Autor Wątek: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018  (Przeczytany 242522 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #260 dnia: Luty 11, 2018, 23:08:23 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2061
Akurat Rav 4 w umiarkowanym terenie radzi sobie dobrze, bo ma fajne napędy. Wiadomo, że nawalanie tym po kopalniach skończy się źle, ale wysokie śniegi i błoto mu nie straszne.
Miałem Civica 95 rok od nowości , w 2014 poddała się blacha, silnik nie ruszany
Od 2004 mam Grand Vitarę i też nuda, przebieg może nie imponujący bo 160 tyś km na gazie, ale w zawieszeniu 2 razy gumy staba, raz łączniki i raz zgniły osłony amorów z tyłu i dzwoniły. 3 układy wydechowe i chłodnica...
Teraz kupiłem 10 letnie Sorento z podobnym przebiegiem i było już miną ...
Im nowsze auta, tym mniejsza ich trwałość. A łańcuchy rozrządu o trwałości 60 tyś km są załamujące.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #261 dnia: Luty 11, 2018, 23:56:56 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Leci z nami moderator i może usunać te wulgarne frustracje tego osobnika na 3 litery wyżej?  ;-|
stworzyles jakas nowa definicje wulgaryzmu?
napisze wiec w formie niewulgarnej, ktora w pelni akceptujesz (co wynosze z kontekstu) : jak cie nie stac na slownik znaczen wyrazow, to sobie przynajmniej za darmo w wiki sprawdz znaczenie

A no po tym że nigdzie nie wystękałeś że chodzi ci o awaryjność aut z lat 90-tych
juz pies tracal,ze pisalem o goownianych rozwiazaniach technicznych w corolli, na co zaczely sie wynurzenia innych o jej niezawodnosci - bez sensu, bo co mam zrobic z tymi wylanymi amorami, nie wymieniac, bo przeciez tojota jest bezawaryjna i wymieniac nie trzeba, a nielogiczne rozwiazania utrudniajace wymiane wtedy sie nie licza ??
 ;-|
;]
odpowiedzialem, ze nie ma aut bezawaryjnych, co jest zgodne z rzeczywistoscia i stanem swiatowej zebranej wiedzy na rok 2018


No to sE popatrzyłeś wreszcie na normalne auta.
nawet sie niektorymi normalnymi przejechalem - nie wiem,czy wiesz, ale norme wyznacza wiekszosc, to bardzo istotne w rozważaniach ...

lepiej zmierz... poziom swojego IQ, klawiaturowy odważniaku.
poziom swojego IQ juz dawno zmierzylem i .... nie mieszcze sie w normie, ani medianie, ani sredniej - musialbym siegnac po jakies srodki chemiczne,by go obnizyc do akceptowalnego poziomu, a szkoda mi organizmu,
wiec jestem skazany na meczenie sie w zidioconym spoleczenstwie ,a za to renty nie daja  <uoee>

a ty zmierzyles swoje IQ ?
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #262 dnia: Luty 12, 2018, 00:09:57 am »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3011
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & Truck '93 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & 1/2CCS 1.2 16V
Koniec offtopu bo rozdajemy wyciszenia.


A ja dziś reanimowałem alternator w GLD kolegi, wymiana regulatora na nowy nie rozwiązały problemu braku ładowania po odpalanie, wciąż trzeba musnąć gaz aby pojawiło się 14,4 V na klemach.
« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2018, 00:16:15 am wysłana przez Tomasz#1969 »
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #263 dnia: Luty 12, 2018, 01:14:39 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
a zaroweczke w zegarach sprawdzales ?
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #264 dnia: Luty 12, 2018, 08:17:25 am »

Offline zayon

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 43
  • Płeć: Mężczyzna
poziom swojego IQ juz dawno zmierzylem i .... nie mieszcze sie w normie, ani medianie, ani sredniej - musialbym siegnac po jakies srodki chemiczne,by go obnizyc do akceptowalnego poziomu, a szkoda mi organizmu,
wiec jestem skazany na meczenie sie w zidioconym spoleczenstwie ,a za to renty nie daja  <uoee>

