Autor Wątek: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019  (Przeczytany 220492 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1980 dnia: Grudzień 02, 2019, 00:24:20 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6584
  • Płeć: Mężczyzna
Zamęczyłem Plusa  <beczy>
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1981 dnia: Grudzień 02, 2019, 06:49:37 am »

Offline maniek1

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 442
  • Płeć: Mężczyzna
    • fiat 125p
Tak, przepalanie spawów kolektora na wylot, jak się niedawno okazało.

Widziałem popękane spawy na kolektorze który nie był owinięty taśmą ,a więc nie musi to być wyznacznik.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1982 dnia: Grudzień 02, 2019, 09:46:08 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6584
  • Płeć: Mężczyzna
To się zgadza. Ale kolega pisał tu parę stron temu że po zawinięciu mu szybko poprzepalało kolektor. Pojechał do zakładu żeby to pospawać i tam mu powiedzieli że bardzo często spawają kolektory które przepaliło po owinięciu taśmą.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1983 dnia: Grudzień 02, 2019, 16:38:06 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1678
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo Intercooler +1?? KM?? & Fiat Marea Weekend 1.9 JTD '01 110 KM - Gruz Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - Dailycar "TurboŁoś"
Akurat u Daniela podejrzewam, że jest to nie tyle efekt bandaża co wcześniejszego spawania kolektora. Jeśli fachowcy nie wygrzali go po tej operacji w piecu to niestety naprężenia zrobiły swoje i pojawią się pęknięcia. Bardziej przy takim bandażu martwiłbym się korozją pod tkaniną - niestety chłonie ona wodę, a połączenie nagrzewania i studzenia robią tam niezły ambaras. Ogólnie to do seryjnej motorowni nie bardzo chciało by mi się przy tym grzebać - trzeba poświecić czas i pieniądze, z rana dymi się z pod maski i śmierdzi, a efektu z tego żadnego (no chyba, że ktoś lubi się przylansować na spocie). W turbo owszem miało to sens bo i pod maską przy WOT było dużo goręcej (EGT +900 st. C, kolektor rozgrzany do czerwoności), a i sprężarka troszeczkę lepiej wstawała z bandażem.
Z własnych doświadczeń: budowaliśmy kolektor ze stali czarnej, pospawany, ale nie wygrzewany. Założony od razu bandaż. Po paruset kilometrach pełnym ogniem pojawiły się pęknięcia. Kolektor zdemontowaliśmy i zdjęliśmy termoizolację. Sytuacja się uspokoiła, ale na przestrzeni 5000 km pojawiły się kolejne trzy pęknięcia czyli problem pękania został zmniejszony ale nie wyeliminowany. Identyczna sytuacja była na poprzednim kolektorze wykonanym przez nieznanego rzemieślnika.
Także po tych doświadczeniach skorzystałbym z tego wynalazku tylko przy silniku turbo, z zastosowaniem kolektora z kwasówki albo żeliwa. Zwykła stal czarna w ostateczności i nie na dłuższą metę.
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1984 dnia: Grudzień 02, 2019, 16:49:57 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4666
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Kolektor u mnie nie był spawany przed montażem. Jeśli nikt go wcześniej nie spawał, to robiła to jeszcze fabryka.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1985 dnia: Grudzień 02, 2019, 17:00:49 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1678
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo Intercooler +1?? KM?? & Fiat Marea Weekend 1.9 JTD '01 110 KM - Gruz Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - Dailycar "TurboŁoś"
Własnie mnie bardzo ciekawi jaki mieli proces technologiczny produkcji kolektorów w Brodnicy.
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1986 dnia: Grudzień 02, 2019, 19:34:38 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
podejrzewam, że jest to nie tyle efekt bandaża co wcześniejszego spawania kolektora. Jeśli fachowcy nie wygrzali go po tej operacji w piecu to niestety naprężenia zrobiły swoje i pojawią się pęknięcia.
A nie powinni wygrzać go przed spawaniem i spawać nagrzany, by zredukować naprężenia termiczne?

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1987 dnia: Grudzień 02, 2019, 20:35:23 pm »

Offline xmaniekx

  • Macher
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 658
    • C+ pinto turbo
podejrzewam, że jest to nie tyle efekt bandaża co wcześniejszego spawania kolektora. Jeśli fachowcy nie wygrzali go po tej operacji w piecu to niestety naprężenia zrobiły swoje i pojawią się pęknięcia.
A nie powinni wygrzać go przed spawaniem i spawać nagrzany, by zredukować naprężenia termiczne?
Rurowca?

