Jako że dziś dzień wolny i piękna słoneczna pogoda za oknem, odpaliłem Poloneza, wymieniłem olej w silniku jak zawsze na Castrola połsyntetyka ( latał od nowości na nim) , skrzyni i moście, na Hipola plus ten dodatek cały jest ok, czyli 90km/h słychać, potem jest cisza.
Stwierdziłem że jak latał cały czas na hipolu to nie ma sensu ładować czegoś droższego.
O dziwo miałem kiedyś kapcia z 98 roku ze trzykrotnie większym przebiegiem i most był cichy lecz cieknący z każdej możliwej strony i nie wył hehehhe nawet bez zbędnych dodatków molibdenowych itp.