FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: banned w Marzec 25, 2011, 20:14:32 pm

Tytuł: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Marzec 25, 2011, 20:14:32 pm
Poniżej znajdziecie zestawienie informacji z różnych źródeł nt. walnięcia elektrowni. Ciekawa lektura, zwłaszcza zestawienie danych o promieniowaniu, paliwie MOX i ilości tego świństwa które prawdopodobnie wyleciało w powietrze.

http://www.globalnaswiadomosc.com/fukshimaklamstwa.htm
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 25, 2011, 21:00:31 pm
Z tego co wiem, to teraz jest tam absolutna klęska w okolicy. Ludzie w promieniu 30 km zostali wezwani do ewakuacji.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: kuba92 w Marzec 25, 2011, 21:09:18 pm
No, jak ja lubię takie zestawienia...
Przynajmniej się pośmiać można jak się czyta takie teorie spiskowe. :P

A teraz rączka w górę kto by chciał elektrownie atomową w Polsce?

Bo ja jak najbardziej.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 25, 2011, 21:43:48 pm
nie czytałem ale powiem tak, na świecie jest ponad 1000 reaktorów i tylko 2 awarie (prawie identyczne) i jeszcze incydenty na łodziach podwodnych, wszystko z winy człowieka a nie technologii, obecnie są takie standardy że nie ma prawa się nic zepsuć.

Ja jestem na budową elektrowni w Polsce.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 25, 2011, 22:04:00 pm
Skoro wszystkie z winy człowieka, to znaczy że wszystko ma prawo się zepsuć niezależnie od technologii. Co oznacza, że na pewno prędzej czy później coś się zepsuje.  Cud prawdziwy, że były tylko dwie awarie, bo jakby było ich więcej to właśnie nadal siedzielibyśmy w schronach, albo mieli różne choróbki popromienne...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 25, 2011, 22:12:42 pm
w USA była taka akcja że czujnik zaworu był zasłonięty (taką samoprzylepną karteczką, na notatki) i zauważono to dopiero później, ale załoga stanowiła ludzi którzy opiekowali się reaktorami na statkach więc wyszkolenie też tu odgrywało znaczenie. W słynnym Czarnobylu zawinił pośpiech, testy jaki wykonuje się przed uruchomieniem reaktora, dokonano już po otwarciu, bo czas naglił a że w USA chłodzili wodą to wyj***ło zawór a na Ukrainie grafitem więc wybuchło. Ale to są incydenty z przed 20 paru lat. Cudem bym nie nazwał, bo jednak w 98% to dzięki przemyślanym rozwiązaniom nadal wszystko stoi.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Łukasz_ERW w Marzec 25, 2011, 22:18:20 pm
Nie czytałem w całości artykułu, ale z tego co rozumiem autorzy chcieli powiedzieć, że zagrożenie jest wyolbrzymiane. Moim zdaniem bzdura - jeśli już to odwrotnie.

Co do budowy elektrowni w Polsce, to biorąc pod uwagę jak się u nas drogi buduje a także beztroskie podejście do kwestii bezpieczeństwa, to lepiej żeby nasi nie brali się za elektrownie atomowe. Poza tym to ogromne koszty, bo sami nie zbudujemy, gdyż w Polsce nie ma odpowiedniej technologii, uranu też nie mamy, więc musielibyśmy kupować.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 25, 2011, 22:25:38 pm
Zagrożenie jest pokazywane jako mniejsze niż w rzeczywistości.

A co do Polski to mamy na liniach przesyłowych straty rzędu 35-40 % energii. Wystarczy je zmodernizować i problem rozwiązany.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 25, 2011, 22:42:48 pm
Nie tylko Polska nie ma technologii, inne kraje które mają elektrownie atomowe też jej nie mają, technologie należy kupić min od francuzów, amerykanów lub ruskich. Obecne prawo zabrania budowaniu elektrowni atomowej przez państwo lecz przez prywatnych przedsiębiorców więc raczej fuszery nie zrobią bo to poważna kasa. Ciekawostką jest to że to co miało powstać w Żarnowcu kosztowało ponad miliard złotych a ledwo fundamenty pod reaktor postawili, mało która firma tolerowała by niedbalstwo wiedząc ile kasy kosztują same licencje.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Marzec 25, 2011, 23:03:15 pm
Co do budowy elektrowni w Polsce, to biorąc pod uwagę jak się u nas drogi buduje a także beztroskie podejście do kwestii bezpieczeństwa, to lepiej żeby nasi nie brali się za elektrownie atomowe. Poza tym to ogromne koszty, bo sami nie zbudujemy, gdyż w Polsce nie ma odpowiedniej technologii, uranu też nie mamy, więc musielibyśmy kupować.

Mam podobne zdanie. Nie jestem przeciwnikiem tej technologii samej w sobie, ale cos mi sie zdaje, ze Polacy to sa do wszystkiego zdolni:(
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: kuba92 w Marzec 25, 2011, 23:23:36 pm
w USA była taka akcja że czujnik zaworu był zasłonięty (taką samoprzylepną karteczką, na notatki)

A dokładniej to zawór był zepsuty a kontrolka działała na tej zasadzie, ze wykrywała impuls który szedł do sterownika zaworu a nie stan faktyczny zaworu (który był zepsuty).
A przez ten otwarty zawór nastąpił szereg kolejnych awarii. ;)

Jeżeli chodzi o Czernobyl to całe ZSRR się nie liczy bo reaktory te co w czarnobylu to przeprojektowane reaktory do pozyskiwania materiału na bomby atomowe... :)

Ciekawostka ode mnie: promieniowanie na terenie zwykłej elektrowni węglowej jest większe niż na terenie elektrowni atomowej (na której w dodatku normy są trochę inne niż poza).

Nie jestem przeciwnikiem tej technologii samej w sobie, ale cos mi sie zdaje, ze Polacy to sa do wszystkiego zdolni:(

No to jest prawda i jeden z ekspertów bodaj na Trójce (btw. jest bardzo za budową) też się obawiał tego - bo skoro nawet przy autostradach kruszywo (czy co to tam jest) kradną...

Żarnowiec IMHO schrzanili na całej linii... Jeden z reaktorów stamtąd do dziś pracuje chyba w Szwecji (a może Szwajcarii?) bezawaryjnie... A u nas już budowa była na takim etapie, że szkoda gadać.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 25, 2011, 23:30:53 pm
dlatego w Czarnobylu tak się śpieszyli z otwarciem by "towarzysze" mogli wzbogacać pluton.

Przecież promieniowanie słońca jest większe niż obecnie zbliżająca się chmura z Japonii, a promieniowanie w porównywanu z chmurą z nad Czarnobyla jest 100 lub 1000 (już nie pamiętam) razy mniejsza.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 25, 2011, 23:43:57 pm
(...)Obecne prawo zabrania budowaniu elektrowni atomowej przez państwo lecz przez prywatnych przedsiębiorców więc raczej fuszery nie zrobią bo to poważna kasa. (...) mało która firma tolerowała by niedbalstwo wiedząc ile kasy kosztują same licencje.

A o katastrofie BP w Zatoce Meksykańskiej to słyszałeś? Łatwiej jest tolerować fuszerkę i przekupić kontrolerów.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 25, 2011, 23:58:44 pm
A o katastrofie BP w Zatoce Meksykańskiej to słyszałeś? Łatwiej jest tolerować fuszerkę i przekupić kontrolerów.

Tak to rozumując dosłownie, to ja powiem że powinniśmy zezłomować wszystkie auta bo ludzie nimi zabijają innych. Co źle mówię?? rocznie ginie więcej osób niż po bombardowaniu Japonii bombami atomowymi, i tu też technika jest ok, ale ludzie szwankują.

Na BP poskąpili kasę na radiowy wyłącznik zaworu, na każdej platformie się to stosuje, nie jest on drogi... na lądzie, natomiast aby działało pod wodą trzeba wyłożyć grubą kasę czego nie zrobiono. Kolejną sprawą jest to że Elektrownia Atomowa to Champions League a platforma to "puchar orlika". Więc chłopaki z BP pomyśleli "a wycieknie trochę ropy i się uspokoi", chłopaki z elektrowni nie dopuszczają do siebie takich myśli.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Marzec 26, 2011, 00:52:19 am
wszystkie kraje naokoło nas mają elektrownie atomowe więc nie ma znaczenia czy rąbnie u nas czy u nich. za kilkanaście lat bez tego rodzaju energetyki wszy nas zjedzą. wtedy będzie płacz i narzekanie na poprzednie ekipy rządzące, że nie zbudowały, że zaniechały. ale dziś, kiedy jest najlepszy czas ku temu, nie robimy nic. urządzanie referendum w tej sprawie jest pozbawione sensu ponieważ większość społeczeństwa nie ma o tym zielonego pojęcia a energia atomowa kojarzy się z wybuchami bomb. 
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Marzec 26, 2011, 01:17:07 am
I dlatego obawiam sie ze jesli bedzie takie referendum, to skonczy sie tak samo jak Żarnowiec. Jakby sie wtedy rzad nie ugiał, to pewnie dziś mielibyśmy niejedną taką elektrownię. Albo nic by nie było:)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: utek w Marzec 26, 2011, 07:49:02 am
wszystkie kraje naokoło nas mają elektrownie atomowe więc nie ma znaczenia czy rąbnie u nas czy u nich. za kilkanaście lat bez tego rodzaju energetyki wszy nas zjedzą. wtedy będzie płacz i narzekanie na poprzednie ekipy rządzące, że nie zbudowały, że zaniechały. ale dziś, kiedy jest najlepszy czas ku temu, nie robimy nic. urządzanie referendum w tej sprawie jest pozbawione sensu ponieważ większość społeczeństwa nie ma o tym zielonego pojęcia a energia atomowa kojarzy się z wybuchami bomb. 
Wszystko w temacie.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: kuba92 w Marzec 26, 2011, 09:57:11 am
za kilkanaście lat bez tego rodzaju energetyki wszy nas zjedzą.

Szczególnie, że za dwa lata zabraknie nam prądu... A zabrakło by już w zeszłym gdyby nie kryzys światowy i spowolnienie rozwoju...
A jeżeli chodzi o inne źródła energii w Polsce to ciężko by było znaleźć równie efektywne i czyste źródło zasilania...

I tak już od Unii po tyłku dostajemy za zanieczyszczenia z elektrowni węglowych. ;)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 26, 2011, 14:35:06 pm
Unia Europejska jest śmieszna nakładając na nas ograniczenia związane z CO2, koszty kar są równe zyskom i węgiel będzie nie opłacalny a węgla w Polsce jest pod dostatkiem.
UE w skali świata wytwarza 3,2% CO2, najwięcej USA, Rosja, Indie i Chiny, czym że jest zmniejszenie u nasz dwutlenku węgla jak w skali świata nic nie znaczy, CHORE!!.

Kolejną sprawą jest to że ostatnie poważne awarie w EA były ponad 20 lat temu, a to się dzieje w Japonii są następstwem kataklizmu który w Polsce NIE WYSTĘPUJE!!! (no nie w takich ilościach i natężeniu), wg wyliczeń Polska do 2050 roku będzie musiała energie kupować bo jej braknie.

Dla porównania 1 kg wzbogaconego plutonu wytwarza tyle energii co 200 tyś. ton węgla, pręty ważą ok 100 kg i jest ich trochę w każdym reaktorze.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Łukasz_ERW w Marzec 26, 2011, 15:58:49 pm
Super, a co z zużytym paliwem? Z tym nie można nic zrobić. Ładny prezent dla przyszlych pokoleń...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: kuba92 w Marzec 26, 2011, 16:10:30 pm
Z tym nie można nic zrobić.

Składować trzeba... Przyszłe pokolenia też mogą składować, w końcu to promieniowanie zmniejsza się cały czas... :)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 26, 2011, 16:40:15 pm
dlatego mamy ten plus że inni mieli ten problem i go rozwiązali, np. Francuzi składują zużyte pręty w specjalnych bunkrach, i posypywane (już sam nie wiem czym), wszystko pokryte zielenią i dzięki ciągłym konserwacją można kontrolować by nic się nie stało. Niektóre zużyte pręty zostawia się w elektrowni, po paru latach znowu nadają się do użytku.

Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Marzec 26, 2011, 16:47:47 pm
Miałem się nie wypowiadać, ale:
1. w kwestii zużytego paliwa, to odbiera je ten od kogo kupujemy technologię, czyli mamy to gdzieś,
2. jeśli którakolwiek elektrownia u naszych sąsiadów "pierdolnie" to mamy tak samo przewalone jakby to stało się u nas - w razie czego.

Jeśli o mnie chodzi to moge mieć taką elektrownię nawet u mnie na wsi. Do wielu osób nie dociera że technologia jest bezpieczna, mało tego z takiego obiektu są potężne pieniądze dla gminy. Najlepszym przykładem jest gmina Stepnica koło Szczecina, 100% mieszkańców chce atomu u siebie w tej gminie, bo rocznie zarobią na tym 100 mln złotych, nikt tam się nie sprzeciwia jak w Żarnowcu. Poza tym jest tysiące miejsc pracy przy budowie i póżniejszej eksploatacji takiej elektrowni.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 26, 2011, 17:01:48 pm
No ale do puki ludzie będą na słowo "atom" reagować "Czarnobyl" to my nowej Polski nie zbudujemy.
To co napisał Bartek#1925 to o tym nikt nie mówi, sam mieszkam na wsi a za oknem mam kopalnie węgla, bloki, kanalizacje, infrastrukturę, dworzec PKP i PKS, 7 różnego rodzaju placówek szkolnictwa a to wszystko już 20 lat temu, kopalnia już nieczynna ale gmina nadal dostaje ogromne pieniądze od Kompani Węglowej, ale media o tym nie mówią.

Ale ludzie to jedno, drugie to ci nieszczęśni ekolodzy.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 26, 2011, 17:03:10 pm
Zastanawia mnie skąd to założenie, że ta technologia jest bezpieczna? To, że media nie piszą o awariach naprawdę nie oznacza że ich nie ma.

Nie jestem żadnym ekologiem. Jestem po prostu człowiekiem zorientowanym w temacie. Mam znajomych fizyków pracujących w ośrodkach badawczych na całym świecie, o katastrofie w Czarnobylu wiedziałem zanim w ogóle ktoś o tym w Polsce mówił i niestety wiem co w praktyce oznacza "energetyka jądrowa". Wymyślono ją w USA żeby społeczeństwu się atom nie kojarzył wyłącznie z bombą, ale niestety nie oznacza to, że elektrownie jądrowe są bezpieczne i tanie w eksploatacji. Nawet w USA większość cały czas dostaje na funkcjonowanie pieniądze od rządu - i tylko dlatego koszt energii może być konkurencyjny. Polskie oficjalne wyliczenia jaki to będzie dla nas zysk to czysta fikcja.

Tu macie linka do artykułu o polskim programie: http://www.energetyka.e-bmp.pl/program-polskiej-energetyki-jadrowej,3138,art.html

A tu ze strony o elektrowniach atomowych: http://www.elektrownieatomowe.info/15_wiadomosci/41_Energia_jadrowa_Energia_atomowa/9100_Zanim_kupimy_atomowa_konewke.html
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Marzec 26, 2011, 17:23:13 pm
nie istnieją technologie bezpieczne w 100%, nawet przy wycinaniu łapci z lipowego łyka można się zarżnąć. media nie piszą- to coś nowego. o awarii w Czarnobylu i w Japonii dowiedzieliśmy się więc, z plotek.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 26, 2011, 17:27:20 pm
Media piszą wyłącznie o tym czego się nie da zataić, a i tak minimalizują skalę wydarzeń.

I jeszcze dwie rzeczy.
Po pierwsze jestem pod wrażeniem jakie wielu z Was ma zaufanie do zachodnich koncernów, które "na pewno przyłożą się do roboty." - Jak uczy historia ostatnich lat, to zachodnie koncerny raczej będą usiłowały wszelkimi metodami wyciągnąć od nas maksymalną kasę, a sprzedać nam złom atomowy, bo co ich obchodzi elektrownia gdzieś w Polsce?

Po drugie jestem też pod wrażeniem jakim obdarzacie nasze władze. Samoloty bojowe okazały się być porażką, samoloty transportowe od USA też. Przez lata nie udało się znaleźć inwestora dla FSO, FSM zostało oddane niemal za darmo, tak jak i inne zakłady przemysłowe, itd itp... Naprawdę myślicie, że władze nagle nabiorą umiejętności i podpiszą z kimś sensowną umowę? :lol:
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Marzec 26, 2011, 18:07:50 pm
Poniżej znajdziecie zestawienie informacji z różnych źródeł nt. walnięcia elektrowni. Ciekawa lektura, zwłaszcza zestawienie danych o promieniowaniu, paliwie MOX i ilości tego świństwa które prawdopodobnie wyleciało w powietrze.

http://www.globalnaswiadomosc.com/fukshimaklamstwa.htm
komentarze pod artykułem rzondzom!!!
Cytuj (zaznaczone)
illu_laminat:
Dziekuje Andrzej,nigdy nie bylo w mojej intencji,negowania Twoich Artykulow .Doceniam trud przez Ciebie wlozony!
Pozdrawiam serdecznie
illu_laminat
@VuriOn - moze byc,ze Ameryka jest chroniona,tarcza termiczna czy czyms tam podobnym.
Illuminaci dysponuja technologia,ktora pozwala podroze w czasie.Kto wie czym jeszcze....
Pozdrawiam
illu_laminat
no co jeszcze, może pakt z kosmitami? :lol:
ten wielce oświecony pan laminat chyba zapomniał, że ameryka północna posiada pasmo górskie wzdłuż całego zachodniego wybrzeża.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Marzec 26, 2011, 18:10:50 pm
bo co ich obchodzi elektrownia gdzieś w Polsce?

Z całym należnym Ci szacunkiem, ale co Ty chłopie pieprzysz :?: postaw się po stronie Francuzów, jak kupimy technologię od nich i coś pieprznie, to oni też to odczują, uwierz mi będzie im zależeć żeby taki reaktor działał jak należy.

Popieram słowa Włodka, nie istnieją technologie bezpieczne na 100%, zawsze zawodzi człowiek.
Jednak z takim podejściem to lepiej zacznij kupować świeczki na zapas, bo za kilkanaście lat przy tym tempie wzrostu zużycia prądu, po prostu go nam zabraknie.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 26, 2011, 19:04:51 pm
Wcale niekoniecznie musi im zależeć żeby działał jak należy. Narażanie nas na katastrofę, to co innego, a powtarzające się wiecznie usterki co innego. Nie wiem skąd w ludziach taka wiara w dobre intencje firm...


A tak przy okazji - przeczytałeś może linki, które wkleiłem? Jest tam też o szacunkowym wzroście zapotrzebowania na prąd.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Marzec 26, 2011, 19:39:36 pm
więc co proponujesz? zbiorowe samobójstwo? bo rząd nas oszukuje, tamci nas zrobili w konia a ci zrobią nas w bambuko. w tej sytuacji jedynym wyjściem jest śmierć. a może wróćmy do kurnej chaty z łuczywem. zaproponuj coś.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Marzec 26, 2011, 19:44:35 pm
ja pierdziu ,co za panika,
technologia znana od kilkudziesieciu lat ,kazdy nowy reaktor budowany jedynie wg najnowszych standardow, kilku grubych wykonawcow i podwykonawcow, by zachowac max. bezpieczenstwa ,
drogie to jak chlolera ,ale i oplacalne - niestety ,ale to jest najczystsza forma pozyskiwania energii elektrycznej o mocy kilkuset MW

gdyby mieli stawiac reaktor jądrowy to mozna miec jakies obawy ,bo to nowy wynalazek, ktory jest w fazie testow i moze zrobic buumm,
nie badzmy caly czas 100 lat za murzynami - wystarczy ,ze rosna u nas lasy krzyży ,
jakos pod Otwockiem (taka dziora pod Stolcem) od lat 50-tych funkcjonuje szkoleniowy reaktor atomowy i Ghulami nie jestesmy (choc jak na niektorych patrze to mam watpliwosci :lol: )
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 26, 2011, 20:14:27 pm
więc co proponujesz? zbiorowe samobójstwo? bo rząd nas oszukuje, tamci nas zrobili w konia a ci zrobią nas w bambuko. w tej sytuacji jedynym wyjściem jest śmierć. a może wróćmy do kurnej chaty z łuczywem. zaproponuj coś.
Czytałeś linki co dałem?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Marzec 26, 2011, 20:23:11 pm
Ja odpuszczam, bo widzę że niektórzy to żyją teoriami spiskowymi i myślą że każdy chce ich wydymać :lol:

ja pierdziu ,co za panika,technologia znana od kilkudziesieciu lat ,kazdy nowy reaktor budowany jedynie wg najnowszych standardow, kilku grubych wykonawcow i podwykonawcow, by zachowac max. bezpieczenstwa ,drogie to jak chlolera ,ale i oplacalne - niestety ,ale to jest najczystsza forma pozyskiwania energii elektrycznej o mocy kilkuset MW


w pełni Kolegę popieram i idę stąd ;)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 26, 2011, 20:45:56 pm
Z tego co wiem to elektrownie mogła by postawić PGE ale oni teraz kończą budowę nowego bloku w Bełchatowie, a po drugie już piszę po raz kolejny, w budowie Elektrowni Atomowej nie ma fuszery i kelnerów za pulpitem sterującym. Opierając się wydarzeniami z przed 20 lat to trochę kompromitujące bo technologia poszła do przodu a standardy wzrosły. Budowa musi być droga bo bezpieczeństwo kosztuje.

Powiem jeszcze raz, ponad 1000 reaktorów na świecie 2 awarie (nie liczę Japonii) w ciągu 50 lat, Panowie to nie cud, TO TECHNOLOGIA I DYSCYPLIN PRACY.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Excalibur#1937 w Marzec 26, 2011, 20:50:00 pm
Też jestem za elektrownią atomową ale ciut przeraża mnie to, że jedna awaria może zrobić taką masakrę. To prawda - w Japonii było trzęsienie ziemi = nam to nie grozi. Czarnobyl to inna bajka więc też nam to nie grozi. A jeśli tak to szansa aby u nas elektrownia padła ot tak jest raczej nierealna.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Marzec 26, 2011, 21:17:00 pm
Zastanawia mnie skąd to założenie, że ta technologia jest bezpieczna? To, że media nie piszą o awariach naprawdę nie oznacza że ich nie ma.

Ciekawa sprawa. Jesli masz dojscie do takich wiarygodnych zrodel, to ile takich powtorek z Czarnobyla zostało ostatnio przemilczane?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Brysiek#1957 w Marzec 26, 2011, 21:27:45 pm
Ja tam nic nie mam przeciwko takim elektrownią ale jakiś czas temu ( rok -półtora ) słuchałem ciekawej audycji w radiu
i wypowiadało się w niej kilku profesorów. Mówili że u nas nie ma to sensu bo mamy bardzo dużo węgla a spaliny mogą być bardzo czyste przy zastosowaniu odpowiednich filtrów... Dzięki temu sporo pieniędzy zostaje w kraju bo zarobią nasze kopalnie i nasza kolej...
Elektrownie atomowe to nie nasza technologia, nie nasze wykonanie, paliwo też nie nasze

Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 26, 2011, 21:35:12 pm
Zastanawia mnie skąd to założenie, że ta technologia jest bezpieczna? To, że media nie piszą o awariach naprawdę nie oznacza że ich nie ma.

Ciekawa sprawa. Jesli masz dojscie do takich wiarygodnych zrodel, to ile takich powtorek z Czarnobyla zostało ostatnio przemilczane?
Czarnobyl to nie awaria tylko katastrofa.  Jak się pokopie w necie, to można znaleźć mnóstwo informacji o awariach, o których nie słyszeliśmy. Na ogół wszystkie określane są jako "niegroźne".  W Japonii też na początku się upierali, że zagrożenie jest minimalne i na co wyszło?

Nie jestem ani zwolennikiem teorii spiskowych, ani nawiedzonym ekologiem. Po prostu wiem jak to w praktyce działa i jak mało wiadomości jest na ten temat rozpowszechnianych. Chciałem zauważyć, że w Japonii to nie tsunami odpowiada za katastrofę elektrowni tylko ludzie, którzy odwlekli o 3 lata termin jej wyłączenia.

