Kolega kleił na jakiś klej, ale nie zdało to egzaminu, bo podsufitka odkleiła się po kilku miesiącach. Ja gdym miał robić u siebie, zrobił bym inaczej. Zamiast gąbki, kupić piankę wygłuszającą o grubości około 2mm, taką z klejem po jednej stronie. Po tej drugiej stronie, wypryskać jakimś klejem w sprayu i przykleić tym do styropianu ( nie wiem czy w 125p jest styropian czy jest to rozwiązane jakoś inaczej bo nie miałem z tym do czynienia ) natomiast z pianki zdjąć taśmę od strony ,,samoprzylepnej" i na to nakleić materiał. Odpada ryzyko, że gdzieś będzie za dużo kleju i porobią się grudy pod materiałem. No i te kleje od strony zabezpieczonej taśmą są dość mocne, skoro utrzymują matę/piankę np na dachu, to tym bardziej powinny utrzymać materiał. Przy okazji, zalecam wygłuszyć dach matą alubutylową i jakąś cienką pianką. Po pierwsze, jest ku temu okazja, po drugie dodatkowe wygłuszenie odizoluje podsufitkę od nagrzewania się w skutek stania auta na słońcu, co też zwiększa ryzyko odklejenia się materiału.