Autor Wątek: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----  (Przeczytany 14091 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #180 dnia: Maj 14, 2024, 13:36:36 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5157
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Dlatego najlepiej by było odkręcać i dokręcać etapami, jak w roverze. Ja teraz jestem na etapie skręcania góry silnika i sobie właśnie podzielę moment dokręcania na trzy razy.
I znów wraca temat "regulacji" tych zaworów. Najlepiej by było skręcić i nie ruszać, żeby się samo wszystko ustawiło, jak w roverze. Głowica jest splanowana i nic więcej nie ruszałem, poza rozebraniem i wyczyszczeniem popychaczy z oleju itd. Każdy pisze inaczej, co do tych zaworów, nawet w temacie który założyłem.
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=52140.0
Skany z książki Trzeciaka niby podają, że reguluje się to tylko w przypadku wymiany popychacza, lub elementów regulacyjnych w dżwigienkach itp. I bądź tu mądry. Mam całkowicie osuszone hydroregulatory, nie ruszałem regulacji na śrubkach itd. Ponoć mam to zrobić jak w trzeciaku, ale dla wszystkich zaworów.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #181 dnia: Maj 14, 2024, 13:53:52 pm »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2286
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
wyciskasz hydro i składasz jak było bez żadnej regulacji.
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #182 dnia: Maj 14, 2024, 14:18:11 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2101
a czemu się tak boisz tej regulacji ? to banalna sprawa.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #183 dnia: Maj 14, 2024, 14:39:37 pm »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13853
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
I znów wraca temat "regulacji" tych zaworów. Najlepiej by było skręcić i nie ruszać, żeby się samo wszystko ustawiło, jak w roverze.
1. jezeli nie potrafisz, to nie raguluj - wtedy nie zaszkodzisz
2. jezeli potrafisz, to reguluj,
3. jezeli pytasz, to znaczy ze nie potrafisz - patrz p.1

Dlatego najlepiej by było odkręcać i dokręcać etapami, jak w roverze. Ja teraz jestem na etapie skręcania góry silnika i sobie właśnie podzielę moment dokręcania na trzy razy.
nie musisz sobie dzielic, Morpak zrobil to za ciebie: 30, 70, 110 Nm

nie ma za co  <cwaniak2>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #184 dnia: Maj 14, 2024, 15:08:05 pm »

Offline zimnylech

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 616
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu+ 00' Subru OUT H4
Wczoraj kupiłem akumulator do ATU i miała być przejażdżka. Kręcił jak głupi ale nie chciał zagadać. Myślałem że to jakiś lewy lokator bo pod maską gniazdo ze szmat a pod samochodem kawał wyschniętego szczura. Garaż mały, ciasny i zagracony. Po chwilowej analizie padło na pompę paliwa. Prąd dochodzi ale sama pompa na krótko nie idzie. No nic, auto delikatnie na lewarek, wczołgałem się pod spód, opuściłem bak (za każdym razem dziękując najwyższemu że śrubki ładnie się poddają). Pompa na stół i po ponownej próbie na ostro, pomijając wtyczkę nagle ożyła. Przejście przez kołnierz było mocno sfatygowane i tam się tracił prąd. Swoją drogą można taką wtyczkę samemu dorobić, przeroić lub kupić czy jedynie cały koszyk z pompką wchodzi w grę?