Bardzo chętnie się zgodzę na budowę elektrowni jak będziemy mieli metody usuwania szkód powstałych w wyniku katastrof.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Marzec 26, 2011, 21:39:26 pm
Ja tam nic nie mam przeciwko takim elektrownią ale jakiś czas temu ( rok -półtora ) słuchałem ciekawej audycji w radiu
i wypowiadało się w niej kilku profesorów. Mówili że u nas nie ma to sensu bo mamy bardzo dużo węgla a spaliny mogą być bardzo czyste przy zastosowaniu odpowiednich filtrów... Dzięki temu sporo pieniędzy zostaje w kraju bo zarobią nasze kopalnie i nasza kolej...
Elektrownie atomowe to nie nasza technologia, nie nasze wykonanie, paliwo też nie nasze
ale pomysl tak ,ze paliwa kopalne sie koncza ,
moze byc mozliwosc uzyskiwania paliw weglowodorowych z wegla kamiennego  - szkoda by go bylo ladowac w komin
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 26, 2011, 21:50:44 pm
Nie wiem czy wiecie, ale na początku XX wieku ludzie całkiem na poważnie martwili się faktem iż zaczyna brakować owsa dla koni ciągnących powozy oraz zalegającym drogi  g.... od tychże koni. :D Pojawienie się samochodów całkowicie zmieniło sytuację. Jeśli skończy się ropa naftowa, to się pojawią inne możliwości i np samochody na ogniwa paliwowe staną się normą.
Wracając do atomu, to ja bym się zajął tym co piszą w jednym z podanych przeze mnie linków. Zmodernizował sieć elektryczną żeby tyle energii nie szło w powietrze, zmodyfikował istniejące elektrownie by miały większą wydajność, oraz zainwestował w nowe technologie. (Nowsze niż atom). 
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Marzec 26, 2011, 23:03:11 pm
modernizacja sieci jest konieczna ,powoli jest wdrazana ,ale to nie zalatwi problemu braku energii elektrycznej ,bo zapotrzebowanie ciagle rosnie,

co do nowszych technologii to skoro walisz w portki przed reaktorem atomowym to jak chcesz wprowadzac nowsze technologie ,czyli fuzję jądrową ? to jest narazie zdecydowanie bardziej niebezpieczne,
inna technologia mogaca dostarczyc pokazne ilosci energii nie istnieja
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Marzec 26, 2011, 23:36:43 pm
Czarnobyl to nie awaria tylko katastrofa.  Jak się pokopie w necie, to można znaleźć mnóstwo informacji o awariach, o których nie słyszeliśmy. Na ogół wszystkie określane są jako "niegroźne".  W Japonii też na początku się upierali, że zagrożenie jest minimalne i na co wyszło?

Nie jestem ani zwolennikiem teorii spiskowych, ani nawiedzonym ekologiem. Po prostu wiem jak to w praktyce działa i jak mało wiadomości jest na ten temat rozpowszechnianych. Chciałem zauważyć, że w Japonii to nie tsunami odpowiada za katastrofę elektrowni tylko ludzie, którzy odwlekli o 3 lata termin jej wyłączenia.

W Japonii to chyba nadal upierają się, ze nie doprowadzili do katastrofy, prawda? Mimo to uwazam, ze jesli takie awarie, o ktorych mowi sie ze sa grozne, zagrazalyby nam, byloby o tym glosno. Mamy w tym kraju chyba jakieś ośrodki badające tego typu skażenia? O Czarnobylu Polacy sie dowiedzieli przed oficjalnym komunikatem ze strony ZSRR, i nasza reakcja była prawidłowa, a nawet nieco przesadna - ale jak sie nie wiedziało dokladnie, co sie stalo, to lepiej dmuchac na zimne.

Myslisz, ze nawet bez tsunami do tej awarii by doszlo tylko ze względu na odlozenie terminu zamknięcia?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 27, 2011, 12:57:33 pm
W czeskiej elektrowni Temelin od 2002 roku było 71 pomniejszych awarii mimo, że uważana jest za jedną z bezpieczniejszych w Europie. Wpisz sobie "awaria elektrowni" do Google to zobaczysz ile będzie wyników.

Parę z brzegu:

"Do jeziora Ontario w Kanadzie wyciekło 73 tys. litrów wody z elektrowni atomowej Pickering, 35 kilometrów na wschód od Toronto - podała telewizja CBC.

Wyciek nastąpił 14 marca"

"Komisja Europejska ogłosiła alarm w związku z awarią w elektrowni atomowej Krško (Krszko) na terenie Słowenii. Do awarii doszło ponieważ w reaktorze zabrakło chłodziwa" - jak to możliwe że zabrakło?

"W sobotę (04.07.09) wydarzyła się awaria w siłowni jądrowej, która w następstwie doprowadziła do wyłączenia reaktora. Prawdopodobnie awaria ta była poważniejsza, niż początkowo sądzono. Koncern Vattenfall przeprosił za swą politykę informacyjną. Elektrownia Kruemmel przez ostatnie dwa lata była unieruchomiona i jej ponowny rozruch nastąpił 19 czerwca 2009. W minionych latach kilkakrotnie nadchodziły stamtąd informacje o awariach i zakłóceniach. Vattenfall regularnie musiał łożyć na kosztowne naprawy. Pomimo zawodności urządzeń Kruemmel ma dostarczać energii jeszcze przez 8-9 lat."

"10.IV.2003  przegrzanie 30 elementów paliwowych w EJ Paks, Węgry, doprowadziło do odparowania wody chłodzącej reaktor. Spanikowani pracownicy wylali na nie strumień zimnej wody, przez co pręty paliwowe rozpadły się na drobny proszek. W tym momencie, według fizyków jądrowych, mogła nastąpić niekontrolowana reakcja łańcuchowa. Nastąpiło masowe uwolnienie radioaktywnych gazów, które w wysokim stężeniu dostały się do opuszczonej w panice hali reaktora a następnie zostały wypompowane do atmosfery. Według ekspertów niewiele brakowało do katastrofy na miarę Czernobyla."

"W 2004 roku w elektrowni atomowej w Kansai Electric’s na skutek nie przestrzegania zasad bezpieczeństwa dopuszczono do pęknięcia skorodowanej rury, na skutek czego zginęli czterej pracownicy."

"Dopiero w 2007 roku Hokuriku Electric Power Co. wyjawiła, że należąca do nich elektrownia atomowa w Shika miała poważną awarię w 1999 roku."

I tak dalej...

A elektrownia w Japonii nie uległa awarii z powodu tsunami tylko z powodu braku prądu. Reaktorów nie można tak po prostu wygasić jak np pieca na węgiel tylko muszą być cały czas schładzane.

Wiadomość z ostatniej chwili:

 Poziom radioaktywności w wodzie w reaktorze nr 2 przekroczył normę 10 mln razy - ogłosiła japońska agencja bezpieczeństwa nuklearnego. Ewakuowano pracowników, bo poziom jodu jest "ekstremalnie wysoki". Wielokrotnie przekroczone dopuszczalne normy są też w morzu dookoła elektrowni.

Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Alien#174 w Marzec 27, 2011, 13:29:02 pm
Ja tam nic nie mam przeciw elektrowni atomowej, tym bardziej że Polska jest wokół obsadzona nimi jak truskawczkami. Co do modernizacji węglówek i wynikającego z tego ruchu na naszym rynku (kopalnie, kolej itd) - naprawdę wierzycie z UE pozwoli nam na to? Naprawdę wierzycie że węgiel do nich byłby wydobywany z polskich kopalni? Dobre... 8) Dla tych którzy są spoza Śląska - informuję że obecnie Śląsk jest jednym z czystszych regionów kraju - w Wawie powietrze jest kilka razy bardziej zanieczyszczone niż w Katowicach... kopalnie na Śląsku ? Ostało się kilka, te które zamknięto praktycznie zrównano z ziemią, tak by nikomu nie przyszło do głowy ich otwarcie za jakiś czas (w Niemczech, w przypadku likwidacji kopalni, odpowiednio się je zabezpiecza, by można było powrócić do ich eksploatacji przy niewielkich nakładach finansowych - u nas tunele się zamula piachem, budynki są rozbierane, a właściwie rozkradane - najmniejszy kawałek stali idzie na złom, w niedługim czasie ostaje się jedynie krajobraz księżycowy...). Tak więc nie liczę by dało się powrócić do węgla - nagonka na atom minie, teraz jest to modne - w dobie ekologii, ale węglówki też do czyścioszek nie należą.
A jak coś ma pierdyknąć - rany, czy pierdyknie u nas czy w Czechach, czy Rosji... jaka to różnica?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Marzec 27, 2011, 15:34:25 pm
Wycinki z artykułu bo widzę że niektórym nie chciało się czytać:

Awaria wg. oficjalnych mediów:
Awarii uległy systemy chłodzenia w 4 reaktorach, z czego jeden, dwa albo nawet 3 z nich mogą mieć częściowo nadtopiony rdzeń

Dla porównania w Czarnobylu do awarii doszło w jednym reaktorze.

kazuje się więc, iż wszystkie 4 reaktory mają poważne problemy. Nie rozumiemy tylko jednego: Niemiecki ekspert twierdzi, że jeżeli dojdzie do pożaru w basenie z zużytym paliwem, to nastąpi "masowe uwolnienie substancji promieniotwórczych" i będziemy mieli powtórkę z Czarnobyla. Mieli 24 godziny na 1 reaktor, a po 5 dniach okazuje się że  wciąż borykają się z wszystkimi 4-ma reaktorami. Nic przy tym nie wspomina się o 2 zniszczonych budynkach, w których znajdowały się reaktory i w których, na ich najwyższych kondygnacjach, składowane były potężne ilości zużytego paliwa MOX

Wzrost promieniowania o 1 milion 752 tys. razy względem rocznej średniej, którą człowiek przyjmuje w naturalnych warunkach, media określają mianem "podwyższonego promieniowania" !

Przypatrzmy się temu dokładniej:
 
Roczna, średnia dawka promieniowania jaką człowiek absorbuje wynosi więc ok. 2,5 milisiwerta. W elektrowni stwierdzono promieniowanie rzędu 500 milisiwertów na godzinę ! Rok ma 8750 godzin, czyli godzinną dawkę należy przemnożyć, aby uzyskać jej roczną wartość i porównać ją wtedy do rocznej średniej, jaką przyjmuje człowiek, w naturalnych warunkach.

Tego media jednak nie podały, wciąż zapewniając o małym zagrożeniu...
My pytamy dlaczego ?

Jeszcze dalej posuwa się Wirtualna Polska pisząc w dniu 14-3-2011, czyli niedługo po wybuchu w reaktorze nr.2 (link) :

"Według operatora elektrowni, firmy Tokyo Electric Power Co. (TEPCO), poziom promieniowania w nocy z niedzieli na poniedziałek przekroczył w jednym z punktów pomiarowych dopuszczalne 500 mikrosiwertów na godzinę i wzrósł do 751 mikrosiwertów.

W innym punkcie pomiarowym promieniowanie wyniosło 650 mikrosiwertów. W niedzielę maksymalny poziom promieniowania wyniósł 1557,5 mikrosiwertów.

Przyjmuje się, że bezpieczna dla organizmu ludzkiego roczna dawka promieniowania wynosi 1000 mikrosiwertów."

Przecieramy oczy ze zdumienia. Okazuje się, że nie w samym reaktorze, ale w jednym z punktów pomiarowych, dopuszczalna dawka promieniowania to 500 mikrosiwertów na godzinę (1000 mikrosiwertów = 1 milisivert), przy czym sami podają niższą niż my, bezpieczną ROCZNA dawkę promieniowania, jako 1000 mikrosiwertów.
 
Inaczej mówiąc WP informuje nas, że w okolicach elektrowni dopuszczalna dawka promieniowania jest 4390 razy wyższa od dawki bezpiecznej dla człowieka (sic!)

Nie dziwi wiec nas, że informacja z Kyodo News, o tym że w odległości 20 km od elektrowni poziom radioaktywności wzrósł o 1600 razy, nie zainteresowała polskich mediów (link).  

Idźmy dalej: Dnia 14-3-2011r., czyli na 4 dni przed wyżej opisywanymi przez Onet zdarzeniami, zbadana maksymalna dawka promieniowania w elektrowni Fukushima (według WP) wynosiła 1,557 milisiwerta na godzinę. Już 4 dni później, po następnym wybuchu i pożarach, zbadana na terenie elektrowni dawka wzrosła o 321 razy (Onet powyżej) i wciąż nas zapewniano, że nie ma większego zagrożenia (sic!).
 
Co spowodowało wzrost promieniowania aż o 321 raz, w odstępie 4 dni ? Co się wtedy nowego wydarzyło ?  Reaktory 1 i 3 wybuchły przed 14 marca. Pomiędzy 14 a 18 marca doszło do wybuchu w reaktorze 2 oraz pożarów w reaktorach 4 i 5.

Skąd aż taki wzrost promieniowania w przeciągu zaledwie 3 dni ?  
 
I tutaj właśnie wracamy do kwestii wcześniej już wspomnianego, o wiele bardziej niebezpiecznego (wybuchowość) i nieporównywalnie bardziej toksycznego od standardowego (Uran 235), paliwa MOX, które jest mieszanką wzbogacanego Uranu i Plutonu. To właśnie w budynkach, gdzie znajdują się reaktory 2, 3 i 4 paliwo to było składowane.

W Fukushimie awarii uległy aż cztery reaktory, z czego co najmniej 2 zasilane były dużo groźniejszym i o wiele bardziej toksycznym paliwem MOX.

Według wielu źródeł, w tym tez "Natural News" (link), paliwo MOX jest 2 miliony razy bardziej zabójcze od zwykłego paliwa jądrowego. Okres połowicznego rozpadu Plutonu 239, z którego to paliwo się składa wynosi 24 000 lat !

Raport NIRS tłumaczy, że wdychanie radioaktywnych cząsteczek MOX jest dużo bardziej niebezpieczne, niż wdychanie zwykłych cząsteczek radioaktywnego uranu"

W basenach elektrowni w Fukushimie składowane jest 3600 ton (!) paliwa jądrowego, w tym MOX, z czego ta najbardziej toksyczna (stara, zużyta) część była składowana w uszkodzonych basenach reaktorów 3 i 4. Dodatkowe 877 ton paliwa znajduje się bezpośrednio w reaktorach.
 

Z ww. 3600 ton paliwa, 1760 ton to zużyte paliwo - najbardziej toksyczne ! Dodajmy do tego fakt, ze część zużytego paliwa to MOX, to okaże się ze skale zagrożenia należy zwielokrotnić !

Dla porównania, w Three Mile Island składowano tylko 135 ton zużytego paliwa jądrowego a w Czernobylu 180 ton - czyli 10 x mniej !

Kolejny art. o skażeniu w Polsce teraz:

W niektórych miastach Polski poziom Jodu wzrósł kilkadziesiąt razy, zaledwie względem tygodnia wcześniej. Weźcie proszę pod uwagę, że w oficjalnych komunikatach podaje się, iż  szkodliwość takiej ilości Jodu jest nikła lub żadna. Zgadza się, ponieważ Jod 131 ma okres rozpadu połowicznego 8 dni, co oznacza, że dotarł do Polski już kiedy był dużo mniej radioaktywny.

Cez 137 dla odmiany ma okres rozpadu 30 lat, jest więc na terenie Polski w pełni aktywny, czyli silnie promieniujący. Prawdziwą szkodliwość pierwiastków określa się w REM i oblicza się w ten sposób: ilość promieniowania (intensywność) na kg. ciała/ i odporność. Inną odporność ma człowiek i inną np. ślimak (ok. 200 razy wyższą).

To co nam podają w bekerelach nie ma zatem żadnego dla nas znaczenia. Dużo mniejsza ilość silnie promieniotwórczego pierwiastka (np. Cez 137), jest o wiele bardziej szkodliwa, od dużej ilości Jodu, który jest już po połowicznym rozpadzie.

Sama w sobie mała zawartość Cezu 137, kiedy ma się z nią kontakt tylko chwilę - nic nie znaczy, lecz ten sam Cez wciąż napływa i osiada i będzie z nami przez najbliższe 30 lat, w coraz większej i większej ilości. Ilość napromieniowania w naszym organizmie będzie rosła i wreszcie zacznie czynić szkody
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 27, 2011, 17:15:45 pm
Od Polski najbliższa EA leży 122 km, przecież jak ona pier.... to my to odczujemy , więc nie wiem czemu ludzie się boją atomu na swoim terenie jak niedaleko jest inna. To tak samo jak z cenami, człowiek woli widzieć 5.98 zł niż 6 zł.

Piszecie o innych źródłach energii, JAKIE?? wiatr?? słonce?? Polska z tego nie wyżyje.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 27, 2011, 17:24:19 pm
Sorki, ale to jest myślenie typu: "sąsiedzi mają bombę, to ja też sobie kupię jedną bo co to za różnica czy wybuchnie u nich czy u mnie?". Po pierwsze to jest zawsze jedno źródło problemów więcej, po drugie jak walnie 120 km od nas, a wiatr będzie w tamtym kierunku to chmura pójdzie bokiem. A jak walnie u nas, to niezależnie od kierunku wiatru mamy skażenie. Jest różnica - co? W Fukushimie ewakuowali ludność w promieniu 30 km. Czyli jakby była awaria 120 km od nas, to w Polsce mamy spokój. A co do cen  - czy Ty w ogóle czytałeś wyliczenie z linku który wkleiłem? Energia z atomu realnie jest droższa niż z węgla. Tańsza jest wyłącznie w produkcji na tej samej zasadzie jak eksploatacja nowoczesnego auta palącego przeciętnie 6 litrów na setkę wychodzi taniej niż tradycyjnego palącego 12. (Jak się nie policzy kosztów zakupu, serwisu i odsetek od kredytu).
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: utek w Marzec 27, 2011, 18:14:57 pm
Piszecie o innych źródłach energii, JAKIE?? wiatr?? słonce?? Polska z tego nie wyżyje.

Jeżeli będą takie utrudniania dla inwestorów jak teraz, to na pewno.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Marzec 27, 2011, 20:35:55 pm
BXMaster ,
pokreciles jednostki w swoich obliczeniach ,raz uzywasz mikro a raz mili dla tej samej wartosci
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 27, 2011, 22:48:15 pm
po drugie jak walnie 120 km od nas, a wiatr będzie w tamtym kierunku to chmura pójdzie bokiem.
EA jeb*a na drugiej pół kuli a ludzie w Polsce panikują, więc dla panikarzy 122 Km to "za rogiem"
Jeżeli będą takie utrudniania dla inwestorów jak teraz, to na pewno.


W Polsce nie ma warunków do efektywnego korzystania z wiatru (max 6 miesięcy wietrznych) oraz energii słonecznej, mało która firma postawi pole wiatraków lub paneli po to by działały pół roku. Ale fakt prawo Polskie co do turbin jest trochę chore.

Nie czytam wyliczeń bo studiuje na GiG w AGH i mam o tym wykłady, wiadomo że energia z atomu jest droższa, ale tańsza niż słoncze czy wiatr. W Polsce nie chodzi o dominacje atomu jak we Francji (75% energii) ale o to by wspomogła EK.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Marzec 28, 2011, 02:20:43 am
dziś pojadę do swojej dawnej pracy i przyniosę wiadomości na temat stanu promieniowania. o ile jakaś agencja bezpieczeństwa nie oplombowała urządzeń. w Lublinie, duża tablica z wynikami badania składu powietrza (podaje na bieżąco) jest na budynku Inspekcji Ochrony Środowiska przy ul. Obywatelskiej.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Marzec 28, 2011, 20:45:58 pm
Grzechu - to co piszesz, daje do myślenia. Najlepiej to by było postawić elektrownię na Księżycu, i tylko kabel z prądem tu pociągnąć:)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Multec w Marzec 28, 2011, 21:22:15 pm
Na luzie :
http://www.kwejk.pl/obrazek/28746/elektrownia.html?back=1262&id=2
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: utek w Marzec 28, 2011, 21:33:59 pm

W Polsce nie ma warunków do efektywnego korzystania z wiatru (max 6 miesięcy wietrznych) oraz energii słonecznej, mało która firma postawi pole wiatraków lub paneli po to by działały pół roku. Ale fakt prawo Polskie co do turbin jest trochę chore.

W zależności od obszaru kraju. Np moje rejony, tj Kujawy mają idealne warunki "wietrzne", ale są problemy ze stawianiem wiatraków (mowa o przepisach i ograniczeniach, kasa jest).
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 28, 2011, 22:29:31 pm
Przecież nie do wszystkiego niezbędny jest prąd. W mojej gminie np jest realizowany pomysł instalowania kolektorów słonecznych do podgrzewania wody. Zapisało się jak do tej pory 600 domów. W takiej Finlandii domy ogrzewane są ciepłem z chłodzenia serwerowni. Naprawdę jest mnóstwo pomysłów za pomocą których można produkować dodatkową energię - wystarczy tylko chcieć. W jakiejś miejscowości w Polsce gmina postawiła latarnie na energię słoneczną. Każda ma swój ekran połączony z akumulatorem. Cały dzień się ładują, a w nocy świecą. Do ładowania wystarcza im nawet światło przez chmury w pochmurny dzień.
Głównym problemem z alternatywną energią jest to, że przede wszystkim wymaga ona totalnie innego podejścia - zamiast centralnych punktów produkcji i rozsyłania po Polsce, tworzy się sieć dystrybutorów na własny użytek.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: utek w Marzec 29, 2011, 00:03:25 am
W jakiejś miejscowości w Polsce gmina postawiła latarnie na energię słoneczną. Każda ma swój ekran połączony z akumulatorem. Cały dzień się ładują, a w nocy świecą. Do ładowania wystarcza im nawet światło przez chmury w pochmurny dzień.

M.in. niedaleko Olsztyna. Panel słoneczny + wiatraczek.


Co do sieci dystrybutorów, to z tym jest właśnie w Polsce problem. Mając np wiatrak na własny użytek (ok 20tys zł), jest problem ze sprzedażą nadmiaru energii do sieci. Można tą energie akumulować w bateriach, ale to znacząco podnosi koszt takiej inwestycji. To jest właśnie Polska. Obywatele chcieliby korzystać z ekologicznej i taniej energii, ale Państwo ogranicza.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 29, 2011, 01:09:23 am
tylko że w Finlandii mieszka coś ponad 5 mln ludzi więc tam postawią parę wiatraków i gotowe. Polska wg statystyk z roku na rok potrzebuje więcej energii a słońcem i wiatrem tego nie nadrobimy. Ekolodzy też będą przeciwni bo dupne pole z wiatrakami będzie stresowało ptaki...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 29, 2011, 11:54:14 am
Ja napisałem o serwerowni, a Ty o wiatrakach. Widzisz tu może jakąś różnicę? ;)


Tu jest artykuł o Japonii: http://wyborcza.pl/1,75248,9336194,Czego_atomisci_nie_mowili_Japonczykom.html - cytuję fragmenty:

 TEPCO zostało zmuszone do zamknięcia dziesięciu reaktorów w prefekturze Fukushima i siedmiu w Niigata. Ale wcześniej przez 16 lat fałszowało sprawozdania, by oszczędzić na naprawach.

O tym, że Fukushima jest najbardziej niebezpieczną japońską elektrownią, została napisana książka oparta na dokumentach Japońskiej Agencji Bezpieczeństwa Nuklearnego. Jej autor Hidekatsu Yoshi udowodnił, że w latach 2005-09 w elektrowni doszło do kilkunastu incydentów. A TEPCO w imię oszczędności powierzało konserwację swoich elektrowni nie doświadczonym, ale tanim podwykonawcom.

Katastrofa Fukushimy wymusi na rządzie nie tylko przemyślenie dotychczasowej polityki energetycznej, ale też odpowiedź na pytanie, czy bezpieczeństwo nuklearne kraju należy powierzać operatorowi nastawionemu na zysk. Media podejrzewają, że nawet już po katastrofie TEPCO przez pierwsze dwa dni skupiało się na ratowaniu sprzętu, a nie bezpieczeństwie ludzi.





