Ja za swoje dałem 16 i nadal nie był to ideał. Ale dobra baza. Pełny oryginał, wszystko zgodne z VIN i ani promila wieśtuningu.
i jaki w tym sens ? 16klocow za starego grata, ktory jeszcze nie jest idealem, tylko jakas baza - na tym zyskuja tylko sprzedawcy wciskajacy taki kit,
za taka cene to powinien byc taki ideal spod koca, ktorym szkoda jezdzic,zeby sie nie pobrudzil,
kilka lat temu byl wlasnie taki 323i za 17 czy 18 klockow i jakos nie rzucali sie na niego ,
za takie pieniadze mozna kupic e46 coupe w bardzo dobrym stanie ,jakiegos rodzyna e36 coupe ,co i tak jest naciagane, bo klasyk itp.
ale sedany nie maja powazania, na dzien dzisiejszy nic w nich ciekawego nie ma, wiec ceny sa niskie,
duzo zaplacic moze za nie tylko ktos, kto o tym nie wie - napatrzyl sie na ceny coupe i M3 ,ale nie potrafi tego odroznic od sedana czy kombi, a nawet compakta,
za w sumie rarytasowe 323ti tez proboja wolac pieciocyfrowe sumy, tylko slabo cos im wychodzi sprzedaz
dlatego smieszkuje - to twoja kasa i twoja sprawa, ale gdy twierdzisz ze na dobre e36 trzeba wydac 15klocow i wiecej a ono nie bedzie idealne, to wtedy pozostaje tylko sie smiac,
gdyby taka informacje pozostawic bez echa to jeszcze ktos moglby sie nabrac,
a czy to bedzie silnik 2.8 ,2.5 czy 2.0 ,swapowany lub nie, to malo istotne ,
2.8 nie ma zadnej przewagi nad 2.5 ,bo 1KM sie nie liczy - no chyba ze ktos dąży na maksymalnego OC
![;] ;]](http://forum.fsoptk.pl/Smileys/emoty/krzywy.gif)
skoro samochod jest jakas bazą, to oryginalny nie pozostanie, wiec doplacanie nawet 1pln za oryginalnosc nie ma najmniejszego sensu,
dolozenie elektrycznych szyb, wymiana amortyzatorow/sprezyn czy wymiana jednego silnika R6 na wiekszy R6 to tylko kwestia trudnosci,
ale tak samo psuje "oryginalnosc"