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1988 dnia: Grudzień 02, 2019, 20:37:05 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6584
  • Płeć: Mężczyzna
z zastosowaniem kolektora z kwasówki albo żeliwa.

Temperatura topnięcia aluminium to 660*C, jeżeli EGT wykazał 900 stopni, to obawiam się że żeliwniak mógłby skumulować dość energii termicznej żeby stopić głowicę.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1989 dnia: Grudzień 02, 2019, 20:41:27 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Wydaje mi się, że to bez większego znaczenia w tak małym elemencie jak kolektor wydechowy. W ogóle to po jakimś czasie powinna nastąpić relaksacja naprężeń, zwłaszcza biorąc pod uwagę podwyższoną temperaturę pracy. Może problem leży w zbyt lichych spawach, a nie materiale.

W temacie odwiedziłem urząd celem wbicia w papier 1.8 no i się udało. Niestety dziewczyna, która mnie obsługiwała chyba jeszcze nie za specjalnie ogarnia temat, bo nie wpisała mi adnotacji LPG i kilku innych danych i znów czekaj człowieku kilka lat na sprostowanie...
Odwiedziłem ubezpieczalnie celem dokonania rekalkulacji po zmianie pojemności i zapytałem się o OC za Atu na przyszły rok, 602 zł w jednej racie lub 680 zł w 2 ratach, nie źle spadło prawie o 2 stówy <ok>
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2019, 20:50:15 pm wysłana przez Gomulsky »

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1990 dnia: Grudzień 02, 2019, 20:42:31 pm »

Offline xmaniekx

  • Macher
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 658
    • C+ pinto turbo
z zastosowaniem kolektora z kwasówki albo żeliwa.

Temperatura topnięcia aluminium to 660*C, jeżeli EGT wykazał 900 stopni, to obawiam się że żeliwniak mógłby skumulować dość energii termicznej żeby stopić głowicę.
Bzdura.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1991 dnia: Grudzień 02, 2019, 21:49:33 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3436
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
A w temacie zawiozłem do piachu i proszku  dwie felgi 5 calowe ZSRR z 16 otworami, rok 89 i dętkowe.
Co dziwnego te dwie były z zapasu i były srebrne a na samochodzie są ori jasno-szare.
FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1992 dnia: Grudzień 02, 2019, 22:59:37 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4666
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Fotel mi się zaczął przecierać w jednym miejscu, więc korzystając z promocji na miśki zakupiłem komplet nowych "tygrysów" za 130zł  <cwaniak2> Poza tym, przygotowałem poloneza do zimy, na wypadek, gdyby sprawy związane z przywracaniem zimowozu "faworyta" do życia się przeciągały.

Swoją drogą...

Licznik w favoritce przestał zliczać kilometry, działa tylko prędkościomierz. Przy przebiegu 71kkm. Zajrzałem do książki serwisowej: wpis - naprawa prędkościomierza w 2002 roku, około 50 tyś. km. Zajrzałem na elektrodę - typowa usterka w tym modelu, zębatki napędzające licznik wycierają się co 30kkm. Zestawów naprawczych, podobno kiedyś popularnych, niestety nie wyśledziłem w internecie. :/ Pomyślałem od razu o montażu innych zegarów, najlepiej z obrotomierzem (po pociągnięciu dodatkowych kabelków do komory silnika będzie działał; myślałem, że było jak w 125p, gotowa wiązka do obrotomierza i jedynie zaślepka, ale w kostce brakuje przewodów do obrotomierza, przy czym problem to nie jest wielki, więc pewnie pociągnę), ale na grupie skody dowiedziałem się, że trafienie działających zegarów wcale nie jest takie proste, i stąd takie dziwne ceny liczników do favoritki na allegro.  <lol2> Chyba jednak jestem skazany na pozostanie niepoprawnym fanatykiem poloneza  ;> Przy czym myślę, że jak poogarniam te pierdółki i pierrburger nie będzie już robił problemów to wyjdzie z tego całkiem fajny dupowóz.