To albo dostałeś nie swoje wyniki albo rozwiązałeś test dla pawianów.
Po ilości postów domniemam, że nie wiele czasu spędzasz poza VR więc i kontakt "ze zidiociałym społeczeństwem" się urwał.
Prochów lepiej nie łykaj bo nie wiadomo do jakiego poziomu zjedziesz, a na chory łeb wydaje mi się że rentę przyznają.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #265 dnia: Luty 12, 2018, 18:11:49 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
ciekawe czy w swoim zacietrzewieniu przeoczyles, czy swiadomie zignorowales jeden post ?
ale to juz problem autora tego postu,

aj tam dzisiaj napompowalem kola w srebrnym, na wlaczenie kompresora za zimno,wiec uzylem recznej pompki  <cwaniak2>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #266 dnia: Luty 12, 2018, 18:51:10 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Pozbyłem się wszystkich "paści" na złom.Dzisiaj pojechał mój caro, jutro, lub pojutrze, pojedzie to drugie pudło, które zwiozłem.Koniec z dziadostwem.Będę trzymał tylko jednego i postaram się maksymalnie o niego dbać.Doszedłem do wniosku, że nie ma sensu trzymać sobie kilku samochodów "dla przyjemności" jeśli mnie na to nie stać.OC już leci w górę, a ja niestety nie mam na tyle hajsu, żeby płacić ubezpieczenie, robić przegląd, a auto stoi.Chwała najwyższemu, że są tacy ludzie jak np. Tomekk, u których kilka ładnych autek sobie przetrwa, ale niestety, ja się do nich nie zaliczam.A poza tym, nie mam za bardzo gdzie tego wszystkiego składować, a szkoda też, żeby stało pod chmurką.Moje caro, to już był jeżdżący trup, poza silnikiem i układem napędowym.Wszechobecna korozja.Jak zdjąłem orciari, to ładnie to wyglądało.Wybebeszyłem co się dało, tzn. w granicach rozsądku.Wyjąłem kompletny silnik ze wszystkimi "komponentami" skrzynię, wał napędowy, belkę silnika, stabilizator, drążek środkowy, kompletna instalację przód/tył, zbiornik paliwa, (bo dopiero co za niego przepłaciłem na szrocie i było 15 litrów benzyny w nim) tarcze hamulcowe wraz z zaciskami, bio miałem mikody w ładnym (jeszcze) stanie i hamowały super.Most został, bo już nie dałem rady temu wszystkiemu, a tak wszystko zaje*ane błotem i rdzą, że na szybko się nie dało wykręcić.Mam w domu niby most 4.3, choć rozebrany, ale jeszcze by coś z niego było.miałem go właśnie zamienić, ale brakło czasu i siły.Jeszcze mogę ewentualnie w tym drugim podmienić, ale raczej próżna nadzieja.Takie rozbiórki, to na spokojnie,a nie na szybko.Wrzuciłem tam trochę różnego złomu, co mi i tak zalegał, więc nie powinienem na tym źle wyjść, a dobrego silnika nie oddam na złom z całym autem za 6 stówek.Wrzuciłem tam tą starą ohv-kę, bo na sranie mi to.Nie będę składowiska robił.Orciari też oczywiście zdjąłem.Tak więc, zostaje tylko plusik i o niego trzeba dbać, jak się da.To tylko samochód i czas to wreszcie zrozumieć.Na moje przebiegi, to on posłuży mi bardzo długo.W zimie też niekoniecznie będzie jeździł, bo na lokalne wyjazdy, to mogę skoczyć żukiem, bo i tak go trzymam.Jak zrobiłem prawko, to miałem tylko żuka i nim jeździłem wszędzie, zima, nie zima.To były czasy.Zrobiłem parę zdjęć tej mojej padaki, to może wrzucę.Trzymał się już tylko na podłużnicach, które i tak już zaczynały się kończyć.Prawa obok wspornika układu kierowniczego, miała już niezłą dziurkę.A w środku już było chyba sporo rdzy i syfu, bo przy wykręcaniu belki, jedna ze śrub wyrwała się z gwintem z podłużnicy i trzeba było ucinać.To chyba nie widziało konserwacji od bardzo długiego czasu i dlatego tak wszystko zgniło.Ja go nie konserwowałem, bo tam nie było co konserwować.Jak kupiłem, to i tak już poleciał i tylko go tłukłem.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #267 dnia: Luty 12, 2018, 19:11:37 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3124
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Trzymał się już tylko na podłużnicach, które i tak już zaczynały się kończyć.Prawa obok wspornika układu kierowniczego, miała już niezłą dziurkę.A w środku już było chyba sporo rdzy i syfu, bo przy wykręcaniu belki, jedna ze śrub wyrwała się z gwintem z podłużnicy i trzeba było ucinać.
Takiego czegoś to nawet na szrotach nigdy nie widziałem, znaczy raz widziałem, ale to raczej były pozostałości po polonezie niż polonez (złamany truck). Nie pływało Ci to auto po drodze, przy takim flakowatym nadwoziu?

