Autor Wątek: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..  (Przeczytany 315298 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1260 dnia: Grudzień 13, 2016, 01:01:57 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
mial za zadanie zwiększyć skuteczność hamowania c

Znowu ten sam mit. ABS nie skraca drogi hamowania, tylko zapewnia sterowność przy hamowaniu.
Osobiście nie chciałbym auta z ABSem, bo mam bardzo dobrze wytrenowane hamowanie na granicy przyczepności i odblokowywanie kół minimalnym odpuszczeniem.

ABS włączany przełącznikiem gdy ślisko

Z wyłączeniem ABSu jest jeden problem: auta weń wyposażone nie mają korektora hamulców. Jazda z wypiętym ABSem to jak jazda z zepsutym korektorem, ryzykujesz obrót wokół własnej osi przy każdym mocnym hamowaniu. Wsparcie się ręcznym przy hamowaniu na wprost czasami się przydaje, ale tył który zawsze bierze szybciej niż przód to nic fajnego.

Zawsze można bezpiecznik wyjąć i kontrolkę z zegarów.

Tak, tylko że niektóre auta przechodzą wtedy w tryb awaryjny.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1261 dnia: Grudzień 13, 2016, 02:23:27 am »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4125
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Też wolę jazdę bez ABS'u, hamowanie pulsacyjne mam wytrenowane, tak samo jak skręcanie zablokowanych kół i odpuszczanie hamulca żeby ominąć przeszkodę. Jakoś przez ostatnich 30 lat w poślizg niekontrolowany wpadłem tylko raz - Ładą Samarą na zakręcie, która zamiast skręcić pojechała prosto. Od tamtej pory unikam  przedniego napędu. :) 
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1262 dnia: Grudzień 13, 2016, 07:49:12 am »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Tak, tylko że niektóre auta przechodzą wtedy w tryb awaryjny.

I wtedy całe Grzechowi zbędne wyposażenie jest wyłączone.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1263 dnia: Grudzień 13, 2016, 17:02:52 pm »

Offline Brysiek#1957

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zostań ninja
    • Borek 87' X20SED, Atu+00'GSI, S210 e430 4Matic
Nie wiem jak i po ile Wy jeździcie ale ja robiąc po ok 160 tyś km rocznie nie zauważyłem żeby ABS był systemem utrudniającym jazdę.  Mając w samochodzie inne udogodnienia stwierdzam że nie chciałbym ich wyłączać bo nie muszę jechać spięty wyczekujac zagrożenia...
Pozdrawiam Dominik
www.youtube.com/user/brysiekFSO
Cytat: dr. Grejfrut
.... jedynie słuszne dogmatyczne gadki zachowaj na czas zatwardzenia...

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1264 dnia: Grudzień 13, 2016, 17:49:16 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Zaraz Ci napiszą że,... no nawet sam nie wiem. Może że jesteś słabym kierowcą, albo że doświadczony i dobry kierowca zawsze jest gotowy na zagrożenie. Lub że powinieneś przeczytać jakąś książkę z technik doskonalenia jazdy dzięki którym wszelkie systemy są zbędne.

A później jeden z drugim gdy przypadkiem wymusi pierwszeństwo na pędzących 40 tonach bez ABS i systemu wspomagania hamowania, niech liczy na umiejętności i doświadczenie kierowcy (lub suchy asfalt).

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1265 dnia: Grudzień 13, 2016, 18:29:12 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
ja robiąc po ok 160 tyś km rocznie
ciezarowki to troche inna kategoria wagowa
ABS nie skraca drogi hamowania
kiedys nie, ale teraz juz tak, bo najlepsze wyniki wymagaja maksymalnego wykorzystania kazdego kola,
teoretycznie nie da sie osiagnac drogi hamowania krotszej niz 39m z hakiem (dla wspolczynnika tarcia 1, a na normalnej nawierzchni, tudno by opona go osiagnela,a co dopiero przekroczyla),
i dla tych 39m trzeba wykorzystac kazde kolo, czego bez komputera nie uda sie osiagnac
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1266 dnia: Grudzień 13, 2016, 20:35:57 pm »

