Autor Wątek: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..  (Przeczytany 344700 razy)

0 użytkowników i 31 Gości przegląda ten wątek.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #80 dnia: Sierpień 19, 2009, 12:06:29 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
Zauważcie jeszcze jedną rzecz. Mamy samochód powiedzmy segmentu B który w 2000 roku kosztował 36tyś. W 2009 roku, jego najnowsza generacja ma w standardzie ABS bo tego wymaga europejska homologacja, jest znacznie większy, cięższy i kosztuje tyle samo. To jasne że musieli na czymś zaoszczędzić.

Jeżeli chodzi o samodzielną wymianę żarówki to chyba od 2010 roku wszystkie nowe modele sprzedawane w Unii mają być skonstruowane tak żeby każdy mógł samodzielnie wymienić żarówki przy użyciu podstawowych narzędzi. Niestety w mniej więcej tym samym czasie europejska homologacja zacznie wymagać standardowego ESP.

Tylnonapędowy samochód kompaktowy? Nikt na to nie pójdzie chcąc to sprzedawać za normalne pieniądze. Prawa rynku działają tu jak najbardziej. Przeciętny klient ma gdzieś czy nawet nie wie jaki napęd ma jego samochód ale zwraca uwagę na cenę która raczej nie byłaby tak atrakcyjna i pojemność bagażnika czy wygodę z tyłu chociaż na wakacje jeździ autocarem ,a z tyłu wozi kogoś raz na pół roku.

Wkrótce Fiat ma wprowadzić model Roadster wystylizowany na 124 Spider z napędem na tył ,a zrobi to tylko dlatego że za fricko dostał od Chryslera odpowiednią płytę podłogową. Inaczej samo zaprojektowanie platformy byłoby nieopłacalne, nie mówiąc o wdrożeniu tego do produkcji. To samo z tylnonapędową Alfą Romeo 169. Nie przystąpili by do projektu bez płyty za free. Choć tutaj jestem ciekaw szczegółów technicznych skoro z założenia przednionapędowe 159 jest dostępne z napędem 4WD co wymaga puszczenia wału do tyłu i założenia tam dyfra ,a 156 tej opcji nie miał. Trochę to dziwne że na takiej zasadzie nie zrobili od razu Brery RWD tylko jest wersja FWD i 4WD.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #81 dnia: Sierpień 19, 2009, 12:22:13 pm »

STax

  • Gość
Cytat: "sova"
co gorsze wprowadzają szyny danych CAN

CAN to jest najgorsze cholerstwo z możliwych. Komplikuje wszystko co normalnie było by proste...

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #82 dnia: Sierpień 19, 2009, 13:19:28 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4132
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Ja jednego nie rozumiem. Ciągle czytam, że klienci "zwracają uwagę na cenę", więc "producent musi oszczędzać", a przecież sorki samochody są drogie mimo, że ich koszt produkcji w porównaniu ze starymi minimalny. Elektronika użytkowa do domu staniała i kosztuje grosze. Komputery poszły technologicznie niebywale do przodu i też staniały. Wszystko tanieje, a samochody są 4 razy droższe niż ich odpowiedniki sprzed 30 lat i każdy nowy model kosztuje coraz więcej mimo, że jest coraz mniej trwały.
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #83 dnia: Sierpień 19, 2009, 13:25:59 pm »

STax

  • Gość
Cytat: "Grzech"
Ciągle czytam, że klienci "zwracają uwagę na cenę", więc "producent musi oszczędzać", a przecież sorki samochody są drogie mimo, że ich koszt produkcji w porównaniu ze starymi minimalny


Cytat: "BXMaster"
Zauważcie jeszcze jedną rzecz. Mamy samochód powiedzmy segmentu B który w 2000 roku kosztował 36tyś. W 2009 roku, jego najnowsza generacja ma w standardzie ABS bo tego wymaga europejska homologacja, jest znacznie większy, cięższy i kosztuje tyle samo.


