Za takie pieniądze, to bym się kąpał w tym LPG. Za 2,45, to aż się chce jeździć. Ale przypominam, że za starych dobrych czasów, to gaz w zimie gdy zawsze jest droższy, kosztował 2.50, a nie u progu lata jak teraz. A tak, to były ceny rzędu 1.80-2.20, a 2,50 uchodziło za "drogie".
Oni ten gaz w rowie nabierają, że takie ceny? U mnie w okolicach, na trasie do Buska - Zdroju, jest mała stacja "tylko LPG" i tam jest cały czas sztywne 2.99.