w szkaradzie padl aku, wlasciwie mozna powiedziec,ze padl juz w zeszlym tygodniu,ale go reanimowalem,
w sobote zafundowalem mu zageszczenie elektrolitu kwasem siarkowym, bo eweidentnie stracil pojemnosc,wiec kwasek mial mu pomoc w wykrzesaniu z siebie wiekszego pradu rozruchowego,
wczoraj dzialal,dzisiaj juz mu sie odechcialo - za slabo krecil, ale przynajmniej oczko zielone bylo,
do dudy te Schnajdery ,najpierw wiosna padl w PN po 8 latach ,teraz ten ledwie 4 letni,
kupilem jakiegos Akcela ,tania marka Warty - przynajmniej nie bede sie wyglupial w ratowanie jak zacznie zdychac,bo zaklejony (chociaz skoro Furute rozprulem, to i ... )
japan 45Ah 330A za 205pln
ołów podrożał