Rozkleiłem lampy, wypiąłem odbłyśniki, zmatowiłem stary, srebrny lakier wewnątrz lamp, zapodkładowałem i zamalowałem na czarno. Jutro czas na podmalowanie osłonki na żarówkę i ramki odbłyśnika, a potem tylko czekać na upragnione krzyże i złożyć całość do kupy :one: