Olej SAE 140 musi mieć inną płynność niż 90, bo posiada dużo większą lepkość w całym zakresie temperatur. "75" w tym wypadku oznacza, że nie będzie zamarzał do -40 stopni, oraz, że będzie posiadał dużo lepszą płynność w
niskiej temperaturze niż np. 80W90 czy 85W90. W wysokiej zawsze będzie bardziej lepki, i o to nam chodzi lejąc go do mostu, natomiast w niskiej też będzie bardziej lepki niż z 75W90 i to jest zupełnie normalne. Efektem może być minimalne większe zużycie paliwa w zimie, bo będą większe opory do pokonania niż w wypadku oleju 75W90, ale spokojnie, bo i tak ten olej ma lepszą płynność w niskiej temperaturze niż np. hipol mineralny, który przy -20 stopniach w zamrażalniku zmienił mi się w glutowatą breję, i przed rozgrzaniem takiego oleju dopiero most się niszczy i ma opory pracy.
Dlatego nie ma się co przejmować tym, że wolniej przecieka od 75W90, najważniejsze, że nie zamienia się w zbity "miodek" i od początku smaruje most