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #268 dnia: Luty 12, 2018, 19:20:21 pm »

Offline pold20

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1044
  • Płeć: Mężczyzna
  • REDTOP
    • Panda I 1.2 75 fire, Borek 2.0 DOHC GSI, Caro Plus 1,4GTI 16V, Caro Plus RED TOP, Caro Plus RED TOP Turbo, Omega A 3000 24V
Pozbyłem się wszystkich "paści" na złom.Dzisiaj pojechał mój caro, jutro, lub pojutrze, pojedzie to drugie pudło, które zwiozłem.Koniec z dziadostwem.Będę trzymał tylko jednego i postaram się maksymalnie o niego dbać.Doszedłem do wniosku, że nie ma sensu trzymać sobie kilku samochodów "dla przyjemności" jeśli mnie na to nie stać.OC już leci w górę, a ja niestety nie mam na tyle hajsu, żeby płacić ubezpieczenie, robić przegląd, a auto stoi.Chwała najwyższemu, że są tacy ludzie jak np. Tomekk, u których kilka ładnych autek sobie przetrwa, ale niestety, ja się do nich nie zaliczam.A poza tym, nie mam za bardzo gdzie tego wszystkiego składować, a szkoda też, żeby stało pod chmurką.Moje caro, to już był jeżdżący trup, poza silnikiem i układem napędowym.Wszechobecna korozja.Jak zdjąłem orciari, to ładnie to wyglądało.Wybebeszyłem co się dało, tzn. w granicach rozsądku.Wyjąłem kompletny silnik ze wszystkimi "komponentami" skrzynię, wał napędowy, belkę silnika, stabilizator, drążek środkowy, kompletna instalację przód/tył, zbiornik paliwa, (bo dopiero co za niego przepłaciłem na szrocie i było 15 litrów benzyny w nim) tarcze hamulcowe wraz z zaciskami, bio miałem mikody w ładnym (jeszcze) stanie i hamowały super.Most został, bo już nie dałem rady temu wszystkiemu, a tak wszystko zaje*ane błotem i rdzą, że na szybko się nie dało wykręcić.Mam w domu niby most 4.3, choć rozebrany, ale jeszcze by coś z niego było.miałem go właśnie zamienić, ale brakło czasu i siły.Jeszcze mogę ewentualnie w tym drugim podmienić, ale raczej próżna nadzieja.Takie rozbiórki, to na spokojnie,a nie na szybko.Wrzuciłem tam trochę różnego złomu, co mi i tak zalegał, więc nie powinienem na tym źle wyjść, a dobrego silnika nie oddam na złom z całym autem za 6 stówek.Wrzuciłem tam tą starą ohv-kę, bo na sranie mi to.Nie będę składowiska robił.Orciari też oczywiście zdjąłem.Tak więc, zostaje tylko plusik i o niego trzeba dbać, jak się da.To tylko samochód i czas to wreszcie zrozumieć.Na moje przebiegi, to on posłuży mi bardzo długo.W zimie też niekoniecznie będzie jeździł, bo na lokalne wyjazdy, to mogę skoczyć żukiem, bo i tak go trzymam.Jak zrobiłem prawko, to miałem tylko żuka i nim jeździłem wszędzie, zima, nie zima.To były czasy.Zrobiłem parę zdjęć tej mojej padaki, to może wrzucę.Trzymał się już tylko na podłużnicach, które i tak już zaczynały się kończyć.Prawa obok wspornika układu kierowniczego, miała już niezłą dziurkę.A w środku już było chyba sporo rdzy i syfu, bo przy wykręcaniu belki, jedna ze śrub wyrwała się z gwintem z podłużnicy i trzeba było ucinać.To chyba nie widziało konserwacji od bardzo długiego czasu i dlatego tak wszystko zgniło.Ja go nie konserwowałem, bo tam nie było co konserwować.Jak kupiłem, to i tak już poleciał i tylko go tłukłem.
Ty to mógłbyś być pisarzem:)
Żyj tak jak jutro miał być koniec świata