Offline AndrewS#100

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 973
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 125p 1.4 16V MPI
    • http://www.roverki.pl
czego bez komputera nie uda sie osiagnac

tylko że komputer odpuszcza hamulec, każde wyczuwalne pukniecie w pedał, to niestety odpuszczenie maksymalnego hamowania, kosztem sterowności, ale nie o tym chyba mowa, a czy to bedzie 1mm czy 1metr tego nie wiem :-)
skoro ABS jest teraz taki super zarąbisty czego nadal nie jest stosowany w rajdówkach :-P
Pozdrawiam Andrzej
FSO 125p 1.4 16V MPI
Rover 800 2.0 16V MPI
Jawa TS 350

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1267 dnia: Grudzień 13, 2016, 20:52:56 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
w rajdowkach i tak nie ma przyczepnosci  :d
teraz tarcze hamulcowe sa ogromne, bo latwiej dawkowac sile na takim przewymiarowanym zestawie,
i nie pisze o tym kopiacym ABSie, tylko o nowych systemach hamulcowych z wieloma skrotami 3 literowymi ,mieszankach elektro-hydro-hgw ktore same hamuja, a wiec pedal moglby byc polaczony z potencjometrem,a nie pompa hydrauliczna,
a ciagle polaczony jest z pompa, zeby w razie awarii elektroniki dalo sie zatrzymac pojazd,
niestety nakaz wyposazenia w ABS, jak to wytwor urzedniczy nie rozgranicza aut na modele, w ktorych nie jest konieczny i na takie, ktore sie bez niego nie obejda,
ma byc we wszystkich - gdyby produkowano jeszcze PN to i on musialby by miec ABS, mimo ze potrzebny mu jak swini siodlo
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1268 dnia: Grudzień 13, 2016, 21:24:07 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
A później jeden z drugim gdy przypadkiem wymusi pierwszeństwo na pędzących 40 tonach bez ABS i systemu wspomagania hamowania, niech liczy na umiejętności i doświadczenie kierowcy (lub suchy asfalt).

Używanie hamulców bez ABSu mam w odruchu, to sprawdzone, więc w aucie z ABSem właśnie mógłbym sobie zrobić krzywdę reagując jak w aucie bez.

Zaraz Ci napiszą że,... no nawet sam nie wiem. Może że jesteś słabym kierowcą, albo że doświadczony i dobry kierowca zawsze jest gotowy na zagrożenie. Lub że powinieneś przeczytać jakąś książkę z technik doskonalenia jazdy dzięki którym wszelkie systemy są zbędne.

Miałem napisać że wolałbym przez miesiąc leżeć w szpitalu niż przez rok tyle przyjechać, ale uznałem że to bez znaczenia dla dyskusji. 160 tys. rocznie to 438 km dziennie - spore obciążenie, więc tutaj wsparcie kierowcy nie jest złą rzeczą, bo samo zmęczenie obniża sprawność, a skoro tj. praca to pewnie Brysiek musi też jeździć niezależnie od samopoczucia.

skoro ABS jest teraz taki super zarąbisty czego nadal nie jest stosowany w rajdówkach :-P

Rajdówka to inna zupełnie technika jazdy. Nie tylko jeździsz po podłożach wybitnie nie odpowiadających ABSowi, ale ABS zabiera ci wiele możliwości, np. wprowadzenia w poślizg boczny przy hamowaniu i utrzymania go do końca zakrętu albo nawet do zatrzymania jak jest potrzeba.
Inna możliwość to np. wykorzystanie pełnej blokady czterech kół aby skierować pęd wozu wzdłuż drogi, kiedy nie radzisz sobie z kolejnymi poślizgami i dalsze obracanie się kół spowoduje wypadnięcie z trasy.