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #185 dnia: Maj 14, 2024, 15:19:33 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5157
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
wyciskasz hydro i składasz jak było bez żadnej regulacji.
Hydro mam osuszone. Tak myśląłem zrobić, bo tak wydaje się najlogiczniej, bo przecież hydro z zasady jest po to, żeby skasować powstający luz, oczywiście w granicach tolerancji wynikającej z zakresu pracy tłoczka.
a czemu się tak boisz tej regulacji ? to banalna sprawa.
Nie boję się regulacji, tylko każdy pisze co innego. Jedni każą "ustawiać wstępnie" dźwigienki w stosunku do zaworów, a drudzy każą nie ruszać. U mnie obecnie wygląda to tak, że zawory, ktore aktualnie nie są wcićnięte, bo akurat nie pracują, mają dżwigienki dopchnięte do zaworów, ale oczywiście, jako że hydropopychacze są puste, to można je nacisnąć w dół. Była tylko splanowana głowica, nie ruszałem dżwigienek, hydro osuszone i powkładane na swoje miejsce, czyli jedyna różnica wynika z wyskokości głowicy, ugięcia i grubość uszczelki itp.
nie musisz sobie dzielic, Morpak zrobil to za ciebie: 30, 70, 110 Nm
Morawski podaje max 98, ja dałem a 100. Klucz mam od zakresu 42 Nm, więc dałem 45, 70, 100.
A poza tym...
1. jezeli nie potrafisz, to nie raguluj - wtedy nie zaszkodzisz
2. jezeli potrafisz, to reguluj,
3. jezeli pytasz, to znaczy ze nie potrafisz - patrz p.1
Fajne te twoje rady, w twoim unikalnym stylu. Pytanie dotyczyło bardziej tego, czy "regulować" to w jakikolwiek sposób, czy jednak nie, bo każdy pisze inaczej.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #186 dnia: Maj 14, 2024, 18:51:39 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2101
Swoją drogą można taką wtyczkę samemu dorobić, przeroić lub kupić czy jedynie cały koszyk z pompką wchodzi w grę?
Jeśli masz na myśli duży kosz to da się wyskrobać żywicę od góry i dostaniesz się do przejść. Z tego co pamiętam da radę też zmienić przewód i zalać na nowo. Robiłem to z 10 lat temu. Ze starości pęka żywica i dostaje się tam woda, a elektroliza zjada przewody.
Zrobienie przepustu jest ciężkie bo musi być szczelna . nie da się użyć ani przewodów ani kabli, bo przez nie będzie przenikać paliwo. Przepust zazwyczaj wykonany jest z tworzywa z zalanymi metalowymi kontaktami. Można szukać złącz kątowych z jakimś wysokim IP.
Same przepusty są dostępne w USA, ale jakoś w PL z nimi ciężko.
https://pl.aliexpress.com/item/32819525051.html?
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2024, 18:58:23 pm wysłana przez diodalodz »

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #187 dnia: Maj 14, 2024, 19:08:31 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2235
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Buźka jak czytam o Twoich perypetiach i ewentualnych dylematach związanych ze wstawieniem tego GSI pod maskę, to moim zdaniem najlepszym remedium na to wszystko byłoby... zrezygnowanie z GSI i wstawienie tam jakiegokolwiek Rovera 1.6 ;) Trochę nie rozumiem, dlaczego nie zrobiłeś tego od razu, mając tam 1.4. Nawet jeżeli w nowym nabytku trzeba by zrobić uszczelkę, to byś zrobił i wiele lat przejeździł w świętym spokoju, nawet nie myśląc o hydro czy wałku czy jakikolwiek podobnym problemie. A i parametry silnika przyjemniejsze

W temacie, wyjeździłem do zapalania się rezerwy w Subaru. Ostatnio tankowałem benzynę, nie pamietam kiedy, ale było jeszcze bardzo zimno, nie pamiętam czy leżał śnieg czy już nie :P dziś zalałem 20 litrów Vpower Racing na Shellu. Przewiduję, że długo wystarczy ;)

Polonez stoi mi na podwórku, musze w wolnej chwili odstawić go na garaż, jak stoi, to niech stoi pod dachem ;)

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #188 dnia: Maj 14, 2024, 20:44:36 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5157
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Jak znajdę dobry silnik, to wstawię. Na razie musiałem zrobić tego, bo nie opłaca się wkładać kasę w 1.4. Jakby rover nie wywalił hgf, to dalej by jeździł, a do gsi pewnie bym się nawet nie dotknął, ale wyszło jak wyszło. Z zaworami już sobie poradziłem. Zadzwoniłem do kogoś, kto mi wytłumaczył jak to zrobić najlepiej.Tem silnik ma wytrzymać do czasu znalezienia dobrego rovera w normalnej cenie. Poprzegrzewane zajeżdżone złomy mi niepotrzebne.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #189 dnia: Maj 14, 2024, 21:09:08 pm »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13853
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Swoją drogą można taką wtyczkę samemu dorobić, przeroić lub kupić czy jedynie cały koszyk z pompką wchodzi w grę?
mozesz zastosowac dowolna pare wtyczka-gniazdo, ktore przeniesie ny prad, a najlepiej wyprowadzic przewod poza koszyk, by wygodnie operowac kablami,
mozna tez dac kostke (skecana) laczaca przewody i odizolowac ja od otoczenia tasma izolacyjna,
to polaczenie ma dzialac i byc ygodne, a nie wygladac

