W sobotę walczyłem z czerwoną atomówką. Albo czas potrzebny na naprawę pewnych spraw w aucie jest często koloryzowany albo ja mam takiego pecha. Wymiana mostu, resorów, układu hamulcowego z linką ręcznego, łącznie z rozłożeniem i posprzątaniem zajęła mi 12h. Pomoc osób trzecich ograniczyła się do otwarcia garażu przed pracą i zamknięcia po... A przepraszam przy odpowietrzaniu z 5 minut mi siostrzeniec pomógł...
Efekt jest mało satysfakcjonujący niestety... Most okazał się być tylko nieco cichszy od mojego poprzedniego. Nie dość że robi UUUUU to jeszcze chrum chrum chrum.