Skoro znani z solidności Japończycy mają takie sytuacje, to czego się spodziewać po europejskich firmach?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Marzec 29, 2011, 16:29:34 pm
BXMaster ,
pokreciles jednostki w swoich obliczeniach ,raz uzywasz mikro a raz mili dla tej samej wartosci

Przecieramy oczy ze zdumienia. Okazuje się, że nie w samym reaktorze, ale w jednym z punktów pomiarowych, dopuszczalna dawka promieniowania to 500 mikrosiwertów na godzinę (1000 mikrosiwertów = 1 milisivert), przy czym sami podają niższą niż my, bezpieczną ROCZNA dawkę promieniowania, jako 1000 mikrosiwertów.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 29, 2011, 23:06:50 pm
Ja napisałem o serwerowni, a Ty o wiatrakach. Widzisz tu może jakąś różnicę? Mrugnięcie
To nadal za mało...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 30, 2011, 00:38:45 am
To nie jest "za mało". :) Chodzi o zmianę podejścia - zamiast marnować energię trzeba ją oszczędzać, a zamiast budować elektrownię atomową i podłączać ją do zaniedbanej sieci energetycznej trzeba zmodernizować ową sieć dzięki czemu 35% energii przestanie ginąć po drodze, oraz zmienić prawo by ludzie mogli korzystać z wszelkich dostępnych źródeł alternatywnej energii, a jej nadwyżki sprzedawać bez trudu. Wtedy się i zaoszczędzi gotówkę i sieć nie będzie tak obciążona, i nie będzie totalnej zależności mieszkańców od elektrowni. Jest to pominąwszy już wszystko inne bezpieczniejsza sytuacja w przypadku awarii zasilania.

A co do elektrowni atomowej, to żeby doprowadzić do katastrofy niepotrzebne jest żadne trzęsienie ziemi czy tsunami. Wystarczy odciąć dopływ prądu.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 30, 2011, 01:01:06 am
w Polsce atom jest be, węgiel be, pokaż mi kraj który 100% jest oparty na energii odnawialnej? fakt zaraz powiesz że są w Polsce elektrownie konwencjonalne ale nie będzie czym palić bo 3 babki w W-wie bez wykształcenia górniczego powiedziały że w Polsce węgla nie ma i że jest nie opłacalne. Symulacje pokazują że do 2050 roku będziemy musieli kupować od innych coś co mamy sami.

Przystosowanie ludzkości do tego by w znacznym stopniu pobierała prąd z energii odnawialnej to ponad 100 bilionów dolarów, wybudowanie nowych elektrowni aby zaspokoić zapotrzebowanie na energie to 26 bilionów. Ci co się chcą się wzbogacić są za źródełami alternatywnymi ci co rozdają karty chcą zaoszczędzić więc wybierają wariant drugi.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: DF w Marzec 30, 2011, 02:41:04 am
W to poważne zapotrzebowanie na ogromne ilości energii bym tak do końca nie wierzył... Trochę już żyję na tym świecie i jakoś ciągle niemal niezmiennie korzystam z prądu na stałym poziomie. Energia nie tanieje więc w normalnych gospodarstwach domowych raczej się ją oszczędza. Oświetlenie diodowe jest coraz modniejsze i pewnie większość z Was takie ma. Powiecie, że przemysł więcej zużywa energii. Pewnie te fabryki, które upadły i zrównali je z ziemią. Jedyne co nam przybywa ostatnio to supermarkety, gdzie można kupić żarówki energooszczędne. Z jednej strony eurościema, że ekologia, efekt cieplarniany i namawianie gospodyń domowych do wyłączania zasilania urządzeń w stanie czuwania a z drugiej strony brzęczenie na alarm, że już niedługo zdechniemy z braku prądu i musimy naprodukować go więcej i więcej. Szkoda, że nie idzie to w parze z napędami elektrycznymi samochodów, które dawno byłyby w większości gdyby nie kasa dla koncernów paliwowych.  Możnowładcy od ropy będą nas ściemniać, że nasze auta mogą być tylko spalinowe i musi być drogo a bossowie od prądu będą nam prac mózgi, że potrzebujemy więcej w gniazdkach do zasilania coraz większych (energooszczędnych) telewizorów i komputerów włączonych non stop w sieci na forach gdzie kłócą się o elektrownię... Wszystko jest podporządkowane dla zysku. To my wszyscy będziemy płacić za to prawdziwe lub wyimaginowane większe zużycie energii. A jak będziecie oszczędzać to wzrosną ceny kWh tak, że zawsze wyjdą na swoje...
Dane oficjalne i statystyki to tylko cyferki układane na potrzeby danej chwili. To niekoniecznie jest prawda a raczej z pewnością nie.
Gdyby to była prawda nie było by przeszkód dla ludzi chcących prywatnie pozyskiwać "wolną" energię jak już była tu o tym mowa.

dajcie spokój... nie wierzcie ślepo we wszystko co mówią w telewizji...

Dobra, pogadałem sobie, moderator potem skasuje...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 30, 2011, 03:27:09 am
Wcale nie jest powiedziane, że będziemy zużywać coraz więcej prądu. Mam w komputerze nową dwa razy wydajniejszą kartę graficzną, która zużywa o połowę mniej energii. Za parę lat w powszechnym użyciu będą tanie wysokowydajne żarówki LED, we Francji właśnie opatentowali przeźroczystą folię która robi za baterię słoneczną. Można nią np okleić ekranik od komórki i już nie trzeba jej w ogóle ładować. W Polsce jest jakieś 20 mln komórek jak się to pomnoży przez ładowarki, to wyjdzie że na samej takiej folii oszczędzamy 120 MW. A przecież technologia nie stoi w miejscu - wszelkie te gdybania (tzw wiarygodne szacunki wynikające ze statystyk), że wszystko będzie rosło tak jak przez ostatnie lata to zwyczajne trucie służące koncernom.

Naprawdę jesteśmy w tej sytuacji, co Francja przed wynalezieniem samochodu. Wtedy wszyscy inwestowali w produkcję owsa spodziewając się dalszego przyrostu ilości powozów konnych. :D Bo tak wynikało z wiarygodnych statystyk.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Marzec 30, 2011, 04:41:06 am
we Francji właśnie opatentowali przeźroczystą folię która robi za baterię słoneczną. Można nią np okleić ekranik od komórki i już nie trzeba jej w ogóle ładować

Perpetuum mobile?:) ja mysle, ze ten wzrost zuzycia prądu moze wynikać z ilości, nie z jakości. Jeśli elektronika bedzie coraz tańsza, to coraz więcej osób będzie moglo sobie pozwolić na komputer, mikrofalówkę, "wielki telewizor, pralkę, samochód, odtwarzacz cd, elektryczny otwieracz do puszek...":)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 30, 2011, 09:30:08 am
to coraz więcej osób będzie moglo sobie pozwolić na komputer, mikrofalówkę, "wielki telewizor, pralkę, samochód, odtwarzacz cd, elektryczny otwieracz do puszek..."Uśmiech

No czyli fabryki będą musiały produkować, więcej i więcej, zużywając energię.

W Polsce regularnie wzrasta zapotrzebowanie na prąd, nie wiem może jutro aż do 2050 utrzyma się na tym samym poziomie.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 30, 2011, 11:52:48 am
Ale to nie potrwa wiecznie. Już teraz dużo ludzi ma dosyć kupowania sprzętu na rok, a potem kupowania kolejnego bo poprzedni się zepsuł. Prognozy na tyle lat w przypadku tak dynamicznie zmieniającej się sytuacji są zupełnie bez sensu.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Marzec 30, 2011, 13:56:43 pm
Fabryki może i zrównali z ziemią ale pojawiły się nowe. Do tego dochodzi ciągły wzrost zużycia energii przez systemy informatyczne.
Dodaj do tego idiotyczny wzrost jasności miast z powodu świecących reklam, telebimów itd, do tego kwitnie nocne życie w setkach klubów gdzie sam system audio wystarczyłby żeby wystrzelić Poloneza na orbitę ,a trzeba to jeszcze oświetlić.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 31, 2011, 11:53:09 am
A w Japonii dalej jest nieciekawie... http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,9351424,Wokol_Fukushimy_lezy_ponad_1000_cial__Wladze_boja.html  - Niby taki nowoczesny kraj ta Japonia i dobrze zorganizowany. Ludzie zaangażowani w pracy i ogólnie solidni, a zobaczcie co się tam dzieje... :o Strach pomyśleć co by było u nas w przypadku awarii. :/
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Marzec 31, 2011, 12:31:32 pm
W Polsce raczej ciała nie będą leżały wokoło elektrowni. Kompleks miał wytrzymać trzęsienie o mocy 7,9 a źródła podają że było 8,5 do 9. U nas to nie grozi.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Marzec 31, 2011, 14:33:29 pm
A myślałeś sorki o czytaniu ze zrozumieniem?  :?:
Skoro w Japonii - kraju znanym z solidności firma zarządzająca elektrowniami atomowymi przez lata zatajała incydenty, zatrudniała niefachowe firmy do obsługi urządzeń bo tak było taniej, przeforsowała użytkowanie elektrowni o kilka lat dłużej, nie wprowadziła żadnych zabezpieczeń przeciwko ewentualnemu tsunami co miała obowiązek zrobić już w 2006 roku, a potem pierwsze dwa dni zamiast usuwać skutki poważnej awarii to ratowała cenny sprzęt przed napromieniowaniem, oraz cały czas się upierała, że nie ma żadnego zagrożenia, to na jakiej podstawie w Polsce kraju bałaganiarzy mamy sobie wyobrażać, że będziemy mieli porządek i nie będzie najmniejszych problemów?
 - Poza tym widzę, że nie doczytałeś. - To nie trzęsienie ziemi uszkodziło elektrownię tylko zwyczajny brak prądu.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 01, 2011, 09:27:42 am
no a ten brak prądu to tak jakimś dziwnym trafem pojawił się jak fala tsunami i trzęsienie ziemi nawiedziły elektrownie, zbieg okoliczności.
Gdyby temat był poruszony przed 11 marca, wątpię byś wypisywał wszelakie awarie ww Elektrowni, bo człowiek to znał tylko dwie i mniej więcej rozumiał przyczyny. Jeżeli było tyle awarii a na świecie o tym nie trąbiono to oznacza że szybko się z tym uporali. Jak tak się upierasz, to ja powiem że energia np. z wiatru jest niebezpieczna w Polsce, jakiś "fachowiec" źle zrobi śmigła wiatraka lub hamulec i się rozpadnie. Energia cieplna z serwerów, haker się włamie unieruchomi serwery.

Zastanawia mnie jedno, w Polsce coraz mniej wydobywa się węgla, więc czym będziemy palić w elektrowniach konwencjonalnych??  Pond 30 krajów czerpie prąd z energii jądrowej i jakoś dobrze na tym wychodzą, tylko Polska daje się wykiwać, tak samo jak ze złożami węgla brunatnego w okolicy Legnicy, największe w Europie (i być może na świecie) naszym się nie opłaca (ekologom też, ehh). Na terenie Niemiec leży 1/8 tych pokładów i im jakoś się to opłaca wydobywać.

Nie to że jestem przeciwny energii odnawialnej ale w Polsce nie ma warunków by zaspokoiły zapotrzebowanie energetyczne kraju nawet w 30%, a reszta skąd?? mamy kupować od innych?? jak sami mamy możliwości i zasoby.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 01, 2011, 12:40:50 pm
Obserwując rynek ropy naftowej uważam że powinniśmy się poważnie zastanowić nad reaktywacją kopalń i zakładami produkującymi benzynę z węgla, jeszcze trochę i to może stać się opłacalne.

Jestem pewien że w wakacje pęknie 6zł za litr benzyny 95 oktanowej, ,a może dojdzie nawet do 7zł.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Kwiecień 01, 2011, 13:32:30 pm
Jeżeli było tyle awarii a na świecie o tym nie trąbiono to oznacza że szybko się z tym uporali
to oznacza, że najpewniej komuś zależało na wyciszeniu sprawy. chyba nie myślisz, że media są wiarygodne i niezależne?  :lol:
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Łukasz_ERW w Kwiecień 01, 2011, 15:45:34 pm
tylko Polska daje się wykiwać
Oj daje, daje - już została omamiona "potrzebą" budowy elektrowni. Społeczeństwo też, na co dowodem jest m.in. Twój post.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 01, 2011, 16:18:52 pm
no a ten brak prądu to tak jakimś dziwnym trafem pojawił się jak fala tsunami i trzęsienie ziemi nawiedziły elektrownie, zbieg okoliczności.
Może też się pojawić z tysiąca innych przyczyn. Wystarczy awaria sieci i brak możliwości uruchomienia awaryjnych generatorów. Czy Ty w ogóle wiesz jak działa reaktor atomowy?

Gdyby temat był poruszony przed 11 marca, wątpię byś wypisywał wszelakie awarie ww Elektrowni, bo człowiek to znał tylko dwie i mniej więcej rozumiał przyczyny. Jeżeli było tyle awarii a na świecie o tym nie trąbiono to oznacza że szybko się z tym uporali.
Pierwotne przyczyny zawsze są te same. Ludziom się wydaje, że wszystko zostało zabezpieczone, a nie zostało. Większość historii na ogół jest zatajana, bo by zepsuły zarobki lobby atomowemu. W samej Japonii TEPCO zataiło 17 incydentów.
Jak tak się upierasz, to ja powiem że energia np. z wiatru jest niebezpieczna w Polsce, jakiś "fachowiec" źle zrobi śmigła wiatraka lub hamulec i się rozpadnie. Energia cieplna z serwerów, haker się włamie unieruchomi serwery.
Wyobrażasz sobie pewnie, że zepsuty wiatrak albo serwer napromieniują ludzi, wodę i ziemię w promieniu wielu kilometrów, wywołają chorobę popromienną u obsługi, a strefę 30 km dookoła nich trzeba będzie ewakuować i zamknąć na wiele lat?  

Zastanawia mnie jedno, w Polsce coraz mniej wydobywa się węgla, więc czym będziemy palić w elektrowniach konwencjonalnych??  Pond 30 krajów czerpie prąd z energii jądrowej i jakoś dobrze na tym wychodzą, tylko Polska daje się wykiwać, tak samo jak ze złożami węgla brunatnego w okolicy Legnicy, największe w Europie (i być może na świecie) naszym się nie opłaca (ekologom też, ehh). Na terenie Niemiec leży 1/8 tych pokładów i im jakoś się to opłaca wydobywać.
Nic nie stoi na przeszkodzie żeby zacząć wydobywać więcej. To nie państwom się opłaca czerpanie prądu z elektrowni atomowych, tylko firmom które są ich właścicielami. Przecież wszystko to są prywatne elektrownie. W USA wszystkie elektrownie atomowe dostają dotacje ze skarbu państwa tylko dlatego prąd z nich może konkurować cenowo.
Nie to że jestem przeciwny energii odnawialnej ale w Polsce nie ma warunków by zaspokoiły zapotrzebowanie energetyczne kraju nawet w 30%, a reszta skąd?? mamy kupować od innych?? jak sami mamy możliwości i zasoby.
Tyle się narzeka na naszą zależność od rosyjskiego gazu. A potem co? Będziemy dodatkowo jeszcze zależni od czyjegoś uranu i kogoś kto łaskawie przyjmie nasze odpady nuklearne?

Tak przy okazji chyba nie doczytałeś, że wydajność naszych elektrowni węglowych można podnieść o 20%, a modernizacja linii przesyłowych skasuje straty których jest koło 35%? Jak się te dwie rzeczy do kupy połączy i doda do tego energię odnawialną, to spokojnie się wyrobimy. :)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 02, 2011, 01:06:06 am
Oj daje, daje - już została omamiona "potrzebą" budowy elektrowni. Społeczeństwo też, na co dowodem jest m.in. Twój post.
Podaj jakieś statystyki, gdzie piszę że Polska ma zapas energii na przyszłość... Bo w u Nas każda kadencja pie**y że wszystko jest ok, a nie jest. Mam w tym miesiącu z tego kolosa więc wiem w jakiej sytuacji energetycznej jest nasz kraj.

Może też się pojawić z tysiąca innych przyczyn. Wystarczy awaria sieci i brak możliwości uruchomienia awaryjnych generatorów. Czy Ty w ogóle wiesz jak
działa reaktor atomowy?

Wiem jak działa, ciągle mówisz może, może. Wiele elementów jest dublowanych lub podwójnie zabezpieczonych. Zaraz powiesz że istnieje ryzyko bombardowania EA i należy wszystkie pozamykać.
 

Pierwotne przyczyny zawsze są te same. Ludziom się wydaje, że wszystko zostało zabezpieczone, a nie zostało. Większość historii na ogół jest zatajana, bo by zepsuły zarobki lobby atomowemu. W samej Japonii TEPCO zataiło 17 incydentów.

Incydentów nie awarii, na kopalni jest dziennie 100 "incydentów" gdzie chłop tydzień się nie może pozbierać, ale nikt o tym nie mówi. Historia ludzkiej myśli technicznej jest krwią pisana i to w każdej dziedzinie.


Nic nie stoi na przeszkodzie żeby zacząć wydobywać więcej. To nie państwom się opłaca czerpanie prądu z elektrowni atomowych, tylko firmom które są ich właścicielami. Przecież wszystko to są prywatne elektrownie. W USA wszystkie elektrownie atomowe dostają dotacje ze skarbu państwa tylko dlatego prąd z nich może konkurować cenowo.

W Polsce o tym czy wydobywać węgiel czy nie decydują 3 babki w Warszawie bez wykształcenia górniczego. Energia z atomu jest tak tania jak z węgla brunatnego (na rozwój których w Polsce też się nie chcą zgodzić)


Łaskawie przyjmować, kraj sprzedający technologie ma zapewnić składowanie odpadów koniec i kropka. We Francji jest ośrodek składowania odpadów i przyjmują zużyte paliwo z innych elektrowni.

Cytuj (zaznaczone)
że wydajność naszych elektrowni węglowych można podnieść o 20%, a modernizacja linii przesyłowych skasuje straty których jest koło 35%?
Podobno modernizacja Polskiej kolei pozwoli podróżować z prędkością 220 km/h, i to jest prawda ale sami wiemy że nie dożyjemy takich czasów.

Energię z wiatru należy postrzegać jako nikły dodatek, ponieważ budowa jest kosztowna (drogie grunty itp) oraz ukształtowanie terenu. To nie jest jak w Holandii że postawią wiatraki na morzu zasilą małe państewko lub jak w Kalifornii gdzie na przełęczy postawiono 7 tyś wiatraków i wieje cały rok, u nas nikt nie wyłoży kasy po to by kręciły się 6 miesięcy. Tak samo słońce, ze względu na warunki klimatyczne i koszty jest odległe.

Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: utek w Kwiecień 02, 2011, 01:19:31 am
u nas nikt nie wyłoży kasy po to by kręciły się 6 miesięcy.

Chyba nawet sobie sprawy nie zdajesz ile jest chętnych do postawienia wiatraków. Bzdurne przepisy i przestarzałe sieci to wstrzymują.


Żeby nie było że jestem przeciwnikiem elektrowni atomowych, ale trzeba tez wykorzystać energię z natury.

Co do elektrowni, to jak najbardziej TAK, ale nie budowane i zarządzane przez "POLAKÓW".
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 02, 2011, 01:31:40 am
Bzdurne przepisy i przestarzałe sieci to wstrzymują.
Witamy w Polsce, ale tobie chodzi że osoby prywatne chcą sobie postawić przy chałupie czy jako elektrownia wiatrowa?? Bo w drugiej opcji potrzeba sporo ziemi, drogiej ziemi. W pierwszym przypadku to się zgodzę, z przepisami leżymy na całego.

Obecnie Niemcy mają najbardziej zabezpieczone elektrownie atomowe, kopuła reaktora wytrzyma uderzenie spadającego samolotu, systemy bezpieczeństwa są powielane przez inne, tam jedynie bombardowanie lub atak terrorystyczny spowoduje katastrofę.
Więc fajnie by było jak by to niemieckie firmy robiły, aż dziwi że u nich jest nagły strach przed atomem, ludzie sami nie wiedzą co mają i panikę sieją. 
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: utek w Kwiecień 02, 2011, 01:36:26 am
Nie przy chałupie (tu paradoksalnie jeszcze większy problem).

Chodzi mi o wiatraki o mocy powyżej 600kw (mniejszych się obecnie nie opłaca stawiać)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: utek w Kwiecień 02, 2011, 01:39:41 am
Co do gruntów pod wiatraki, to akurat nie jest problem. 90% jest dzierżawiona. Znajdź mi rolnika który nie udostępni kawałka pola za np 10000zł/rocznie. Uprawić pole może nadal.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 02, 2011, 01:47:14 am
Znajdź mi rolnika który nie udostępni kawałka pola
Rolnika znajdziesz ale czy będzie tam wiało 12 miesięcy?? Wiatraki to drogie zabawki i trzeba je doglądać i konserwować a jak taki stoi to na siebie nie zarabia a trzeba latać koło niego.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: utek w Kwiecień 02, 2011, 02:07:58 am
Ja wiem ile kosztuje wiatrak, jakie są warunki itd. Firma w której pracuje inwestuje w elektrownie wiatrowe.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Kwiecień 02, 2011, 02:26:56 am
Wiele elementów jest dublowanych lub podwójnie zabezpieczonych.
to poczytaj sobie jakie zabezpieczenia były w fukushimie. chłodzenie reaktorów było powielone trzykrotnie, a i tak gucio to dało, bo było źle zaprojektowane, do tego zatajone błędy w wykonawstwie. chyba nie myślisz, że w naszym grajdołku lepiej by to wyglądało?  :rofl:
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Łukasz_ERW w Kwiecień 02, 2011, 10:34:59 am
Podaj jakieś statystyki, gdzie piszę że Polska ma zapas energii na przyszłość...
CHyba zbytnio upraszczasz... Elektrownia atomowa  nie rozwiąże jak czarodziejska różdżka wszystkich problemów. Z elektrowni konwencjonalnych da się więcej wyciągnąć jak już pisano tylko mamy taką głupią politykę i silne lobby. Węgiel jest i to u nas w Polsce. Nie musimy sprowadzać drogiego uranu, ponosić kosztów jego utylizacji ani budować koszmarnie drogiej elektrowni. Nie pomyślałeś, że na wykładach mogą Wam przedstawiać "jedynie słuszny kierunek"?
Incydentów nie awarii,
To jest właśnie takie krasomówstwo mające na celu zaciemnić prawdziwy obraz sytuacji.
Energia z atomu jest tak tania jak z węgla brunatnego
To fikcja. Zobacz co wyżej napisałem, poczytaj o wszystkich kosztach EA.

kraj sprzedający technologie ma zapewnić składowanie odpadów koniec i kropka. We Francji jest ośrodek składowania odpadów i przyjmują zużyte paliwo z innych elektrowni.
Tak, tylko szkoda, że nikt nie mówi ILE TO KOSZTUJE. A potem gadka,. ze tania jest produkcja energii.
kopuła reaktora wytrzyma uderzenie spadającego samolotu, systemy bezpieczeństwa są powielane przez inne, tam jedynie bombardowanie lub atak terrorystyczny spowoduje katastrofę.
Taak, wprost idealny obraz, sielanka :-)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 02, 2011, 11:26:40 am
to poczytaj sobie jakie zabezpieczenia były w fukushimie. chłodzenie reaktorów było powielone trzykrotnie, a i tak gucio to dało, bo było źle zaprojektowane, do tego zatajone błędy w wykonawstwie. chyba nie myślisz, że w naszym grajdołku lepiej by to wyglądało?

To chyba logiczne że przy budowie nowych elektrowni poprawia się błędy starych, po drugie raczej Polskie firmy nie będą budowały elektrowni, bo takie PGE jest zajęte budową nowego bloku w Bełchatowie, choć jakieś 2 mld chcą przeznaczyć na energię jądrową. Więc może być tak że Niemiecka firma wybuduje a swoje udziały będzie miała PGE.

CHyba zbytnio upraszczasz...
Tak da się zwiększyć produkcje energii w elektrowniach konwencjonalnych, ale Unijne prawo karze nas za emisje CO2, kary są takie że wydobywanie węgla się nie opłaca i będziemy musieli kupować węgiel od innych co jest chore. EA na pewno poprawi stosunek mocy do wytwarzanego CO2. Idealnym przykładem jest Aston Martin który musiał wypuścić na rynek mały ekologiczny samochodzik by nie płacić kary.