KGB ma tutaj oczywiście rację, bo w autach bez ABSu tył ze względu na korektor i chęć konstruktora by samochód był stabilny, daje b. mało siły hamowania na tył. Dlatego szarpiąc za ręczny można często skrócić drogę hamowania nawet jeżeli nie chce się wywołać i nie wywoła poślizgu bocznego, ale w dalszym ciągu brakuje precyzyjnego dawkowania między stronami na każdej osi, a między osiami w sumie też.

« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2016, 21:37:12 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1269 dnia: Grudzień 13, 2016, 22:24:16 pm »

Offline Tomekk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1303
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polskie Fiaty i inne graty
Czytając niektóre wypowiedzi można odnieść wrażenie że ABS jest bez sensu i dla ludzi którzy nie umieją hamować.
Podobnie można pofilozofować na temat czy warto mieć samochód wyposażony w poduszki i kurtyny? A może lepiej jeździć wolniej a może lepiej pociągiem? Systemy wsparcia? Spróbujcie wprowadzić w poślizg samochód o masie powiedzmy Forda Mondeo na śliskim, wyłączając ESP i utrzymajcie się na szosie. A może jeżdżąc tylko po mieście i robiąc 5 tys km rocznie lepiej mieć auto bez klimy i z LPG albo Diesla?

Fiat 125p,'71,76, Fiat 132: '78, Fiat Fiat 131:'78, Polonez '80,1500 '86,1500 '89,Polonez 1,6 GLI '96, Fiat 126 Town '99, Audi S8 '16

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1270 dnia: Grudzień 13, 2016, 22:53:16 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
jakbym mial wybierac miedzy klima a instalacja LPG w samochodzie jezdzacym 5kkm rocznie, to wybieram LPG   <cwaniak2>
daje b. mało siły hamowania na tył.
ma dac maksymalnie duzo sily na tyl,a nie bardzo malo - a ze w FWD tylna os podczas hamowania jest slabo dociazona to wartosc tej sily wzgledem przodu bedzie stosunkowo mala,
zeby osiagnac te 39m drogi hamowania, to trzeba 1g przelozyc z sily ciezkosci na sile tarcia opon - czyli caly ciezar auta wykorzystac,a tylna os przeciez tez cos wazy ;>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1271 dnia: Grudzień 14, 2016, 02:11:29 am »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4125
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Zastanawiam się właśnie nad sygnaturką

<< 30 lat bez ABS>>

 <lol2> <lol2> <lol2> <lol2> <lol2>

A tak na marginesie, to możecie mi powiedzieć o czym dyskutujecie? Mam wrażenie, że niektóre osoby tutaj usiłują przekonać każdego, że ABS i inne są praktyczne i funkcjonalne, a przecież nikt w to nie wątpi. One tylko ograniczają przyjemność kierowania samochodem tym z nas, którzy nie cierpią "myślących" pośredników między nami a pojazdem.
Osobiście wolę sam odpowiadać za to jak jadę i jak hamuję niż mieć nadzieję, że komputer skoryguje moje błędy i sobie nie zrobię krzywdy. :) Nie robię głupot na jezdni, zostawiam sobie zawsze margines bezpieczeństwa i jakoś do tej pory to działa. Niezależnie od marki pojazdu. :)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2016, 02:33:36 am wysłana przez Grzech#1938 »
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1272 dnia: Grudzień 14, 2016, 08:30:32 am »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Grzech, po co Ci GSI w Polonezie? Gdybym pewnie dobrze poszukał w historii starego forum, to znalazłbym informacje że te wszystkie wtryski w polonezie są zbędne. W dalszej kolejności pewnie to że GLI Abimex jest wystarczającym wtryskiem i po co skomplikowany wielopunkt. To samo zapewne dotyczyłoby systemu ogrzewania i wentylacji. To w Plusie z podciśnieniem to pewnie się ciągle psuje. A ta klapka paliwa w Atu i Kombi. Jak to otworzyć gdy linka pęknie?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2016, 08:49:49 am wysłana przez utek »