To jest właśnie odpowiedź. Samochody nie tanieją, bo zamiast niższej ceny dorzucane jest do nich wyposażenie.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #84 dnia: Sierpień 19, 2009, 13:30:36 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7253
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Cytat: "Grzech"
Komputery poszły technologicznie niebywale do przodu i też staniały.
Pozwolę sobie zażartować ale "dobry" komputer od niepamiętnych czasów kosztuje 2-5tyś. Jedynie możliwości rosną w przeciwieństwie do ich samochodowych odpowiedników.

Cytat: "sova"
szyny danych CAN zamiast zwykłej instalacji

I do tylnych lamp idzie 3 kabelki np. Zasilanie masa i sterowanie oświetleniem. A jak ci się procesorek zawiesi to masz choinkę.
pamiętam kiedyś przejechałem za nową Pandą dobre 10km w miescie. I zastanawiałem się ile ten kierowca ma nóg jak ciągle hamuje  :lol:  :lol:

Cytat: "Grzech"
Elektronika użytkowa do domu staniała i kosztuje grosze.

Jest tak tania że nie opłaca się naprawiać tylko wymienia. Ot. Siostra kupiła sobie nową pralkę. Jedno pranie i przestała prać. Wezwany serwis przyjechał z nowym modułem sterującym. A okazało się że spadł pasek klinowy napędu bębna.
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #85 dnia: Sierpień 19, 2009, 13:40:22 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4132
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Cytat: "STax"


To jest właśnie odpowiedź. Samochody nie tanieją, bo zamiast niższej ceny dorzucane jest do nich wyposażenie.

Ale wyprodukowanie tego wyposażenia kosztuje grosze bo przecież to nie jest "inna" elektronika niż np w pralce. :) Jakby była inna to by się tak nie psuła...
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #86 dnia: Sierpień 19, 2009, 13:41:22 pm »

STax

  • Gość
Cytat: "Grzech"
Ale wyprodukowanie tego wyposażenia kosztuje grosze.

To się nazywa interes  :mrgreen:  Produkować tanio a sprzedawać drogo...

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #87 dnia: Sierpień 19, 2009, 13:45:32 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4132
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Dobra. - Gdzie korzyść dla klienta?  :?:  :mrgreen: Bo sorki ja jakoś nie widzę - dla mnie klient kupujący nowy nowoczesny samochód to ktoś kto daje sobie wciskać byle co za wygórowaną cenę będąc przekonanym, że robi świetny interes... :)
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #88 dnia: Sierpień 19, 2009, 13:48:55 pm »

STax

  • Gość
Cytat: "Grzech"
Gdzie korzyść dla klienta?

Teoretycznie dostaje więcej za tyle samo ;) :mrgreen:
W praktyce nie liczy się klient tylko zysk producenta i tyle.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #89 dnia: Sierpień 19, 2009, 16:10:11 pm »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
ależ teorie spiskowe macie  :mrgreen:
chcieliście mieć demokrację to macie - za komuny taki np Polar produkował pralkę, Wasza mama z tatą szli do sklepu i pytają " Panie są lodówki?" - "nie ma ale mamy pralki!" - "o rany - bierzemy!!!" (zauważcie że nikt nie pytał, jaką, ile obrotów, ile pojemniści, ile bierze wody, jaka klasa energetyczna, itp - po prostu się brało - te pralki chodzą do dziś, po 10-15 lat. Firma była jedna - bez konkurencji - teraz marek jest multum - jeśli taki obecny producent wyprodukowałby pralkę która pochodzi 10 lat - jaki to dla niego interes jak po następną zgłosimy się dopiero za 10 lat? he? tak samo jest z samochodami - po co robić takie które dadzą radę 10-15 lat pojeździć (okres wprowadzenia do produkcji, testów itd to kolejne kilka lat) skoro można pyknąć testy w wirtualu, zrobić auto po kosztach, za zaoszczedzone pieniądze zrobić akcje serwisowe ("oj jak super - za darmo - ależ marka o mnie dba!!!"), popłacić ewentualne procesy (w przypadku np samoistnych pożarów, wystrzałów poduszek itp) a i tak zostanie jeszcze kupa kasy jako zysk...
i tak to wygląda a małe żółte rączki zacierają recę bo oto dorwały kolejną markę która jeszcze 10 lat temu COŚ znaczyła a teraz jest już średnio z jakością (mówię o Volvo...)
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #90 dnia: Sierpień 19, 2009, 16:57:48 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4132
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Mnie nie trzeba opowiadać jak było za komuny bo przeżyłem w niej 23 lata i wszystko świetnie pamiętam. :)
Twoje wyjaśnienie niestety nie jest trafione - na zachodzie kiedy u nas był PRL mieli wolny rynek, konkurencję, mnóstwo marek produkujących świetny sprzęt i jakoś wychodziły one na swoje? ;)  Równolegle z produktami z FSO mieliśmy w domu i Forda i Merca i ich jakość była niesamowita w porównaniu do aktualnych modeli. Żaden z tych samochodów nigdy nie mial ani jednej awarii z powodu błędów konstrukcyjnych. Jedyne usterki wywoływali w nich nasi niedorobieni mechanicy...
Po prostu teraz firmy się zrobiły zbyt chciwe i to całe wyjaśnienie - wolą produkować za grosze badziew i sprzedawać go drogo. Kiedyś to zjawisko też występowało ale poważne marki nie uczestniczyły w owym procederze bo nie chciały sobie zepsuć opinii. Odkąd współpracują z mediami to zagrożenie jest zminimalizowane.
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #91 dnia: Sierpień 19, 2009, 20:50:27 pm »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
Co do tych cen aut, to też nie jest tak do końca. Żebyście wiedzieli, ile takie auto kosztuje, jak wyjeżdża z linii to byście się za głowy złapali ;) Cena jaką się płaci w salonie nijak się ma do ceny wyprodukowania auta.