To fikcja. Zobacz co wyżej napisałem, poczytaj o wszystkich kosztach EA.

No chyba nie, początkowe koszty są większe i to znacznie to fakt, ale później wytwarzana jest czysta energia i koszty ograniczają się jedynie do składowania zużytych prętów w czasie gdy w takiej kopalni węgla brunatnego pracuje znacznie więcej ludzi i sprzętu koszty są stale. To jest jak ma się LPG do PB, ten pierwszy jest na początku drogi ale po pewnym czasie się zwraca tylko co 10 lat butle zmienić i jazda.

Tak, tylko szkoda, że nikt nie mówi ILE TO KOSZTUJE. A potem gadka,. ze tania jest produkcja energii.

O tym ile tak naprawdę to kosztuje powiedzą nam historycy za 1000 lat...


Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 02, 2011, 12:02:00 pm
http://www.energetyka.e-bmp.pl/program-polskiej-energetyki-jadrowej,3138,art.html - poczytaj sobie wyliczenia kosztów, a dopiero potem się upieraj. Z energetyką jądrową jest tak jak z zakupem nowoczesnego diesla z turbosprężarką. Owszem eksploatacja wychodzi tanio jeśli się weźmie pod uwagę koszta paliwa pomijając wywalenie kasy na zakup i odsetki od kredytu.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 02, 2011, 12:19:35 pm
No widzisz to ja ci powiem że oglądałem na TVP.info w czwartek gdzie wypowiadała się babka z zarządu firmy która buduje EA i składuje odpady we Francji i mówi że im się to opłaca i widzisz kto mówi prawdę??
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 02, 2011, 12:25:18 pm
Opłaca się im na tej zasadzie jak mojemu sąsiadowi jeżdżenie dieslem co pali 4,5 litra na setkę. (Taniej niż Polonezem). Z pominięciem faktu, że zapłacił za niego 150 000 złotych, a do tego jeszcze ponad 30 000 zł odsetek od kredytu.

wypowiadała się babka z zarządu firmy która buduje EA i składuje odpady we Francji i mówi że im się to opłaca i widzisz kto mówi prawdę??

A mówiła może komu się opłaca? Firmom budującym elektrownie na pewno się opłaca, ale jakie są koszta dla użytkowników? Poza tym co innego miała by mówić kobieta  z firmy? Znasz jakiś koncern co się upiera, że ich produkcja jest nieopłacalna? :lol:
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 02, 2011, 13:38:16 pm
Jak by się nie opłacało to by nie parli w technologie przez 50 lat, a uwierz mi niektórzy ludzie mają to gdzieś czy się firmą opłaca czy nie, ważne by rachunek za prąd był niski. Po katastrofie w Czarnobylu Polska wstrzymała program jądrowy, inne kraje nie, po wydarzeniach w Japonii Polska znowu wstrzymuje inne kraje jakoś nie. I teraz pytanie, czy Polacy są tacy mądrzy czy reszta świata to kompletni idioci.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 02, 2011, 14:45:15 pm
To jest opłacalne ale dla FIRM :!: Rozumiesz? :?: Nie dla państw tylko dla firm!

Masz tu odpowiedni cytat:
 "Zapomina się o kosztach ponoszonych przez podatnika np. badania naukowe czy ubezpieczenie. W Szwajcarii ubezpieczenie EA opiewa na 300 milionów franków, a koszta katastrofy takowej elektrowni wyliczone są przez ministerstwo ochrony cywilnej na 4 200 milionów - czyli w razie czego dopłaca państwo. Gdyby ubezpieczenie miało być na faktyczną kwotę kosztów, cena prądu musiała by być dwa razy wyższa.
Problemem są też składowiska śmieci atomowych. Taki problem jest m.in. w Niemczech. Do 1978 jako składowiska używano starej kopalni soli w dolnosaksońskim Asse. Okazało się niestety, ze powstały tam małe szczeliny, przez które przeciekała woda, co doprowadziło do skorodowania części ze 124 tys.beczek z odpadami radioaktywnymi i skażenia. Już od 2009 roku są tam wycieki radioaktywnych substancji.
Obecnie trwają prace nad wydobyciem tego śmiecia, a koszt może sięgnąć nawet 6 miliardów Euro. Oczywiście właściciele EA nie chcą słyszeć o przejęciu kosztów tej operacji i zapłacą za nią podatnicy".

Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 02, 2011, 15:07:18 pm
To jest opłacalne ale dla FIRM ! Rozumiesz? ? Nie dla państw tylko dla firm!
Jak płacisz rachunek za prąd to się przejmujesz gdzie idzie kasa czy jesteś zadowolony że tak mało zapłaciłeś. Państwo tą kasę przepije jak przepija kasę za akcyzę z paliwa, więc mnie to obojętne kto to zrobi ważne bym ja nie przepłacał.

Francuzi obecnie potrafią składować 96% odpadów i prowadzą nad tym badania, mają jedyne na świecie laboratorium zajmujące się tym problemem, składują od ponad 25 lat i nic jeszcze nie powyciskało. Właśnie my mamy ten plus że inni się przejechali i wydali kupę kasy by to naprawiać a my możemy czerpać z ich doświadczenia nie ponosząc takich szkód jak inni przed nami. Obecnie Europa posiada najbardziej restrykcyjne przepisy w sprawie energetyki jądrowej na świecie.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Kwiecień 02, 2011, 16:08:03 pm
No widzisz to ja ci powiem że oglądałem na TVP.info w czwartek gdzie wypowiadała się babka z zarządu firmy która buduje EA i składuje odpady we Francji i mówi że im się to opłaca i widzisz kto mówi prawdę??
ty naprawdę jesteś taki naiwny, że wierzysz temu co mówią w tv? :509:
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 02, 2011, 17:06:13 pm
ty naprawdę jesteś taki naiwny, że wierzysz temu co mówią w tv?
a ty wierzysz w to że Polacy będą w 100% czerpać energię ze źródeł odnawialnych?? UE nakłada kary na CO2, ekolodzy nie chcą ani elektrowni konwencjonalnych ani jądrowych, jak wy sobie wyobrażacie zabezpieczenie energetyczne Polski??

To ja będę kombinował jak wy, powiem tak, skasować wszystkie auta świata, rocznie ginie więcej ludzi niż we wszystkich wybuchach jądrowych i awariach w elektrowniach i co nie mam racji??
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 02, 2011, 18:53:02 pm
, składują od ponad 25 lat i nic jeszcze nie powyciskało.

Albo po prostu nic o tym nie wiemy.
Obecnie Europa posiada najbardziej restrykcyjne przepisy w sprawie energetyki jądrowej na świecie.

Tak i kilka dni temu wydano rozporządzenie na mocy którego produkty które przywozisz do UE mogą być 25 razy bardziej radioaktywne niż przedtem.


UE nakłada kary na CO2

Jak na razie to sprzedajemy nadwyżkowe limity CO2 za dziesiątki milionów euro.


jak wy sobie wyobrażacie zabezpieczenie energetyczne Polski??

Czyste technologie węglowe, spalanie śmieci, wspierane przez przez źródła alternatywne tam gdzie to możliwe, głównie wiatraki i energię słoneczną.

No widzisz to ja ci powiem że oglądałem na TVP.info w czwartek gdzie wypowiadała się babka z zarządu firmy która buduje EA i składuje odpady we Francji i mówi że im się to opłaca i widzisz kto mówi prawdę??

Jaką prawdę? Media mają to do siebie że nie mówią prawdy tylko kreują rzeczywistość która jest dla nich korzystna. Popatrz np. na konflikt w Libii: Jawną napaść zbrojną z pogwałceniem prawa międzynarodowego nazywa się "interwencją ze względów humanitarnych". Mówią że Kaddafi zabija cywilów tylko że uzbrojony powstaniec to nie cywil! Z drugiej strony podaje się że gdzieś tam zginęło 30 żołnierzy Kaddafiego. Kto ich zabił? O tym cisza, bo przecież cywile nie noszą broni. Tymczasem gdzie indziej jest syf na podobną skalę i o tym media milczą. W świecie Arabskim jest wrzenie ale mówi się tylko o Libii. W Egipcie nie wiadomo co obecnie się dzieje bo media mają to gdzieś. Tymczasem zachód wymyśla sobie preteksty dla wojowania w Libii, bo wolność, bo demokracja, bo Kaddafi zły ,a skurwysyny przyjmowały go z honorami przez ostatnie lata podczas gdy "demokratyczni" powstańcy to Islamiści i politycy odtrąceni przez Kaddafiego ale nie oni są dobrzy, biedni uciśnieni co walczą o demokrację bo Sarkozy chce poprawić notowania, Berlusconi woli żeby mówiono o wojnie ,a nie o Bunga Bunga ,a obydwaj razem z USA chcą się dobrać do Libijskiej ropy.


"Eksperci" medialni też są gówno warci, ich reputacja jest nieznana ,a to co dostaje się w eter jest tak skrótowe że nie jest to żadna informacja tylko pseudoinformacja. A jako że sam studiuję politologię to mnie krew zalewa jak widzę w TV politologa albo jest to jakiś magister który zdąży powiedzieć farmazon i jest to w taki kontekst wrzucone żeby sprawiało wrażenie odpowiednie dla opcji popieranej przez stację, albo jest to nawet student!
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 02, 2011, 19:28:25 pm
dobra, aby uzyskać moc jednego rektora trzeba postawić 4000 elektrowni wiatrowych lub zasiać pole 30 tyś. m2 paneli słonecznych (prąd z paneli jest ośmiokrotnie większy). Wiatraki nie wytwarzają prądu cały dzień i cały rok.
W Polsce nie ma warunków na to by w znacznym stopniu zaspokoiły zapotrzebowanie na prąd.

W Libii to chodzi tylko o ropę, to każdy wie.

Piszesz o czystej technologii węglowej, ja to popieram bo to jest możliwe ale w ludzkiej głowie węgiel kojarzy od zawsze z brudem tak jak atom a katastrofą. Więc kurde wynika z tego że węgiel jest BE i atom jest BE

Jestem studentem AGH i chcę aby Polski węgiel był wykorzystany ale ludzie mają stereotypy i dalej idą w zaparte że to brudna energia i ich też trudno przekonać że tak nie jest, że można robić czystą energię z węgla.

W Europie partie zielonych się rozłamują, bo radykalni nie chcą EA i chcą zmniejszyć emisje CO2
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 02, 2011, 19:56:32 pm

Francuzi obecnie potrafią składować 96% odpadów i prowadzą nad tym badania, mają jedyne na świecie laboratorium zajmujące się tym problemem, składują od ponad 25 lat i nic jeszcze nie powyciskało. Właśnie my mamy ten plus że inni się przejechali i wydali kupę kasy by to naprawiać a my możemy czerpać z ich doświadczenia nie ponosząc takich szkód jak inni przed nami. Obecnie Europa posiada najbardziej restrykcyjne przepisy w sprawie energetyki jądrowej na świecie.

Niestety ja znam nieco inne fakty.
30 czerwca 2009 roku, Francuska agencja zarządzania odpadami radioaktywnymi (Andra) poinformowała, że do roku 2030 ilość wysokoradioaktywnych odpadów wzrośnie dwukrotnie.  Francja nie posiada obecnie podziemnych magazynów mogących pomieścić wyprodukowane w przyszłości odpady. Problem składowania został rozwiązany tymczasowo poprzez umieszczenie ich w naziemnym składzie w La Hague na północno-zachodnim wybrzeżu Normandii, a jego zawartość wg francuskiego prawa musi zostać przeniesiona do podziemnych magazynów do roku 2025. Zgodnie z danymi z 2009 roku szacuje się, że przez kolejne 21 lat ilość odpadów wzrośnie o 120% do wartości 2,2 milionów metrów sześciennych, z czego odpadów z kategorii wysokoradioaktywnych będzie 5060 m3.

Dodam jeszcze, że 25 lat to jest w ogóle nic, bo okres połowicznego rozpadu uranu to 248 000 lat. Czyli takie składowisko to "prezent" dla wielu pokoleń.


Jestem studentem AGH i chcę aby Polski węgiel był wykorzystany ale ludzie mają stereotypy i dalej idą w zaparte że to brudna energia i ich też trudno przekonać że tak nie jest, że można robić czystą energię z węgla.


To się bierz za przekonywanie do węgla zamiast do atomu. :D W Polsce rządy się zmieniają, ludzie w nich też a węgla nam przecież nikt nie ukradnie - zawsze możemy wrócić do jego używania.

Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 02, 2011, 20:37:29 pm
a węgla nam przecież nikt nie ukradnie -

Tego nie byłbym taki pewny.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 02, 2011, 20:48:43 pm
a węgla nam przecież nikt nie ukradnie -

Tego nie byłbym taki pewny.
Mówiłem w sensie, że leży i można go wykopać, niemniej zdaję sobie sprawę z faktu, iż różne "wesołe rządy" mogą sprzedać komuś prawo do kopania jednocześnie pakując nas w atom.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 02, 2011, 21:32:34 pm
Niestety ja znam nieco inne fakty.
Ale o tym że planują je składować na głębokości 550 m pod ziemią nie doczytałeś, obecnie to najbezpieczniejsze miejsce do tego typu zadań, gdzie są prowadzone badania mające na celu zneutralizować odpady.

To się bierz za przekonywanie do węgla zamiast do atomu.

Kurcze uwierz mi pierwsze co zrobię po ukończeniu szkoły to pójść w węgiel, ale puki UE dyktuje nam warunki a bezmózgi rządzą w państwie i im poklaskują wiele nie zdziałamy, mówię tyle o atomie bo na przestrzeni 5 lat UE udupi większość kopalni na co nie można pozwolić.
Ty masz swoje poglądy na temat EA a większość ludzi na poglądy na temat kopalni i ich trzeba przekonać, sam byłem świadkiem jak udupiano najmłodszą kopalnie w Polsce (w mojej wsi, przed moim blokiem), nie podam przyczyn bo są podteksty etniczne i religijne. Polska węglem stoi ale  to co wyrabiają kolejne kadencje skłania do tego by zainwestować w inne źródła energii.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 02, 2011, 22:13:13 pm
A ja na to patrzę od innej strony, Skoro widzimy co nasze władze wyrabiają z węglem, to skąd pomysł że zrobią cokolwiek sensownego z atomem?
Biorąc pod uwagę dotychczasową historię kontraktów międzynarodowych, to mamy szanse jak 100 do 1, że kupią to co ktoś im wciśnie i jeszcze będą uważali że to jest super.  :/ Potem okaże się jak np z samolotami, że towar istnieje póki co tylko na papierze, ma niekończące się awarie, realizacja będzie z wielkim opóźnieniem, a w ogóle to wychodzi dwa razy drożej bo coś tam żeby było taniej zagraniczna firma zaproponowała jako opcję, a bez tego w ogóle nie da się nic zrobić.
Niestety ja znam nieco inne fakty.
Ale o tym że planują je składować na głębokości 550 m pod ziemią nie doczytałeś, obecnie to najbezpieczniejsze miejsce do tego typu zadań, gdzie są prowadzone badania mające na celu zneutralizować odpady.
Planować sobie mogą, ale póki co to mają składowisko. Poza tym to nie będzie żadna "neutralizacja" tylko zwyczajne zakopanie czegoś co stanie się nieszkodliwe za ponad 200 000 lat. - WIelkie mi odkrycie: "zakopać".  :D

Jak znajdą magiczną ;) metodę która pozwoli na natychmiastowe zniszczenie odpadów bez szkody dla kogokolwiek, to dopiero będzie można mówić o neutralizacji.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: utek w Kwiecień 02, 2011, 22:50:44 pm
Wiatraki nie wytwarzają prądu cały dzień i cały rok.

A wiesz dlaczego?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 03, 2011, 13:25:47 pm
Wiesz teraz widząc co się dzieje w Japonii cały świat będzie się nam patrzył na ręce byśmy czegoś nie spier...

Składowanie, obecne naziemne bunkry składowania odpadów są monitorowane 24/7 by nic nie wyciekło. Natomiast składowisko podziemne różni się od "zakopania w ziemi" tym że po zakopaniu nie wiadomo co się tam dzieje. Na głębokości 550 metrów (skały z okresu jurajskiego) przeprowadzono eksperymenty i wykazały że skały na tym poziomie doskonale absorbują promieniowanie. W ścianie jest wydrążony tunel długości 40 metrów i tam będą składowane najniebezpieczniejsze odpady (stanowią 1% wszystkich odpadów), skały mają takie właściwości ze jak by doszło w przyszłości do rozszczelnienia zadziałają jak izolacja.

W Dolnej Normandii składowane jest 70% odpadów które tracą radioaktywność po upływie 30 lat. Więc po wypełnieniu bunkrów, kompleks zostanie zasypany i powstanie łąka.


A wiesz dlaczego?

bo nie ma gdzie magazynować energii.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Łukasz_ERW w Kwiecień 04, 2011, 11:46:27 am
Heh, to nie takie proste, zawsze można coś spi.eprzyć, zwłaszcza u nas. A firmy zachodnie jak zwykle zrobią nas w bambuko i wcisną jakąś kichę za wielką kasę. POdziwiam bezgraniczne zaufanie zachodowi. Ale dobra, dalsza dyskusja nie ma sensu, idę stąd, zresztą nie mam czasu na pierdoły.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: mati_lecha w Kwiecień 04, 2011, 11:54:23 am
Nie wiem czy było, ale ciekawa stronka:
http://stopatom.cba.pl/?p=160
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 04, 2011, 15:44:33 pm
typowe myślenie Polaka, po co budować jak i tak się zepsuje, po co budować stadiony jak u nas są fachury i się zawali po pierwszym meczu, po co budować wiatraki jak się rozpadną, po co budować kolektory słoneczne jak i tak się popsuje. Więc z czego mamy brać prąd JAK WSZYSTKO SIĘ U NAS PSUJE??

Samymi wiatrakami Polski nie napędzimy a kupując energię od innych będziemy bardziej dymani niż jak by nam postawili elektrownie.


Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 04, 2011, 21:46:30 pm
A firmy zachodnie jak zwykle zrobią nas w bambuko i wcisną jakąś kichę za

A nasze to nie? Dzisiaj spotkałem w autobusie robotnika z Krakowa który zrobił mi wykład o przekrętach na budowach dróg których był świadkiem co słusznie nazwał "sraniem pod siebie". Tego co mi powiedział by starczyło dla prokuratury.


po co budować stadiony jak u nas są fachury i się zawali po pierwszym meczu

No przecież ten poznański się wali. Nawet ktoś na tym forum wrzucał zdjęcia pęknięć po występie Stinga na którym był. A skądinąd jestem przeciwnikiem kibicowania masowego i meczów piłki nożnej szczególnie:

http://www.youtube.com/watch?v=0YciJPYOxEE
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 11, 2011, 12:57:51 pm
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,9412395,Wieksza_strefa_ewakuacji_wokol_Fukushimy.html

To się właśnie nazywa "uczciwość i solidność firm i władz". Cytuję:

"Japonia planuje rozszerzenie strefy ewakuacji wokół elektrowni atomowej Fukushima, uszkodzonej po katastrofalnym trzęsieniu ziemi i tsunami.Powodem jest wysoki poziom promieniowania wokół zakładu. Inżynierowie, próbujący opanować sytuację twierdzą, że prace nad ustabilizowaniem przegrzanych reaktorów potrwają jeszcze długo. Pracownicy Fukushimy przyznali, że ostatnie działania nie zbliżyły ich do ponownego uruchomienia systemu chłodzenia siłowni. To zła wiadomość, gdyż sprawne chłodzenie jest kluczowe dla przywrócenia pracy reaktorów.

Ekipy pracujące w Fukushimie mają nadzieję, że w najbliższych godzinach ustanie pompowanie radioaktywnej wody do oceanu.
"

Oni "mają nadzieję" że ustanie... Bez komentarza. "Ostatnie działania nie zbliżyły ich." - Przedtem trąbili, że nic się takiego nie dzieje, że wszystko już prawie jest opanowane, a teraz mimochodem podają że w ogóle nie ma postępów. No i co z tego że statystycznie elektrownie są bezpieczne skoro dzieją się takie historie? Ciekawe jak wielu było by zwolenników EA jakby to ich rodziny uległy napromieniowaniu i dostały nowotworu w wyniku awarii...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Łukasz_ERW w Kwiecień 11, 2011, 15:50:15 pm
Kurde bez sensu jest ta dyskusja
typowe myślenie Polaka, po co budować jak i tak się zepsuje, po co budować stadiony jak u nas są fachury i się zawali po pierwszym meczu, po co budować wiatraki jak się rozpadną, po co budować kolektory słoneczne jak i tak się popsuje.
Tylko jak się zepsuje atomówka to skutki są "nieco" inne - jakbyś nie zauważył...
A nasze to nie?
Nasze też, nie pisałem, że nie, ale niektórzy przejawiają jakieś ślepe zaufanie zachodowi...

A skądinąd jestem przeciwnikiem kibicowania masowego i meczów piłki nożnej szczególnie
Tylko piłka, każda inna dyscyplina to druga kategoria :-)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 12, 2011, 00:29:28 am
uległy napromieniowaniu i dostały nowotworu w wyniku awarii...
od napromieniowania to sie nowotworow nie dostaje ,
w sensie raka ,
promieniowaniem sie leczy raka

nowotworu w sensie zmian w lancuchu DNA wywolanych promieniowaniem to juz bardziej pasuje ,
ale czy Japończyk nie chcialby trzeciej reki mieć ? moglby wydajniej pracowac

ale bez przesady ,jakby mnie samochod potracil to moglbym optowac za likwidacja motoryzacji,
ale nie byloby to ani wykonalne, ani rozsadne
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 12, 2011, 01:00:49 am
To był skrót myślowy.
Niemniej chciałbym zobaczyć tych wszystkich entuzjastów elektrowni atomowych jak się z dnia na dzień dowiadują, że muszą porzucić dom i cały swój dobytek bo uległ skażeniu i będzie można do niego wrócić za dwieście tysięcy lat. Na ogół zwolennicy owi są przekonani, że na nich to nie padnie. Ludzie gadają różne rzeczy jak to nie boją się skażenia, nie boją się nowotworów, nie boją się chorób i tak dalej, bo "na coś trzeba umrzeć" , "taka jest cena postępu" czy inne, ale jak mają coś osobiście przeżyć to natychmiast zmieniają zdanie i nagle domagają się leczenia albo odszkodowań.

Porównanie z autem jest całkiem chybione, bo pojedyncze najechanie przez samochód nie wywołuje konieczności ewakuacji w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Chodzi o skalę. Co z tego, że elektrownie atomowe statystycznie mają mało wypadków, skoro wystarczy tylko jedna taka jak w Czarnobylu żeby wywołać katastrofę? Teraz mamy Fukushimę, tysiące litrów skażonej wody w oceanie i nie da się nawet przewidzieć jakie będą tego efekty na dłuższą metę. Nie miałbym nic przeciwko EA, gdyby najpierw nasza technologia opanowała metody neutralizacji efektów wypadków.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 12, 2011, 01:03:27 am
podsumowując:

Polacy nie chcą EA bo ta nasza wybuchnie na 100% (stawka w STS wynosi 1,25 że wybuchnie a 7,65 że nie)

Ekolodzy i UE nie chcą w Polsce kopalń, czyli źródła energii dla elektrowni konwencjonalnych.

Turbiny wiatrowe mają zapewnić Polsce energię ale tylko przez pół roku bo tylko wtedy wieje, a i nie mogą stać byle gdzie bo się łabędzie stresują.  
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 12, 2011, 01:34:45 am
ostatnio tak wialo ,ze wiatrak mogl osiagnac 100% swojej wydajnosci ,
takich dni w roku mamy ... z 5 ich bedzie ,
wiatraki sa fajne ,ale nie u nas ,
elektrownie wodne sa fajne ,ale niektorym sie przy tym "powodzic" moze i rybki tez sie stresuja,

czlowiek oczywiscie tez sie stresuje ,zwlaszcza EA ,ale czlowieka mozna edukowac i zmniejszyc przez to jego stres,
nawet jakby zrobic wokol jednej EA strefe bezpieczenstwa kilka km to i tak sie oplaca ,bo to sa GW mocy
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 12, 2011, 04:00:51 am
W jakim sensie się opłaca? Finansowo nie. Poza tym u nas żeby drogę wytyczyć jest problem, a co dopiero wysiedlić ludzi w promieniu 30 km...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: utek w Kwiecień 12, 2011, 08:44:13 am
Odnośnie tego wiatru przez pół roku. Wy myślicie że mój szef dokłada do interesu i jeszcze żeby się bardziej dobić dostawia kolejne wiatraki?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 12, 2011, 10:25:27 am
a twój szef zasila w prąd 600 tyś miasto ?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: utek w Kwiecień 12, 2011, 11:10:24 am
A jakie to ma znaczenie?