Gaźnik już poskładałem - wszystkie membrany, siłowniki (oprócz podciśnieniowego 2 przelotu) były popsute i to prawdopodobnie powodowało tak silne zalewanie auta. Czekam tylko, aż dojdzie pocztą gumowa podstawka gaźnika (spękała i mogła puszczać lewe powietrze), montuję i liczę na prawidłową pracę auta.

Membrana odpowiadająca za wzbogacanie II przelotu wyglądała tak:

« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2019, 23:12:14 pm wysłana przez daniel22 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1993 dnia: Grudzień 03, 2019, 00:14:20 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6584
  • Płeć: Mężczyzna
Podlewarowałem tylne koła, najpierw lewe, potem prawe, i rozebrałem jeden bęben żeby ustalić co się dokładnie wczoraj stało (dodajmy, tylko z mojej winy).

Hamulce są na swoim miejscu, a żałosne skrzypienie które pojawia się przy skręcaniu, dochodzi z wnętrza mostu. Ośki bez bębna w ogóle nie da się ręcznie obrócić, a jak obracam całe koło, to ćwierć obrotu idzie z minimalnym oporem, a potem słychać żałosny, piszczący zgrzyt i opór gwałtownie rośnie tak, że ciężko kołem obrócić. Z obu stron jest tak samo.

Wygląda na to, że czeka mnie wymiana dyferencjału. Czy ktoś z Was zna np. w Katowicach zakład który by to zrobił?
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1994 dnia: Grudzień 03, 2019, 10:34:54 am »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2232
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Skoda ciągle stoi mi w garażu i robienie podłużnic przedłuża się...  ;-| wcale nie jestem z tego tytułu zadowolony bo jazda Żukiem boli mnie finansowo, poza tym ciągle jest mi w nim zimno. To nie jest samochód na obecne pogody.

W Żuku wczoraj z kolegą naprawiliśmy tylne światło i część elektryki w kabinie.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1995 dnia: Grudzień 03, 2019, 11:27:05 am »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4666
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
A z ciekawości, z nagrzewnicy tam leci gorące powietrze (bo ma dość sporą, grzać powinien dość dobrze), czy to nie kwestia ogrzewania, a ogólnej nieszczelności tego wozu?
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1996 dnia: Grudzień 03, 2019, 12:16:03 pm »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 880
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
Twardym trza być nie miętkim  <lol2> Też jeździłem takim czymś kiedyś tydzień nacodzień tyle że z paką i skrzynią 3 i podziwiam ludzi który tym trzaskali tysiące km
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1997 dnia: Grudzień 03, 2019, 12:25:24 pm »

Offline lesor#1973

  • FSO:1993-1996 B1078
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1326
  • Płeć: Mężczyzna
  • Borełło, Carełło, 115c_w_Jesionie
Akurat u Daniela podejrzewam, że jest to nie tyle efekt bandaża co wcześniejszego spawania kolektora. Jeśli fachowcy nie wygrzali go po tej operacji w piecu to niestety naprężenia zrobiły swoje i pojawią się pęknięcia. Bardziej przy takim bandażu martwiłbym się korozją pod tkaniną - niestety chłonie ona wodę, a połączenie nagrzewania i studzenia robią tam niezły ambaras. Ogólnie to do seryjnej motorowni nie bardzo chciało by mi się przy tym grzebać - trzeba poświecić czas i pieniądze, z rana dymi się z pod maski i śmierdzi, a efektu z tego żadnego (no chyba, że ktoś lubi się przylansować na spocie).

