Van#1860, co prawda to prawda. Ostatnio jechałem za jednym trabantem. na bank nie maił silnika vw. zwykły pyrkocz?cy trampek. Zreszt? po chmurze niebieskiego dymu widac było co ma pod mask?. Ale był cały pomalowany na czarny mat i miał pluszowe kostki na lusterku, a jak wiedz? wtajemniczeni to juz z 30KM. I bez zbędnego pyrkotania wyci?ł na zilonym z piskiem, powymijał kogo się dało. My?le, a co tam.. i za trabatnem. a niech tych biednych ludzi dręcz? my?li. " wydałem 50000zł na nowoczesny samochód a tu mija mnie trabant i polonez, warte ł?cznie tyle co mój podłokietnik"