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1273 dnia: Grudzień 14, 2016, 09:14:29 am »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2232
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
To w Plusie z podciśnieniem to pewnie się ciągle psuje.
To akurat prawda  :P 2/3 Plusów z którymi miałem do czynienia nie miało ogrzewania, bo coś się popsuło.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1274 dnia: Grudzień 14, 2016, 12:38:34 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Ogrzewanie to miały, tylko powietrze nie leciało tam gdzie chciałeś. 99% wężyk do/z gruchy na podszybiu.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1275 dnia: Grudzień 14, 2016, 16:46:43 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Podobnie można pofilozofować na temat czy warto mieć samochód wyposażony w poduszki i kurtyny?

Poduszki nie ingerują w sposób prowadzenia samochodu, ABS tak. Akurat swojej pierwszej zimy za kółkiem miałem taką sytuację że gdyby samochód miał ABS to by skończył na dnie stawu. ABS uniemożliwia niektóre manewry które są przydatne także uratowania sytuacji na publicznej drodze i to nie podlega w ogóle dyskusji. Po prostu większość użytkowników i tak nie potrafi ich wykonać taj jak nie potrafią hamować pulsacyjnie, czy na granicy zerwania. Ba, podobno nie umieją w ogóle użyć hamulców bo wymyślono też system BAS który sam daje 100% siły hamulca przy gwałtownym tąpnięciu w pedał, niezależnie od siły nacisku.

Pierwsze generacje ABSu bez wątpienia były dla nie umiejących hamować, ani moja matka nie ma z tym problemu, ani nie miała go moja babka która zjeździła najpierw dwa 125p, a potem kilka Maluchów, a zimą jeździła nawet w górach.

Spróbujcie wprowadzić w poślizg samochód o masie powiedzmy Forda Mondeo na śliskim,

Na śliskim się łatwiej wyprowadza niż na suchym, bo z powodu mniejszej przyczepności reakcja samochodu jest wolniejsza. Mondeo podejrzewam jest łatwiej wyprowadzić niż Fiata Pandę który jest bardzo krótki i bardzo źle zbalansowany- nawet na śniegu po wychyleniu tyłu o więcej niż jakieś 10* samochód jest praktycznie nie do opanowania. Kiedyś poświęciłem dwie godziny na pustej pokrytej śniegiem z bandami śnieżnymi bo bokach i udało mi się go wyprowadzić tylko 2-3 razy, na co najmniej 60 prób, podczas gdy to samo ćwiczenie w Polonezie było banalnie proste ze względu na większą długość i równiejsze zbalansowanie - samochód w poślizgu zmienia kierunek jazdy dużo wolniej więc łatwo wymierzyć i skończyć kontrę, podczas gdy w króciutkim Fiacie kontra przeważenie jest albo za mała, albo za duża, albo za późno skończona (zwłaszcza to trzecie).

Na pewno ABS czy ESP to ogromne ułatwienia czy dla normalnego kierowcy czy gdy jeździ się w zmęczeniu setki km, nie zmienia to faktu że dawniej radzono sobie bez nich, a te wszystkie systemy tworzą fałszywe poczucie bezpieczeństwa i sprawiają że część ludzi jedzie ryzykownie i nieuważnie.
Wkrótce dojdzie do tego że będą się zdarzać wypadki z powodu awarii czujnika martwego pola, podczas gdy podstawową przyczyną takiego wypadku będzie brak mózgu.

Grzech, po co Ci GSI w Polonezie?