A co do pralek Polara - u mnie w domu jedna doczekała się pełnoletności :P
Dwa razy była nawet u lakiernika, raz lakierowana z Golfem, a raz z Renault jakimś :P
Zmieniona została tylko dlatego, że "już wypadało ją zmienić"  :mrgreen:
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #92 dnia: Sierpień 19, 2009, 21:47:12 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3691
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Cytat: "matucha#1931"
Zmieniona została tylko dlatego, że "już wypadało ją zmienić"  :mrgreen:


A jak w tej "nowej" po roku się spali silnik, to usłyszysz ze to z powodu wilgoci.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #93 dnia: Sierpień 19, 2009, 22:26:25 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7253
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Skoro przy pralkach jesteśmy.

Wszyscy widzieli reklamę "zmiękczaczy do wody". Kolega kiedyś szacował że dodając tego środka prze kilka lat (średni czas życia pralki) spokojnie wydamy tyle co warta jest nowa pralka... Więc taniej jest co kilka lat kupować nową  :lol:  :lol:  :lol:
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #94 dnia: Sierpień 20, 2009, 10:17:22 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
A to ciekawe problemy z oświetleniem w Pandzie, ja tam żadnych usterek tego typu nie mam i nie czytam o tym na forum Fiatów. Natomiast często widzę "choinki" na samochodach ale to wynika z nieumiejętności prowadzenia samochodu. Facet wciska sprzęgło i muska hamulec ,a żeby tak zwolnić jak on to zrobił, wystarczyło nie do końca puścić gaz.

Ale obaliłem mit regulowanej kolumny. Rozebrałem te osłony pod kierownicą i stwierdzam że nie ma tam żadnej dźwigni i w ogóle ruszenie tego z miejsca jest możliwe tylko w drodze rozbiórki spawanego stelaża. Być może takie kwiatki są w Punto albo w jakiejś nowszej ewolucji Pandy.