Piszecie o nieopłacalności energii z wiatru, bo wieje pół roku. A ja piszę, że to nie prawda.


Widzę, że masz podejście, że albo atom i węgiel, albo nic.


Takie samo podejście osób dla których jedyna metoda zasilania silnika auta to benzyna i olej napędowy. LPG, CNG, olej roślinny, wodór to już nie są odpowiednie paliwa, bo co to za samochód który nie jeździ na benzynie.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 12, 2011, 11:15:43 am
nie mówię że wiatraki są złe, ale to że jeden reaktor wytwarza tyle energii co 4000 turbin, ja się pytam gdzie to ustawimy??
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 12, 2011, 11:38:08 am
Ale w przyszłości nie będziemy zużywać tyle prądu, bo teraz wszystko co produkują jest coraz bardziej energooszczędne, a z powodu kryzysu ludzie zaczynają oszczędzać.  Do tego cały czas powstają nowe pomysły na pozyskiwanie energii. Technologia nie stoi w miejscu, a my znowu chcemy "kupić 125p czyli nowoczesne nadwozie z technologią sprzed lat". Czemu nasze władze nie chcą kupować tego co teraz jest nowością tylko znowu coś co inni właśnie porzucają?

A propos "niegroźnej i całkiem pod kontrolą awarii w Japonii" - tytuł mówi sam za siebie: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,9418216,Emisja_radioaktywna_z_Fukushimy_moze_przewyzszyc_Czarnobyl_.html
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 12, 2011, 12:45:22 pm
no wiesz jak sami wyżej napisaliście Polska technologią nie stoi
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 12, 2011, 12:53:14 pm
To że Fukushima jest groźna, niezależne i "spiskowe" media podawały już dawno.

Sam byłem zwolennikiem elektrowni atomowej ale teraz zmieniłem zdanie bo raz że mamy już bardzo dużą awarię w stosunkowo krótkiej historii tego źródła energii. Dwa że pojawiły się dane o tym że zapotrzebowanie Polski na energię jest przeszacowane na podstawie nieaktualnych danych sprzed 5 lat.


Budowanie elektrowni atomowej będzie w Polskich warunkach podtrzymywaniem syfu bo wrzucimy w beznadziejny system energetyczny dodatkową moc kiedy inne zasoby będą niewykorzystane ,a duża część energii wyprodukowanej i tak pójdzie na straty bo mamy 15% większe straty na transmisji niż inne kraje.

Zlikwidować niepotrzebne strarty energii, wprowadzić elektrownie zasilane spalaniem śmieci (to jest już na tyle czyste że możesz zbudować to sobie centrum miasta), pozbędziemy się przy okazji problemu zbyt małego recyklingu. Gdzie się da zrobić zasilanie wiatrem, przynajmniej okresowe, wprowadzić wydajniejsze i czystsze technologie węglowe i jak wtedy będzie brakować to dopiero postawić atom.

Taka opcja jest uważam lepspsza bo zwiększa dywersyfikację, jest oszczędna, do zrobienia krajowa technologią, wydajniejsza i rozwiązująca przy okazji inne problemy.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 12, 2011, 13:13:18 pm
no wiesz jak sami wyżej napisaliście Polska technologią nie stoi
Czas to zmienić, a nie powielać błędy. Powiem szczerze, że kiedyś elektrownie atomowe wcale mi nie przeszkadzały, ale odkąd dowiedziałem się z detalami jak one działają, ile jest w nich incydentów i jak bardzo jesteśmy nieskuteczni w temacie usuwania skutków awarii (bo co to jest porzucenie wszystkiego i zalanie betonem na tysiące lat?), zostałem ich totalnym przeciwnikiem.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: snikers w Kwiecień 12, 2011, 13:45:36 pm
no wiesz jak sami wyżej napisaliście Polska technologią nie stoi
Czas to zmienić, a nie powielać błędy. Powiem szczerze, że kiedyś elektrownie atomowe wcale mi nie przeszkadzały, ale odkąd dowiedziałem się z detalami jak one działają, ile jest w nich incydentów i jak bardzo jesteśmy nieskuteczni w temacie usuwania skutków awarii (bo co to jest porzucenie wszystkiego i zalanie betonem na tysiące lat?), zostałem ich totalnym przeciwnikiem.
Akurat polska technologia stoi i to dobrze, problemem jest cwaniactwo. Teraz budują A1 i okazuje się ze znika podsypka... bo ktos moze za nia zaplacic a przeciez kilkaset ton to kto sie doliczy. na każdej budowie tak jest, jedno sie wynosi, zastepuje tanszynm ... Problemem moze być chęć zrobienia taniej (przez wykonawców) żeby się wzbogacić

btw o technologie elektrowni tez sie nie ma co martwic bo technologie sie kupuje a nie wymysla

oczywiscie atom sie buduje pod miedzynarodowym nadzorem, ale nie wierze że to może być przeszkoda dla polskiego wykonawcy
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 12, 2011, 19:20:04 pm
A jakie to ma znaczenie?

Piszecie o nieopłacalności energii z wiatru, bo wieje pół roku. A ja piszę, że to nie prawda.
nie chodzi o to ,ze smigla nie sa oplacalne ,bo jednak po 5latach inwestycja moze sie zwrocic ,
chodzi o to ,ze nie ma warunkow u nas ,bo wiatr slabo wieje ,
ile tego nastawiasz ,zeby zasilic jakies miasto ?
musialbys chyba na kazdym budynku walnac smiglo 0.5 MW ,a JA bym czegos takiego nie chcial miec na dachu ,
chce sobie zrobic smiglo ,ale 0.5 kW ,zeby grzac bojler ,
puszczanie energii w siec to inna bajka
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 12, 2011, 19:34:17 pm
To obok elektrowni wiatrowej postaw elektrownię zasilaną śmieciami ,a w mieście wprowadź dzienne oświetlenie światłowodowe- to jest tech. przyszłości- światło za darmo i o bardziej sprzyjającym dla organizmu spektrum.

Jest kilka wietrznych regionów, np. Dukli gdzie mieszka mój wuj wieje mocno przez większą część roku. Mieli stawiać elektrownię wiatrową to był protest że to "zepsuje powietrze" bo to wiocha zabita.

Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 12, 2011, 20:04:37 pm
Swojego czasu był u nas wydawany dwumiesięcznik nazywający się "Mój Dom". Już wiele lat temu pojawiły się w nim projekty domów ogrzewanych i zasilanych odmiennie. Są tabuny sposobów na oszczędności energii, tylko ludziom się nie chce oszczędzać. Zgodnie z przedstawioną tam filozofią należy m.in.:
 unikać okien od północnej strony bo się przez nie wyłącznie traci ciepło,
 wentylacja powinna mieć wymiennik ciepła, który wypuszcza z domu zimne powietrze, a nie podgrzane.
 Dom powinien mieć powiększone okna od strony południowej by można było wykorzystać nasłonecznienie do podgrzewania
 na dachu powinny być umieszczone baterie słoneczne i kolektory do ciepłej wody.
 do ogrzewania można użyć "pompy ciepła" która działa mniej więcej tak jak lodówka na odwrót - odzyskuje ciepło z zimnego otoczenia i oddaje je w domu.
 od południowej strony dom może mieć też dobudowaną mini szklarnię która dodatkowo zapobiega stratom ciepła i pozwala lepiej magazynować energię
 dach powinien tak wystawać nad oknami by zimą wpuszczać do domu promienie słoneczne, a latem je zasłaniać
 woda z mycia nie musi być od razu wylewana tylko może być najpierw używana do spłuczek
 
- tylko, że jak widać wymaga to przede wszystkim zmiany sposobu rozumowania. Zamiast budować atomówkę, podłączać ją nie wiadomo jak do naszej już teraz niewydolnej sieci energetycznej trzeba zmniejszyć zużycie i straty to nie będzie potrzebna.
 
 
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: utek w Kwiecień 12, 2011, 20:15:29 pm
Dom pasywny.


Odnośnie pomp ciepła, to wcale nie są takie super (generalnie nie zawsze). Koszt inwestycji + energia elektryczna potrzebna do obsługi = grzanie samym "prądem" przez kilkanaście lat.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: snikers w Kwiecień 12, 2011, 20:16:28 pm
,..woda z mycia nie musi być od razu wylewana tylko może być najpierw używana do spłuczek
w ramach OT, powodzenia w spłukiwaniu wodą z brudnymi mydlinami. Akurat do spłuczki widziałem rozwiązania z deszczówką magazynowaną na poddaszu w zbiorniku 1m3. Napełnia grawitacyjnie spłuczki, a napełnia sie go hydroforem jak potrzeba (coś jak wieża ciśnień)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Kwiecień 12, 2011, 20:18:41 pm
Najlepiej od razu srać do wiadra i wywalać do gnojownika a później na kompost.

Normalnie leżę i kwiczę.....
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Kwiecień 12, 2011, 21:11:39 pm
btw o technologie elektrowni tez sie nie ma co martwic bo technologie sie kupuje a nie wymysla


Pfff, a nasi tylko do pchania taczek na budowie.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 12, 2011, 21:18:33 pm
Najlepiej od razu srać do wiadra i wywalać do gnojownika a później na kompost.

Normalnie leżę i kwiczę.....
Bardzo ładnie ująłeś w skrócie zasadę działania, ale nikt od Ciebie nie oczekuje aż takich poświęceń. :)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Kwiecień 12, 2011, 22:19:02 pm
Po prostu wyraziłem swoją opinię na temat całej pseudo ekologii i całego tego tematu i wielu opinii w nim zawartych które kładą mnie na łopatki :lol:
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 13, 2011, 13:02:54 pm
To je merytorycznie obal.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 13, 2011, 13:26:00 pm
Cytuj (zaznaczone)
To je merytorycznie obal.
Zrobie to za niego.

Ekologia to mit.

Przykłady można mnożyć w nieskończoność

Przykład 1:
Ekologiczne samochody elektryczne.... ekolodzy sikają po nogach ze szcześcia - ale do nikogo nei dociera że baterie trzeba po pierwsze utylizować... a po drugie ładowac.. a prąd do ich ładowania na świecie nie bierze sie "z powietrza" tylko z węgla, ropy i reakcji nuklearnych....

Przykład 2:
Nieekologiczne silniki spalinowe i szał pał na temat redukcji emisji CO2...

Jeden wybuch wulkanu (rzecz naturalna) wydziela tyle CO2 do atmosfery że cała ludzkość nie potrafi tyle wyprodukowac w ciągu roku.

Matka natura to wspaniały samoregulujący się mechanizm.



Przykład 3 - energooszczędność ogolnie pojęta-
Żarówki... starą żarówkę mogłeś wyrzucić do śmieci - szkło i wolfram to nic szkodliwego dla środowiska.
Nowe żarówki z zawartością metali ciężkich takich jak rtęć trzeba utylizowac.

Przykład 4:

Elektrownie atomowe tak bardzo neilubiane przez zielonych masochostów.
Najczystsza forma energii jaka tylko istnieje , neistety jak wszedzie zdarzają się wypadki.
Dziwne że tak bardzo lubiący elektrownie wiatrowe i panele słoneczne ekolodzy nie wiedzą jakie spustoszenie np wśród ptactwa sieją takie wentylatory i z czego są zbudowane panele słoneczne....


Przeciwnicy karczowania lasów pod drogi i jakieś tam "zwierzatka żyją to nie wolno tam nic budowa
Wyciete w jednym miejscu drzewa mozna odtworzyc, sadząc na miejsce każdego wycietego dwa kolejne - a materiał z nich nie idzie "w komin " tylko przydaje sie ludziom. Zwierzątka nie drzewa - uciekną.

Ekologiczne torby - i ogolnei plastik.
Jako że niektore tworzywa mogą się rozkładac i jakieś 100 tysiecy lat... to jest to szkodliwe ? Tak dla nas , nie dla ziemi ani środowiska..
Niemożliwe ?

Policzmy. ziemia zyje jakieś 4 miliardy lat... to jest 4 000 milionów a to jest milion tysięcy....
Milion tysiecy.... Gdyby to do życia człowieka porównać to wyjdzie że jako przecietny człowiek żyje 80 lat... to jeden rok zycia człowieka to jest jakies 50 milionów lat....


Co łatwo policzyc.... dalej:
365dni =50 000 000 lat
 1 dzien = 136 986 lat...

Wyobraźcie sobie że plastik całego śwaita rozkładający sie 100 000lat.....
jest jak jednodniowy ból głowy dla czlowieka.... człowiek potrafi chorować i dwa tygodnie i nikt z tego afery nie robi...

Co dla unaocznienia problemu... wychodzi że ziemia musiałaby przechodzi 2 miliony lat ciezkiej choroby..  zeby porownać to do ludzkiej grypy przchodzonej okolo 10 dni....




A cała ta "ekologia" służy tylko i wyłącznie nabijaniu kabzy wszystkim którzy mają w tym biznes.


Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Excalibur#1937 w Kwiecień 13, 2011, 14:54:57 pm
Wyobraźcie sobie że plastik całego śwaita rozkładający sie 100 000lat.....jest jak jednodniowy ból głowy dla czlowieka.... człowiek potrafi chorować i dwa tygodnie i nikt z tego afery nie robi...

Doskonała pointa - w 100% się zgadzam.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: snikers w Kwiecień 13, 2011, 15:32:35 pm
btw o technologie elektrowni tez sie nie ma co martwic bo technologie sie kupuje a nie wymysla


Pfff, a nasi tylko do pchania taczek na budowie.
nie o to chodzi, jak budujesz cokolwiek to nie wymyslasz kola od poczatku sa firmy produkujace przenosniki tasmowe, piece, reaktory atomowe, turbiny gazowe czy parowe. kupujesz i tyle, budujesz zaklad, wstawiasz i laczysz.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Kwiecień 13, 2011, 18:11:44 pm
Ekologia to mit.Przykłady można mnożyć w nieskończoność Przykład 1:Ekologiczne samochody elektryczne.... ekolodzy sikają po nogach ze szcześcia - ale do nikogo nei dociera że baterie trzeba po pierwsze utylizować... a po drugie ładowac.. a prąd do ich ładowania na świecie nie bierze sie "z powietrza" tylko z węgla, ropy i reakcji nuklearnych....Przykład 2:Nieekologiczne silniki spalinowe i szał pał na temat redukcji emisji CO2...Jeden wybuch wulkanu (rzecz naturalna) wydziela tyle CO2 do atmosfery że cała ludzkość nie potrafi tyle wyprodukowac w ciągu roku.Matka natura to wspaniały samoregulujący się mechanizm.Przykład 3 - energooszczędność ogolnie pojęta-Żarówki... starą żarówkę mogłeś wyrzucić do śmieci - szkło i wolfram to nic szkodliwego dla środowiska.Nowe żarówki z zawartością metali ciężkich takich jak rtęć trzeba utylizowac.Przykład 4:Elektrownie atomowe tak bardzo neilubiane przez zielonych masochostów.Najczystsza forma energii jaka tylko istnieje , neistety jak wszedzie zdarzają się wypadki.

Dzięki za argumenty ;) z tym się generalnie zgadzam.

Kolejny fajny przykład nieekologicznej ekologii to katalizatory i filtry cząstek stałych.
Wszyscy producenci je montują a cisza na temat utylizacji.....nie mówiąc już o szkodliwości katalizatorów po określonej liczbie "przepracowanych" roboczogodzin.....
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 15, 2011, 23:30:57 pm
Dla Stingerka:

1. Aktualne samochody elektryczne to sytuacja przejściowa. Docelowo będą samochody na ogniwa paliwowe, które prąd produkują sobie na bieżąco z wodoru, a ich produktem spalania jest para wodna.
2. Samochody nie produkują samego CO2. Produkują też sadzę, CO, węglowodory, ozon i siarkowodór. Pył i gazy z wulkanów lecą wysoko w atmosferę, a spaliny z aut gromadzą się przy ziemi.
3. Świetlówka żarówkopodobna to też coś przejściowego. Za parę lat nikt nie będzie o niej pamiętał, bo wszyscy będą używali tanich wydajnych LED.
4. Wystarczą dwie awarie w ciągu 25 lat żeby ta "czysta energia" wyrównała "straty" w stosunku do energii "brudnej". Wszystko to się ładnie czyta dopóki awaria nie jest w Twojej okolicy i to nie Ty musisz nagle zostawić wszystko i się wynieść.

4 cd: może i to jest tylko "małe zaziębienie dla Ziemi", ale kto tu jest zarazkiem do likwidacji? - Człowiek. Rozumiem, że nie możesz się doczekać zwiększonych ilości trzęsień ziemi, huraganów, powodzi, tajfunów i innych klęsk w ramach leczenia i nie będziesz ani trochę zmartwiony jak Twój Poldek ulegnie zniszczeniu w efekcie któregoś z powyższych? :D


Ekologia to coś co powoduje, że kiedy rano idziesz do auta to ono nie jest przysypane na równo popiołem z pobliskiej huty, kiedy pijesz wodę z kranu to nie dostajesz sraczki, kiedy oddychasz to powietrze nie ma konsystencji mgły o zapachu siarki, a jak chcesz skoczyć na rybki to masz gdzie bo rzeką nie płyną ścieki przemysłowe.

Natomiast są owszem naciągacze, którzy w imię ekologii chcą zarobić mnóstwo kasy. Ale to nie są ekolodzy tylko zwyczajni oszuści jakich pełno ostatnio wszędzie. Każda okazja jest teraz dobra żeby coś ekstra zarobić dla niektórych "szmat".


A ten program motoryzacyjny to są zupełne głupoty dla głupoli. Kto normalny testuje samochód wjeżdżając nim specjalnie w mur albo topiąc w morzu, zrzucając z dźwigu, lub zderzając ze sobą dwa wiszące na dźwigach samochody? (Tak wiem ten program ma wielką oglądalność)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 20, 2011, 17:43:50 pm
tylko prawda jest taka że zanim Polska będzie 100% "eko" to dawno znikniemy z mapy bo nie będziemy mieli z czego energii czerpać, skoro wszystko jest ANTY a to co CACY na razie u nas nie funkcjonuje.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 22, 2011, 10:22:16 am
Artykuł z niezależnego portalu: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/dialog_spoleczny_o_energetyce_jadrowej_czy_lobbing_191926-3--1-d.html (http://www.wiadomosci24.pl/artykul/dialog_spoleczny_o_energetyce_jadrowej_czy_lobbing_191926-3--1-d.html)
Dla tych, którym się nie chce tam zajrzeć parę cytatów:


Punktem ciężkości dyskusji był dokument Ministerstwa Gospodarki: "Koncepcja kampanii informacyjnej dotyczącej energetyki jądrowej: Bezpieczeństwo, które się opłaca".

- Pismo ma charakter koncepcji kampanii informacyjnej, a raczej planu marketingowego, czy wręcz zabiegów socjotechnicznych, mających na celu uzyskanie akceptacji społecznej dla z góry narzuconej decyzji - dziwili się działacze organizacji ekologicznych. Wg dokumentu planuje się działania zmierzające do bieżącego monitoringu informacji rozprowadzanych przez ekologów.



Robert Gawlik, były minister środowiska, uważa, że składowanie odpadów z elektrowni to jedne z najważniejszych argumentów przeciwko budowie takich instalacji w Polsce. - Przez 60 lat funkcjonowania tej technologii nie rozwiązano problemu odpadów wysokoradioaktywnych. Składuje się je w basenach obok elektrowni i wychładza, żeby nie doszło do reakcji.
Polska zużywa przeciętnie trzy razy więcej energii na jednostkę produktu niż Europa.
- Zanieczyszczenia uwalniane przy produkcji energii elektrycznej stanowią około 20 proc. całości antropogenicznych gazów cieplarnianych, a tylko 16 proc. światowego zapotrzebowania na energię elektryczną jest pokrywane przez elektrownie atomowe. Monitorowanie i utrzymywanie składowisk odpadów radioaktywnych przez okres 20 razy dłuższy od trwania naszej cywilizacji jest obciążeniem nie do przyjęcia dla przyszłych pokoleń i nie daje żadnych gwarancji bezpieczeństwa.


Energia atomowa jest jedną z najdroższych form energii - przekonuje były minister. Przyczyną są koszty związane z zapewnieniem bezpieczeństwa, koszty ubezpieczenia na wypadek awarii, bądź ataku terrorystycznego, koszty zagospodarowania odpadów, wreszcie koszty budowy samej elektrowni i jej likwidacji. W kwietniu Komisja Europejska podjęła decyzję o przeznaczeniu 550 mln euro sfinansowanie "nowego sarkofagu" w Czarnobylu na Ukrainie.
Elektrownie atomowe w przeszłości stwarzały jedynie pozory ekonomicznej wydajności, a to z powodu uzależnienia od znacznych państwowych dotacji. Energia atomowa jest znacznie droższa od energii wiatru



I jeszcze jeden artykuł: http://wolnemedia.net/gospodarka/nierzetelna-dyskusja-o-energetyce/ (http://wolnemedia.net/gospodarka/nierzetelna-dyskusja-o-energetyce/)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 24, 2011, 20:15:39 pm
Czy ktoś ma Geigera? Ilość substancji radioaktywnych w powietrzu nad Katowicami wzrosła 8000 razy, jestem ciekaw czy to można już na czujniku wykryć, podobno po Czarnobylu dało się?

Jeszcze jedno, czego nam nie mówiono bo ważniejszy jest prezes i różne skandale, w Japonii w ostatnim czasie odnotowano już ponad 1000 trzęsień ziemi, a w Tokio spadł żółty deszcz co wskazuje na skażenie plutonem.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: kuba92 w Kwiecień 25, 2011, 23:06:01 pm
Ilość substancji radioaktywnych w powietrzu nad Katowicami wzrosła 8000 razy,

Pamiętaj, że to jest suma nie mnożnik. :)

jestem ciekaw czy to można już na czujniku wykryć, podobno po Czarnobylu dało się?

Raczej się nie da... A jeżeli by coś więcej wyskoczyło to mógł by to być błąd pomiaru albo ktoś akurat za ścianą włączył swój kineskopowy telewizor. :P
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 25, 2011, 23:56:09 pm
Oczywiście, że się to da pomierzyć, tyle że to musi być sprzęt profi, a nie byle miernik. W końcu te wszystkie informacje o podwyższonym poziomie radiacji nie biorą się znikąd. :D


Znalazłem o taki cytacik:

Jak nieoficjalnie zapowiedzieli eksperci 3 największych banków Japońskich ich straty z powodu awarii w elektrowni Fukushima wyniosą około 1,9 miliarda dolarów.

Sumitomo Mitsui Financial Group (SMFG) straci prawie 1 miliard dolarów, Mizuho Financial Group  – prawie 600 milionów dolarów, a Mitsubishi UFJ Financial Group (MUFG) – prawie 400 milionów dolarów. Akcje TEPCO spadły prawie o 80 procent.

 Od początku awarii elektrowni banki pożyczyły TEPCO ponad 16 miliardów dolarów na akcję ratowniczą w formie pożyczki nadzwyczajnej. Dla porównania zyski TEPCO w 2009 wynosiły 3,3 miliarda dolarów.

