Autor Wątek: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..  (Przeczytany 326520 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #380 dnia: Styczeń 19, 2010, 13:32:00 pm »

Offline Wojt@s

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 749
jak już tak zeszliście na lagune...

mam poldka i nie dlatego że nie stać mnie na coś innego... mam kilka aut pod domem ale nie zamierzam się chwalić, a wracając do tak wychwalanej laguny... ojciec zostawiając mi poloneza mówił zawsze ze to archaik i przeżytek... kupił lagunę i wdepną w kupę :D
a co do reszty moich podwórkowych wehikułów:
-opel astra III 2006 rok - stweirdzony pad sprzęgła po 70 kkm - naprawa w ramach gwarancji i nie wspomne  o innych drobnych usterkach
- ford focus 2009 rok - 300 km od salonu padło sterowanie elektrycznie podgrzewana szybą przednią, panel climatronica zgasł itp...
w polonezie takich przebojów nie miałem, stąd pozostałem przy fso mając inne auta ale boję się co by było gdyby nie gwarancja...
1.4 K16
1.6 K16
1.6 OHV
1.6 T  in progress...

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #381 dnia: Styczeń 19, 2010, 13:54:17 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
Cytat: "KGB"
Osfald,
"roboty" czyli terminatory  :P  - przeciez automatykiem jestes


obecnie (w zasadzie juz od 2 lat) siedze w JBRze poza polibuda, skonczyly mi sie "roboty", a zaczela mechatronika pelna geba :D

mozliwosci na szlifowanie zdolnosci lingwistycznych jest bez liku  :mrgreen:

kolego wojt@s#1932 nie wiem jakie sa Twoje doswiadczenia z polonezem ale moj takze psul sie na potege, zarla go gdzie nigdzie rdza i duzo palil... oczywiscie polonez mial ta niezaprzeczalna zalete, ze prosta budowa, dostepnosc i niskie koszty czesci umozliwialy sprawne i tanie naprawy
a przeciez FSO mialo 26 lat na udoskonalenie poldka i zrobienie go bezawaryjnym... byl projektowany bez kompa :)

i zgadzam sie z Wami ze poldek ma swoj klimat i urok - kto jezdzil to wie

ale nie mozna tak w cymbal potepiac nowych samochodow... usterki mozna mnozyc w kazdej marce, drogiej czy taniej, w modelach nowych czy starych... swiat idzie w kierunku "elektronizacji" i jak juz pisalem zadne bluzganie, tupanie, usmiechy, kulawa ironia i co tam jeszcze tego nie zmieni jesli nie przestanie sie oplacac.... a nie zanosi sie na to
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #382 dnia: Styczeń 19, 2010, 15:10:29 pm »

Offline Wojt@s

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 749
Cytat: "Osfald"
kolego wojt@s#1932 nie wiem jakie sa Twoje doswiadczenia z polonezem ale moj takze psul sie na potege, zarla go gdzie nigdzie rdza i duzo palil... oczywiscie polonez mial ta niezaprzeczalna zalete, ze prosta budowa, dostepnosc i niskie koszty czesci umozliwialy sprawne i tanie naprawy
a przeciez FSO mialo 26 lat na udoskonalenie poldka i zrobienie go bezawaryjnym... byl projektowany bez kompa


moje doświadczenia z poldkiem są jak najbardziej pozytywne, ale zaznaczam że nie bezawaryjne, po prostu chodzi mi o relację wiek-cena-koszta naprawy. po prostu jak sypnie się czujnik położenia wału w 13 letnim poldoroverze to jest to zrozumiałe, ale elektryka w nowym aucie po wyjeździe z salonu to już jakaś pomyłka.
nie zagłębiam się w Wasze spory i przekomarzania w tym temacie, po prostu trzymając się topicu przedstawiłem usterki jakie męczą znane mi nowe bądź w miarę nowe auta i to te które posiadam i miałem okazję jeździć... bo raczej o usterkowości jest ten temat ijakości wspólczesnych produktów, nie porównujmy produktu projektowanego/produkowanego w czasie PRLu lub po jego upadku... do tego co się robi teraz bo zawsze dojdziemy do wniosków które dla jednych będą  zrozumiałe, dla drugich chore a dla jeszcze innych nie będą żadnymi wnioskami....

czas chyba zrobić tu porządek panowie moderatorzy... ;)
1.4 K16
1.6 K16
1.6 OHV
1.6 T  in progress...