Za to odkryłem że niewyczyszczenie podszybia na czas, wiąże się z zalaniem wiązki elektrycznej. Na szczęście w miejscu przecieku nie ma złączy.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #95 dnia: Sierpień 21, 2009, 22:07:44 pm »

Offline mareks#1181

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GSI
Co do cen na różne towary, to ostatnio interesowałem się miernikami INR/ krzepliwość krwi ./ A jest to urządzenie wielkości miernika do cukrzycy czyli wielkości średniego pilota rtv. I cena to około 3000zł. Co w nim jest takiego, że kosztuje tyle co średniej klasy laptop lub telewizor i ponad 30 razy tyle co glukometr. Bo obecnie cena to jest pochodna wielu rzeczy. Pogody,nastroju klienta, charakteru teściowej itp, ale nigdy cena nie jest pochodną kosztów plus góra 15% zysk. Zobaczcie ceny mieszkań, koszt budowy to góra 2500zł. Ale parę kupionych wywiadów ze specjalistami i durnowaty naród płacił do 9000zł. I tak jest ze wszystkim obecnie. Już nie wspomnę o sztucznej żywności. Napój jabłkowy z sokiem a soku jabłkowego 0.3%. I dlatego dziękuje opatrzności, że dane było mi zyć za wrednej komuny gdzie chleb pachniał chlebem a kiełabasa kiełbasą. Bo dziś to wszystko jest sztuczne i jednorazowe nawet samochody.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #96 dnia: Październik 06, 2009, 17:53:26 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4132
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
A tak mi się skojarzyło:



Źle wyprodukowane dywaniki w aucie powodujące awarie to dla mnie już jest mistrzostwo świata... :lol:
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #97 dnia: Październik 06, 2009, 20:10:36 pm »

e_gregor

  • Gość
Mistrzostwo dla Forda!

Widzieliście nową reklamę Forda? Kinetic Design czy coś takiego. Auta projektowane tak aby w korkach sprawiały wrażenie dynamicznie poruszających się. W tej reklamie Ford już nawet nie próbuje ściemniać, że ich auta sa tanie, ekonomiczne, niezawodne, wygodne, szybkie czy cokolwiek innego ważnego w takim dupowozie. Za to wciskają ludziom ciemnotę o jakimś tam nowym dynamicznym wzornictwie. Robią z ludzi debili. Te auta wyglądają zwyczajnie. Jak dzisiejsza konkurencja. Weźmy choćby głównego konkurenta, tj Opla. Czy on wygląda mniej dynamicznie? Nie, nie i jeszcze raz kategoryczne Nie! Jak dla mnie to w ogóle nie widzę różnicy pomiędzy tzw. Kinteic Design a New Edge Design tak mocno promowanego pod koniec lat 90-tych, czyli cała dekadę temu. Te nowe Fordy wyglądają jak drobny lift pierwszych Focusa 1 i Mondeo 2. Ford najwyraźniej zdaje sobie sprawę, z tego że już nikt w ich jakość nie uwierzy to próbuję ogłupić ludzi niby nowatorską stylistyką...

PS
Co do Toyoty. Jak dla mnie błahostka. Amerykanie po prostu stają się już śmiertelnie głupi. Jak można zadzwonić na policję jadąc 190km/h z powodu zablokowanego pedłau a nic nie zrobić w celu odblokowania go? No ja nie pojmuję. Czy wam się nigdy nie zdarzyło jechać autem z dywanikiem z Tesco który włazi pod pedały? Wystarczy ruch nogi - ot szurnąć w stronę siebie. No ale dobra. Nie wiedział że to dywanik. Mi się kiedyś w poldku linka gazu zacięła. I co? Zadzwoniłem na policję? Nie! Jak sie pokapowałem, że pedałnie odbił to podważyłem go boczną krawędzią buta i podniosłem. Pikuś. Taki obywatel USA (który dywanik przypłacił życiem) miał na autostradzie sporo czasu do działań i przemyśleń. A naciśniecie hamulca? A zgaszenie silnika? A zblokowanie automatu na niższych biegach czy też wrzucenie na luz? No ludzie...

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #98 dnia: Październik 06, 2009, 20:57:36 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4132
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
W sporej ilości aut komputer nie pozwoli zgasić silnika, który jest na wysokich obrotach. Jeśli ma się do tego automat sterowany komputerem i ABS to jest ciężko coś zrobić... Do kompletu można jeszcze nie mieć stacyjki co ostatnio jest bardzo modne.  :mrgreen:
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #99 dnia: Październik 06, 2009, 21:14:49 pm »

Offline damian9838

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1.4
Co do tych dywaników to słyszałem ze Word w lublinie wymienił toyoty miedzy innymi przez to :)