pamietam te czasy, Lanos byl nowy i uwazany za prestiz ,a PN byl juz oklepany,
pisales o wprowadzeniu czegos zamiast - pominalem to, bo nadawalo sie do pominiecia jedynie ,taki mamy klimat,
PN kosztowal ~22kpln ,a Lanos ~30kpln przy czym jeden drugimu na linii nie przeszkadzal,
myslisz,ze gdyby Lanos sprzedawalby sie jeszcze lepiej,to nie wyrzucili by z linii PN i nie zwiekszyli by produkcji Lanosa ?
grubo sie mylisz, bo te auta szly na jednej linii montazowej przeplatajac sie nawzajem,
wiec Lanos moglby zastapic PN ,gdyby go ostawili w salonie za ~23kpln,
nawet Matiz w cenie PN nie wyparl go z salonow, a byl hitem sprzedazy od momentu wprowadzenia,
nowy model w cenie PN i wielkosci PN - no wlasnie dlatego spuscilem na to pytanie zaslone milczenia ,bo to jest smieszne,
wprowadzenie nowego modelu byloby drogie na tyle,ze produkt bylby drozszy od Lanosa ,bo Lanos to prostackie auto ,a i tak sprzedawano o ponad 30% drozej od PN,
produkcja PN z punktu widzenia kasy na rozwoj i utrzymanie nie kosztowala nic, dlatego go produkowano z zyskiem - mozna by tak do dzisiaj,gdyby fabryka istniala,przepisy pozwalaly,a zbyt bylby nawet na minimalnym poziomie,
pewnie nawet by w koncu blache ocynkowana dostal,bo nie oplaciloby sie specjalnie zardzewialej sprowadzac dla kilkuset sztuk miesiecznie,
ale zaden z tych warunkow nie jest dzis spelniony