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #383 dnia: Styczeń 19, 2010, 15:20:18 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
Cytat: "wojt@s#1932"

po prostu jak sypnie się czujnik położenia wału w 13 letnim poldoroverze to jest to zrozumiałe, ale elektryka w nowym aucie po wyjeździe z salonu to już jakaś pomyłka.


tez nie przesadzaj z tym wyjezdzaniem z salonu...
rozumiem, ze polonezy z salonu nie psuly sie? :)

a dlaczego nie porownywac aut z PRL z obecnymi... ciagle w tym temacie przewija sie stwierdzenie, ze kiedys bylo lepiej, ze projektowalo sie wolniej i dokladniej... itp

a ja stawiam sprawe tak: tak samo jak kiedys, tak i dzis samochody psuja sie, problemy sa te same, nawet malkontenci sa tacy sami... owszem, zmienia sie profil awarii, ktore zaczynaja przenosic sie w strone systemow sterowanych elektronicznie (ktore w wielu przypadkach jak ustalilismy nie sa niezbedne dla dzialania samochodu i sluza jedynie poprawie konkurencyjnosci)
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #384 dnia: Styczeń 19, 2010, 15:27:07 pm »

Offline Wojt@s

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 749
Cytat: Osfald
Cytat: wojt@s#1932

po prostu jak sypnie się czujnik położenia wału w 13 letnim poldoroverze to jest to zrozumiałe, ale elektryka w nowym aucie po wyjeździe z salonu to już jakaś pomyłka.
Cytuj (zaznaczone)


tez nie przesadzaj z tym wyjezdzaniem z salonu...
rozumiem, ze polonezy z salonu nie psuly sie? :)

a dlaczego nie porownywac aut z PRL z obecnymi... ciagle w tym temacie przewija sie stwierdzenie, ze kiedys bylo lepiej, ze projektowalo sie wolniej i dokladniej... itp

a ja stawiam sprawe tak: tak samo jak kiedys, tak i dzis samochody psuja sie, problemy sa te same, nawet malkontenci sa tacy sami... owszem, zmienia sie profil awarii, ktore zaczynaja przenosic sie w strone systemow sterowanych elektronicznie (ktore w wielu przypadkach jak ustalilismy nie sa niezbedne dla dzialania samochodu i sluza jedynie poprawie konkurencyjnosci)


zobacz co napisałem wyżej... opieram się tylko i wyłącznie na przypadkach które sam doświadczyłem ;) polonezy też się psuły oczywiście nie podlega to dyskusji, fiat za dolary którego kupił mój ojciec w "pewexie" nie dał rady zrobić nawet 100 km bo szklanki sie wysypały a miała to przecież być wersja eksportowa :D ale to nie moje czasy, mnie jeszcze wtedy na świecie nie było - znam to z opowiadań :P
za moich czasów poldek był bezawaryjny przez kilka lat, a eksploatowany tak samo jak obecne auta, różne czynniki na to mogą wpływać, nie wypowiadam sie na temat ogóu pojazdów danej marki bo to by było bez sensu, a powtarzanie obiegowych opini "znawców" nie ma sensu...
1.4 K16
1.6 K16
1.6 OHV
1.6 T  in progress...

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #385 dnia: Styczeń 19, 2010, 20:53:14 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4130
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Sąsiadce w nowym Focusie rozleciało się lusterko wsteczne (to w środku) i musiała kilka dni jeździć bez (wiadomo jakie to "wygodne") bo oczywiście do serwisu na jego zmianę trzeba się umówić... Pan w serwisie wytłumaczył jej że owo rozpadające się samo z siebie lusterko zostało wyprodukowane dla jej dobra, ponieważ dzięki temu ten samochód jest sporo tańszy i, że nie powinna się przejmować bo to normalne. Sorki, ale wyprodukowanie trwałego lusterka wstecznego to chyba nie jest aż taki problem?  :wink:

Jej ojciec do niedawna miał Hondę, ale mimo "gwarantowanych markowych zabezpieczeń" (dla mnie to kolejne naciągactwo) ukradli ją w 5 minut sprzed domu. :roll:  A wcześniej miał Nissana. Nissan ów kosztował koło 120 000 zł (bo poniżej tej kwoty sąsiad wszystko uważa za szajs, auta kupuje wyłącznie nowe, a jak się kończy gwarancja to się ich pozbywa).
Nawet nie wiem ile razy była tu laweta po tego Nissana. Wystarczyło, że parę dni postał - już nie można go było uruchomić... Rozrusznik kręcił, auto nie zapalało, a sąsiad patrząc ze złością na naszego zawsze zapalającego Poloneza jechał taksówką do roboty... Wiecie ile taksówka z Nieporętu kosztuje?  :mrgreen: Auto psuło się przez cały okres gwarancyjny średnio raz na parę tygodni...
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #386 dnia: Styczeń 19, 2010, 21:55:23 pm »

Offline marecznik9

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 102
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.6 Gli 1995
http://moto.onet.pl/1594448,1,wielki-powrot-honkera,artykul.html?node=2
Wiem że juz większość o tym dyskutowała ale nie wiecie jaki silnik będzie montowany ?
Podobno ma wyjść kolejna generacja Lublina ?:lol: .
)
Daewoo-FSO POLONEZ CARO PLUS 1.6 GSI' 98
http://polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez-Caro/115618
Daewoo-FSO POLONEZ CARO PLUS 1.6 GLI'99
http://polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez-Caro/136829

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #387 dnia: Styczeń 20, 2010, 08:28:06 am »

e_gregor

  • Gość
Parę lat temu wszyscy wróżyli, że PTK umrze śmiercią naturalną, bo auta zachodnie kosztują u nas już dużo mniej niż kiedyś, a polonez jest coraz bardziej archaiczny. Jednak nie, to forum nadal żyje. Dlaczego? Oczywiście pytanie retoryczne :)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #388 dnia: Styczeń 20, 2010, 15:00:37 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
Cytat: "KGB"
a jednak ciagnal do warsztaku Primere i Lagune  


ostatnie 4 lata mojego poldka to 3 awarie wymagajace linki - dwa razy w zimie zgasl(po wcisnieciu sprzegla) i juz nie zapalil, a trzecim razem padla dioda w mostku prostowniczym, akumulator zdechl wiec linka i do elektryka, ktory mial w okolicy ten mostek i zrobil mi to od reki...

Laguna kurcze jakos nie cholowano mnie (odpukac!) ani razu przez 2,5 roku  :mrgreen:

Cytat: "KGB"
nowe konstrukcje moga sie poprostu komus nie podobac


dyskusji o gustach nie podejmuje sie, a powod "niepodobania sie" jest zadna podstawa do krytyki nowoczesnej techniki jako takiej :)

Cytat: "e_gregor"
Jednak nie, to forum nadal żyje. Dlaczego? Oczywiście pytanie retoryczne  


czytajac niektore z postow powyzej mozna odniesc wrazenie, ze jakosc tego zycia spada i odchodza z niego takze ludzie, ktorzy kochali swoje FSO... ale niestety zbyt zadko tu bywam by to potwierdzic... jesli moge mowic o SWOIM klubie to bylo to tylko FCT - w innych przebywalem tylko przelotem (a FCT jak widomo skonczylo sie kilka lat temu nie tyle z braku polonezow i ich milosnikow co z nieporozumien...)
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #389 dnia: Styczeń 20, 2010, 15:40:52 pm »

Offline SeBa

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1049
  • Płeć: Mężczyzna
  • FSOAK
    • Polonez 1.4 GTi 16V'97 i 2.0 GLI'95
    • http://www.fsoautoklub.pl
Cytat: "Osfald"
a FCT jak widomo skonczylo sie kilka lat temu nie tyle z braku polonezow i ich milosnikow co z nieporozumien...)
tak skonczy wiekszosc ;)
Cytat: Szymon
Rover ma jedną zasadniczą przewagę, jak po pijaku dasz w pizdę na zlocie na jakimś kretowisku to będziesz miał szacun, a z OHV cię wyśmieją, żeś wieśniak i biedak.