Ja mam bandaż ponad cztery lata, ok. 25kkm, zakładany na jakiś stary używany kolektor i nic się nie dymi ani nie śmierdzi ani rano ani wieczorem, nic też nie pękło.
Mam + pińć kunia do samopoczucia, -0,34 dB warkotu z kolektora, mniej ogrzewane przewody do klimy, chłodniejszy rozrusznik i lans na spocie.
Następnym razem jedynie założę długie rękawice gumowe przy owijaniu.
Zważcie jegomość – odparł Sanczo Pansa – że to, co tam się ukazuje, to nie żadne olbrzymy, ino wiatraki.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1998 dnia: Grudzień 03, 2019, 12:31:07 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5095
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Ja od 20-go roku życia jeżdżę żukiem i poradziłem sobie ze wszystkimi jego bolączkami.Na ogrzewanie nigdy nie narzekałem ,a jeździłem również zimą, a wtedy zimy były zimami, nie tak, jak teraz. Uszczelniłem dodatkowo drzwi, wkleiłem dodatkowe uszczelki oprócz tych fabrycznych. Mój był z 78-go roku, więc ani tapicerki, ani nic. Uszczelki w drzwiach były starego typu, twarde jak kamień, wiec je wywaliłem, sklepałem ranty, bo miały kształt litery T i dałem uszczelki nowego typu, jak w polonezie, maluchu itp. Do tego wykleiłem dodatkową uszczelką drzwi dookoła i tak samo wnęki kabiny, więc nie było już mowy o przeciągach. Grzejniki nagrzewnic zostały dwukrotnie wygotowane w occie i polutowane gdzieniegdzie, zawór nagrzewnicy rozebrany, wyczyszczony i udrożniony. m.in rozwierciłem w środku przelot na większą średnicę, bo fabrycznie jest dosyć bidnie. No i podstawa, to sprawny termostat, to wiadomo, szczególnie w zimie. Ten żuk był typowo towarowy, A06, więc w końcu zrobiłem mu zabudowę górnej części tylnej ściany, jak w modelu skrzyniowym, czyli szyba na środku. Cała kabina dostała tapicerkę wykonaną przeze mnie, pokrywę silnika z nowszych modelów, na zatrzaski, (trzeba było przerobić blachę wnęki od dołu, bo to inne wymiary) i w rezultacie, w żuku  było cieplej, niż w Afryce. Miałem tam silnik benzynowy, więc temperaturę łapał dosyć szybko. Przejeździłem tym żukiem kawał czasu, wszędzie i o każdej porze roku, bez zimówek. Miałem dosyć niezłe opony, dębica quartet i o dziwo, bardzo dobrze trzymały na śniegu, bo pod niezłe góry wjeżdżałem i to na pusto. Miałem go aż do 2013-go, gdy kupiłem mojego obecnego dieselka. Tamten posłużył jako dawca części karoserii (tych, które jeszcze były zdrowe) i niektórych mechanicznych części. Co się nie nadawało, poszło na złom, bo nie było sensu do tego dokładać. Silnik był tak wywalony, że patrząc z góry, po zdjęciu głowicy, widziałem pierścienie tłokowe. Tragedia, ale cholera wie, ile to miało przejechane. Był kupiony i wsadzony, jak jeszcze dzieckiem byłem i remont był zrobiony, wraz ze zmianą ramy, bo zgniła i malowaniem nadwozia. Ja z kolei, wziąłem się za niego w 2004-tym i dostał wtedy te wszystkie udogodnienia i nowy lakier. Wiszące pedały też mu zamontowałem, ale już później, bo miał w podłodze. Obecny diesel  jest 96 rok, wersja A07, czyli towos, z jednoczęściową klapą tylną. Nagrzewnice wrzuciłem mu z tamtego, bo fabryczne też już ciekły, więc zaoszczędziłem roboty. Grzeje dobrze, ale ciut słabiej, co wynika z gorszego dogrzewania się silnika. Pomaga dopiero całkowite zastawienie wlotu powietrza, bo tak, to trzyma ledwo 80 kilka stopni. Ale to tylko w zimnych porach roku, w lecie jest ok. No i tutaj nie mam zabudowanej kabiny, wiec ciepło ucieka jeszcze do tyłu, ale mimo to, szyby nie zamarzają, więc jest ok.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2019
« Odpowiedź #1999 dnia: Grudzień 03, 2019, 12:58:06 pm »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1004
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
Wziąłem się sobotę wieczorem po pracy za wymianę przednich amorków w ATU bo jeden wylał . Jak z prawą stroną nie było problemu i śruba od wahacza się odkręciła to od strony kierowcy śruba w wahaczu tak się zapiekła że próbując ją wykręcić jedynie zerwał się simerblok w Amortyzatorze a śruba tylko się kręciła razem z tulejką a niestety nie chciała się wykręcić . i półtora godzinna robota z 4 pakiem przedłużyła się na 2 dni bo niestety trzeba było wyciąć tulejkę a po 4 paku nie chciałem machać boschem ...



I porównanie pomiędzy nowymi a Fabrycznymi trochę im się zardzewiało od tego 97 roku :P

« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2019, 13:02:58 pm wysłana przez Macfly »
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "