Mały zwrot akcji. Ponieważ to jest Polonez Tuning Klub, stwierdziłem "tu nie ma miękkiej gry", postanowiłem sprawić sobie już stuningowanego Poloneza
Zamiast kolejnej nieruchomości do muzeum, postanowiłem kupić Poloneza w "wersji mocniejszej"
.
Historia mojej znajomości z tym autem sięga 2009 roku, kiedy kolega, który akurat był za granicą, poprosił mnie o to abym obejrzał dla niego wystawionego na sprzedaż w Sopocie ATU GSI. Samochód miał wówczas 9 lat i ok. 64 tys km. Szybka relacja telefoniczna, wpłata zaliczki i Polonez był nasz. Kolega miał konkretny plan wobec auta i szybko zaczął go realizować. Niemal natychmiast z Poloneza wyleciał silnik 1,6 a w jego miejsce zamontowany został 1,8 Rovera z MG F z małym przebiegiem. Kolega przez kolejne lata modyfikował pojazd i traktował Poloneza jako miejską "treningówkę" którą czasem jeździł do pracy. W garażu od blisko 20 lat ma mocno zmodyfikowanego Poloneza 2000 którym startuje w okręgówkach, Rally Sprintach oraz wyścigach górskich. Jakiś czas temu zaproponowałem odkupienie coraz mniej użytkowanego ATU i w końcu się dogadaliśmy.
Zatem stałem się posiadaczem dość ciekawie zmodyfikowanego ATU z 2000 roku z silnikiem 1,8 który seryjnie miał 120 KM (z aparatem na wałku)
Samochód nie wygląda może spektakularnie, ma jakieś tam wgnioty, rysy, typowy sleeper. O dziwo wieloletniego braku garażowania nie widać zbyt wiele korozji, naprawdę nieźle się trzyma choć nie jest wolny od rudej. Podkreślam - to nie jest samochód na wystawę tylko skuteczne narzędzie do sprawnej jady.
Zmiany jakie zostały dokonane w pojeździe opiszę poniżej:
- w silniku założona głowica VVC ze zdemontowanych mechanizmem zmian faz rozrządu (ma większe zawory, nieco inną komorę spalania i inne drobiazgi) - Dzięki Multec za Twoją encyklopedyczną wiedzę
- wałek rozrządu produkcji brytyjskiej specyfikacji "fast road"
- komputer sterujący programowalny standalone EMERALD
http://www.emeraldm3d.com/- kolektor wydechowy rurowy
- układ wydechowy seria + końcowy Michel
- przełożenie 4:3 oraz szpera płytkowa Bacci Romano z ustawieniem 50 %
http://www.bacciromano.com/?p=homepage&l=eng- hamulce przednie FIAT Brava GT, tarcze wentylowane 257 mm + wyczynowe klocki
- hamulce tylne PN Truck, tarcze 260 mm + zaciski FSO
- sprężyny przód PN Truck + Bilstein B6 w specyfikacji ulicznej
- resory tył Fiat 125p Kombi - 1 pióro + Bilstein B6
- wspomaganie kierownicy
- przerobione mocowanie amortyzatorów tylnych jak w Caro
- stabilizator tył
- poliuretan kpl. zawieszenie
- koła letnie BORBET + opony Dunlop 195/60/15
- koła zimowe Fiat Barchetta '15 + opony Continental
- regulowany korektor hamowania
- i wiele wiele innych
Projekt pochłonął sporo pieniędzy i mnóstwo pracy kolegi. Większość elementów kluczowych dla powodzenia przedsięwzięcia, w tym włoska szpera, amortyzatory, komputer, wszystko było kupowane nowe, na zamówienie i ma przejechane może 3-5 tys. km.
Teraz dzięki zestrojeniu wszystkiego, w niewielkim stopniu prowadzenie tego Poloneza przypomina seryjne auto. Przewidywalność, precyzja kierowania, praktycznie brak podsterowności i dopracowanie wszystkiego w kupie zasługują na uznanie (dzięki Sławek!).
Silnik kręci się jak szalony, samochód bardzo przewidywalnie prowadzi, ma kapitalną jak na benzynową wolnossącą 16 elastyczność, dostając solidnego kopa "górą". Zaskakująco skuteczne są hamulce, myślę że samochód zwalnia lepiej niż nie jedno duże współczesne, ciężkie auto.
Mi pozostało doprowadzenie estetyczne całości albo...przerzucenie tego kitu do innego Poloneza