Takie są właśnie koszty energii jądrowej – czy zatem jest najtańsza?
"

No i co z tego, że w tej "bezpiecznej technologii" jedna awaria zdarza się raz na 25 lat skoro są aż takie kolosalne straty?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 28, 2011, 01:18:44 am
A wracając do tematu, to skoro mamy takie władze jak mamy, które przez ostatnich 21 lat tyle namieszały, (nie będę się rozpisywał - wszystko jest wyżej) to skąd w ogóle pomysł, że elektrownia atomowa to udany pomysł ??  Przecież to znowu będzie to samo - kupimy starą technologię za to drogo, budowa się będzie ciągnąć latami, a jak już wszystko będzie gotowe, to się np. okaże, że paliwo atomowe podrożało, koszty składowania też i nie będzie wiadomo co dalej... :d
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Kwiecień 28, 2011, 13:14:31 pm
Temat sprzątnąłem z politycznych dywagacji i wycieczek.

Każdy kolejny post niezwiązany z energią atomową i zagadnieniem pt.:"elektrownie atomowe" nagrodzę odpowiednio.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Kwiecień 29, 2011, 01:01:25 am
no ale w Polsce nie ma trzęsień ziemi (no u nas na śląsku czasem są :P ) nie ma Tsunami, realnego ryzyka atakiem terrorystycznym więc czemu u nas nie ma powstać elektrownia atomowa?? Już nie gadajmy o tym że nie potrafimy budować i że prawdziwy reaktor przepijemy i z butelek zbudujemy własny. Każdy gada o energii z wiatru ok, ale u nas ludzie nawet 0,5 m2 nie oddadzą za grubą kasę a gdzie dopiero postawić farmę z wiatrakami. W Polsce nic się nie dzieje ani na poziomie wiatru i słońca, EA są złe a elektrownie konwencjonalne brudne i UE nam je ukróci, jedynie podpiąć chomiki pod karuzele i jazda . 
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 29, 2011, 14:07:56 pm
Reaktor nuklearny działa w ten sposób, że wewnątrz znajduje się paliwko, które samo z siebie emituje ciepło. Owo paliwko musi być cały czas schładzane, bo inaczej się roztopi, przepali obudowę i wypłynie do ziemi. W przeciwieństwie do np kotła węglowego reaktora atomowego nie można po prostu zostawić żeby wystygł, bo on sam z siebie nie wygaśnie tylko będzie rozgrzewał się coraz bardziej. W efekcie mamy urządzenie, którego bezpieczeństwo oparte jest na nadziei, że system chłodzenia nigdy się nie zepsuje. W Japonii, to nie trzęsienie ziemi czy tsunami doprowadziły do katastrofy. Doszło do niej z powodu braku prądu. Nie potrzeba żadnego kataklizmu żeby doszło do problemów w elektrowni - wystarczy awaria albo sabotaż.

Nie miał bym absolutnie nic przeciwko reaktorom gdybyśmy do dyspozycji mieli środki umożliwiające neutralizację zagrożenia inną niż zalanie wszystkiego betonem i wysiedlenie ludności na tysiące lat. Póki nie mamy technologii usuwającej skażenie, to nie powinniśmy się bawić w takie elektrownie, bo to jest zwyczajne proszenie się o kłopoty. Nawet jeśli jedna katastrofa wydarza się tylko raz na 25 lat, to koszta jej usuwania są tak ogromne że przebijają wszystkie statystyczne oszczędności.

A to, że na świecie jest ich aż tyle pokazuje po prostu, że głupota rządzi...

W Polsce nic się nie dzieje ani na poziomie wiatru i słońca,

Dzieje się tylko o tym z mediów się nie dowiesz, bo one mają interes w pisaniu o atomie, a nie o czystej energii. Np u mnie w gminie do montażu kolektorów słonecznych na dachach zgłosiło się prawie 600 domów.  (To jest mniej więcej 1/6 ze wszystkich.) A to dopiero pierwsza taka akcja. :)


I jeszcze mało optymistyczny cytat:

Ukrainie brakuje 400 milionów euro na zapewnienie bezpieczeństwa uszkodzonego w 1986 roku reaktora elektrowni atomowej w Czarnobylu.
Eksplozja reaktora czarnobylskiej elektrowni w kwietniu 1986 roku doprowadziła do skażenia ok. 100 tys. km kwadratowych powierzchni. Najbardziej ucierpiała Białoruś. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu - do Grecji i Włoch.
 Według ocen Światowej Organizacji Zdrowia liczba zmarłych na raka wywołanego przez skażenie po wybuchu w elektrowni może sięgać nawet 9 tysięcy.


U nich też nie było trzęsienia ziemi... Proszę nie pisać, że mieli niebezpieczny starego typu reaktor, a teraz są nowe i bezpieczne, bo to nie wadliwe urządzenie wywołało katastrofę tylko niedouczony, zmęczony personel.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 29, 2011, 18:25:21 pm
Ja nie tyle jestem przeciwny ze względu na bezpieczeństwo (jakby reaktorów nie było pełno na około to wtedy bym był) co na koszty i bajzel w krajowych sieciach energetycznych oraz niewykorzystanie tego co jest: węgiel, śmieci, wiatr, słońce, w mniejszym stopniu woda.

Nawet jeśli jedna katastrofa wydarza się tylko raz na 25 lat,

Jeżeli przyjąć to tempo to za 100 lat w prognozie pogody będą informacje o opadzie radioaktywnym.

Światowej Organizacji Zdrowia liczba zmarłych na raka wywołanego przez skażenie po wybuchu w elektrowni może sięgać nawet 9 tysięcy.

9 tyś. to mało, ile osób zmarło na raka z powodu wdechnięcia albo zjedzenia rozsianego po świecie cezu tego nie da się policzyć ,a informacje z takich organizacji jak WHO (ŚOZ) raczej nigdy nie są w pełni obiektywne i niezależne tylko podlegają pewnym kalkulacjom, z pewnością również WHO uważa witaminę B17 Laeterille za truciznę.

brakuje 400 milionów euro na zapewnienie bezpieczeństwa

I to jest kwota po odjęciu pół miliarda euro które dostaną z funduszu międzynarodowego, m.in. od nas.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Przemooo w Kwiecień 30, 2011, 21:25:37 pm
ja jestem rowniez za ale taka ktora bedzie przygotowana na reaktor fuzyjny a nie jakis przestarzaly szmelc ktorego francuzi juz nie chca :) tylko znajac nasz rzad nie uda sie wytargowac nowoczesniejszych reaktorow za mniej kasy tylko dostaniemy staroc za  wiecej niz niemcy placa za nowke :D ogolnie jestem zdania ze najpierw trzeba i tak zmodernizowac istniejaca siec elektryczna bo na niej tracimy ogromne ilosci energii
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 01, 2011, 21:36:22 pm
reaktor fuzyjny

Scfi-Fi? Mieli odpalać dwa eksperymentalne reaktory do celów badawczych w Europie ale czy to zrobili? Pierwszy działający reaktor tego typu w USA pożerał więcej prądu niż produkował.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Przemooo w Maj 02, 2011, 14:46:20 pm
idzie na to taka kasa ze to nie sci-fi a realna technologia w najblizszych dekadach :)  moim zdaniem to jedyna droga w celu obnizenia cen energii elektrycznej na dlugi czas ( oczywiscie trzeba inwestowac maaaaase kasy na poczatku ale pozniej energie produkuje sie glownie z wody morskiej )


"Zastosowanie fuzji na masową skalę pozwoliłoby uzyskiwać energię całkowicie bez zanieczyszczania środowiska. Według ekspertów wymaga to postępu w pewnych dziedzinach (jak np. wyprodukowanie odpowiednich materiałów do konstrukcji tokamaka), aby ludzkość mogła zacząć wprowadzać tę technologię na masową skalę jeszcze w pierwszej połowie XXI wieku. Ostatecznie dałoby to możliwość całkowitej rezygnacji z elektrowni zasilanych paliwami kopalnymi, a w połączeniu z innymi technologiami (jak ogniwa paliwowe) całkowicie zlikwidować zapotrzebowanie na ich wydobycie. Dążenie do tego celu jest wskazane, niezależnie od tego czy wymaga to 30, 50 czy 100 lat badań. Obfitość paliwa do takich elektrowni uniezależniłaby ludzkość od ograniczeń, którym podlegają wszelkie nieodnawialne źródła energii."

cytat z wikipedii ( wiem to nie jest jakies najlepsze zrodlo ale mysle ze przy takich naszych dywagacjach zupelnie wystarczajace :)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: DF w Maj 03, 2011, 17:34:26 pm
Tak. Jeśli energia była by tania i łatwo dostępna to kto by na tym zarabiał ? Nie ma wątpliwości, że w sejfach jest już wiele takich wynalazków... Ale nie o to chodzi. masz pracować ponad siły i płacić za rzeczy bez, których nie potrafisz już żyć i kilka innych, o których wmawiają ci, że musisz mieć... Jeśli kiedyś w odległej przyszłości tak się w końcu stanie, że energia była by tania a gaz i ropa na wykończeniu to będziesz miał podatek za używanie energii elektrycznej jak teraz np abonament telewizyjny...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Przemooo w Maj 04, 2011, 12:31:17 pm
DF tak ale to oczywista oczywistosc :) jedyny sposob zeby nie placic ( chociaz juz coraz mniej mozliwy do realizacji ) to uciec do lasu i zyc bez wszelkiego "dobra" i nowoczesnych technologii :) bardzo kuszacy sposob i sam mam takie marzenie ale ... zobaczymy jak to bedzie. Ogolnie kaazda technologia i sposob pozyskiwania energii na poczatku kosztuje mase bo trzeba to przeniesc z papieru i teorii do zycia codziennego wiec nawet "tania" energia bedzie musiala kosztowac na poczatku sporo kasy zeby inwestycja sie zwrocila inwestorom :) jest duzo planow na tania energie ale zrealizowanie ich nie jest tanie
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Maj 04, 2011, 13:24:42 pm
Moim zdaniem można spokojnie zastosować złoty środek i po prostu brać tylko to co wygodne, a nie to co nam wpychają.:) Mój telefon z GPS'em, radiem i odtwarzaczem muzyki, z dodatkowym głośnikiem, który jest prosty w obsłudze, funkcjonalny i odporny na wodę, piach i inne jest przykładem produktu, który się przydaje (mogę go sobie spokojnie położyć na dachu i używać jako radia jak dłubię przy aucie), ale np mały samochód do jazdy głównie po mieście z kontrolerem prędkości do jazdy po autostradzie, odtwarzaczem video i elektrycznym sterowaniem wszystkiego, oraz silnikiem 1300 z dwoma turbosprężarkami i 6 biegową skrzynią biegów, wyciągający ponad 200 to coś zupełnie przeciwnego.  :D

Czyli chodzi mi o to, że zamiast rozkręcać do absurdu skalę konsumpcji nasza cywilizacja powinna przyhamować i powrócić duchowo do lat 70-80 zeszłego stulecia, kiedy kosztem niskich nakładów energii produkowało się rzeczy trwałe i na dłużej. Wtedy nasze problemy energetyczne przestaną istnieć.
To co się teraz dzieje to totalny absurd. Naprawdę ludziom nie jest niezbędne posiadanie 4 samochodów i zmiana ich co 3 lata (to samo dotyczy wszelkich innych urządzeń) tak jak oczekiwali by to producenci, którzy wywierają na wszystkich presję, bo chcą mieć coraz większe zyski. Nie musimy temu ulegać i stawiać jeszcze za nasze pieniądze atomówek tylko dlatego, że oni chcą nam wepchnąć tabuny byle jakich zupełnie zbędnych gadżetów.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 04, 2011, 17:03:16 pm
że w sejfach jest już wiele takich wynalazków

Technologia Tesli, jeżeli ona działa.

powrócić duchowo do lat 70-80 zeszłego stulecia, kiedy kosztem niskich nakładów energii produkowało się rzeczy trwałe i na dłużej

Nie zgadzam się. Miasta zachodnie świeciły się jak debilstwo już dekady wcześniej, w latach 70tych i 80tych też istniał kult  posiadania. Nagle okazało się że wszyscy muszą mieć mikrofalówkę, komputer chociaż nie umieją go używać itp. itd. cywilizacja konsumpcjonizmu działała już bardzo dobrze... Samochody nie stały się złomiaste tylko dlatego że koncerny chcą nas okraść ale również dlatego że okazało się iż samochód zaprojektowany na co najmniej 15 lat eksploatacji często trafia na złom np. po 6. Cykl życia produktu się skrócił bo klient chce nowe- efekt zauroczenia, barana, snobizmu...

http://www.youtube.com/watch?v=gSh2i-LB3Vw


Czyli chodzi mi o to, że zamiast rozkręcać do absurdu skalę konsumpcji nasza cywilizacja powinna przyhamować

Słuszny postulat, szkoda tylko że dominująca nad światem masowa kultura anglosaska promuje maksymalną konsumpcję jako jedyny cel i sens życia. W efekcie ludzie marnują mnóstwo czasu, energii i surowców na to żeby wykorzystując cały postęp cywilizacyjny być w dalszym ciągu nieszczęśliwymi. Bycie zagubionym i nieszczęśliwym jeszcze nigdy nie było w naszej cywilizacji tak energo i surowcochłonne.

Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Maj 04, 2011, 17:39:50 pm
(...)Cykl życia produktu się skrócił bo klient chce nowe- efekt zauroczenia, barana, snobizmu...(...)Słuszny postulat, szkoda tylko że dominująca nad światem masowa kultura anglosaska promuje maksymalną konsumpcję jako jedyny cel i sens życia. W efekcie ludzie marnują mnóstwo czasu, energii i surowców na to żeby wykorzystując cały postęp cywilizacyjny być w dalszym ciągu nieszczęśliwymi. Bycie zagubionym i nieszczęśliwym jeszcze nigdy nie było w naszej cywilizacji tak energo i surowcochłonne.
To wszystko jest efekt prania mózgu przez 99% mediów. Praktycznie gdzie się nie zajrzy to coś nam wciskają i od dziecka przyzwyczajają że trzeba kupować wciąż nowe i nowe. Największa fala tego kretynizmu idzie z USA, bo jest to państwo zarządzane tak naprawdę przez koncerny, a rząd to tylko tacy zarządcy robiący to co im szefowie różnych firm zlecą.

Dobrym przykładem są właśnie elektrownie atomowe, które w USA dostają rządowe dotacje dzięki którym prąd z nich daje się sprzedawać na wolnym rynku z zyskiem. Dotacji tych jest tyle, że niektóre z zakładów mają w ten sposób 90% pokrycie kosztów produkcji.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 04, 2011, 21:41:00 pm
u nas sa dotacje do energii z wody i z wiatru,
a abonament to juz dawno istnieje - poczytajcie rachunki za prad ,
np. moja matula ma w pracowni najmniejsza mozliwa taryfe na 4kW ,
jak ostatnio czytalem jej rachunek to zuzyla 15kWh za kwote 9pln ,a rachunek byl na 39pln ,
podliczylem rozne oplaty stale i wyszlo 30pln ,czy jakby zuzyla 0Wh to dostalaby rachunek 30pln ,
w telefoni komorkowej to za 30pln/mies ma sie jakies 70min rozmowy ,a tu nawet diodą nie poswiecisz za 30pln
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Maj 22, 2011, 01:31:18 am
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,9595540,Sejm_uchwalil_ustawy_atomowe__Mozna_rozpisywac_przetargi.html (http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,9595540,Sejm_uchwalil_ustawy_atomowe__Mozna_rozpisywac_przetargi.html) - proszę jaka zgoda wśród tych osłów - wszystkie kluby "za"...  Brak słów... Ktoś się czasem upierał, że w tym kraju mamy opozycję?  :d
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Maj 30, 2011, 01:02:14 am
http://m.nowyekran.pl/pdfs/92/nowyekran_post_12013_646a269d.pdf tekst krótki ale całkiem interesujący. :)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Czerwiec 22, 2011, 16:05:18 pm
Czy ktoś zwrócił uwagę na drzewa orzechowe? Moje dwa Orzechy w ogrodzie mają liście kilka razy większe niż dotychczas, podobnież po Czarnobylu było tak samo.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 22, 2011, 16:09:43 pm
czyli moge miec nadzieje, ze w tym roku bede mial duze mandarynki :P

a ile lat masz to drzewo ,ze tak dobrze poznales jego botanike ?,
bo moze warunki temperaturowe mu lepiej odpowiadaja poprostu,
no i kto powiedzial ,ze od nadmiernego promieniowania rosna wieksze liscie ? drzewko lubi fallout i chce go wchlonac wiecej ?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Czerwiec 22, 2011, 16:20:18 pm
Ja nie wiem, dlatego pytam się czy ktoś jeszcze tak ma.

Dlatego napisałem że podobno w 86tym była identyczna historia z tymi Orzechami. Ja jestem za młody żeby wiedzieć czy wtedy tak faktycznie było ,a na reakcjach roślin na promieniowanie się nie znam.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 22, 2011, 19:08:51 pm
JA tez nie potrafie wyjasnic ,
ale do takich informacji trzeba podchodzic sceptycznie,
juz slyszalem,ze na mazurach padal zielony deszcz i wredni komunosci mowili,ze to drzewa pyla ,a to byl pyl -tylko od kiedy pyz z pozaru jest zielony ?
co ciekawe padaja zielone deszcze ,ktore rzeczywiscie sa pelne pylkow roslin ,
no ale oczywiscie wtedy zielony deszcz to musial byc z czarnobyla  <rotfl2> - ciekawe ,bo podobno w Hiroszimie padal czarny deszcz  ;>(nawet film o takim tytule jest ,film o Yakuzie)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Czerwiec 23, 2011, 06:18:45 am
A propo's Fukushimy - w tej chwili jest już ta katastrofa uznawana za największą na świecie. Przewidywany czas zakończenia prac przy elektrowni to 2 lata, stopiły się rdzenie w 3 reaktorach, a ich schładzanie nadal nie działa. Tu jest jeden z najświeższych artykułów:

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/japonia-przerwano-oczyszczanie-wody-w-elektrowni-f,1,4452324,wiadomosc.html

 - i teraz czytając wątek od początku możemy sobie podsumować jak firmy odpowiedzialne za elektrownię mijały się z prawdą. To miała być niewielka awaria, wezwania greenpeace do ewakuacji miały być niepotrzebnym sianiem paniki, reaktory miały być "nowocześniejszego typu niż w Czernobylu, więc bezpieczne" i tak dalej... I co mamy? Już w tej chwili największe skażenie w historii energetyki jądrowej na świecie... No i co z tego, że przez dziesięciolecia komuś się to finansowo opłacało skoro teraz mamy taką katastrofę?
Tu jeszcze jeden artykuł - zachęcam do dokładnego przeczytania całego.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/najgorsza-katastrofa-w-historii-rzad-japonii-ukryw,1,4451484,wiadomosc.html
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Czerwiec 23, 2011, 09:40:26 am
Teraz można sobie o tym pisać bo już nikogo to nie obchodzi. W każdym razie okazuje się że zwolennicy teorii spiskowych mieli w tej sprawie rację. Jakkolwiek mogą oni być dosyć śmieszni z częścią swoich teorii i stwierdzeń (autor portalu Globalna Świadomość stwierdził ostatnio że jego niezdiagnozowane przypadłości zdrowotne mogą mieć związek z tym że jego portal był odwiedzany 2 razy dziennie przez IP z Oceanu Atlantyckiego, rzekomo należące do US Army) to artykuły nt. Fukushimy mieli dosyć rzetelne i w diagnozie pokrywające się z tym co piszą teraz główne media. Ale onetowcy tradycyjnie coś pojechali, jakby ten dr. był 1400m od hipocentrum wybuchu bomby w Hiroszimie to by wyparował ,a nie gadał teraz o skażeniu.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Lipiec 06, 2011, 07:05:58 am
Smutne, ale niestety prawdziwe. Chodzi mi o przekonanie, że władze i firma zatajają prawdę. No i mamy znowu newsa - 60 km od elektrowni promieniowanie przekracza normy nawet 4 razy.  !! http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,9899463,Fukushima__Ewakuujcie_dzieci_i_kobiety___Promieniowanie.html Obawiam się, że straty w wyniku tej katastrofy będą niewyobrażalne.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 06, 2011, 11:08:58 am
Globalny opad radioaktywny, bez wątpienia większy niż ten z Czarnobyla. Co gorsza Czarnobyl nie był pierwszym tak daleko idącym skutkiem użycia energii atomowej, już od lat 60tych doszło do znacznie większego niż Czarnobylski globalnego opadu radioaktywnego na skutek napowietrznych testów nuklearnych. Od pół wieku Ziemia jest skażona m.in. syntetycznym Plutonem, na setki lat. Teraz ten poziom skażenia znacząco wzrośnie.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Mynx w Lipiec 06, 2011, 11:30:45 am
Ciekawe co byłoby u Nas, gdyby doszło do podobnej katastrofy. Pewnie Kaczyński by powiedział, że to wina Tuska - tak samo jak awaria prądu na Dworcu centralnym. Japończycy do skażeń już przywykli, do innych katastrof zresztą też. Podoba mi się ich postawa - nie szukają w głupi sposób winnych, nie tworzą komisji do spraw skażenia, tylko biorą się do pracy i robią wszystko, żeby zminimalizować skażenie. Że władza zataja prawdę? A czymże jest ta "prawda"? Może prawdą jest to, co pisze miłościwie nam panujący Onet, a może to, co mówi się w "Faktach" tudzież Wiadomościach? <co> Chyba nie zdajecie sobie sprawy z tego jak nasza władza razem z mediami robią nas w konia. Pozdrawiam wszystkich poszukiwaczy "prawdy" ;>
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Lipiec 08, 2011, 18:19:52 pm
Prawda to fakty. Konkrety. Coś niepodważalnego. Takie np skażenie. Mierzymy je miernikiem, podajemy do wiadomości i mamy fakt. Prawdę. Możemy udawać, że skażenia tam nie ma, ale ono ma to w nosie i jest dalej. Proste? Niektórych rzeczy nie da się przekabacić. :)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 08, 2011, 20:44:13 pm
Prawda to fakty. Konkrety. Coś niepodważalnego. Takie np skażenie. Mierzymy je miernikiem, podajemy do wiadomości i mamy fakt. Prawdę. Możemy udawać, że skażenia tam nie ma, ale ono ma to w nosie i jest dalej. Proste? Niektórych rzeczy nie da się przekabacić. :)

Wychodzisz z miernikiem Geigera, ten nie pokazuje promieniowania co jest faktem i na tej podstawie mówisz ludziom że żadnego skażenia nie ma co jest nie prawdą, po prostu czujnik nie jest w stanie wykryć opadu. I masz swoją "prawdę".
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Lipiec 08, 2011, 23:17:05 pm


Wiesz co? Ja się nie będę z Tobą spierał. Doskonale wiem jak się fałszuje różne rzeczy, ale nie zmienia to faktu iż pewnych rzeczy po prostu nie można oszukać.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Lipiec 09, 2011, 00:52:41 am
czyli jak atom NIE, węgiel NIE a energię w 100% odnawialnej jeszcze żaden kraj nie stosuje, hmm nie mówcie mi że Polacy będą pionierami :P
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 10, 2011, 12:48:28 pm
pewnych rzeczy po prostu nie można oszukać.

Jeśli w grę wchodzi człowiek to oszustwo zawsze jest do zrobienia.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Lipiec 11, 2011, 14:38:48 pm
Tak? To proszę bardzo - weź Poloneza i zacznij wszystkim wmawiać, że to Ferrari, że z przodu ma chowane reflektory, a silnik ma 12 cylindrów i jest z tyłu.  <lol> Albo w taki dzień jak dziś (u mnie jest słonecznie) w samo południe powmawiaj ludziom, że już jest noc i ciemno. Powodzenia...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Sierpień 02, 2011, 22:49:42 pm
Odświeżam temat, bo jest do tego dobry powód. W Japonii aktualnie pojawiło się takie promieniowanie, że można od niego zejść w parę minut...