Morawski podaje max 98, ja dałem a 100. Klucz mam od zakresu 42 Nm, więc dałem 45, 70, 100.
dziwny klucz, ale moga byc i takie wartosci


bo każdy pisze inaczej.
ja swoje zdanie wyrazilem i jest niezmienne od zawsze,
wiem jak to dziala i reguluje, gdy uznam to za sluszne dzialanie,
a zdjecie glowicy kwalifikuje jako okazje do regulacji
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #190 dnia: Maj 14, 2024, 21:14:12 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1335
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Jak znajdę dobry silnik, to wstawię.
Oooo...to tak jak ja. Graty na swap na Rovera zbieram od 4 lat. W miedzy czasie postawilem dom, wiec na poloneza czasu brak. I tak kulam się tym rozregulowanym 1.6GLE no bo po co regulować skoro "zaraz" zmieniam silnik. 🙂

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #191 dnia: Maj 14, 2024, 21:49:16 pm »

Offline lukasz190

  • Kto smaruje, ten jedzie!!
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 665
  • Płeć: Mężczyzna
    • PN Caro MR'91
Przyszła dziś zamówiona prowadnica do zaworu wydechowego, jest tak jak napisano w bibli autorstwa Morawskiego, nic nie trzeba rozwiercać. Zawór wchodzi w prowadnicę jak w masło nie mając przy tym luzu. Pozostało tylko osadzić prowadnicę w głowicy i można wszystko skręcać.

Tales wyreguluj silnik i cały osprzęt wokół niego. Będziesz pozytywnie zaskoczony jak fajnie potrafi pracować ohv.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #192 dnia: Maj 14, 2024, 21:54:39 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1335
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Tales wyreguluj silnik i cały osprzęt wokół niego. Będziesz pozytywnie zaskoczony jak fajnie potrafi pracować ohv.
Być może, ale nie byłaby to operacja bez kosztowa. Klawiatura "gra". Kiedyś planowałem kupić nową. Aparat ma luzy, gaźnik na osiach przepustnic pewnie też. Dodatkowo silnik zaczął pluć olejem w filtr powietrza. Więc szkoda "prądu". :-)

