Dobra, żeby nie zakładać nowego tematu, to zapytam tu. Mam właśnie ten przełącznik z Lanosa, zintegrowany z panelem i silniki z Lanosa, jak to podłączyć? Głupio zrobiłem, że nie wyciąłem całości, to bym miał wszystko jak na dłoni,a tak, męczyłem się pół dnia i nic mi z tego nie wyszło. Ten schemat mnie nie ratuje, bo na kostkach i tak niema żadnych oznaczeń,a na schemacie nie oznaczono kolorów przewodów,a przynajmniej ja nie widzę.

Kolory przewodów, jak widać. Są dwa zielone i dwa brązowo białe, tylko jeden jest cieńszy, drugi grubszy

Przy silniczkach jest zielony, czarny i brązowo biały. Czarny wiadomo, masa, reszta prądowe. jeden zasilanie ze świateł np postojowych, drugi z regulatora. Ale i tak nie wiem, gdzie co łączyć, bo przełącznik musi też mieć masę i plus po kluczyku do podświetlenia.
Te z kadeta wtedy jakoś podłączyłem (nie pamiętam jak) ale chyba miałem wszystkie kable do tego i skumałem gdzie co idzie.
Ogólnie, to chyba wszystkie te regulatory/przełączniki są takie same? W senie elektrycznym, że idzie każdy podłączyć? Bo mam jeszcze z mazdy, ale tam, to już całkiem czarna magia, każdy kabel w innym kolorze. Ostatni raz wycinam na złomie przełączniki bez wiązki, bo później nie wiadomo,gdzie co szło.


Ten by może nawet wszedł w panelu.

Jak podepnę silnik na krótko do aku,czarny do masy, a tamte dwa do plusa, to wysuwa trzpień do oporu i tyle. Zamiana biegunów nic nie daje. Ale dostałem się z ciekawości do środka i podpinając plus i minus bezpośrednio do silniczka, spowodowałem cofnięcie się trzpienia do oporu. Zamiana biegunów również w tym przypadku nie spowodowała wysunięcia w drugą stronę. To jest na jakieś innej zasadzie chyba, chociaż silnik od kadeta, którego tez testowałem, zachowywał się nieco inaczej, bo zależnie od biegunowości, albo wysuwał, albo cofał trzpień. Oczywiście do oporu, bo nie było regulacji w postaci przełącznika.
Mam ich chyba ze trzy, ale one nie pasują w lampy, są za długie. Wtedy je przerabiałem, obcinając głowiczki, wklejałem potem odcięte głowiczki z hydroregulatorów z poloneza i sam trzpień też dawałem z poloneza. Działało to świetnie, ale został mi tylko jeden przerobiony silnik, bo drugi poszedł z lamą na złom,b o musiałem go wkleić i już nie dało się go wyjąć. Ale i tak już nie dojdę, jak to podłączyłem, chociaż mam kostki, przełączniki itd.
Silniki z lanosa są idealne, kwestia tylko to podłączyć. Jakby ktoś mi to po prostu napisał, który przewód do czego, to by było fajnie, bo już wszystkich kombinacji próbowałem. Schemat powinien mieć oznaczenie kolorów przewodów, to wszystko by było proste. A zresztą, tam chyba w kostce przełącznika jest pokazane trzy piny,a tu jest pięć.