(http://img51.imageshack.us/img51/5083/fukushima.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/51/fukushima.jpg/)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Sierpień 04, 2011, 23:22:27 pm
Wniosek jest taki że oni nadal w ogóle nie panują nad sytuacją. Jak tak dalej pójdzie to wszyscy umrzemy na raka. Lato a ten syf z pewnością nadal lata nad Polską, zwiększoną ilość promieniotwórczych pierwiastków po raz kolejny mamy zagwarantowaną, jeszcze 20 lat i zachorowań na raka będzie jeszcze więcej, tym bardziej jak wpuszczą do nas GMO i B17 zostanie ostatecznie wyeliminowana z żywności rynkowej.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Sierpień 04, 2011, 23:44:26 pm
Niestety na to wygląda. Sprawdza się totalnie czarny scenariusz. Nie dość, że nie usunęli do tej pory skutków, to nawet nie wiedzą jak się zabrać do wyłączenia reaktora. Już w tej chwili jest to katastrofa większa od Czernobyla, a jak widać niestety jest coraz gorzej. Przy TEPCO, to rząd ZSRR wychodzi na wiarygodny, kompetentny i skuteczny.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Sierpień 04, 2011, 23:57:37 pm
Rosjanie pierwsze co zrobili to natychmiast ewakuowali kogo się da z całej zony 30km i na głowę stawali żeby wypompować wodę ze zbiornika pod reaktorem bo doszli do wniosku że jeżeli rdzeń spali podłogę i wpadnie do zbiornika to będzie eksplozja i roześlą gigantyczne radioaktywne chmury po całym świecie ,a TEPCO siedziało i zastanawiało się co robić aż wybuchł wodór w budynkach reaktorów. Reaktorów już raczej nie wyłączą bo nie ma czego. Będą musieli tam zbudować konkretny sarkofag. I tak nie zmieni to faktu że zasyfili sobie kraj i całą planetę na wieki.

Już od dawna było wiadomo że będzie dobrze jak Japończycy opanują sytuację w rok ,a może zajmie im to 3 lata, tylko że o tym nikt głośno w głównych mediach nie mówi.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Sierpień 05, 2011, 14:10:08 pm
No właśnie. Rosjanie ewakuowali, a prywatny właściciel elektrowni upierał się, że nic takiego się nie dzieje i ewakuacja nie jest konieczna.

Nie tylko Polska nie ma technologii, inne kraje które mają elektrownie atomowe też jej nie mają, technologie należy kupić min od francuzów, amerykanów lub ruskich. Obecne prawo zabrania budowaniu elektrowni atomowej przez państwo lecz przez prywatnych przedsiębiorców więc raczej fuszery nie zrobią bo to poważna kasa.
ja pierdziu ,co za panika,
technologia znana od kilkudziesieciu lat ,kazdy nowy reaktor budowany jedynie wg najnowszych standardow, kilku grubych wykonawcow i podwykonawcow, by zachowac max. bezpieczenstwa ,
drogie to jak chlolera ,ale i oplacalne - niestety ,ale to jest najczystsza forma pozyskiwania energii elektrycznej o mocy kilkuset MW
Jak widać na obrazku jak elektrownie nie są państwowe tylko prywatne bo liczy się kasa, to wcale nie jest lepiej. Wkleiłem cytaty z początku tego wątku - jest tam mnóstwo o przesadnym pesymizmie, o przesadzaniu z oceną zagrożenia, o wiarygodnych mediach i firmach no i na co wyszło?
- Na to że TEPCO tnąc koszty zatrudniała do obsługi przypadkowych ludzi, na to że firma załatwiła sobie dalszą eksploatację niebezpiecznej elektrowni, na to że skażenie jest dużo większe niż ktokolwiek w ogóle przewidywał i że owa prywatna firma nie ma pomysłu co dalej i jedyne co potrafi to wylać radioaktywną wodę do oceanu mając nadzieję że się rozcieńczy, oraz wycofać ludzi bo promieniowanie jest za wysokie. I tak postępują w solidnej poukładanej Japonii...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Sierpień 05, 2011, 14:56:39 pm
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,10066427,Katastrofa_ekologiczna_w_delcie_Nigru__Sprzatanie.html

no to trzeba Polonezy na prąd przerabiać bo paliwa też nie opanowaliśmy.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Sierpień 06, 2011, 03:52:32 am
To kolejny przykład na to, że bez kontroli rządu koncerny nie dbają o nic poza zyskiem. W artykule zapomnieli jeszcze napisać o masowych wysiedleniach ludności celem pobudowania różnych kopalni, oraz osadzeniu w więzieniu i zamordowaniu nigeryjskiego społecznika, który przeciwko owym przesiedleniom protestował. Trochę lat temu z tegoż powodu był nawet międzynarodowy obywatelski bojkot Shella, który całkiem ładnie był skuteczny bo ograniczył im zyski o ponad 30%.

Tutaj więcej w temacie: http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-numery-archiwalne,2273,article,4867
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Sierpień 08, 2011, 14:02:32 pm
Bo menedżer ma obowiązek maksymalizować zyski ,a zarządy, cała administracja dostaje premie od zysków, obrotów wydobycia przy czym  ich kręgosłup etyczno-moralny może być przecież dowolny.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Sierpień 22, 2011, 01:12:48 am
Trochę poza tematem, ale do środy prezydent ma zdecydować czy podpisze ustawę o GMO. Media to olewają i niewiele właściwie wiadomo ale podobno jest to bubel który otwiera GMO furtkę. Tymczasem pomyślałem że warto wspomnieć o kilku rzeczach:

-Argument że GMO zwiększa plony jest dla nas bez sensu skoro roczna produkcja żywności w UE wynosi 120% zapotrzebowania i są dotacje za zostawianie pól odłogiem oraz limity produkcyjne.
-Niektóre rośliny GMO są groźne dla owadów.
-Rośliny GMO z technologią Roundup Ready są fajne bo można opryskiwać pola Roundopem i chwasty zdychają ,a rośliny uprawne nie. Kłopot polega na tym że Roundup zostaje w roślinach ,a to jest trucizna również dla człowieka który ma je zjeść.
-Rośliny GMO są wyposażone przez Monstanto w technologię "Terminator". Nie rozmnażają się same. Jest jednak pewien problem. Monstanto wielokrotnie dokonywało wrogich przejęć gospodarstw rolnych podrzucając nasiona "Terminator" rolnikom i oskarżając ich potem o nielegalną uprawę kradzionych nasion ,a następnie odbierało im ziemię w formie odszkodowania.
-Z pośród tych roślin które zawierają antynowotworową witaminę B17, rośliny GMO są zmodyfikowane tak aby jej nie zawierały.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 14, 2011, 19:04:18 pm
Dziś na terenie USA blisko elektrowni atomowej było trzęsienie ziemi. Czy ktoś postawił elektrownię w niebezpiecznej strefie, czy też trzęsienie ziemi może się po prostu pojawić wszędzie?

I tak a propos wiarygodności mediów - zgodnie ze stroną z linku w tym roku mieliśmy już ponad 50 silnych trzęsień ziemi. Czyżby to były wiadomości "niewarte wzmianki"? http://earthquake.usgs.gov/earthquakes/eqinthenews/ (http://earthquake.usgs.gov/earthquakes/eqinthenews/)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 14, 2011, 22:28:58 pm
Dziś na terenie USA blisko elektrowni atomowej było trzęsienie ziemi. Czy ktoś postawił elektrownię w niebezpiecznej strefie

Wiele elektrowni atomowych jest umieszczonych w strefach niestabilnych sejsmicznie.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 24, 2011, 14:13:55 pm
NIESPODZIANKA!! http://www.stopcodex.pl/2011/04/ue-radioaktywnosc/ (http://www.stopcodex.pl/2011/04/ue-radioaktywnosc/) UE podwyższa normę radioaktywności w żywności z 600 do 12500. Już niebawem na rynku świecące żarcie z Japonii!
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 24, 2011, 14:32:37 pm
Masz nieaktualne informacje. Ono już tu jest. To stary artykuł, surowy tekst rozporządzenia wklejałem tutaj już dawno.

Najbardziej boli mnie to że uwielbiam herbatę którą głównie produkuje się w Chinach ,a z Chin do Japonii niedaleko.

Ciekawsze jest to że w Japonii są już ustalone "hot spoty" promieniowania, wszystkie większe miasta naokoło Fukushimy to siedlisko odpadów radioaktywnych.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 24, 2011, 15:23:02 pm
A to o tych hot spotach gdzie czytałeś? Zarzucisz linka?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 24, 2011, 15:49:44 pm
O tym mi kumpel powiedział na zajęciach ze stosunków międzynarodowych. Powiedziałem wtedy dr Lakomemu o tym twoim spostrzeżeniu z tej strony tematu jak zachowało się "imperium zła" ,a jak Japońska firma ,a on na to: "Dokładnie tak" :/
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Przemooo w Październik 29, 2011, 00:03:43 am
ale narzekacie zrobia sarkofag i za kilkaset lat bedzie czysto ... po tym co sie dzieje w okolicach czarnobyla widac ze radioaktywnosc nie jest az takim wrogiem jak myslimy ... dzieki temu ze zamkneli zone na okolo czarnobyla utworzyl sie tam naturalnie park radiacyjno-krajobrazowy w ktorym zyja sobie ( nie zmutowane) zwierzatka nawet takie ktore juz prawie wyginely na tym terenie i maja sie doskonale a dzieki temu ze nie ma tam ludzi moga sie rozwijac bezpiecznie :) w japonii tez tak bedzie ... a to co sie dostaje do atmosfery a pozniej do nas to i tak jest mniej szkodliwe niz jedzenie z supermarketow/ makdonaldow i innego tego typu gowna :)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 29, 2011, 00:42:00 am
ta srata tata.... w czarnobylu jż jest czysto a ukraina ciagnie kase na utrzymanie zony... w ukraińskiej armiii (jak jak  nasza "zetka") każdy musi odsłużyć 3 miechy w "zonie"....

Tam się pije... Promieniowanie jest NIŻSZE od tego jakie jest pod pałacem kultury w warszawie.... a mimo to kasę ciągną na utrzymanie strefy.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 29, 2011, 01:38:27 am
Niestety nie macie zbyt dokładnych wiadomości. Owszem dookoła Czarnobyla promieniowanie jest na ogół dość niskie, ale na tym terytorium są też strefy zabójczego promieniowania. Łażenie tam bez licznika w łapie może się tragicznie skończyć.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 29, 2011, 01:48:10 am
bla bla bla bla bla.. pomieszkaj bliżej... pogadaj z ludźmi którzy tam byli.. pojedź z transportem do SŁawutycz.. ...
To się dowiesz jak jest.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 29, 2011, 10:03:31 am
To są fizycy? Masz znajomych naukowców którzy tam jeżdżą?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Październik 29, 2011, 11:43:20 am
Tak :) mam znajomych którzy tam jeżdżą :)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 31, 2011, 02:10:20 am
Mam znajomych fizyków. Całe stado. W okolicach Czarnobyla promieniowanie jest niskie z wyjątkiem miejsc z hot-spotami czyli spadniętymi kawałkami stopionego rdzenia. W takich miejscach promieniowanie ma zabójczy poziom. Takie hot-spoty można było zaraz po katastrofie spotkać praktycznie wszędzie - np na Mazurach.
Natomiast tekstów fizyków jak to tam jest bezpiecznie nie należy traktować zbyt dosłownie, bo wskutek przyzwyczajenia do obcowania ze źródłami promieniowania mają nieco inną ocenę sytuacji.
Ci kolesie potrafią mocno promieniujące źródło radioaktywne wozić po prostu w kieszeni plecaka, "bo ołowiana skrzynka jest niewygodna", wodę, która zalała laboratorium z radioaktywnymi próbkami wylewać wiaderkiem włażąc do niej w rybackich gumiakach, a hot spoty kroić na kawałki nożem od chleba w zakładowej kuchni. (Wszystkie trzy przypadki są autentyczne).
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Listopad 20, 2011, 01:49:53 am
http://english.kyodonews.jp/news/2011/11/123753.html (http://english.kyodonews.jp/news/2011/11/123753.html) W Fukushimie znowu problemy, a w Europie się zastanawiają skąd wzrost promieniowania...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Listopad 20, 2011, 04:04:43 am
Rząd Węgier to nawet się przyznał. ogłosił że doszło do wycieku promieniotwórczej substancji w jakimś instytucie, w  Budapeszcie- w środku miasta!!  pracownicy tego instytutu temu zaprzeczyli. rząd Węgierski nie zdementował, Węgrzy jako państwo zrobili z siebie durni.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: michros w Grudzień 23, 2011, 10:51:56 am
Czarnobyl i skażenie , ludzie którzy zapobiegali rozprzestrzenianiu się tego całego syfu po europie czyli tzw likwidatorzy , oraz duża liczba ofiar śmiertelnych to wszystko prawda.. Ale to , że ciągle potrzebują milionów , wzrost zachorowań na raka , zmiany genetyczne u dzieci , deformacje itp to wszystko jest nagonka. Ukraina wyciąga kasę i tyle. Jest garstka ludzi którzy od wybuchu nie wyprowadzili się i żyją w zdrowiu do tej pory.. Dzikie zwierzęta również funkcjonują i jakoś nikt nie widział tam kota z trzema nogami :]
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: michros w Grudzień 23, 2011, 10:56:37 am

A teraz rączka w górę kto by chciał elektrownie atomową w Polsce?

Bo ja jak najbardziej.

Chcesz , żeby elektrownia była w Polsce ? Ale chyba obsługiwaną przez obcokrajowców ? Bo nasi to by zaraz w robocie wódkę polali , coś by jebło i do widzenia..Albo rząd by na czymś przyoszczędził i doprowadził do katastrofy.. A wyobrażasz sobie awarię i akcję ratowniczą ? wszystkie służby musiały by dojechać po naszych pięknych drogach a jedyny śmigłowiec pewnie byłby zepsuty :] A ludzie ? Nagle by się okazało , że wszyscy są chorzy i muszą zostać w domu :P
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 23, 2011, 13:39:50 pm
Ze śmigłowcami to jesteś nie na bieżąco. Natomiast w temacie, to ostatnio przeprowadzono badania w Tokio i okazało się, że nie tylko w samym mieście jest znacznie podwyższony poziom radioaktywności, ale jest też w domach, a miało tak nie być - ludzie w mieszkaniach mieli być bezpieczni.

Powiem szczerze, że ja to w ogóle nie widzę jakiegoś dobrego wyjścia z tej sytuacji w Polsce. Elektrownia z polską obsługą to potencjalne niebezpieczeństwo i z zachodnią też. Koncerny od atomówek mają całkowicie w nosie czy spowodują katastrofę czy nie, bo i tak za wszelkie szkody płaci rząd. Elektrownie nie są ubezpieczone od wypadku, bo składki są tak wysokie, że produkcja prądu była by nieopłacalna.
 Najlepszym przykładem nieodpowiedzialności jest właśnie japońskie Tepco, które zamiast w elektrowni mieć stałą załogę złożoną z fachowców zatrudniało ludzi z ulicy na parę tygodni bo tak było taniej.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Grudzień 23, 2011, 23:55:11 pm
yle. Jest garstka ludzi którzy od wybuchu nie wyprowadzili się i żyją w zdrowiu do tej pory.. Dzikie zwierzęta również funkcjonują i jakoś nikt nie widział tam kota z trzema nogami

Ale zmutowane ryby i owszem. Jeżeli Ukraina ściemnia to proszę jakieś źródło tego twierdzenia.

jest znacznie podwyższony poziom radioaktywności, ale jest też w domach, a miało tak nie być - ludzie w mieszkaniach mieli być bezpieczni.

Jeżeli ktoś w to wierzył to spał w szkole albo chciał w to wierzyć. Jeżeli kurz z ulicy jest w stanie dostać się do domu to mikrocząsteczki promieniotwórczych izotopów tym bardziej.

Najlepszym przykładem nieodpowiedzialności jest właśnie japońskie Tepco, które zamiast w elektrowni mieć stałą załogę złożoną z fachowców zatrudniało ludzi z ulicy na parę tygodni bo tak było taniej.

Bo korporacja działa w ten sposób że tworzy system ludzi motywowanych premiami wyłącznie za zwiększenie zysku. A nawet jakby prezes zarządu chciał to zmienić to albo go wywalą albo gdyby radzie "odbiło" i przystała na jego pomysł to by utonęli pod pozwami od akcjonariuszy. I efekt jest taki że zniszczą najpiękniejsze miejsce na ziemi, wyprodukują eksplodujący samochód i podadzą ci truciznę do jedzenia jeżeli tylko uznają że to im się opłaci. Dodajmy do tego że korporacje to koncerny spożywcze, naftowe, samochodowe ale i medialne i wszelkie inne. Wszelka informacja pochodzi od nich, o katastrofach, prognozy gospodarcze, ratingi państw, my oglądamy ich wiadomości, politycy oglądają ich wiadomości, amerykańscy politycy dostają od nich forsę na kampanie wyborcze. :/

Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: tracer1990 w Grudzień 24, 2011, 01:55:07 am
Gdyby zbudowano wszystkie zaplanowane na Wiśle elektrownie wodne, elektrownia atomowa niebylaby potrzebna. Uregulowanoby też rzekę, zmniejszyłoby się ryzyko powodzi.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: michros w Grudzień 25, 2011, 16:51:09 pm
Sparrow  gdzieś o tym czytałem..artykuł znajdę jak będę miał chwilę. Ale to nie tylko na tym się opieram wnosząc takie twierdzenie ale na wszystkim co czytam na ten temat i słyszę od ludzi którzy tam byli. Wystarczy też obejrzeć program na discovery gdzie są wywiady z ludźmi którzy podejmowali decyzje w czasie katastrofy.. Minęło wiele czasu zanim kogokolwiek poinformowali o zagrożeniu.. Idioci !
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: kuba92 w Grudzień 25, 2011, 22:33:12 pm
http://www.youtube.com/watch?v=vase1xpsO4s
http://www.youtube.com/watch?v=SvrZwZ0iioo

Nic ino wziąć coś ciężkiego i walić ówczesny rząd i pseudoekologów po łbie...  Tylko co to da po 20 latach...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 26, 2011, 00:20:20 am
Daj spokój. Mój sąsiad był dyrektorem na budowie w Żarnowcu. Cała okolica pobudowała sobie domy z "tanich łatwo dostępnych materiałów budowlanych" czyli kradzionych przez robotników i sprzedawanych komu się dało. W Rosji to sobie mogli stawiać reaktory, bo tam się wszyscy bali wylądować w łagrze, ale u nas?
 Większość tych betonowych konstrukcji wykonanych jest na zasadzie: "po co tyle cementu? - Opchnijmy go, a w jego miejsce dosypiemy piasku - i tak nikt tego nie zauważy"
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: kuba92 w Grudzień 26, 2011, 00:27:53 am
No jasne, lepiej do tej pory 90% prądu ciągnąć z węgla, po co nam reaktor atomowy, to takie zachodnie...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 26, 2011, 00:30:24 am
Posiadając elektrownię wybudowaną w oparciu o radziecką technologię bylibyśmy teraz od nich zależni jeszcze bardziej. A owszem z węgla nam się opłaca. Mamy własny tani węgiel, nie trzeba go nigdzie kupować za ciężką kasę i nie jesteśmy uzależnieni od dostawców paliwa oraz odbiorców odpadów.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: kuba92 w Grudzień 26, 2011, 00:35:52 am
Posiadając elektrownię wybudowaną w oparciu o radziecką technologię bylibyśmy teraz od nich zależni jeszcze bardziej.

Hmm... Radziecką technologie? :D

Ruskie trochu inaczej budowały reaktory aniżeli polacy chcieli. :)


Co do "opłaca się" mógłbym tu zaczynać niepotrzebną dyskusję ale nie będę wkurzał ani siebie ani Ciebie. :D Wesołych świąt.  :P
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 26, 2011, 00:42:09 am
Słuchaj - budowę zakończono w 1990 roku. Zaczęto w 1982. Czyli wszystko było budowane tak jak ZSRR sobie życzyło. Cud prawdziwy, że przerwali budowę.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Grudzień 26, 2011, 01:00:04 am
ja się wtrącę, W-wa mówi NIE dla węgla, społeczność mówi NIE dla atomu, moje pytanie to kurde skąd tą energię brać. Jak ktoś powie że z wiatru to wyśmieje.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: michros w Grudzień 26, 2011, 01:03:22 am
farmy wiatrowe na morzach istnieją. czemu by nie ? nad naszym morzem za słabo wieje ?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 26, 2011, 01:48:01 am
ja się wtrącę, W-wa mówi NIE dla węgla,
W Warszawie na Żeraniu jest elektrociepłownia, która po wymianie kotłów oddaje do atmosfery 3% tego co poprzednio. A można to jeszcze bardziej ograniczyć.

A EA w Żarnowcu to miała być inwestycja odwracająca uwagę ludzi od wprowadzenia Stanu Wojennego.

Widzicie nasza energetyka jest ogólnie zaniedbana, bo nikt przez lata w nią nie inwestował. Stało się tak bo została posprzedawana w obce ręce bez zaklepania w umowach, że nabywcy jakieś tam sumy mają władować w rozwój.

W efekcie mamy taką sytuację jakbyśmy do zaniedbanego 125p wyprodukowanego w latach 70-tych postanowili wrzucić nowoczesny silnik 2,0 z turbo.
 Jeśli ktoś chce unowocześnić naszą energetykę, to niech najpierw postawią nowe linie, nowe podstacje, nowe centrale i zmodernizują istniejące elektrownie. Po tym może się okazać, że EA w ogóle nie jest nam potrzebna, bo w międzyczasie powstały nowe prądooszczędne technologie i nie zostaniemy z ręką w atomowym nocniku.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Grudzień 26, 2011, 03:38:57 am
Warszawa twierdzi że węgiel jest nie opłacalny (KW największa firma węglowa europy, czyli nie opłacalna), mieszkam na śląsku i wiem jak nas traktuje "centrala" za 4 lata otwierają kopalnie którą zamknięto za Buzka i nagle kurde węgiel jest, okocił się. 
Chłop na roli powie że nie chcę mieć wiatraka na swojej ziemi, i mamy błędne koło.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Grudzień 26, 2011, 05:32:41 am
No jasne, lepiej do tej pory 90% prądu ciągnąć z węgla, po co nam reaktor atomowy, to takie zachodnie...

Nawet jeżeli to nie wybuchnie nawet za 200 lat to gdzie będziesz trzymać odpady przez kilka tys. lat? :D Tego syfu jest już tyle że przyszłe pokolenia będą przeklinać nasz atomowy świat. Żeby tylko nie doszło do jakiejś katastrofy wojennej bo może się okazać że ludzkość będzie niezdolna do opanowania skażenia radioaktywnego i to bez ani jednej odpalonej głowicy nuklearnej.

Mamy własny tani węgiel

Niezupełnie, przecież te debile zalały szyby, uruchomienie tego na nowo nie jest takie łatwe, choć na szczęście część kopalni jeszcze działa. Pewnie za 20 lat jakaś zachodnia korporacja wykupi od nas te pokłady za 5% wartości żeby produkować z węgla benzynę.

moje pytanie to kurde skąd tą energię brać. Jak ktoś powie że z wiatru to wyśmieje.

Dywersyfikować. Nowoczesne elektrownie węglowe, nowoczesne spalarnie śmieci w każdym mieście, wiatraki i panele elektryczne nowej generacji gdzie się da bez szkód, elektrownie wodne, budynki użyteczności publicznej i docelowo także i prywatne oświetlane światłem naturalnym za pomocą światłowodów... Przecież przeciętny budynek dajmy na to biblioteki publicznej mógłby w ogóle obyć się bez zasilania bo światłowód oświetli wnętrze przez cały dzień otwarcia biblioteki ,a panele słoneczne i wiatraki na dachu dadzą radę obsłużyć kilka komputerów i pewnie jeszcze starczyłoby na wannę gorącej wody.

Skądinąd w lecie sobie chyba ustawię czarny kaloryfer na dachu żeby mi grzał wodę na prysznic ,a w zimie wymiennik ciepła powinien się nadać jako źródło energii dla destylarni :D

oraz odbiorców odpadów.