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #193 dnia: Maj 14, 2024, 23:27:48 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5157
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
dziwny klucz, ale moga byc i takie wartosci
No. Też się trochę zdziwiłem, jak przyszło mi dokręcać głowicę w C-330 kolegi, gdzie moment jest podany bodajże na 220-230 Nm, a mój klucz kończy się na 210. kupiłem to kupę lat temu, to z Yato jest. Jak nieraz przeglądałem allegro, to te klucze są różne, ale przeważnie mają maksymalne wartości o wiele wyżej. na moje potrzeby niby wystarcza,a le jak przyjdzie coś dokręcić poza górnymi wartościami klucza, to jest problem. najbardziej ubolewam, że dolny zakres momentów, zaczyna się tak wysoko. Muszę sobie kupić inny klucz, taki na mniejsze momenty do 50 Nm, bo czasem taki jest potrzebny.
ja swoje zdanie wyrazilem i jest niezmienne od zawsze,
wiem jak to dziala i reguluje, gdy uznam to za sluszne dzialanie,
a zdjecie glowicy kwalifikuje jako okazje do regulacji
Wybacz ciągłe pytania o to, ale ja pierwszy raz robię przy GSI, więc chciałem się upewnić, a czytam tu wzajemnie wykluczające się teorie. Poradzono mi ustawić koniki na dotyk z zaworami i do tego jeszcze 2,5 obrotu wkręcić i tak zostawić. Z tego co widziałem, śruby regulacyjne są w takim położeniu wykręcone o jakieś dwa zwoje w stosunku do tego, co było przed regulacją, co jest w miarę zrozumiałe, bo niby głowica była zebrana, a ile dokładnie, to nie wiem. Naciskając dźwigienki w dół, na max ugięcie sprężyny popychacza, wydaje się, że jest to mniej więcej ustawione w połowie skoku tłoczka, czyli ma on plus minus równy zapas w jedną, jak i w drugą stronę. Jak się napełnią, to wszystko niby powinno być ok. Jak się nie rozleci, to już będzie dobrze. Dlatego właśnie wolę rovera, bo tam mamy wałki i popychacze w głowicy i właściwie, jest to niezależne od planowania głowicy, bo wymiary pomiędzy tymi podzespołami się nie zmieniają. GSI musi polatać, dopóki nie znajdę jakiegoś rovera o większej pojemności. W ostateczności, będę reanimował 1.4, bo to i tak pewniejsze, niż GSI z tykającą bombą w postaci wałka rozrządu.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #194 dnia: Maj 15, 2024, 00:21:35 am »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13853
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Poradzono mi ustawić koniki na dotyk z zaworami i do tego jeszcze 2,5 obrotu wkręcić i tak zostawić.
takie jest ustawienie fabryczne, Morawski (chyba) o tym pisze,
wynika to z tego, ze skok tloczka w popychaczu to ~5mm, a skok gwintu dzwigienki 1mm, wiec ustawienie wychodzi na srodku zakresu pracy popychacza,
masz ponad 2mm zapasu w kazda strone i spokojnie wystarczy to na planowanie glowicy czy tolerancje grubosci uszczelki - robisz pierwszy raz UPG to mozesz olac regulacje, bo sie zmiescisz,
tylko jedno ale... skad wiesz, ze to pierwszy raz, ze nikt wczesniej tam nie grzebal ;>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #195 dnia: Maj 15, 2024, 10:15:48 am »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 891
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
W przypadku silników na hydro ilość jeżdżących ze względu na wałek rozrządu jest coraz bardziej malejąca więc za niedługo problem sam się rozwiąże bo ich nie będzie a spektakularny sukcesów na poprawę jakości puki co nie widać  <spoko>
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #196 dnia: Maj 15, 2024, 10:25:51 am »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3046
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & Truck '93 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & 1/2CCS 1.2 16V
Wyciągnąłem Atu z okazji udziału w rajdzie nawigacyjnym. Oczywiscie klimy nie zdązyłem ogarnąć więc pojechał - tak jak jest. Nawet spoko jeździ, prosto silnik pracuje przyjemnie. Jak się mocno rozgrzał to podczas ruszania strasznie telepie zespołem napędowym, na zimnym tego nie zauważyłem, ma ktoś pomysł o co chodzi? Linka się kleszczy od ciepła? Czy samo sprzęgło jakoś nierówno łapie - nie wiem.

Zadowolony z tego wojażu wymyśliłem, że może ten rok będzie odpowiedni żeby uderzyć na zlot na węgrzech. Oby tylko klima działała to będzie bardziej komfortowo jechać te 900km.