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #269 dnia: Luty 12, 2018, 19:49:59 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Takiego czegoś to nawet na szrotach nigdy nie widziałem, znaczy raz widziałem, ale to raczej były pozostałości po polonezie niż polonez (złamany truck). Nie pływało Ci to auto po drodze, przy takim flakowatym nadwoziu?
Prowadził się w miarę normalnie.Wszystkie elementy typu mocowania resorów były jeszcze w miarę całe, ale progów nie było w ogóle, w podłodze dziury itd.Bardzo skorodowane już to było.Na zakrętach coś waliło w zawieszeniu.Wspornik układu kierowniczego z mega luzem, wywalona gałka, skrzywiony jeden wahacz, tragedia.Ale to jeździło wszędzie, nie tylko po asfalcie.Pozbyłem się tego z czystym sumieniem.Swoje już zrobił.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #270 dnia: Luty 12, 2018, 20:03:37 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
na szrocie daja 600pln za rozbebeszonego Poloneza ?
poltora roku temu oddawalem lagune to dostalem 350pln, traumatyczne przezycie, nie mam zamiaru go powtarzac
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #271 dnia: Luty 12, 2018, 20:32:04 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Jak byś czytał uważnie, to byś załapał, że pisałem o kompletnym.Za rozbebeszonego, to Ci mogą dać na flaszkę, albo za dziękuję.To już lepszą opcją jest oddanie samej goltutkiej budy za "dziękuję" i papier z demontażu.Ja uzupełniłem braki w wadze, więc coś tam może lepiej wleci i tyle.Co mi było potrzebne, to wyjąłem.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #272 dnia: Luty 12, 2018, 20:39:53 pm »

Offline Tomekk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1303
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polskie Fiaty i inne graty
Chwała najwyższemu, że są tacy ludzie jak np. Tomekk, u których kilka ładnych autek sobie przetrwa, ale niestety, ja się do nich nie zaliczam.

Hehe nie wiem czy to jego zasługa ale niech będzie:) Ja też pozbyłem się kilku polonezów w ostatnim czasie, w życiu są też inne pasje :)
Fiat 125p,'71,76, Fiat 132: '78, Fiat Fiat 131:'78, Polonez '80,1500 '86,1500 '89,Polonez 1,6 GLI '96, Fiat 126 Town '99, Audi S8 '16

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #273 dnia: Luty 12, 2018, 20:57:04 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
w życiu są też inne pasje
Oczywiście, to prawda.Ale jeśli chodzi o mnie, to decyduje jedynie czynnik finansowy.Gdyby nie to, to nie poprzestał bym na jednym.W moim przypadku, to lepiej zadbać o jednego, zamiast "trzymać wszystkie sroki za ogon"

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #274 dnia: Luty 12, 2018, 21:28:06 pm »

Offline Tomekk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1303
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polskie Fiaty i inne graty

Oczywiście, to prawda.Ale jeśli chodzi o mnie, to decyduje jedynie czynnik finansowy.Gdyby nie to, to nie poprzestał bym na jednym.W moim przypadku, to lepiej zadbać o jednego, zamiast "trzymać wszystkie sroki za ogon"


Zdecydowanie to popieram, sam znam "kolekcjonerów" którzy doprowadzili do ruiny całkiem fajne auta, mając ich po prostu za dużo, trzymając pod chmurką przez cały rok i ogólnie nie mając warunków. Zdecydowanie lepiej jest mieć mniej aut a w lepszym stanie :)
Fiat 125p,'71,76, Fiat 132: '78, Fiat Fiat 131:'78, Polonez '80,1500 '86,1500 '89,Polonez 1,6 GLI '96, Fiat 126 Town '99, Audi S8 '16

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #275 dnia: Luty 12, 2018, 21:45:31 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2228
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Buźka, męska decyzja  <spoko> Na pewno było Ci trochę szkoda, bo jednak kupę lat go miałeś, ale z tego co słyszałem to naprawdę wysłużony egzemplarz. Mam nadzieję, że poza orciari wyjąłeś z niego absolutnie wszystko co mogło się przydać, groki elektrykę itp też ? ( szybki i groki można do plusa wsadzić  <spoko> )
Pokaż zdjęcia korozji, lubię takie oglądać  :P

Tomekk, których Polonezów się pozbyłeś :( ? Mam nadzieję, że trafiły w godne ręce ?