Auto Detailing-info PW

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #390 dnia: Styczeń 20, 2010, 19:34:41 pm »

Offline mirekpsary

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 415
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jo jest Jo!
    • PoldoFord 2.0 '91 - Tayniak
    • http://www.bruk-miko.psary.net.pl
Cytat: "SeBa"
Cytat: "Osfald"
a FCT jak widomo skonczylo sie kilka lat temu nie tyle z braku polonezow i ich milosnikow co z nieporozumien...)
tak skonczy wiekszosc ;)


AMEN.
''W życiu piękne są tylko chwile"

tel.603476262

www.bruk-miko.psary.net.pl

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #391 dnia: Styczeń 20, 2010, 23:28:36 pm »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Cytat: "Grzech#1938"
Cytat: "SeBa"
Cytat: "Osfald"
a FCT jak widomo skonczylo sie kilka lat temu nie tyle z braku polonezow i ich milosnikow co z nieporozumien...)
tak skonczy wiekszosc ;)

A co to ma do współczesnej motoryzacji?  :?:


ona również się skończy z powodu nieporozumień  :D  :twisted:

Mechanika- to jest największa bolączka nowych konstrukcji. O elektronice można dyskutować godzinami i tak dużo się nie zmieni. Elektronika jest i będzie i trzeba nauczyć się korzystać z niej w racjonalny sposób. Wiekszośc elektroniki w samochodach, to jak pisaliście, udogodnienia i komfort- własciwie prawie cała można wywalić, a auto dalej będzie jechać. Usterkowośc? oczywiście- najlepszy przykład to namiastka "kompiutera" w Poldolocie- urządzenie mikroprocesorowe ( ach, jak to dumnie brzmi) -psuje się praktycznie w każdym egzemplarzu, nie mówiąc o topiących się guzikach od świateł, wypalających przekażnikach, wypalaniu styków przy pompie paliwa, nie łaczącej kostce stacyjki itd.
Bez przesady juz z tą elektroniką, aż taka zła to nie jest.
Problem jest własnie ze sprawami mechanicznymi- pękające obudowy skrzyni biegów, ukręcające się pólośki, niedrożne kanały olejowe w silniku/niedomagania pomp oleju, sławne już koła dwu masowe, pompy wody- to w dzisiejszych samochodach się psuje przy śmiesznych przebiegach a niektóre z tych awarii w ogóle nie powinny mieć miejsca.  to jest problem, a nie, czy mi jakieś lampki się świecą czy nie.
I na boku zostawiam teraz kwestie ile nowy samochód kosztuje.
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #392 dnia: Styczeń 21, 2010, 00:48:23 am »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
Cytat: "Zoltan#1930"
Problem jest własnie ze sprawami mechanicznymi

 Nie  tylko -do wymiotów doprowadza mnie pojemnosc zbiorniczka płynu do spryskiwaczy o ultrawielkiej pojemnosci az 1L co wystarcza na kilka razy, i jak osioł wozisz piatke płynu w bagazniku bo nigdy nie wiadomo kiedy braknie :roll:  a nie zobaczysz bo zbiornik zabudowany najczesciej w nadkole, super  jak masz jakies lepsze auto to nawet 5 czy 9 litrowe sie trafiaja nawet  :lol:  A w mojej granadzie zbiornik jest 15L, dodatkowo jest przezroczysty i niezabudowany wiec zawsze mozesz zobaczyc ile aktualnie jest. Jak nie lubisz zagladac pod maske to przy zapasie około 4l zapala sie lampka niskiego poziomu płynu w zbiorniczku  :) . To oczywiscie w zwyklej wersji bo wersja GHIA miała zbiorniki powiekszone do 25L  :mrgreen:  Co nie mozna tak w nowych samochodach zrobic ? 3 piatki i zapominasz o płynie na dłuuugi czas  :)
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #393 dnia: Styczeń 21, 2010, 01:32:55 am »

Offline Konrad

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 168
  • Płeć: Mężczyzna
W nowej toyocie avensis do otwarcia maski konieczny jest włączony zapłon(otwieranie na przycisk). A co jeśli zrobi się zwarcie i pożar pod maską?  :]
FSO - trzy literki - miliard emocji :D

Polonez Atu '96 1.6 OHV/1.8 K16    01.2008 - 07.2014
Skoda Felicia '98 1.6 8V                  03.2014 - 08.2015
Mazda 626 '00 2.0 16V                   09.2015 - ?