Aha no i rajd wygraliśmy - udało się odpowiednio trafic w odpowiedź na pytanie: "w jakich latach z taśm FSO zjeżdzały samochody tutaj produkowane?"
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #197 dnia: Maj 15, 2024, 10:59:51 am »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5157
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
robisz pierwszy raz UPG to mozesz olac regulacje, bo sie zmiescisz
Może tak, może nie, chyba lepiej ne ryzykować, a chodzi tez o ten nieszczęsny wałek.
tylko jedno ale... skad wiesz, ze to pierwszy raz, ze nikt wczesniej tam nie grzebal
Tego nie wiem, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nikt tam nie grzebał. Auto było kupione od pierwszego właściciela przy przebiegu jakichś 70k, a kolega dobił do 89, resztę (107) zrobiłem ja. Raczej nic nie wskazuje, żeby ktoś tam grzebał. Ale oczywiście, tego się nigdy nie wie. Wałek porównaliśmy z innym, na którym już zgoliło krzywkę od zaworu wydechowego i auto klekotało i mój jest w o wiele lepszym stanie, co nie znaczy, że jest idealny, bo powolutku go bierze.
W przypadku silników na hydro ilość jeżdżących ze względu na wałek rozrządu jest coraz bardziej malejąca więc za niedługo problem sam się rozwiąże bo ich nie będzie a spektakularny sukcesów na poprawę jakości puki co nie widać
Nie widać i nie będzie widać. Ilość dobrych używanych silników na rynku, jest już chyba znikoma, a te, które są, to też nie mamy pewności, że maja dobre wałki. Nowych fabrycznych brak, nikt nie robi dobrych, więc powoli to będzie wymierało i wtedy swap na zwykły silnik bez hydro (w którym chociaż odchodzą problemy z wałkiem), ewentualnie na rovera, albo coś innego.
A te śladowe ilości abimexów na hydro, o których nieraz tu pisaliście, to miały dokładnie ten sam system, co w plusach? Jaka trwałość tego? To było jakieś lepsze?
W ogóle, to istnieją polonezy z przebiegami 300+, w których ponoś wałki były niedotykane i nic im nie jest. Jak to zwykle w FSO, jak się trafił bubel, to i tak pchali na produkcję, bo co, wyrzucić mieli? I ta fabryka miała przetrwać z takim podejściem?
Tak się zastanawiam, czy gdyby te wałki zaczęły masowo padać przy bardzo małych przebiegach, powiedzmy 50k, to czy fabryka (gdy jeszcze istniała) zorganizowałaby jakąś "akcję serwisową"? Wymieniliby pewnie wałki na nowe, o tak samo podłej jakości.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #198 dnia: Maj 15, 2024, 12:17:18 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1335
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
ie widać i nie będzie widać. Ilość dobrych używanych silników na rynku, jest już chyba znikoma, a te, które są, to też nie mamy pewności, że maja dobre wałki. Nowych fabrycznych brak, nikt nie robi dobrych, więc powoli to będzie wymierało i wtedy swap na zwykły silnik bez hydro (w którym chociaż odchodzą problemy z wałkiem), ewentualnie na rovera, albo coś innego.
A te śladowe ilości abimexów na hydro, o których nieraz tu pisaliście, to miały dokładnie ten sam system, co w plusach? Jaka trwałość tego? To było jakieś lepsze?
W ogóle, to istnieją polonezy z przebiegami 300+, w których ponoś wałki były niedotykane i nic im nie jest. Jak to zwykle w FSO, jak się trafił bubel, to i tak pchali na produkcję, bo co, wyrzucić mieli? I ta fabryka miała przetrwać z takim podejściem?
Tak się zastanawiam, czy gdyby te wałki zaczęły masowo padać przy bardzo małych przebiegach, powiedzmy 50k, to czy fabryka (gdy jeszcze istniała) zorganizowałaby jakąś "akcję serwisową"? Wymieniliby pewnie wałki na nowe, o tak samo podłej jakości.

Wykonanie wałka rozrządu, nawet lepszego niż fabrycznego to nie jest lot na księżyc. Rusz rozczochraną, poświeć trochę czasu, zadzwoń tu i tam, i będziesz wiedział ile taki wałek będzie kosztował.

Oczywiście zrobisz to tylko dla siebie, bo nikt do Poloneza wałka za 1000zł nie kupi, bo Polonez to nie Mercedes i wałek powinien kosztować max 100zł. Taką ludzie mają mentalność i tak koło się zamyka. Nie ma dobrych części bo nikt nie chce ich kupić, bo za dobre trzeba odpowiednio zapłacić.

« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2024, 12:20:26 pm wysłana przez Tales »

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #199 dnia: Maj 15, 2024, 12:53:04 pm »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 891
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
1000 zł za wałek rozrządu kto do czegoś tak niepopularnego to i tak podejrzanie mało,obecnie jestem na etapie kompletowania gratów do robienia tego samego w a4 B7 na pompkach i tam zestaw z INY wałek plus popychacze to koszt około 1500 zł po zniżkach a silnik można rzecz popularny na całym świecie  <spoko>
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2024, 12:56:57 pm wysłana przez Morfina »
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali