z BMW
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 31, 2013, 17:25:58 pm »

Offline Roofi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 491
  • Płeć: Mężczyzna
  • Psuj ...
    • Był C+ 2000r 2.0 i.E.
Vein - my jesteśmy ... mówię tu o ludziach z Białegostoku i okolic w swoim i ich imieniu. Sam z własnego doświadczenia, przy dluuugim modzie swojego pluszaka powiem, że warto. Pisz, dzwoń - zawsze będzie odzew :)