Jak widać wszystko da się zepsuć, jak ma być wyprodukowane za miskę ryżu. Ja się broniłem jak mogłem przed nowymi pompami mając złe doświadczenia z tym badziewiem w fiacie 127, i słysząc od innych użytkowników 126p opowieści o stopach w płynie hamulcowym, ale cóż, fabryczna mi padła tuż przed wakacjami i zamontowałem tą "metelli" z braku laku, jak widać strata pieniędzy. Teraz mam normalne hamulce, wcześniej była jakaś parodia.