Usiłujecie udowodnić swoją tezę przez podciągnięcie rzeczy które do sprawy nie należą. Wtrysk ma oczywiste zalety względem gaźnika i Polonez jest dobrym przykładem tego że taki układ może działać bezawaryjnie przez dekady. My tu narzekamy na rzeczy które są umyślnie zaprojektowane tak żeby się zepsuć albo po prostu za tanio, albo na rzeczy których nie potrzebujemy i nie chcemy.

ma dac maksymalnie duzo sily na tyl,a nie bardzo malo - a ze w FWD tylna os podczas hamowania jest slabo dociazona to wartosc tej sily wzgledem przodu bedzie stosunkowo mala,

Tak zgadza się, i nie jest to sprzeczne z faktem że korektor ZMNIEJSZA ciśnienie w obwodzie tylnej osi żeby zapobiec obrotowi na skutek blokady tylnych kół. Przy tym spotyka się różne ustawienia korektora. W Pandzie korektor jest tak ustawiony że jeżeli średnio-mocnym hamowaniu skręcisz to samochód zarzuci tyłem, a mimo to przy sytuacji awaryjnej w hamowaniu na wprost zdarza mi się podbierać ręcznym na ostatnich metrach. Tak samo jeżeli jesteś w zakręcie i kopniesz hamulec to Panda poleci bokiem nawet jeżeli przedtem ryła lekko przodem. (No chyba że jedziemy na śniegu, na śniegu ten samochód bez użycia ręcznego nie skręca praktycznie w ogóle)
W Polonezie na Lucasie dla odmiany jednoczesne mocne hamowanie i skręcenie jest prawie nie możliwe, bo na hamulec w zakręcie auto reaguje ryciem przodu. W sumie dziwi mnie że w popularnym aucie miejskim hamulce zestrojono w sposób jakiego życzyłbym sobie w rajdówce, bo jest to dużo trudniejsza do opanowania reakcja niż w Polonezie na Lucasie, ale z tych dwóch ustawień, wolę to pierwsze. Pewnie we Fiacie woleli uzyskać krótszą drogę hamowania za cenę tego że pare Bianec się zabije waląc bokiem w przeszkodę... A nie, we Włoszech pewnie wersji bez ABSu nie było, więc zabijać się przy walnięciu bokiem miały Mariole.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2016, 17:18:14 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1276 dnia: Grudzień 14, 2016, 17:19:47 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
To akurat prawda  :P 2/3 Plusów z którymi miałem do czynienia nie miało ogrzewania, bo coś się popsuło.
bo wezyk do gruchy zostal rozwalony przez Cytryna, a po co nowy zakladac ? z 6pln trzeba zaplacic w castoramie za zbrojony fi4 ;]
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1277 dnia: Grudzień 14, 2016, 17:44:17 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Tak zgadza się, i nie jest to sprzeczne z faktem że korektor ZMNIEJSZA ciśnienie w obwodzie tylnej osi żeby zapobiec obrotowi na skutek blokady tylnych kół. Przy tym spotyka się różne ustawienia korektora.
korektor to prosta konstrukcja i nie da sie go ustawic tak, zeby dzialal optymalnie w kazdej sytuacji,
dlatego sterowanie elektroniczne ma duzo do powiedzenia w kwestii efektywnosci,
swoja droga to dziwne, ze tak Pande ustawiono, moze faktycznie ktos polecial po lebkach wersje bez ABS - ale masz okazje zalozyc szerokie kapole z tylu i udawc RWD ;p
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1278 dnia: Grudzień 14, 2016, 21:12:40 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Na pewno ABS czy ESP to ogromne ułatwienia czy dla normalnego kierowcy czy gdy jeździ się w zmęczeniu setki km, nie zmienia to faktu że dawniej radzono sobie bez nich, a te wszystkie systemy tworzą fałszywe poczucie bezpieczeństwa i sprawiają że część ludzi jedzie ryzykownie i nieuważnie.
Wkrótce dojdzie do tego że będą się zdarzać wypadki z powodu awarii czujnika martwego pola, podczas gdy podstawową przyczyną takiego wypadku będzie brak mózgu.

Dawniej radzono sobie nawet bez samochodów, a dobry koń odwiózł sam swojego pijanego woźnice do domu. Teraz samochodu próbują nauczyć tego samego, wiec musi być coraz więcej systemów.

Tak na poważnie, widziałem w innym temacie że zabierasz się za praktyczną mechanikę. Może jak zaczniesz też więcej jeździć, to zrozumiesz sens istnienia chociaż niektórych systemów.

