Autor Wątek: Rover - chłodzenie  (Przeczytany 18560 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Rover - chłodzenie
« Odpowiedź #60 dnia: Styczeń 21, 2011, 08:24:20 am »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
Chłodnica od Caro plusa (dwa wentylatory) ma na pewno:)

Rover - chłodzenie
« Odpowiedź #61 dnia: Styczeń 21, 2011, 11:42:17 am »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Prawda bociek, jednak zanim przez ten "dinks" zleci.. to można obiad zjeść. :)

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Rover - chłodzenie
« Odpowiedź #62 dnia: Styczeń 21, 2011, 12:41:55 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
Cytat: "Stingerek"
Prawda bociek, jednak zanim przez ten "dinks" zleci.. to można obiad zjeść. :)

Przesadzasz stingerek :-)

/gaszę - Bocian

Rover - chłodzenie
« Odpowiedź #63 dnia: Styczeń 21, 2011, 12:59:45 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Wiem :D ale ja jestem narwany i ja musze "już teraz natychmiast"

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Rover - chłodzenie
« Odpowiedź #64 dnia: Styczeń 21, 2011, 13:00:47 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
Cytat: "Stingerek"
ale ja jestem narwany i ja musze "już teraz natychmiast"


A ja jestem fajtłapa i po 10 minutach męczenia się z wężem i potłuczeniu dłoni różnymi narzędziami zdałem się na korek spustowy i poszedłem zjeść obiad.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Rover - chłodzenie
« Odpowiedź #65 dnia: Styczeń 22, 2011, 22:17:07 pm »

Offline TranceEternity

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 451
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1.6 Orciari 1995r.
Cytat: Stingerek
dużego obiegu spuszczasz... odkrecajac wąż od chłodnicy.
Niektóre chłodnie mają też korek spustowy na dole z prawej strony (stojąc przed autem i patrząc pod maskę)

Stamtąd chyba wszystko nie zleci.

Wykręciłem chłodnice, grube węże to prawie wszystko mi zeszło, pewne w nagrzewnicy jeszcze zostało.

Kiedyś założyłem temat - upg naprawione a płyn dalej ucieka.
U mnie akurat węże nie robią się twarde tylko cały czas są miękkie. Jeden mechanik mi powiedział że upg na pewno jest ok.
Więc oglądam węże czy nie są dziurawe, już jeden nie ciekawy znalazłem :)
Polonez 1.6 Rover Orciari
Mercedes w116 300SD
Mercedes W124 250TD

Odp: Rover - chłodzenie
« Odpowiedź #66 dnia: Styczeń 27, 2011, 22:22:19 pm »

Offline TranceEternity

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 451
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1.6 Orciari 1995r.
Mam pytanie co do zalewania wody z octem układu. Może ta mieszanka zostać na dłużej w samochodzie albo czy można na tym normalnie jeździć czy kwas octowy może wyrządzić jakieś szkody miedzi i aluminium ?
Polonez 1.6 Rover Orciari
Mercedes w116 300SD
Mercedes W124 250TD

Odp: Rover - chłodzenie
« Odpowiedź #67 dnia: Luty 04, 2011, 12:19:53 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
Zdania są podzielone.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Rover - chłodzenie
« Odpowiedź #68 dnia: Luty 04, 2011, 13:36:01 pm »

Offline Mardas#1946

  • Witajcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 787
  • Płeć: Mężczyzna
    • ATU + GSI 1,6,2000 r. LPG-AL 700,70U,klimatyzacja Fab. kontrolka AFR
Mam pytanie co do zalewania wody z octem układu. Może ta mieszanka zostać na dłużej w samochodzie albo czy można na tym normalnie jeździć czy kwas octowy może wyrządzić jakieś szkody miedzi i aluminium ?
Może na miedź i aluminium nie koniecznie(chociaż w dłuższym czasie kontaktu z octem i wyższej temperatury na dobre im nie wyjdzie),ale na pewno nie jest obojętny na materiał uszczelki pod głowicą (może ją osłabić) .Już kiedyś na forum pisałem o tym.Ocet jest dobry do trawienia kamienia w czajniku,a nie do oczyszczania układu chłodzenia.Kup sobie do tego celu odpowiedni preparat.Ja używałem ostatnio amerykańskiej firmy (chyba) PRESTONE (koszt 12-15 zł) Ten preparat posiada wszystko w swoim składzie to co jest potrzebne aby uchronić silnik przed zniszczeniem,między innymi inhibitory korozji,a także jest całkowicie obojętny na materiał uszczelki.Rozpuszcza też osady gromadzące się w układzie chłodzenia,czego nie robi ocet.
« Ostatnia zmiana: Luty 04, 2011, 13:46:31 pm wysłana przez Mardas#1946 »
Mardas- Jimi wiecznie żywy !!!!!!!!!!!! ,a moje ATU nie do zdarcia !!!!!!


http://www.polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez_ATU/108123

Odp: Rover - chłodzenie
« Odpowiedź #69 dnia: Luty 04, 2011, 22:35:04 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Zgodnie z logiką, zakamieniony obiekt żeliwny trawi się roztworem sody w wodzie (odczynnik zasadowy), a zakamienione aluminium - roztworem wodnym KWASU SOLNEGO - około 10%.
Jakoże silnik Rovera zdecydowanie bardziej jest wykonany ze stopu glinu, niż żeliwa (jeśli chodzi o kontakt z cieczą chłodzącą), to w tej materii warto zastosować KWAS, z tymże solny jest raczej ciężko dostępny, a OCTOWY - niezmiernie powszechnie. I tyle.
Osobiście oczyszczałem układ chłodzenia mojego Poldorovera z kamienia OCTEM, a w związku z tym, że samochód musiał być codziennie "pod parą", to po prostu, odpuściłem litr boryga z niego i wlałem w jego miejsce dwie flaszki octu, i na takiej tynkturze pojeździłem miesiąc (jakieś 22300- 2500 km zrobiłem).
Ocet pięknie zadziałał. Przy zmianie cieczy chłodzącej silnik przepłukałem z pięć razy zwykłą kraniczanką. Wywaliło z dobrą garść rozpuszczonego do postaci rdzawej mąki, kamienia kotłowego.
I wiele pozytywnego to dało. Wcześniej silnik w lato, w korkach, "kręcił" wentylatorem około półtorej minuty, drastycznie do dwóch. Po "octowaniu", w najgorętsze dni, w korkach w stolicy, kręcił z zegarkiem w ręku - 30 - 35 sekund, włączając się - w porównaniu do zachowania przed octowaniem - znacznie częściej, acz - krócej. Czyli sprzężony obwód ciepło wydzielane przez silnik a jego układ schładzania odzyskał selektywność.
Jedynym, co ucierpiało na tej operacji - to termostat, a konkretnie - jego trzpień. Po prostu wypłukany kamień kotłowy, cyrkulując w obiegu chłodzenia silnika, "zamurował" jego trzpień, co spowodowało spowolnioną i zacinającą się jego pracę. Miał wtedy i tak już ponad 11 lat i swoje i tak, "przeleciał". Koszt nowego (Wahler, najlepszy) - 22 PLN. Raz na 12 lat - można taką inwestycję poczynić.
I już.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!