Co do ilości aut, to prawda. Znam osoby które, ,,chwytają zbyt wiele srok za ogon". Kończy się to na dwa sposoby, albo auta niszczeją - do momentu aż do właściciela dojdzie, że nie podoła, albo taki człowiek pracuje tylko na auta, co jest chore i przykre, bo to wtedy hobby staje się toksyczne. W życiu hobby powinno być jakąś tam jego częścią, a nie całym życiem. Dotarło to do mnie na szczęście w miarę wcześnie ( dlatego też wydłuża mi się remont Poloneza, ale trudno... )

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #276 dnia: Luty 12, 2018, 22:03:41 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Jak byś czytał uważnie, to byś załapał, że pisałem o kompletnym.Za rozbebeszonego, to Ci mogą dać na flaszkę, albo za dziękuję.To już lepszą opcją jest oddanie samej goltutkiej budy za "dziękuję" i papier z demontażu.Ja uzupełniłem braki w wadze, więc coś tam może lepiej wleci i tyle.Co mi było potrzebne, to wyjąłem.
no wlasnie czytalem uwaznie i rozbebeszony to taki, ktorego rozkerciles,a nie taki,ktoremu brakuje masy - chyba nie chcesz nam wmowic,ze te wszystkie elementy podmieniles na inne (np. silnik) i pojechales nim na szrot ,
ja zrozumialem to tak,ze uzupelniles mase i zawiozles na szrot przyczepa,
a ja laguna na szrot dojechalem - tylko pozniej sie dowiedzialem,ze jazda z zabranym dowodem to 500pln mandatu i psy takiej okazji by nie przepuscily, mimo ze przeciez jechalem oddac auto na szrot
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #277 dnia: Luty 12, 2018, 23:01:52 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Buźka, męska decyzja  <spoko> Na pewno było Ci trochę szkoda, bo jednak kupę lat go miałeś, ale z tego co słyszałem to naprawdę wysłużony egzemplarz. Mam nadzieję, że poza orciari wyjąłeś z niego absolutnie wszystko co mogło się przydać, groki elektrykę itp też ? ( szybki i groki można do plusa wsadzić  <spoko> )
Pokaż zdjęcia korozji, lubię takie oglądać  :P
Wywalenie zgniłego szrotu zagrażającego mojemu i innych zdrowiu, nie jest męską decyzją, tylko koniecznością.Męską decyzją jest wywalenie tej drugiej budy, którą zwlokłem.Tego, to mi było szkoda, bo planowałem inaczej, ale przejrzałem wreszcie na oczy i skończyły się sentymenty.Można je mieć, gdy cię na nie stać, a tak, to już samo życie.Przeszedłem ostatnio ciężkie chwile, Za dużo myślałem i konsekwencja tego, była ta decyzja.Moje caro nie nadawało się do remontu, tylko raczej do odbudowy, więc tu już kończymy temat.Kilka zdjęć cyknąłem, choć i tak nie oddają stopnia skorodowania karoserii.Dość napisać, że za tylnymi błotnikami, we wnęce, gdzie mamy wlew i z drugiej strony, "torebkę" na płyn spryskiwacza, wszystko było w błocie, bo na dole były dziury takie, że kot spokojnie mógłby wchodzić i wychodzić.A co do wyciągniętych gratów, to wydarłem naistotniejsze elementy.Zostały tylko przewody paliwowe, bo to nawet nie jest niezbędna przy ewentualnym swapie, a w dzisiejszych czasach, najlepiej pociągnąć sobie nowe, miedziane, no i został most, bo to kupa roboty, a nie mam warunków do tego zbytnio.Wszystko zapieczone itd. szkoda się mordować.mam w garażu taki most, zawsze można z niego zrobić użytek, ale gdybym już miał (ewentualnie) swapować rovera do plusa (czego raczej nie chcę robić) to zostawił bym go na moście 3.9 i tez by się tam jakoś toczył.Roverowski most nie jest wcale taki super, bo trzeba piłować wysoko i chcąc jechać setką, obroty są już wysokie.Zbiera się lepiej, ale i trzeba go kręcić.Na jazdę GSI nie narzekam, ciszej i spokojniej jakoś.A w razie swapu, to 1,4 tylko w celu zalegalizowania tego na mniejszą pojemność, a potem wsio rybka i można 1,6 wsadzić.jemu to już most by nie przeszkadzał.Caro było u mnie 9 lat, dziesiątego roku już nie doczekało, bo po prostu strach już trochę był.Zerknąłem w umowę i tygodnia brakło do 9 lat.Kupiony był 19.02.2009.Jak kupowałem, to gość stwierdził, że "jeszcze ze trzy lata nim pojeździsz" a tu widzicie...

