A jak Waszym zdaniem najlepiej jest usunąć starą konserwacje? Da rade rozpuszczalnikiem, np. nitro? Myślę też czy nie warto by było wybrać się do jakiegoś serwisu zajmującego się konserwacją i odżałować parę groszy. W TV widziałem jak goście działali myjką ciśnieniową...
Druga sprawa to jak zachowuje się farba nakładana w niskiej temperaturze otoczenia. Z różnych przyczyn remont podłogi będę mógł zacząć dopiero w grudniu. Garaż mam co prawda ocieplony i nawet w duże mrozy temperatura utrzymuje się w nim na poziomie ok. 5 st C , jednak jest to sporo poniżej tego co wypisują producenci na opakowaniach większości farb. Ogrzanie puszki farby w garnku z ciepłą wodą do jakiejś rozsądnej temperatury nie jest problemem, ale schnąć będzie już musiała w zimnie. Mam wątpliwości czy nie wpłynie to na jakość powłok?