Grzech, po co Ci GSI w Polonezie?

Usiłujecie udowodnić swoją tezę przez podciągnięcie rzeczy które do sprawy nie należą. Wtrysk ma oczywiste zalety względem gaźnika i Polonez jest dobrym przykładem tego że taki układ może działać bezawaryjnie przez dekady. My tu narzekamy na rzeczy które są umyślnie zaprojektowane tak żeby się zepsuć albo po prostu za tanio, albo na rzeczy których nie potrzebujemy i nie chcemy.

A można chcieć gaźnik zamiast wtrysku, żeby samemu decydować o ustawieniu mieszanki, wolnych obrotów, mocy auta i ilości smrodu z wydechu? Dlaczego mam liczyć na zawodną elektronikę w której usterka jednego czujnika, powoduje niewłaściwe działanie układu. Mam takie doświadczenie, że sam będę decydował kiedy włączyć i wyłączyć ssanie.


Czy możesz mi opisać jakąś sytuację, w której ABS przeszkadza, a jego brak umożliwia wykonanie manewru?

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #1279 dnia: Grudzień 14, 2016, 22:13:26 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6585
  • Płeć: Mężczyzna
Może jak zaczniesz też więcej jeździć, to zrozumiesz sens istnienia chociaż niektórych systemów.

Uważam że mają sens, dla kierowcy który wie co robi, czyli np. dla kogoś kto przez 20 lat jeździł Polonezem albo innym autem bez systemów, bo jak ktoś nie wie co robi, to są takie historie jak z tą Teslą co w trybie autonomicznym zabiła "kierowcę" który nie patrzył co robi samochód, albo typem co tak bardzo przesadził w nowym Passacie że zabił siebie i całą swoją rodzinę, bo auto nie miało dość przyczepności żeby ESP zdołało zaradzić. Systemy są ok. dla wyszkolonych kierowców jako wsparcie bardzo awaryjne, a nie jako alternatywa dla szkolenia.

Czy możesz mi opisać jakąś sytuację, w której ABS przeszkadza, a jego brak umożliwia wykonanie manewru?

Jedna opcja to umyślne zablokowanie wszystkich kół w sytuacji kiedy auto wpada w poślizg boczny i nie jesteśmy w stanie prawidłowo kontrować z powodu zbyt szybkiej zmiany kierunku jazdy, czyli samochód po każdej kontrze wpada w kolejny poślizg. W sytuacji kiedy to się stało na wyjściu z zakrętu, np. po zawadzeniu tyłem o bandę śnieżną albo o krawężnik, albo po nieudanej kontrze w zakręcie, całkowite zablokowanie wszystkich kół spowoduje że samochód poleci wzdłuż drogi. Może się wyobracać na wszystkie strony ale ponieważ zablokowane koła nie będą go nigdzie kierować, to poleci w kierunku pędu, czyli zostanie na drodze. Na ABSie się dobrze wyprowadza na hamulcu, ale auto dalej leci tam gdzie mu przednie koła każą, więc jak nie masz ESP, a źle skontrujesz albo jesteś za bardzo wychylony w stosunku do pełnego skrętu to może się to skończyć wyleceniem z drogi.

Tak uratowałem auto swojej pierwszej zimy przez wypadnięciem z drogi i, w tym przypadku, wpadnięciem do stawu. Droga była wąska, a skontrować nie byłem w stanie. Na kręcących się kołach prawdopodobnie bym z niej wypadł.

Druga sytuacja to hamowanie w kopnym śniegu, gdzie pełna blokada kół jest lepsza. Podobny efekt może być na ziemi, raz przez przypadek uniknąłem tak walnięcia w auto stojące przedemną, bo nie mogąc wyhamować próbowałem się zmieścić między nim, a barierką. W ostatniej chwili się okazało że jednak się nie zmieszczę ale pobocze było na tyle grząskie że Polonez zarył się w gruncie aż do wahacza i to go zatrzymało.

« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2016, 22:22:53 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E