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #394 dnia: Styczeń 21, 2010, 01:46:20 am »

Offline Master82

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 234
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pabianice
Cytat: "Konrad#1927"
W nowej toyocie avensis do otwarcia maski konieczny jest włączony zapłon(otwieranie na przycisk). A co jeśli zrobi się zwarcie i pożar pod maską?  :]


to łomem ją  :mrgreen:

pewnie łom mają w wyposażeniu standardowym  :P  :lol:
wszyscy mają tajne projekty, mam i ja ;)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #395 dnia: Styczeń 21, 2010, 01:52:13 am »

Offline Gandziorz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 401
Cytat: "Konrad#1927"
W nowej toyocie avensis do otwarcia maski konieczny jest włączony zapłon(otwieranie na przycisk). A co jeśli zrobi się zwarcie i pożar pod maską?  :]

Jedziesz po nową toyote.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #396 dnia: Styczeń 21, 2010, 02:44:42 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6622
  • Płeć: Mężczyzna
Cytat: "Konrad#1927"
W nowej toyocie avensis do otwarcia maski konieczny jest włączony zapłon(otwieranie na przycisk). A co jeśli zrobi się zwarcie i pożar pod maską?  :]


To w przypadku niektórych samochodów Ford USA musisz w przypadku pożaru pospieszyć do serwisu żeby podłączyli złącze diagnostyczne i wprowadzili komendę otwarcia maski :lol:
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #397 dnia: Styczeń 21, 2010, 02:45:42 am »

Offline Master82

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 234
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pabianice
hmm ja czekam tylko na moment kiedy samochody będą jednorazówkami jak torebki ze sklepu, tzn raz zatankowane i wio, paliwo się skończy to na przerób i nowy dostaniemy(kupujemy)  :?  :|
wszyscy mają tajne projekty, mam i ja ;)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #398 dnia: Styczeń 21, 2010, 08:53:47 am »

Offline Mynx

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 168
Dobrze, dobrze. Piszecie tutaj z perspektywy ludzi, którzy znają się na motoryzacji a wymiana np uszczelki pod głowicą nie stanowi dla Was problemu. Jednak wyobraźcie sobie, że po świecie chodzi wiele osób, dla których auto to zwykłe narzędzie a pojęcie "uszczelka pod głowicą" jest dla nich czarną magią. Co ja gadam, jaka uszczelka :roll: , są i tacy, którzy sobie sami płynu do spryskiwaczy nie doleją. Coraz więcej ludzi nie odczuwa absolutnie żadnej potrzeby otwierania maski a tym bardziej zaglądania pod nią. Oglądacie pewnie Zakup kontrolowany. Popatrzcie sobie na zachowania ludzi, którzy tam przychodzą. Pierwsze co robią, to wsiadają do środka i macają namiętnie wszystkie przełączniki i podziwiają wygląd zegarów. Zazwyczaj to Kornacki przypomina znienacka "A może zajrzymy pod maskę", po czym otwiera ją (zazwyczaj z problemami) na 5 sekund i zamyka. Ludzie teraz chcą po prostu jeździć i cieszyć się autem. Nie chce im się zastanawiać, co to tak stuka albo dlaczego auto nie jedzie prosto - wtedy odstawiają auto do serwisu i mają to gdzieś. Tym bardziej nie mają ochoty na otwieranie maski i mazanie się w tym, co jest pod nią. Zważcie więc, drodzy dyskutanci, na fakt, że motoryzacja odpowiada na ducha czasów. A duch czasów XXI wieku stawia na wygodę, nawet jak trzeba za nią płacić.
Polonez - just drive and relax....

www.histmag.org - portal nie tylko dla humanistów

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #399 dnia: Styczeń 21, 2010, 10:14:28 am »

Offline SeBa

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1049
  • Płeć: Mężczyzna
  • FSOAK
    • Polonez 1.4 GTi 16V'97 i 2.0 GLI'95
    • http://www.fsoautoklub.pl
Mynx, 100% popieram
Cytat: Szymon
Rover ma jedną zasadniczą przewagę, jak po pijaku dasz w pizdę na zlocie na jakimś kretowisku to będziesz miał szacun, a z OHV cię wyśmieją, żeś wieśniak i biedak.

Auto Detailing-info PW