Którzy pewnie dla dostania premii za redukcję kosztów zamknęliby to w zardzewiałej beczce u źródeł Wisły

Warszawa twierdzi że węgiel jest nie opłacalny

To samo mówiła o każdym przemyśle który rozwalono w drobny mak na początku lat 90tych ,a teraz zachodni kapitał robi na tym u nas ciężką kasę...

hłop na roli powie że nie chcę mieć wiatraka na swojej ziemi

To trzeba zmienić prawo, poza tym i tak jak władza polityczna chce coś zrobić to tak wykona konsultacje społeczne żeby móc wpisać pełne poparcie...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 27, 2011, 02:18:20 am
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,10872346,Sledztwo_Tokio_ws__Fukushimy__bledy__zle_wyszkoleni.html?lokale=warszawa

A to wszystko w Japonii... W Polsce będzie bezpieczniej? Nie chodzi mi o tsunami i trzęsienia ziemi tylko o całkowity brak wyobraźni na temat tego co może się wydarzyć i niezabezpieczanie obiektu.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 27, 2011, 13:52:09 pm
A EA w Żarnowcu to miała być inwestycja odwracająca uwagę ludzi od wprowadzenia Stanu Wojennego.
bajdurzysz i chcsz byc odbierany powaznie ?
EA byla budowana po to,zeby Polska nie odstawala od nowoczesnych krajow,a w dalekiej perspektywie ta decyzja okazala sie sluszna bardziej niz sie na poczatku wydawalo,
zatrzymanie inwestycji w 1990 bylo dokladnie jak to nazwales CUDem ,tak jak zatrzymanie wszystkich inwestycji w Polsce,
a cud sprawili oczywiscie tworcy wszelkich cudow ,czyli KK i ich przydupasy,
socjaldemokratyczny rzad zmienil sie na katolicko-półglówkowy  iwszystkie srodki przeznaczone na zaczete inwestycje zostaly przekierowane na budowe kosciolow ,
 to z kolei zniszczylo nasz kraj bardziej niz wybuch EA - stracilismy wiekie obszary ziemi,a indoktrynacja religijna zryla mozgi duzej czesci spoleczenstwa tak samo jak opad radioaktywny,
to i to zamienia ludzi w Ghule ,ale EA prawdopodobnie by nie wybuchla ,a daje prad ,a spustoszenie szerzone przez KK jest latwe do przewidzenia i pewne ,a mimo to celowo laduje sie w nie pieniadze i oczywiscie nie daje to pradu tylko goowno
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Grudzień 27, 2011, 13:57:01 pm
dokładnie tak jak KGB pisze. Niebawem Polska będzie miała problem z wytwarzaniem energii. Mimo to muszą powstawać elektorwnię jądrowe aby nie było zakłoceń w produkcji prądu. Dziś Żarnowiec straszy ruinami....
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 27, 2011, 15:12:05 pm
Informacja, że 35% idzie w powietrze bo mamy stare linie przesyłowe jakoś przechodzi niezauważenie. :) Naprawdę jestem pod wrażeniem ile osób konsekwentnie ją omija. :d 35% można mieć z niczego, to nie - postawmy atomówkę co nam da 12% - tylko to jest opłacalne !!

A co do Żarnowca to nie oszukujmy się. Mieliśmy dostać technologię od ZSRR, wszystko zbudować pod dyktando ZSRR i być uzależnieni od nich jeszcze z jednego powodu, oraz produkować dla nich energię. Szła by na eksport a w połowie kraju byłby któryś tam stopień zasilania czyli np połowa miast nie miała by prądu. Czy ktoś to w ogóle pamięta?

Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Grudzień 27, 2011, 16:10:09 pm
to i to zamienia ludzi w Ghule ,ale EA prawdopodobnie by nie wybuchla ,a daje prad ,a spustoszenie szerzone przez KK jest latwe do przewidzenia i pewne ,a mimo to celowo laduje sie w nie pieniadze i oczywiscie nie daje to pradu tylko goowno

KGB, Polecam Ci książkę Janusza Tazbira "Państwo bez stosów" rozdziały "Szlachta i teologowie" oraz "O klejnot swobody wiary" będziesz skakał z uciechy jak hetman Tarnowski na sejmie nazywa KK złodziejami ,a szlachta napada oddziały biskupie porywające tzw. "heretyków" tudzież wkracza na rozprawy o herezję z żądaniem uwolnienia aresztowanych "Ty dzisiaj biskupie spalisz szewca ,a jutro pana Tyszkiewicza i każdego z nas po kolei"  <lol> Wyobraźcie sobie że w pierwszej połowie XVI wieku próbowali u nas załatwić rozdział kościoła od państwa i się nie udało aż do momentu gdy się sprawa rypła w 1549 kiedy pewien ksiądz-szlachcic Orzechowski postanowił się ożenić. Biskup obrzucił go klątwą i wyniknęła z tego sprawa o przekroczenie kompetencji bo klątwa oznaczała konfiskatę majątku i banicję lub wyrok śmierci do czego prawo miał wyłącznie król. No i się rąbnęło, rok później sejm zawiesił wykonywanie wyroków kościelnych przez władze świeckie (które i tak te wyroki od lat olewały),a kilka lat później zlikwidował w ogóle możliwość po wsze czasy i ściął KK kompetencje prawie do zera. Orzechowskiego próbowano zamordować w pałacu arcybiskupa ale się nie udało bo przyszedł w towarzystwie m.in. Radziwiłła ,a w 1555 sejm uchwalił zniesienie celibatu i wysłano posła do papieża ze stosownym żądaniem <rotfl2>
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Grudzień 27, 2011, 16:10:41 pm
bo Polska to taki kraj gdzie nic się nie opłaca, mocarstwa świata mają EA i im się opłaca Polakom nie. Mamy ogromne  pokłady węgla brunatnego przy granicy z Niemcami i nic, nasi sąsiedzi mają 1/10 na swoim terytorium i im się opłaca wydobywać, my mamy 9/10 i W-wa mówi że jest nie opłacalne wydobycie.

EA od ZSRR jest złe ale kupowanie od nich energii z EA lub innych krajów to jest ok.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Grudzień 27, 2011, 16:14:27 pm
Myślę że EA od Rosji by już było lepsze niż z zachodu bo z po nich przynajmniej wiadomo czego się spodziewać.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 27, 2011, 16:22:51 pm
bo Polska to taki kraj gdzie nic się nie opłaca, mocarstwa świata mają EA i im się opłaca Polakom nie. Mamy ogromne  pokłady węgla brunatnego przy granicy z Niemcami i nic, nasi sąsiedzi mają 1/10 na swoim terytorium i im się opłaca wydobywać, my mamy 9/10 i W-wa mówi że jest nie opłacalne wydobycie.

EA od ZSRR jest złe ale kupowanie od nich energii z EA lub innych krajów to jest ok.
Sam sobie zaprzeczasz. Mocarstwa mają EA bo nie mają węgla. My nie musimy, bo go mamy. Zamiast budować atomówki lepiej władze zmienić i zainwestować w to co mamy. A tak poza tym to produkcja energii w elektrowniach atomowych jest opłacalna tylko jak się nie policzy wszystkich kosztów i zwolni właściciela z konieczności ubezpieczenia obiektu od wypadków.  Naprawdę warto to zauważyć, że elektrownie atomowe nie są ubezpieczone. Jeżeli cokolwiek im się przydarzy, to gotówkę wykłada państwo mimo, że same zakłady są prywatne. Żadne inne firmy na świecie tak nie mają - dla elektrowni atomowych są specjalnie inne przepisy, bo inaczej nie były by opłacalne. Czy to nie ciekawe?

Myślę że EA od Rosji by już było lepsze niż z zachodu bo z po nich przynajmniej wiadomo czego się spodziewać.


W sumie biorąc pod uwagę fachowość władz ZSRR i niefachowość Japonii można powiedzieć, że nie zawsze co radzieckie, to gorsze. :d
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Grudzień 27, 2011, 16:39:05 pm
Żadne inne firmy na świecie tak nie mają
Wg. prawa może i nie ale przecież jak się zaczął kryzys to kto zapłacił za to że banki pożyczyły pieniądze których nie mają, ludziom którzy nie mogą ich oddać? Amerykański podatnik mocą decyzji swojego przedstawiciela w kongresie który nie wiedział nawet dokąd ta forsa pójdzie bo decydowała o tym Rezerwa Federalna która jest firmą prywatną.

W sumie biorąc pod uwagę fachowość władz ZSRR i niefachowość Japonii można powiedzieć, że nie zawsze co radzieckie, to gorsze.

Bo to była państwowa elektrownia i Kreml się zastanawiał jaki będzie skutek polityczny, w następnej kolejności społeczny i stwierdził że koszta opanowania sytuacji nie grają roli ,a lokalnie po prostu próbowali opanować katastrofę wszystkim co tylko było dostępne. Tymczasem TEPCO pewnie było zajęte liczeniem jak zrobić żeby ograniczyć straty i wydać jak najmniej na posprzątanie bałaganu i nie robili nic póki to nie wybuchło ,a jak wybuchło to też g. zrobili, przecież tam w sumie zaangażowano bardzo niewielkie środki. Kilka brygad liczących w sumie coś koło 60 osób i spuszczanie radioaktywnych ścieków do morza które się skończyło gdy rząd Chin się wkurzył że im zatruwają łowiska.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Grudzień 27, 2011, 17:35:11 pm
czyli to co zagraniczne to złe a to co nasze nie opłacalne, mieszkam na wsi gdzie mamy kopalnie, węgla na pęczki, Buzek i reszta stwierdzili że nie ma. RWE chce budować elektrownie ale walczy z polskim prawem, kopalnia nie wydobywa od ładnych kilku lat a i tak jest opłacalna (działa przeróbka)

Grzech#1938 aktualnie jest tak że więcej węgla kupujemy (co jest chore). Tak z węgla jest energia i możemy spać spokojnie tylko że problemem są zieloni. EA traktuje jako zło konieczne bo wiem jak w Polsce wygląda podejście do elektrowni konwencjonalnej, ludzie dalej myślą że jak kopalnia odkrywkowa skończy eksploatacje to zostanie dziura w ziemi i straszy, UE narzuca takie normy emisji CO2 że przestrzeganie ich jest nie opłacalne, śmieszy mnie to gdyż cała Europa wytwarza mniej CO2 niż Chiny lub USA a Polska to już w ogóle znikomy procent. Więc walcząc z dwutlenkiem UE chce byśmy mieli EA.

Sytuacja jest bardziej skomplikowana niż nam się wydaje i jeszcze jedno, UKŁADY, mając je można zamknąć kopalnie i wmówić ludziom że nie ma węgla.   
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 27, 2011, 17:58:10 pm
Z tego co wiem, to z elektrowni węglowych też da się wycisnąć więcej prądu mieszcząc się w limicie dla CO2. Po prostu trzeba je zmodernizować. A do tego trzeba mieć chęci.

Moim prywatnym zdaniem, to nie dlatego się u nas przepycha na siłę elektrownie atomowe żeby nam było lepiej tylko dlatego, że ładnie to wygląda w biografii członków rządu, oraz po to żeby zachodnim koncernom dać zarobić jeszcze w inny sposób na nas. No i jak sobie to pobudujemy to awansujemy społecznie do krajów mających atom. Rząd od razu poczuje się lepiej.
To są moim zdaniem główne przyczyny przepychania takiego, a nie innego pomysłu na polską energetykę, która zresztą jak pisałem wcześniej potrzebuje CAŁA remontu kapitalnego, a nie nowej elektrowni. Skoro nasze linie już się sypią to co będzie za 20 lat? Odkąd wprowadzili nam tu kapitalizm i posprzedawali energetykę w prywatne łapy odtąd w Polsce niemal nic nowego się w tej dziedzinie nie buduje. Nie modernizuje. Za to zwalniane są w ramach cięcia kosztów ekipy remontowe.
Przecież co się działo przedostatniej zimy na południu kraju? Linie się urywały, całe połacie Polski nie miały prądu, ekipy remontowe musiały się porozumiewać przez prywatne komórki bo firma nie zorganizowała im łączności, a żadnego odszkodowania ludziom nikt nie wypłacił.

Zacytuję:
Wtorek, 19 stycznia 2010. W Małopolsce i na Śląsku prądu nie ma ponad 30 tysięcy ludzi. W Małopolsce najgorsza sytuacja jest w powiecie olkuskim, w gminach: Wolbrom, Klucze i Trzyciąż. Prądu nie ma tam ponad 18 tysięcy gospodarstw. W północnej części województwa śląskiego energia elektryczna nie dociera natomiast do ponad pięciu tysięcy odbiorców.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Grudzień 27, 2011, 19:26:47 pm
krajów mających atom

Jak chcieli tak koniecznie by chcieli awansować w lidze to mogli sobie zrobić bombę atomową, jeden reaktor już mamy, możemy sobie wybudować drugi ,a z elektrowni zachodniej i tak nie dobędziemy surowców do bomby.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 27, 2011, 21:38:45 pm
35% idzie w powietrze bo mamy stare linie przesyłowe jakoś przechodzi niezauważenie. :) Naprawdę jestem pod wrażeniem ile osób konsekwentnie ją omija. :d 35% można mieć z niczego
nie mozna miec 35% z niczego - skoro nie masz o tym pojecia to nie wprowadzaj ludzi w blad,
mozna odzyskac 15% w porywach do 20% wymieniajac komplet linii przesylowych ,a to koszta o wiele wieksze niz EA,
i tak buduja nowe linie za kupe kasy,a ty wymagasz wymian calej energetyki w kraju ??
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 27, 2011, 23:02:51 pm
Od czego większe? Od realnych kosztów czy od tych podanych przez rząd?
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 27, 2011, 23:58:13 pm
oczywiscie,ze chodzi o realne koszta,
pamietaj ,ze realne koszta tworza rowniez instytucje półpanstwowe, przez ktore musi przejsc  dana inwestycja - taki mlynek do zmielenia publicznych pieniedzy ,doslownie
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 28, 2011, 14:37:15 pm
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/skazenie-domow-200-km-od-fukushimy,1,4968222,wiadomosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/swiat/skazenie-domow-200-km-od-fukushimy,1,4968222,wiadomosc.html)
Niezależne laboratorium francuskie ujawniło, że wykryło radioaktywne skażenie wewnątrz domów położonych na przedmieściach Tokio, 200 km od Fukushimy
Już wcześniej Tepco przyznało, że nawet po zadeklarowaniu zimnego wyłączenia może nie być w stanie usunąć paliwa z reaktorów przez kolejne 10 lat, a eksperci nie wykluczają, iż pełna dezaktywacja miejsca katastrofy potrwa dziesięciolecia.

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/wlasciciel_fukushimy_ma_problem_z_wyplata_odszkodowan_po_221243.html (http://www.wiadomosci24.pl/artykul/wlasciciel_fukushimy_ma_problem_z_wyplata_odszkodowan_po_221243.html)
Tokyo Electric Power Company, które jest odpowiedzialne między innymi za elektrownię atomową Fukushima I, poprosiła rząd Japonii o dodatkowe 690 bln jenów (ok. 9 bln dolarów), co ma pomóc w wypłacie odszkodowań.

Nie byli ubezpieczeni? ;) :P


A czemu to tu umieściłem? Umieściłem dlatego, że warto popatrzeć jak w razie jakiejś katastrofy wszystko działa w państwie, w którym zdawało by się jest większy porządek niż w Polsce. Wygodniej jest uczyć się na cudzych błędach.

Na brytyjskim portalu piszą o 5,7 bln funtów czyli na nasze to może być albo bilionów albo miliardów. Niemniej i tak jest to bardzo dużo gotówki zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że to tylko wsparcie a nie kompletne koszta katastrofy.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: tracer1990 w Grudzień 28, 2011, 20:12:21 pm
Za to wybudowaliby kilka elektrowni wodnych.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Brysiek#1957 w Grudzień 29, 2011, 00:00:51 am
Chociaż Niemców nie lubię proponuje wziąć z nich przykład
oni zamykają swoje EA, więc nie budujmy naszych wtedy będziemy od nich o krok do przodu
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 29, 2011, 15:21:35 pm
Chociaż Niemców nie lubię proponuje wziąć z nich przykład
oni zamykają swoje EA, więc nie budujmy naszych wtedy będziemy od nich o krok do przodu
juz jestesmy o krok do przodu przed Niemcami w dziedzinie motoryzacji :
oni zlomuja auta,by poddac je recyklingowi,a my te auta wyciagamy ze zlomow, odswiezamy i uzytkujemy ,czyl 101% recyklingu,
wiec moze w pozostalych dziedzinach jednak skupmy sie na doscignieciu , nie wychodzeniu krok do przodu,
bo cos dziwnie nam to wychodzenie wychodzi :]
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Styczeń 06, 2012, 00:31:20 am
oraz produkować dla nich energię. Szła by na eksport a w połowie kraju byłby któryś tam stopień zasilania czyli np połowa miast nie miała by prądu. Czy ktoś to w ogóle pamięta?

Zapytam skąd ta informacja, dr politolog powiedział że to nieprawda bo energia była importowana do Polski z ZSRR ,a reaktor chcieli postawić bo na dłuższą metę było to tańsze niż przesyłanie prądu którego i tak brakowało.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: jasso w Styczeń 06, 2012, 00:47:43 am
Posiadając elektrownię wybudowaną w oparciu o radziecką technologię bylibyśmy teraz od nich zależni jeszcze bardziej. A owszem z węgla nam się opłaca. Mamy własny tani węgiel, nie trzeba go nigdzie kupować za ciężką kasę i nie jesteśmy uzależnieni od dostawców paliwa oraz odbiorców odpadów
Nie wiem czy się orientujesz, ale w tej chwili w Polsce większość kopalni została zamknięta "bo się nie opłacało", a te których nie zdążyli zdewastować (tj. zalać co uniemożliwia dalsze wydobycie na wieki wieków) wykupili Czesi i sprzedają nam teraz ten węgiel kilkakrotnie drożej niż wynosiły nasze koszta wydobycia. Ale to się oczywiście opłaca. Ponadto w tej chwili i tak w elektrowniach musi być spalane min 15% paliwa odnawialnego, a w ciągu kilku lat ma to być 100% ;)
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: kuba9449 w Styczeń 08, 2012, 09:47:13 am
http://www.sacbee.com/2011/12/19/4132989/medical-journal-article-14000.html
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Styczeń 08, 2012, 14:10:09 pm
Nie ma - błąd 404... :(
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: kuba9449 w Styczeń 08, 2012, 15:36:47 pm
Szybko zniknelo... Bylo tam:

"Oficjalne wyniki badań umieszczone w grudniowym wydaniu International Journal of Health Services dowodzą iż tylko w Stanach Zjednoczonych opad radioaktywny z Fukushimy był bezpośrednią przyczyną zgonu 14000 osób."
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Styczeń 08, 2012, 16:09:37 pm
Niestety takie wiadomości trzeba zapamiętywać jako zrzut ekranu, ponieważ raz dwa komuś zaczynają przeszkadzać i znikają.

Tu jest inny link: http://www.marketwatch.com/story/medical-journal-article-14000-us-deaths-tied-to-fukushima-reactor-disaster-fallout-2011-12-19 - dokładniej mówią tam o wzroście zgonów o 14 000 w porównaniu do normalnego okresu.



A tak przy okazji, to mieliśmy ostatnio trzęsienie ziemi w Polsce, a w Niemczech jakiś wulkan nieczynny od 13 000 lat wypuszcza dwutlenek węgla. Patrząc na to jakoś to tak hmm chyba nie za bardzo można mówić o bezpiecznych "asejsmicznych" miejscach na Ziemi? (Dogodnych do budowy e.a.).
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: tracer1990 w Styczeń 08, 2012, 17:32:44 pm
Nie ma czegoś takiego jak teren asejsmiczny. Są tylko czynne, aktywne, i te uśpione, ale zawsze mogą się uaktywnić.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Styczeń 08, 2012, 18:59:27 pm
Owszem jest coś takiego. ;) Masowo występuje w opowieściach zwolenników budowy elektrowni atomowych... :P
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 08, 2012, 20:41:39 pm
Szybko zniknelo... Bylo tam:

"Oficjalne wyniki badań umieszczone w grudniowym wydaniu International Journal of Health Services dowodzą iż tylko w Stanach Zjednoczonych opad radioaktywny z Fukushimy był bezpośrednią przyczyną zgonu 14000 osób."
oj tam ,jezeli to amerykanscy naukowcy odkryli ... ,
a bylo napisane ile z tych 14000 mialo ubezpieczenie zdrowotne ;>
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: kuba9449 w Styczeń 11, 2012, 07:03:31 am
http://wolnemedia.net/ekologia/pluton-z-fukushimy-okrazyl-polnocna-polkule-ziemi/
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Styczeń 11, 2012, 18:08:48 pm
W zasadzie milczenie rządów na ten temat jest zrozumiałe... Nic się nie da zrobić, Japonia odszkodowania nie wypłaci, to "po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy"

Mamy cywilizację nastawioną na konsumpcję to trzeba głupim ludzikom dawać wciąż więcej prądu, inaczej będzie problem.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 11, 2012, 22:46:57 pm
mam alergie na wszystkie wolne,niezalezne i inne jedyne prawdziwe media,
nie dość, ze skladnia kijowa ,bledy w wyrazach (czy oni tego sami nei czytaja,zanim wysla na serwer ?) to jezszcze człowiek stworzył Pluton - a ja myslalem,ze to matka natura stworzyla :] 

i zastanawiaj sie ile w tym prawdy ,a ile "niezaleznosci i wolnosci" w tym smieciu prasowym
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Styczeń 11, 2012, 23:21:13 pm
Pluton nie występuje naturalnie w przyrodzie. - Proszę masz linka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pluton_(pierwiastek) (http://pl.wikipedia.org/wiki/Pluton_(pierwiastek))
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 12, 2012, 01:06:38 am
to polecam przeczytac do konca,
pierwsze zdanie w zakladce "wystepowanie"
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Styczeń 12, 2012, 02:04:59 am
Występuje w rudach Uranu czyli nie luzem. Ten luzem został wytworzony przez człowieka. Ważniejszy zresztą od tego jest fakt, że on tu jest - nad nami wskutek wybuchu po drugiej strony kuli ziemskiej. Czyli nie ma czegoś takiego jak bezpieczeństwo po katastrofie.
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: banned w Styczeń 12, 2012, 22:46:55 pm
mam alergie na wszystkie wolne,niezalezne i inne jedyne prawdziwe media,
nie dość, ze skladnia kijowa ,bledy w wyrazach (czy oni tego sami nei czytaja,zanim wysla na serwer ?) to jezszcze człowiek stworzył Pluton - a ja myslalem,ze to matka natura stworzyla :]

i zastanawiaj sie ile w tym prawdy ,a ile "niezaleznosci i wolnosci" w tym smieciu prasowym

Śladowe ilości w rudach uranu gdzieś pod ziemią to z naszej perspektywy tak jakby go nie było ,a teraz możesz nim nawet oddychać. Błędy w języku wszelkiego rodzaju i w mainstreamie którego treść jest śmieciem totalnym też są na porządku dzienny. Wiele mediów niezależnych jak np. niezależna.pl to oczywiście zmyła ,a inne to dzieła wariatów jednak rzeczywiście tzw. media niezależne mają inną zawartość niż mainstream, w tej innej zawartości czasami można znaleźć wartościowe informacje. Taką informacją jest to że ten syf sobie fruwa i nie powinniśmy się z tego cieszyć. 2 katastrofy w 20 lat to trochę mało żeby mieć reprezentatywny pogląd na bezpieczeństwo tej energetyki jednakże wolałbym nie poznać bardziej umocowanej statystyki. Jeżeli nie zabije nas katastrofa naturalna to najbardziej prawdopodobne na dzień dzisiejszy wydają mi się dwa scenariusze: w wyniku kolejnych katastrof i wycieków dojdzie do takiego skażenia że bardziej zaawansowane formy życia tego nie przetrzymają albo ostatnimi ważnymi słowami jakie padną przed naciśnięciem guzika odpalenia licznych głowic atomowych będzie "Allah Akbar!"
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: kuba9449 w Styczeń 17, 2012, 09:12:34 am
http://fukushima-diary.com/2012/01/vegetables-deformed-stress/#.TxNvgFv-U4Y.facebook
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 06, 2012, 12:59:42 pm
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11494142,Trzesienie_ziemi_pod_Wroclawiem__4_4_stopnia_w_skali.html?lokale=warszawa - i to tyle jeśli chodzi o nasz kraj w strefie asejsmicznej...
Tytuł: Odp: Nuklearne pozdrowienia
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Maj 11, 2012, 16:37:38 pm
Wydawało by się, że wszystko idzie ku lepszemu, a tu niespodzianka... <blee> http://www.wiadomosci24.pl/artykul/czeka_nas_kolejna_katastrofa_nuklearna_fukushima_nadal_232728.html