W życiu hobby powinno być jakąś tam jego częścią, a nie całym życiem. Dotarło to do mnie na szczęście w miarę wcześnie ( dlatego też wydłuża mi się remont Poloneza, ale trudno... )
A no widzisz.Nie warto się oszukiwać, bo można się później boleśnie obudzić, co miało miejsce u mnie.Wszystko kwestia pieniędzy, bo jak je masz w odpowiedniej ilości, to sprawy idą łatwiej, a utrzymanie auta kosztuje, bo czy jeździsz, czy nie, płacić haracz trzeba.Na to oczywiście są sposoby, ale to tez nic za darmo.No i druga sprawa, że auto nie użytkowane, wcale się nie naprawia, a wręcz przeciwnie.Sam widziałem po moim caro, bo ostatnimi czasy przestało, jak w nim silnik chodził.Dopiero teraz się rozruszał, jak więcej nim jeździłem.

no wlasnie czytalem uwaznie
Aha...

a dobrego silnika nie oddam na złom z całym autem za 6 stówek
Za cały, kompletny pojazd marki fso polonez, płacą 600 pln.I to jest niezła cena, bo na innych dają już max 550 i to jeszcze "trzeba by go widzieć" dwa lata temu miałem ofertę za 900 na tym samym szrocie, ale jak wiecie, wszystko się zmieniło.
Rozbebeszony, to taki, który ma powyciągane to i owo i brakuje mu właśnie masy.To miałem na myśli, nie zrozumieliśmy się.A gdybym go miał jeszcze im zawozić, to już skórka za wyprawkę.Gdybym oddał tylko sama karoserie, to tak, musiałbym ją sam zawieźć, niekoniecznie w jednym kawałku, ale nie przyjadą po coś takiego, bo im się nie opyla.Gdybym dostarczył na miejsce, to przyjmują i wystawiają papier.Ponoć na każdym szrocie tak można, ponoć.
a ja laguna na szrot dojechalem - tylko pozniej sie dowiedzialem,ze jazda z zabranym dowodem to 500pln mandatu i psy takiej okazji by nie przepuscily, mimo ze przeciez jechalem oddac auto na szrot
Ty, to widzę lubisz takie akcie.Wbij sobie to wreszcie do głowy, ze skończyły się czasy samowolki, jak we wczesnych latach 90-tych i dzisiaj można mieć naprawdę ciepło, jak się ma pecha.Zobaczysz, co będzie dalej, jak powchodzą w życie te popieprzone przepisy.Ja w caro nie robiłem przeglądu trzy lata, bo nie jeździłem daleko, tylko na miejscu, a auto wiadomo, nie przeszło by.Ale też, gdybym miał pecha i jakiś krawaciarz by mi przy*ebał, to miałbym cieplutko.Trzeba się pogodzić z tym, że coraz mniej pola do manewru na kombinowanie nam zostało.Albo ma być wszystko na legalu, albo trzeba się liczyć z ewentualnymi konsekwencjami.Ja osobiście nie chciał bym mieć zdarzenia (nawet nie z mojej winy) z jakimś miastowym biznesmenem i nie mieć czegoś w aucie jak należy.Niestety, tak to teraz jest.A taki krawaciarz by nie nie odpuścił.Z takim, to nawet na legalu ciężko wygrać, jak ma kasę i układy.
Dla potomnych, parę fotek "niewielkich ognisk korozji" w moim byłym capri orciari
Jak widać, tylko drobne naloty rdzy na drzwiach, i końcówki progów do roboty.Piszę "końcówki" bo tylko tyle z nich zostało  :P




















Jak widać, poniżej linii orciari, nie jest najgorzej  :-)
On w całości, to wyglądał nawet nieźle.Potencjalny kupujący, gdyby był lekko wstawiony, to nawet mógłby mu się spodobać.
« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2018, 23:39:53 pm wysłana przez Buźka »

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #278 dnia: Luty 12, 2018, 23:57:02 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3124
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Spokojnie jeszcze kilka lat i nie takie "okazy" będą ratowane :P Jak tak się patrzę na te progi to aż się boję ściągać osłony progów w kombi, bo tam też żadnej "antykorozji" chyba nikt nigdy nie dawał :|

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2018
« Odpowiedź #279 dnia: Luty 13, 2018, 00:46:49 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
Hehe nie wiem czy to jego zasługa ale niech będzie:) Ja też pozbyłem się kilku polonezów w ostatnim czasie, w życiu są też inne pasje :)

Co sprzedałeś?
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E